Nauczycielka uderzyła ucznia?

Katechetka z długoletnim stażem pracy miała uderzyć ucznia w szkole w Krzywiniu. Do zdarzenia miało dojść w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Wczoraj w placówce odbywały się spotkania z przedstawicielem rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli. Sprawa jest wyjaśniana.

W październiku do burmistrza Krzywinia wpłynęło pismo od rodziców zaniepokojonych sytuacją. Były spotkania z rodzicami, z proboszczem i z dyrektorem szkoły.
- Jeden z podstawowych zarzutów, jaki pojawił się w tym piśmie, to było uderzenie ucznia przez katechetkę podczas modlitwy.

Poruszana była też kwestia prowadzenia lekcji, krzyczenia na uczniów, uzyskiwania różnych informacji, które zdaniem rodziców nie powinny mieć miejsca w szkole, przepytywanie, czy ktoś był w kościele, czy nie - mówi burmistrz Jacek Nowak.

Burmistrz dodaje, że sygnały o niewłaściwym zachowaniu katechetki docierały od wielu lat, a dzieci miały się denerwować przed zajęciami. Były rozmowy w szkole, ale po raz pierwszy wpłynęło oficjalne pismo od rodziców, po raz pierwszy miało też dojść do uderzenia ucznia.
Wiceburmistrz Bartosz Kobus przytacza pierwsze doniesienia, które mówiły, że uczeń miał najpierw uderzyć kolegę, a katechetka uderzyła ucznia, żeby pokazać, jak to boli.
Nauczycielka przebywa w tej chwili na zwolnieniu lekarskim. Sprawa jest wyjaśniana - trzeba będzie ustalić, co dokładnie wydarzyło się na lekcji.

Podobna sytuacja dotycząca niewłaściwego zachowania nauczyciela wydarzyła się w ubiegłym roku w szkole w Bieżyniu.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o nauczycielce kościańskiej podstawówki. Kobieta z 39-letnim stażem pracy miała uderzyć w twarz ucznia drugiej klasy. Sprawa nadal toczy się przed komisją dyscyplinarną.

Komentarze (112)

1. Dodane przez RODZIC, w dniu - 16-11-2017 08:15 Kiedyś nie było takich problemów z dzieciakami. Każdy kto dostał to wiedział, ze zasłużenie, a w domu rodzice jeszcze poprawili. Teraz nasze "pociechy" napędzane telewizyjnymi programami wiedzą, że mogą sobie na wiele pozwolić, a rodzicie niestety z braku czasu nie poświęcają im czasu a jak już wystąpi problem to roszczeniowo startują do wszystkich wkoło, tylko nie do swoich dzieci. Smutne to i niestety nie rokuje dobrze na przyszłość.

2. Dodane przez SDFG, w dniu - 16-11-2017 08:19 DO WIĘZIENIA Z NIĄ NA KILKA LAT

3. Dodane przez agnostyk, w dniu - 16-11-2017 08:33 wcale temu sie nie dziwie.nauczyciele religii to protegowani urzednikow kosciola katolickiego,a ten nadal tkwi w czasach przeszlych,gdzie karcenie kara cielesna byla na porzadku dziennym.chcieliscie religii w szkolach i rozpasania sie kleru w zyciu narodu,to macie tego efekty.

4. Dodane przez C, w dniu - 16-11-2017 08:44 I dobrze ze mu walneła wychowania brakuje z domu-chodziłem w Lesznie do sp nr 3 i dziękuje nauczyciela lat 80 za moje wychowanie nie raz człowiek dostał w łeb i nie było tego co jest teraz

5. Dodane przez ja, w dniu - 16-11-2017 08:49 Jako uzupełnienie dodam, że burmistrz, dyrektor i proboszcz dali jej ultimatum - albo pójdzie na kompensacyjna, albo oddają sprawę do kuratorium. Pytam więc było to uderzenie z premedytacja czy faktycznie potarganie włosów jak koledze? Jak zwykle naiwni rodzice wykorzystani przez władze. nie pierwszy raz zresztą.

6. Dodane przez jaa, w dniu - 16-11-2017 08:51 Religia nie powinna być nauczana w szkole. Jesteśmy państwem świeckim. Od poznawania religii jest kościół.

7. Dodane przez profos, w dniu - 16-11-2017 08:51 Daj kurze grzędę to wyżej siędzie

8. Dodane przez świecki ludzik, w dniu - 16-11-2017 08:54 Katecheza powinna być wyprowadzona ze szkół publicznych oraz odcięte jej finansowanie. Nie dość, że ma ujemną wartość wtchowawczą, to jeszcze jest bardzo kosztowna - ponad 1,5 mld zł rocznie.

9. Dodane przez el, w dniu - 16-11-2017 09:02 Od kiedy to katechetka jest nauczycielką? Dlaczego elka zaczyna zakłamywać rzeczywistość?

10. Dodane przez JoAnna, w dniu - 16-11-2017 09:05 "Uczeń miał najpierw uderzyć kolegę, a katechetka uderzyła ucznia, żeby pokazać, jak to boli"- Pani katechetka zapewne działała według starotestamentalnej zasady "oko za oko, ząb za ząb", więc powinna zostać potraktowana dokładnie tak samo, każdy z rodziców powinien uderzyć Panią katechetkę, żeby dać jej naukę i pokazać jak to boli.     "Burmistrz dodaje, że sygnały o niewłaściwym zachowaniu katechetki docierały od wielu lat, a dzieci miały się denerwować przed zajęciami", czyli wszyscy wiedzieli i nikt nic nie zrobił, a dzieci będą miały traumę do końca życia, przez nieudolnych dorosłych. Dorośli nie mają czasu na pierdoły, bo przecież mają inne ważne zajęcia, śledzenie znajomych na FACEBOOKU lub wrzucanie głupiutkich zdjęć na INSTAGRAMIE.     Typowe obłudne chrześcijaństwo, owieczki, które myślą, że nie ważne jakimi są ludźmi, ale ważne, że co niedziela odbębnią godzinkę w Kościółku, żeby sąsiedzi i proboszcz ich widzieli.     Czy z lekcji religii można nadal wypisać dziecko, jak to powinno być w Państwie świeckim, czy jednak w Państwie polskim, wyłącznie katolickim, wszyscy muszą na religię uczęszczać?     Szkoły są pełne nauczycieli, ale bynajmniej nie pedagogów, którzy nigdy nie powinni uczyć.

11. Dodane przez -+, w dniu - 16-11-2017 09:06 Oj lewactwo się rozpisało widzę. Nie wiem tak samo jak i wy co się wydarzyło i dlaczego więc ne mogę oceniać. Na podstawie własnych doświadczeń mogę jedynie stwierdzić, że dzieciaki w tej chwili są naprawdę nieznośne i potrafią wyprowadzić z równowagi nawet umarłego. Co do rodziców to niestety dziś już tak jest, że ci "nowocześni" rodzice bardziej wierzą swoim rozwydrzonym dzieciakom niż nauczycielom. Ciekawe czy synek pochwalił się mamie i tacie, że przedtem bił swojego kolegę. Zapewne powiedział, że bez powodu go Pani uderzyła.

12. Dodane przez UDERZENIE, w dniu - 16-11-2017 09:08 OTÓŻ UDERZENIA (KARY CIELESNE) -dla prawidłowego wychowania młodego człowieka sa potrzebne a dla niektórych uczniow niezbedne ( konieczne ). Zaczęliśmy zyć w epoce "RÓBTA CO CHCETA"-gdzie to rodzice poprzez relację uczniow "wybieraja' dyrektora , gdzie sa jakies Kodeks-y Ucznia.... !!? Ja wychowywałem się w czasach kiedy np. po dzwonku na lekcję - gdy wracaliśmy z boiska to przed klasa stał n-el prowadzacy dana lekcję z tzw. kantówka - nie linijka lecz czyms gorszym - kantówka stolarska i trzeba było ustawić się w kolejne i wyciągnac rękę żeby odebrac kare za spożnienie oczywiście- n-l zamachnął sie z całej swojej siły a dloń potem piekła do konca dnia - ja podawałem wtedy lewą dłon bo ci co prawa to nie mogli juz pisać ta dłonią do końca lekcji . I to było dobre oceniam po latach . Dzis nauczam studentów Politechniki i opowiadam im niekiedy o tym . Serdecznie Czytelników niniejszego pozdrawiam . dr inż Jarek Nowakowski (adiunkt ) Poznan - ale Leszczyniak)

13. Dodane przez Łobuz, w dniu - 16-11-2017 09:15 Nikt do chodzenia na religię nie zmusza. Wchodzicie w hipokryzję, robicie coś przeciwko sobie, to ponoście konsekwencje.

14. Dodane przez figa, w dniu - 16-11-2017 09:28 od nauczycielki dostałam z otwartej dloni 40 lat temu i jestem do dzis wdzieczna ile mogla wytrzymac przeszkadzania na lekcji a dzis to nie sa dzieci to małe diabelskie wcielenia puszczone na luz bez wychowania

15. Dodane przez Rozwod, w dniu - 16-11-2017 09:39 Kościoła od Panstwa powinien zacząć się OD WYJŚCIA RELIGI ZE SZKÓŁ....tylko kto to teraz zrobi gdy rządzi PIS I KOŚCIOŁ.No kto?

16. Dodane przez leszczyniak, w dniu - 16-11-2017 09:48 Oczywiście uznają że nic się nie stało i pseudonauczyciel wróci do bicia dzieci

17. Dodane przez Xxx, w dniu - 16-11-2017 10:01 Halo halo Świerczyna! !!

18. Dodane przez m, w dniu - 16-11-2017 10:12 popieram kom 8

19. Dodane przez Matka, w dniu - 16-11-2017 10:19 Nic nie usprawiedliwia takiego postępowania osoby dorosłej ! Umiejętność panowania nad emocjami - taki przykład powinien wychodzić od dorosłych, od kogoś przecież dzieci musza się tego nauczyć.  Uczymy dzieci, że nie wolno bić i nikomu wyrządzać krzywdy a sami pod wpływem emocji pokazujemy naszą wyższość nad dzieckiem, które jest równoprawnym obywatelem i tak powinno być traktowane.  To co zrobiła katechetka jest oznaką słabości i nieumiejętności stosowania innych rozwiązań, jak chociażby rozmowy i wyjaśnienia całej sytuacji z obojgiem dzieci, czy Jezus też stosował przemoc w stosunku do innych ludzi ?  Dzieci dopiero uczą się pewnych zachowań, jedne szybciej drugie wolniej ale należy im dać wzorzec i czas do tej nauki.

20. Dodane przez Krzysztof W., w dniu - 16-11-2017 10:26 Bez przemocy wychować dzieci się po prostu nie da, wie o tym każdy normalny człowiek. Za moich czasów, bicie w szkole, w domu i na religii było normą. Do dzisiaj te metody wychowawcze stosowane są w wielu krajach wysoko rozwiniętych (np. Chiny, Japonia itd.). Poczytajcie sobie o tym w necie. Brawa dla katechetki!

21. Dodane przez do 9, w dniu - 16-11-2017 10:26 Skoro katechetka nie jest nauczycielką, to dlaczego sprawą zajmuje się rzecznik dyscyplinarny nauczycieli?

22. Dodane przez Dopalacze, w dniu - 16-11-2017 10:33 Szkoła nic nie może, policja coraz mniej, Sądy się ośmieszają w sprawach nieletnich. Rodzice bronią swoich dzieci za wszelką cenę a później zdziwieni na starość że młodzież jest zepsuta

23. Dodane przez Leszno, w dniu - 16-11-2017 10:38 Zgadzam się, ze katechetka nie powinna uderzyc dziecka ale jest też druga strona medalu czy rodzice rozmawiają z dziećmi, że idąć na religię jak powinno się dziecko zachowywać? RóŻnie to bywa i niektóre dzieci zachowuja sioe w miejscach publicznych i w kościele okropnie. Rodzice nic sobie z tego nie robią i pożniej są problemy. Wszystko ma swoje granice a siedmioletnie dziecko powinno umiec się zachować.

24. Dodane przez xxxx, w dniu - 16-11-2017 10:44 Świete słowa do kom.1 my jak dostaliśmy to nie było mowy żeby się po skarzyc w domu bo była by poprawka i jakos zyjemy.

25. Dodane przez Matka, w dniu - 16-11-2017 11:01 Katechetka jak i każdy nauczyciel nie ma Prawa BIĆ Dziecka!niestety nerwy trzeba trzymać na wodzy.

26. Dodane przez do 9, w dniu - 16-11-2017 11:03 Jest nauczycielką bo pewnie jeszcze uczy podobnego przedmiotu wychowania w rodzinie czy czegoś podobnego - to katechetom dołożyli bo mieli za mało godzin i sie nudzili - a to przecież specjaliści od "rodziny".

27. Dodane przez Kola, w dniu - 16-11-2017 11:10 Antychrysty...

28. Dodane przez 124, w dniu - 16-11-2017 11:12 sa w szkolach konflikty na lini nauczyciel-dzieci i rodzice.wiele z nich mozna rozwiazac poprzez zwykla,normalna i rzetelna rozmowe miedzy zainteresowanymi stronami,nawet bez udzialu dyrekcji,warunek jest tylko jeden-trzeba CHCIEC ROZMAWIAC ! nie oceniam nauczyciela ani ucznia i rodzcow,pewnie obie strony poniosla niezdrowa ambicja.nie rozumiem stwierdzenia,ze skargi byly od kilku lat,to przez ten czas zamiatano sprawe pod dywan??? p.burmistrzu to dyskwalifikacja pana jako urzednika odpowiedzialnego za funkcjonowanie oswiaty,to dyskwalifikacja dyrektora (ma tyle "fuch spolecznych" ze dla szkoly brakuje jemu czasu!)co jeszcze w oswiacie gminy krzywin musi sie jeszcze wydarzyc by pokierowala nia madra,kompetetna osoba???

29. Dodane przez marek, w dniu - 16-11-2017 11:15 pewnie wodz partyjny z nowogrodzkiej nakaze by jakis kulson przznal sie ze to on uderzal i wcale nie w ucznia a bral zamach na pileczke od tenisa stolowego ktora wystapi przed kamera i przyzna ze tam byla... chore panstwo wyznaniowe.

30. Dodane przez rodzic!, w dniu - 16-11-2017 11:23 do kom 20. współczuje twoim dzieciom. Ja moje dzieci wychowuje rozmową a nie biciem. I na dodatek uważam siebie za normalnego a co do ciebie to mam wątpliwości czy jesteś normalny !!!

31. Dodane przez ZDZIWIONY, w dniu - 16-11-2017 11:29 W komentarzach czytam, iż kiedyś "dostawało" się wciry i nie było problemów oraz nasze starsze pokolenie jest przykładam dobra. Serio? Kiedyś także były zbrodnie, a i dziś za wiele złych czynów odpowiadają osoby 50+. Nie wkładajcie wszystkich do jednego wora. Uderzenie drugiej osoby, to okazanie braku szacunku, obojętnie czy to rodzic bije dziecko, czy też na odwrót. Dorosłe osoby powinny umieć panować nad emocjami, jeżeli tego nie potrafią - toż to znak, że należy się leczyć. Jenakże, jeśli to małoletni nie panuje nad emocjami, to należy mu to w cywilizowany sposób wytłumaczyć. Uderzając dziecko cofamy się do średniowiecza i pokazaujemy naszą słabość psychiczną, bo co to za dorosły, który nie potrafi wytłumaczyć dziecku jak należy postępować, bez podnoszena ręki? To dorosły = porażka. Nawiedzone katechetki to niestety zmora naszych szkół, ale przecież ona to zrobiła W MIŁOŚCI DO BOGA! Fanatyzm niszczy, a katechetce o tak szerokich bojowych zapędach, proponuję wstąpić w szeregi ISIS, tam będzie mogła sprawdzić swoją twardą rękę, a i ideologia jakby bliższa.

32. Dodane przez bobi, w dniu - 16-11-2017 11:37 Halo halo ja pamiętam ,że nauczyciele kiedyś gnębili uczniów ty taka i owaka wyróżniani byli ci którzy rodzice mieli trochę więcej kasy przy d....poniżali ,dzisiaj pozostało ze człowiek zamknięty w sobie i mniej pewny siebie .Nas kiedyś nie chwalono ,a jak w szkole był opier.....od nauczyciela to w domu był za to wpier....od rodziców .Dzisiaj nie pozwoliłabym na to aby nauczyciel dogadywał uczniowi ze leń głupi itp. jak głupi to po to jest aby nauczyć ,nawet po lekcjach .Jeden jest bystrzejszy drugi mniej ale nie głupi .Z drugiej strony wierzę ,że są uczniowie cwaniaczki i złośliwi ,że aż sie nie da dać w papę za takie zachowanie no ale to kwestia tak zwanego bezstresowego wychowania czyż nie ?

33. Dodane przez mieszkaniec, w dniu - 16-11-2017 11:58 do kom. nr 15, 8 lat rządów platfusów, większość w parlamencie, "swój" prezydent, "swój" premier, no kto to miał zrobić? Z resztą co tu pisać skoro to lewak z krwi i kości Aleksander Kwaśniewski podopisywał konkordat? Czego wymagasz od tej władzy? Przecież oni otwarcie do współpracy z kościołem się przyznają? Chyba masz trochę spóźniony refleks.

34. Dodane przez świecki ludzik, w dniu - 16-11-2017 12:40 DO 33: To prawda. ,,Chorągiewka" L.Miller powiedział, że ,,Biskupom należy się szacunek", a ex Szefowa MEN, pochodząca z Jutrosina K. Łybacka wprowadziła 2 godzinę Katechezy do szkół. Wielub SLD-owskich parlamentarzystów i działaczy ,,świętością" często ostentacyjną przerastała wielu ich prawicowych odpowiedników.

35. Dodane przez marian, w dniu - 16-11-2017 13:24 Reagujmy na wszelka przemoc w szkołach.fe,w poprzednim ustroju byliśmy bierni.

36. Dodane przez bo, w dniu - 16-11-2017 13:25 bo wszystkiemu winne GIMNAZJA

37. Dodane przez Maja, w dniu - 16-11-2017 13:27 co ma konkordat wspolnego z biciem dzieci w szkole.Dziecko tak ponizone przez nauczyciela nie chce i boi sie chodzic do szkoly.Czesto taki neuczyciel swego dziecka w domu nie bije a z latwoscia zrobi to uczniowi.odreaguje swoj styres.Ito czesto przyniesiony do szkoly z domu.

38. Dodane przez Na całe szczęście, w dniu - 16-11-2017 13:41 kocham swoje dzieci i nie posyłam na religię. Dziwią mnie tylko takie sprawy jak wyjaśnianie czegoś takiego. Nie ma co wyjaśniać. Katechetka powinna dostać od rodziców i to tak aby już nigdy nie miała prawa uderzyć nikogo. Powinna już być na bruku. Ale rozumiem że znajdą się rodzice broniący katechetki.

39. Dodane przez krzywiniak, w dniu - 16-11-2017 13:50 Jestem zdziwiony wieloma opiniami że kiedyś w szkole dostać z przysłowiowego liścia od nauczyciela było normą i regułą, tak jak dzisiejsze mleko które otrzymują uczniowie w szkole. I na dodatek było to wychowawcze. Tylko słabi używają przemocy. Niestety czasy się zmieniają i jest coś takiego jak nietykalność cielesna! Odsyłam do kodeksu karnego - naruszenie nietykalności (art. 217, 217a). Wielu z was twierdzi że nie da się wychowywać bez bicia. To powiedzcie co zrobić z niezdyscyplinowanym pracownikiem, jak się zachować w miejscu publicznym wobec osoby spożywającej alkohol czy śmiecącej? Podejść i dać w mor...e ? Zastanówcie się czy ktoś z was pozwolił by aby pracodawca za każde przewinienie bił czy znęcał się psychicznie. A wracając do głównego tematu to wystarczy zapytać osoby które miały lekcje religii z katechetką o której mowa o opinie na jej temat. Nie mnie ją oceniać ale moim zdaniem nie powinna uczyć!

40. Dodane przez Nie trzeba bić uczniów., w dniu - 16-11-2017 13:54 W Gostyniu jest nauczyciel matematyki, uwielbiany przez dzieci.Zapomniałes zeszytu, książki, nie uważasz na lekcji to dostajesz karne 50 zadan do zrobienia w domu.Nie bije , nie krzyczy, żartowniś, kazdy rodzic tylko marzy aby uczył jego dzieciaka, bo nauczyc potrafi.Przez te karne 50 przecwiczą materiał, wychodzi im na dobre.Nauczyciel z krwi i kosci , przy tym świetny pedagog.

41. Dodane przez Nauczyciel, w dniu - 16-11-2017 13:55 Do komentarza nr 10 "Szkoły są pełne nauczycieli, ale bynajmniej nie pedagogów, którzy nigdy nie powinni uczyć..."  O ironio, a tutaj pełno "udziwnionych" komentarzy, a komentatorzy potrafią pisać rzeczowo i na temat?  Dlaczego rozdmuchuje się sprawy nauczycieli, a tak dużo chamstwa i nietolerancji wokół nas?  Wszyscy piszący = zacznijmy od swoich wad.

42. Dodane przez 123, w dniu - 16-11-2017 14:02 Komentarz 8,15 brawo 29 super popieram (...) od zawsze żle traktowała uczniów

43. Dodane przez Do 12, w dniu - 16-11-2017 16:34 Kiedyś to nawet kamieniami orzechy łupali... Gorzej jak Pana student wymierzy Panu klapsa, bo uzna , że się Pan niewłaściwie zachowuje.

44. Dodane przez x, w dniu - 16-11-2017 17:02 Sprawą powinien zająć się prokurator. Przerażające, że coraz częściej słyszymy o aktach przemocy nauczycieli wobec uczniów. Ile jest takich spraw, które nie wychodzą na światło dzienne. Każdy nauczyciel, dyrektor który nie reaguje = przyklaskuje i patologiczne zachowania mnożą. Przewinienie = kara, a nie chowanie głowy w piasek, że wszystko jest ok.

45. Dodane przez Czasami czytający., w dniu - 16-11-2017 17:31 Nie chcesz- nie posyłaj na katechezę. Rozpieszczone dzieci niedługo Ci podziękują. Na zmiany będzie za późno.

46. Dodane przez Sprawiedliwy, w dniu - 16-11-2017 17:38 Czysty absurd niemożliwe jest, że ta katechetka kogoś uderzyła. Jest to celowe działanie aby się jej pozbyć.

47. Dodane przez NN, w dniu - 16-11-2017 17:50 U nas nauczyciel dwa razy uderzył ucznia w twarz... dalej pracuje o zgrozo. Ciekawe kto weźmie odpowiedzialność za to co co może się wydarzyć. Grono pedagogiczne kryje się nawzajem.

48. Dodane przez xyz, w dniu - 16-11-2017 17:51 Widzę, że teraz to rodzice z uczniami będą wybierać nauczycieli...

49. Dodane przez zolo, w dniu - 16-11-2017 18:12 Nauczycielka, nauczyciel, nauczyciele... PO co tak pisac  To katechetka. To funkcjonariusz a nie nauczycielka. Zgodzono sie kiedys zeby funkcjonariusze innego panstwa wychowywali polskie dzieci w polskich szkołach i to są skutki. Nauczyciel na wiedze i moralność, a taka funkcjonariuszka ma poczucie pełnej bezkarności. Wystarczy jeden głos sprzeciwu i zaraz ruszy lawina i byc moze oskarżenie o obraze uczuc. Niejeden raz juz tak było. Kto wzywa do poszanowania prawa ten zostaje oskarzony o atak na KK.

50. Dodane przez Człowiek, w dniu - 16-11-2017 18:26 Zwykła ludzka podłość, zgłaszając niewinną nauczycielkę, niszcząc jej wieloletnią pracę...

51. Dodane przez xx, w dniu - 16-11-2017 18:45 Wyzwiska w szkołach od debili, patologii, kretynów,niepełnosprawnych umysłowo z ust nauczycieli do uczniów, to dziś porządek dzienny. Przyzwolenie

52. Dodane przez Ogniem i Mieczem, w dniu - 16-11-2017 19:27 A i są przykłady zmuszania siłą dzieci do składania rąk do modlitwy co w niektórych przedszkolach - "stary zwyczaj Ogniem i Mieczem".

53. Dodane przez Zenobiusz, w dniu - 16-11-2017 19:37 Burmistrza należy odwołać jak wiedział i nic nie zrobił brak słow na niego

54. Dodane przez Sputnick, w dniu - 16-11-2017 19:42 Dlaczego jak się uderzy dorosłego to trzeba się tłumaczyć przed prokuratorem, a jak uderzy dziecko to przed komisjami złożonymi z własnych kolesi?

55. Dodane przez ja, w dniu - 16-11-2017 19:44 Jestem pełna podziwu dla wszystkich tu opinii. Jak pewnie je wygłaszamy. Zapewne bylismy na tej lekcji , widzielismy, że zdzieliła go z tzw.liscia poniewierała o sciany, walnęła na podłogę. Ludzie opamiętajcie się w swojej ocenie. Łatwo rzucić kamień, a jesli okaże się , że to faktycznie nie było uderzenie takie jak wszyscy sobie wyobrażają? nie zakładacie tego? Piszecie o tej Pani, czyli jesteście jej uczniami. Myślicie o tym co ona przezywa teraz? Zniszczyc życie człowiekowi jest łatwo, oj bardzo jak widac na załaczonym obrazku. ile w nas nienawiści do wszystkich i wszystkiego! Współczuje wszystkim wygłaszającym swoją nienawiśc do tej pani. Ja też jestem za wyjściem religii ze szkół, ale póki co tego nie ma więc szanuje prawo i nie obrażam przez to katechetów. co oni są temu winni?

56. Dodane przez x, w dniu - 16-11-2017 20:00 Podłość to agresja nauczycieli w stosunku do uczniów. U nas tez słownictwo pedagogów pozostawia wiele do życzenia. Każdy rodzic boi sie odezwać bo odwet nauczycieli murowany

57. Dodane przez x, w dniu - 16-11-2017 20:02 Do 55. Rozumiem, że ty byłeś na tej lekcji.Skoro były wczesniej skargi to coś było na rzeczy.

58. Dodane przez do 44, w dniu - 16-11-2017 20:08 Świetny pomysł z tym prokuratorem dla nauczyciela, tylko ja jeszcze poproszę prokuratora dla ucznia i jego rodziców za niegodne zachowanie tychże względem nauczyciela - pasuje to Pani?

59. Dodane przez Dora, w dniu - 16-11-2017 20:57 Nauczyciele znęcają się zadaniami domowymi.Moje dzDoraiecko siedzi do 21szej żeby to ogarnąć.Czy ktoś coś w końcu z tym zrobi?

60. Dodane przez NZ, w dniu - 16-11-2017 21:00 Rodzice nie rdza sobie już z malutkimi dziećmi. Liczą na to, że to przedszkole , szkolą im dzieci ustawi. Sami zamiast poświęcić dziecku czes od samego początku to wsadza nos w telefon lub komputer a potem budzą się z ręką w nocniki - dziecko nie rozpoznaje kolorów, kształtów, nie potrafi policzyć do trzech. Narzekają potem, że on w domu nie słucha ich - ale pretensja najlepiej mieć do nauczycieli. Takie 4- latki wdają się w pyskówkę z nauczycielem- skąd to , ano z domu wyniesione. i najlepiej za własne błędy wychowawcze obarczać nauczyciela.  OBYŚ CUDZE DZIECI UCZYŁ- wdanych czasach było życzeniem składanym tym, którzy nie rozumieli pracy nauczyciela - a teraz takim mogę życzyć tylko miesięcznego ,samodzielnego stażu w rozwydrzonych klasach. SA również rodzice, którzy podziwiają nauczycieli za ich wytrzymałość psychiczną.

61. Dodane przez Smutna, w dniu - 16-11-2017 21:32 Do 55 bardzo dobrze pani mówi! Łatwo jest komuś zniszczyć życie, reputację i człowieka... Kierując się tylko nienawiścią i pogardą.

62. Dodane przez Realista, w dniu - 16-11-2017 22:05 Przepraszam, ale spójrzcie na dzisiejsze młode pokolenie Polaków, większość z nich to są bezmózgi. Spójrzcie na zachowanie ich: przeklinnie, wyzwiska, strasznie przykro wyglądające zachowanie. Jeśli tak dalej będzie to ten naród upadnie.

63. Dodane przez ., w dniu - 16-11-2017 22:16 Nie wierzę w te bzdury, ponieważ jest to moja nauczielka. Na lekcjach jest miła, potrafi się pośmiać i niejednokrotnie dawała szansę poprawiać złe oceny, owszem czasem jest zła, ale nie dziwię się jej, dlatego że uczniowie gdzieś mają jej polecenia i nie uczestniczą aktywnie na lekcji.

64. Dodane przez nieo, w dniu - 16-11-2017 22:28 Niech rodzice sami zaczną uczyć te swoje rozwydrzone dzieciaki. Ciekawe dlaczego tak się cieszą jak się kończą wakacje, bo już im brakuje cierpliwości do jednego lub dwóch dzieciaków, którym nie jeden raz przywalili i krzyczeli sami. Uważam, że należy zacząć edukować rodziców.

65. Dodane przez leszczyniak, w dniu - 16-11-2017 23:08 Popieram komentarz 1, 11, 12, 14 oraz 20. Naprawdę świetne. I jako młody rodzic oraz myśląca osoba uważam, że kary cielesne są konieczne i niezbędne. Nie ma możliwości dotarcia do dziecka jedynie mową. Nawet czasami krzykiem. Jak Świat, Światem dzieci przywoływało się do porządku. Mnie w domu również "przywoływano" do pionu (piszę specjalnie przywoływano bo w dzisiejszym LEWACKIM Świecie użyję tylko słowa bito, a dadzą mi niebieską kartę. Widzę to po dzieciach brata oraz moim, a jakże jeszcze małej pociesze. Dziecko ma tendencję poznawania Świata widzę to po wszystkich dzieciach. Są żywotne i wszystkiego muszą dotknąć i posmakować (u każdego dziecka to występuje niemalże identycznie, chyba, że młody człowiek jest chory). PODOBNIE JEST Z CHĘCIĄ SPRAWDZENIA NA ILE MOŻE SOBIE ONO POZWOLIĆ. KAŻDEGO dnia moja pociecha sprawdza gdzie jest granica na którą sobie może pozwolić. Zarówno jeśli chodzi o krawędź kojca, aż upadnie i się przekonuje, że jednak tata mówił, iż się uderzy (sam sobie wymierza karę). Niestety gdy grasuje karty takowej nie ma po podnoszenie głosu kiedyś się kończy. Teraz już tak podnoszę głos, że sąsiedzi słyszą. Natomiast gdy otrzyma dziecko karę w postaci "ustawienia" do pionu wówczas uświadamia sobie, że to co zrobił było złe i poniósł karę. Ja otrzymywałem kary tak jak moje rodzeństwo i wszystkim to powtarzam oraz do dziś DZIĘKUJĘ RODZICOM. Dziękuję Wam i dziś. A lewactwo bez głowy niech dalej tak wychowuje włącznie z zapraszaniem UCHODŹCÓW  Ile można ludziom wmawiać bajki?????? Niedługo lewusy powiedzą, że popędu seksualnego też nie ma i niczym w "Seksmisji" zrobią z nas Gender'ów (czy jak się to pisze Przepraszam za długi wywód. A kto mi powie, że można nerwy trzymać na wodzy bez "ustawiania" to zapraszam go na rozmowę w cztery oczy, a zaiste postaram się go tak wyprowadzić z równowagi, że ręka będzie mu się grzała, a tak potrafią dzieci.

66. Dodane przez xxx, w dniu - 16-11-2017 23:20 p.burmistrzu to dyskwalifikacja pana jako urzędnika odpowiedzialnego za funkcjonowanie oświaty,to dyskwalifikacja dyrektora kopia z 28 ale zgadzam się w 100%   w TEJ SZKOLE ŹLE SIĘ DZIEJE nauczyciele skłóceni z burmistrzem KLASA 35 OSOBOWA!!! Burmistrz sie doigra

67. Dodane przez 66, w dniu - 16-11-2017 23:23 Na podział klas bo 3 klasy sa bardzo liczne nie ma pieniędzy-słowa burmistrza ale na halę mnóstwo kasy gminę stać. BRAWO NOWAK!!

68. Dodane przez Do kom 20, w dniu - 17-11-2017 00:02 Zależy jaką przemoc masz na myśli. Bicie np. po D.... do tzw. "krwi" to raczej okrucieństwo. Pamiętam jak w mojej dawnej szkole niegrzeczne i wredne dzieciaki obrywaly linijka lub wskaźnikiem po łapach albo drewnianym piornikiem (takie wtedy były). Nikomu nic się nie stało, każdy miał pełne gacie strachu i modlił się, żeby tylko na tym się skończylo. Jak by się rodzice dowiedzieli to by jeszcze poprawili i kazali przeprosić nauczyciela. Dzisiejsze dzieciaki maja głęboko gdzieś wszelkie normy i zasady dobrego wychowania. Nikogo nie szanują, pyskuja, przeklinaja aż uszy wiedna, a te teksty - zgroza.

69. Dodane przez hmm, w dniu - 17-11-2017 05:36 Mama mnie uczyła nie bije się młodszego, mniejszego, słabszego.W walce powinien się spotkac równy z równym, coś w tym jest , sportowcy tez walczą w równej wadze z przeciwnikiem.Katecheza nie powinna być o miłosci blizniego?Dorosła kobieta, wykształcona powinna miec odrobinę oleju w głowie i co bije 7letnie dziecko?Pani nie powinna pracowac w szkole.Brak jej do tego predyspozycji.

70. Dodane przez Archanioł, w dniu - 17-11-2017 07:08 A prawda jak zwykle, gdzieś pomiędzy.

71. Dodane przez yhy, w dniu - 17-11-2017 08:37 ad. 2. Mam nadzieję, że to sarkazm. Ciekaw jestem relacji nauczycielki.    ad. 68. Tak było, i dzieciaki były mniej rozwydrzone, i jakoś pokolenie wyrosło sensowniejsze. Nie, żebym był za maltretowaniem dzieci, ale z żadnym wypadku nie mogą się czuć bezkarne - bezstresowe wychowanie to jakaś kpina.

72. Dodane przez mieszkaniec, w dniu - 17-11-2017 08:50 Do kom. 37, otóż droga Majeczko konkordat oczywiście nie ma nic wspólnego z biciem dzieci jednakże w pierwszym zdaniu artykułu jest słowo katechetka i cały artykuł tego dotyczy, a naukę religii w szkole reguluje właśnie art. 12 tej ustawy. Wniosek jest prosty - nie ma konkordatu, nie ma nauki religii w szkole, nie ma tematu bijących dzieci katechetów, powtarzam katechetów. Problem bicia dzieci przez innych nauczycieli to inna sprawa.

73. Dodane przez owo, w dniu - 17-11-2017 09:43 Popieram kom. 1 rozwydrzone dzieciaki wykorzystują każdy moment do afery, bo im wszystko wolno,na celebrze jest "dziecko", i kółko się zamyka, jednakże niekiedy osobom uczącym puszczają nerwy.

74. Dodane przez izz, w dniu - 17-11-2017 09:44 Pisać, czytać jednej z drugim nie umie, ale jak dostanie w łeb to umie zrobić aferę

75. Dodane przez Ania, w dniu - 17-11-2017 10:59 Dzieci na agresję odpowiadają agresją. Kiedyś nauczycielem mógł być wybrany dzisiaj każdy. I co tu dużo dyskutować. Jak puszczam dziecko do szkoły to żądam aby czuło się w niej bezpiecznie. Szanuję moje dzieci nie biję i nie krzyczę. Moje dzieci są posłuszne. Wina tkwi w nauczycielach, szkoły schodzą na psy Wczoraj koleżanki córka usłyszała od nauczyciela że na wych fiz ma zdejmować aparat na zęby stały .

76. Dodane przez 678, w dniu - 17-11-2017 11:16 W tej szkole naprawdę źle się dzieje!!!Dyrektor na papierze! A burmistrz władca i król pociąga za sznurki.Wstyd!

77. Dodane przez ja, w dniu - 17-11-2017 11:51 Oj żałuję że nie wychowałem dzieciaka na zbója miałbym mniej problemów.   Znacie jakąś szkołę która ma ochotę rozmawiać o problemach? Bo ja nie !  Nauczyciel sie boi, wychowawca nic nie może , dyrekcja ucieka (normalnie ucieka ze szkoły drugimi drzwiami jak dziecko), pedagog zwykle nie działa i nieobecny. Polska rzeczywistość!

78. Dodane przez Zocha, w dniu - 17-11-2017 12:44 Zapraszam do szkoły w Jerce Burmistrz swoje dyrekcja swoje już nie wspomnę o nauczycielach :-)

79. Dodane przez GOŚKA, w dniu - 17-11-2017 13:35 .  Mam wrażenie, że wieś urządziła katechecie nagonkę.   Biedni do niedawna ludzie z ogródkiem warzywnym i kilkoma drzewami owocowymi w ogrodzie i pewnie kurami, które dostarczają świeżych jaj i mięsa, nagle wzbogacili się o 500+ na każde dziecko. Katecheta w obliczu portfela grubszego nagle o 1.500 zł ( na 3 dzieci) lub 2.000 zł ( na 4 dzieci) miesięcznie, nagle stał się nikim. Liczy się portfel i "nikt mi nie będzie mówił mojemu dziecku, że powinno chodzić do Kościoła".  Katecheta ma prawo spytać ucznia czy był w niedzielę lub w święto w Kościele. Na religię chodzą przecież mali katolicy, dzieci katolików, którzy chodzą do Kościoła a nawet powinni, bo na tym polega zobowiązanie katolika - biorę sobie ciebie wiaro katolicka i Kościele katolicki na dobre i na złe.  Jeśli nie wierzycie w Boga i nie chodzicie do Kościoła nie zapisujcie dzieci na lekcje religii i wypiszcie się z Kościoła.  Ja się wypisałam i mam spokój.  Katechetka uderzyła tego, który uderzył kolegę? Bardzo dobrze. Powinna jeszcze walnąć tego, który dostał bo pewnie sprowokował. Nie jestem zwolennikiem kar cielesnych ale ... gdyby dostali obydwoje byłby spokój na lekcji. Dlaczego pomiędzy chłopcami jest tak napięta sytuacja? Rodzice obgadują rodziców i dzieci przed dziećmi?   .

80. Dodane przez Do kom 77, w dniu - 17-11-2017 13:48 To wina dorosłych i rodziców, tak wychowujecie swoje dzieci właśnie na "zbojow". Rodzice i dorośli miejcie się na baczności i ogladajcie się za siebie, bo nie wiadomo z której strony dziecko Was "dojedzie". Mało się słyszy do czego zdolne są dzieciaki i nastolatki. Każde z nich ma w sobie coś ze "zboja".

81. Dodane przez Porażka, w dniu - 17-11-2017 13:57 Nie ma to jak obwiniać o wszystko nauczycieli a dzieci palą, piją, ćpają, wulgaryzmy to normalność, gdy jest dziecko, kulturalne i wychowane to przez innych jest wyśmiewane i obrażane. Ludzie weźcie się za to niewychowane młode społeczeństwo! Pewnie nie lubili tej pani to powiedzieli rodzicom to i owo a rodzice na paluszkach na skargę, że jaka to ta pani jest zła... żałosne...

82. Dodane przez xxx, w dniu - 17-11-2017 14:46 Ta Pani mnie uczyła i na pewno dzieciak święty nie był, że nie wytrzymała. Niestety rodzice zbiorą co zasiali w przyszłości żaden nauczyciel już wtedy nie pomoże.

83. Dodane przez Do kom 81, w dniu - 17-11-2017 16:08 POPIERAM. TEN komentarz to szczera prawda. Radzę aby dorośli, którzy wychowują nasze młode pokolenie zastanowilo się nad treścią kom. 80 i kom. 81.

84. Dodane przez Xxx, w dniu - 17-11-2017 17:11 Kiedyś podczas lekcji można było usłyszeć brzeczenie muchy. Nauczyciel budził respekt i szacunek, a dzisiaj jak jest to sami wiecie. Nauczyciel jest dla ucznia nikim. Można go wysmiac, można naublizac ile wlezie, natomiast nauczyciel musi siedzieć cicho nie wolno ani podnieść głosu ani trzepnac, bo tatuś i mamusia od razy robią aferę, że nauczyciel się zneca nad ich "niewinny dzieciatkiem". Wiadomo, że wśród nauczycieli są tacy, którzy nigdy nie powinni nimi być. Jednak zdecydowana cześć pedagogów to naprawdę wartościowe osoby. Niestety, nasza młodzież i nasza dzieciaki już w najniższych klasach to niezły element, potrafią wyprowadzić z równowagi każdego. Mam pewność, że rodzice sami nie mogą sobie poradzić że swoimi pociechami,z tego powodu próbują szukać winy w szkole i nauczycielu no i w innych dzieciach, twierdząc że ich dziecko to ideał, a złych rzeczy uczy się od innych dzieci bo ich to chodzący ideał. Przy rodzicach pokazuje jaki to jest wspaniały i grzeczny, a gdy tylko znajdzie się poza ich zasięgiem, to wtedy pokazuje co potrafi. Rodzice są naiwni, ślepo wierzą swoim dzieciom a za wszystko obwiniaja innych. RODZICE POMYŚLCIE TROCHĘ I ZACZNIJCIE WYCHOWYWAĆ SWOJE DZIECI!!!!

85. Dodane przez 678, w dniu - 17-11-2017 17:34 Czy tu napewno chodzi o dziecko czy o wolny etat dla znajomej proboszcza i burmistrza?

86. Dodane przez do 84, w dniu - 17-11-2017 18:21 Wraz z etatem w szkole nie otrzymuje się autorytetu, na to trzeba sobie zapracować u dzieci.Nie jest to dyskusja o strzelenie w ucho wyrostka z gimbazy tylko dziecko 7 letnie.Co zasiejesz to zbierzesz,byłes bity , bijesz.Zdecydowanie STOP agresji.

87. Dodane przez Mama i babcia, w dniu - 17-11-2017 18:27 Nigdy nie byłam nauczycielka, ale miałam dzieci i mam wnuki. Mam również szeroką skalę porównawcza. Jedno z moich wnuczat chodzi do p

88. Dodane przez Nauczyciel, w dniu - 17-11-2017 18:31 Ludzie ludzie. Zapraszam dziś do szkoły choćby na tydzień. Szkoła to dziś placówka opiekuńczo wychowawcza a nie dydaktyczna. Dzieciaki z opiniami i orzeczeniami z niepełnosprawności ani umysłowymi. pracować w takich warunkach trudno. Rozkapryszone dzieciaki i jeszcze bardziej roszczeniowi rodzice.co uczniowie robią na lekcji to tylko nauczyciel wie. Z każdej strony są wymagania tylko nie od udziału. Zresztą nie jeden z nich mówi że ...cytat gdyby mama wiedziała jak ja się tu zachowuje. No ale rodzice zaślepieni zakochani w swoich dzieciach nie dadzą na nich nic powiedzieć. Uciekam że szkoły właśnie z tego powodu. Katechetce współczuję. Jeśli została sprowokowana aż do takiego zachowania to uczeń niezłym gagatkiem jest. Za rodziców rząd powinien się wziąć. Wymagają żeby szkoła wychowała im dzieci a to nie szkoła a rodzice powinni za to być odpowiedzialni. Zapraszam zapraszam wszystkich z pretensjami na tydzień choć jeden tydzień do szkoły. A nauczycielom proponuję po cichu nagrywać takie lekcje i pokazać rodzicom na zebraniach.

89. Dodane przez Mama i babcia, w dniu - 17-11-2017 18:35 Nigdy nie byłam nauczycielka, ale miałam dzieci i mam wnuki. Mam również szeroką skalę porównawcza. Jedno z moich wnuczat chodzi do podstawówki podstawówki, jedno do gimnazjum i jedno już studiuje. Zareczam jednak że każde pokolenie jest gorsze od poprzedniego

90. Dodane przez P, w dniu - 17-11-2017 19:17 Przykład z wczoraj- w szkole w której pracuję , uczeń II klasy szkoły ponadgimnazjalnej, przez większość lekcji zwracał się do nauczyciela po imieniu TADZIU.W związku z tym ojciec ucznia został wezwany do szkoły na rozmowę.Jakiż był zdziwiony po co został wezwany, przecież NIC TAKIEGO jego syn nie zrobił.Pozostawiam Szanowni Państwo bez komentarza dalsze rozmyślanie.

91. Dodane przez ja, w dniu - 17-11-2017 19:24 śmieszna sprawa - dzieciak narozrabiał nauczyciel zareagował a rodzice mają problem zamiast dzieciaka wychowywać, i na pewno dzieciak nie dostał z tak zwanego liścia albo specjalnie bo nauczyciele sobie nie pozwalają na takie zachowanie , a następnym razem jak dzieciaki będa sie tłukły to lepiej sie odwrócic i nie widziec i ciekawe co zrobi burmistrz i dyrektor jak za chwilę nauczycielowi wsadzą koszt na głowę?-pogrożą dziecku paluszkiem i powiedza nauczycielowi że jest nieudolny?

92. Dodane przez Do kom 86, w dniu - 17-11-2017 19:57 "Zdecydowane stop agresji", wobec dzieci. A co z agresją wobec nauczycieli?, czyżby było na nią pozwolenie. Chodziłam do szkoły, były kary (linijka po łapach, stanie w kącie). Nikt nie stał się z tego powodu agresywny.Nauczyciel to był "ktoś". Dzisiejsze dzieciaki i młodzież, nie pozwalają nauczycielowi budować autorytetu. Są bezczelnie i agresywne. Przykład :nauczyciel poprosił ucznia aby przyszedł do szkoły z rodzicem, został opłaty przez ucznia i usłyszał :możesz mi naskoczyc i do tego odpowiedni gest paluszkiem. Uczeń wyszedł z klasy, nauczyciel został. Reszta dzieciaków kibiciwala koledze. Co Ty na to. Młodzież i dzieciaki mają gdzieś nie tylko nauczycieli ale i rodziców, i to oni na pierwszym miejscu powinni budować swój autorytet, a potem nauczyciele.

93. Dodane przez Mama, w dniu - 17-11-2017 20:29 W klasie mojej córki uczeń potrafił położyć nogi na stół (podczas lekcji). Gdy nauczyciel zwrócił mu uwagę, usłyszał komentarz :"Wal się". Klasa była rozbawiona. To rozochocilo mlodego i sobie spłonął w kierunku nauczyciela. Jego młodszy brat bierze przykład ze starszego i chwali się że ustawi wszystkich nauczycieli tak jak braciszek. Jak się nie uda, brat pomoże. Grozi innym dzieciom i nasyla na nich starszego brata. PYTANIE - GDZIE SA RODZICE? Nauczyciele już nie mają siły. Rodzice mają wszystko gdzieś, a nauczycielom nie wolno ani trzepnac ani krzyknąć, bo wtedy dopiero rodzice pleca na skargę i oskarza nauczyciela o przemoc fizyczną i psychiczną.

94. Dodane przez Barbara, w dniu - 17-11-2017 20:36 A co rodzice zrobią, jak taki dzieciak, nastolatek trochę dorosnie i spusci lanie kochanemu tatusiowi lub mamusi. Kogo będą wtedy winić.

95. Dodane przez pedagog, w dniu - 17-11-2017 21:41 Jestem nauczycielem i coraz częściej słyszę od rodziców, że nie radzą sobie z własnymi dziećmi, więc co będzie dalej...

96. Dodane przez Leszczynianka, w dniu - 17-11-2017 21:48 To że dzieciaki takie są to wina czasów w jakich żyjemy i nieodpowiedzialnych rodziców, zwłaszcza tatusiow. Większość dzieciaków wychowują wyłącznie matki, tatusiowie są najczęściej tzw. ojcowie od czasu do czasu,jak sąd zadecyduje, najczęściej przy rozwodzie. Dzieciaki na walizkach, raz u taty raz u mamy pozbawione prawdziwej rodziny w tzw. komplecie. Buntuja się, brakuje im ojca na codzien, który uciekł przed odpowiedzialnością i nie bardzo interesuje się potomstwem. Matka samotna nie zawsze może sobie poradzić. Dzieci robią co chcą, nie słuchają a tatuś ogranicza się do alimentów i spotkań z dzieckiem. W jego wychowaniu nie bierze czynnego udzialu. W pełnych rodzinach jest trudno wychować dziecko a co mówić o rodzinach rozbitych.

97. Dodane przez Marcin, w dniu - 17-11-2017 22:50 Jcy rodzice takie dzieci.Robicie z igły widły.

98. Dodane przez Do kom 97, w dniu - 17-11-2017 23:14 Nikt tu nie robi z igły widły, jest to normalna dyskusja. Masz trochę racji ale nie do końca. Nie wszyscy rodzice wychowują bandytów. Często bywa tak, że najgorsi degeneraci wywodzą się z tych porządnych rodzin. Wspomnijcie chociaż o ostatniej tragedii kiedy to syn ze swoją dziewczyną zabija rodziców. Byli bardzo porzadnymi ludźmi i robili wszystko aby ich syn byk również porządnym człowiekiem. Był dobrym dzieckiem, do czasu. Nigdy nie wiemy kogo nasze dziecko spotka i jaki wpływ na jego psychikę będzie miało to spotkanie.

99. Dodane przez wyrzucic ze szkoły, w dniu - 18-11-2017 00:09 Moje dziecko na studiach zagranicą, jest to norma że wszyscy mówią do siebie na ty, u nas uczen mówi do nauczyciela profesorze, ten do ucznia debilu, głupku , idioto.Pani moze bić to jutro reszta uczniów w tej klasie będzie biła, przykład idzie z góry.Na kim wzorowała się "nauczycielka" na 7latku.Pogratulowac , jaka rozwinięta.

100. Dodane przez Do kom 99, w dniu - 18-11-2017 10:34 Mój wnuk też studiuje za granicą. Nie mówi swoim nauczycielom po imieniu (pytałam się o to wnuka), więc jednak normą to nie jest. Natomiast jest szacunek do nauczyciela. Jeśli nie do pomyślenia aby student wulgarne się odnosił do profesora. Nauczyciele wymagają, młodość ma swoje prawa ale na litość Boską nie można pozwolić na agresję w stosunku do nauczycieli. Studia to zupełnie co innego niż podstawówka, gimnazjum czy liceum. Ale to dziecko wyniesie z tych szkół, objawia się w dalszej nauce i życiu. Nie słyszałam żeby np. we Francji (mam tam rodzinę) dzieciaki mówili "ty" do nauczycieli czy profesorów. Jest tam fajna i swobodna atmosfera ale jest szacunek ucznia do nauczyciela a ten szacunek pozwala na to, by nauczyciel lub profesor szanowali ucznia. Za takie wybryki jak u nas, takiego ucznia lub studenta od razu by wywalili na zbity łeb.

101. Dodane przez Student, w dniu - 18-11-2017 10:42 Do kom. 99 BZDURY PISZESZ. STUDIUJĘ ZA GRANICĄ, WIEM JAK TAM ZACHOWUJE SIĘ MŁODZIEŻ I DZIECIAKI W SZKOŁACH I UCZELNIACH I JACY SA NAUCZYCIELE.NASZA MŁODZIEŻ I DZIECIAKI Z TYM ZACHOWANIEM NIE MIELI BY SZANS.ZOSTALI BY RELEGOWANI A RODZICE NIE MIELI BY NIC DO GADANIA.

102. Dodane przez Do kom 99, w dniu - 18-11-2017 11:37 To co jest norma za granicą nie powinno być norma w Polsce. Tam wpadają na uczelnie z bronią i strzelają do uczniów i nauczycieli (zresztą nie tylko tam). Chcecie aby to stało się normą u nas żeby jakiś nieogarniety student albo malolat wpadł na uczelnie i do szkoły i strzelał. Jak nasze dzieciaki tak się będą zachowywali jak teraz, to i do tego dojdzie. Agresja że strony dzieciaków jest ogromna. Już było słychać jak jakiś malolat okaleczyl nauczycielkę i to było w naszym kraju. A agresji i nienawiści wiadomo kto uczy Polaków. Przyklad idzie z samej góry.

103. Dodane przez Leszczynianka, w dniu - 18-11-2017 12:55 Nieraz jestem świadkiem jak mamusie i tatusiowie wrzaszcza na swoje dzieci, często wulgarnie, wyrazy na K.... I inne sypią się jak z rękawa.Niekiedy szarpia swoje dzieci. Brakuje im cierpliwości nie mają siły a co mówić o nauczycielach, którzy takich gagatkow maja np. 20-stu. Nie widzialam bicia ale wiem, że w czterech ścianach klasy się zdarzają.

104. Dodane przez Xxx8, w dniu - 18-11-2017 14:28 A nauczycielka od angielskiego jest jeszcze gorsza

105. Dodane przez x, w dniu - 18-11-2017 14:38 Do 103. Jeśli jesteś świadkiem - REAGUJ. Twoja obojętność na ludzką krzywdę jest zastanawiająca. To twój obywatelski obowiązek. Jako rodzic dziwie się niektórym wypowiedziom. Macie w klasie dziecko, które słyszy jak do jego kolegi lub koleżanki nauczyciel odzywa się w wulgarny sposób lub uchowaj bije. Jesteście zadowoleni, że wasze dzieci słyszą, wulgaryzmy kierowane do ich rówieśników. Jesteście zdziwieni, że dzieci przychodzą do domu i używają niecenzuralnych słów lub są agresywni... uczą się tego w szkole ( niestety dość często ) od nauczycieli. To właśnie nauczyciel ma pokazać uczniom jak rozwiązywać trudne sytuacje w cywilizowany sposób.Jeśli uczeń źle się zachowuje, to nauczyciel ma wiele możliwości aby sobie z tym poradzić. A kto mu powiedział, że praca z dziećmi jest łatwa?.

106. Dodane przez 1234, w dniu - 18-11-2017 16:11 A ja często miałem czerwone uszy od wykręcania i czerwone dłonie od uderzeń wskażnikiem od nauczyciela ale rodzicom nie pokazywałem bowiem miałbym jeszcze czerwone dupsko od ojcowego pasa.

107. Dodane przez nauczycielka, w dniu - 18-11-2017 16:11 Mam do was ludzie pytanie.Czy znacie tę panią, aby tak jej nienawidzić i ją obrażać?! Nikt nie wie czy tak się wydarzyło na prawdę,czy może uczeń wszystko sobie wymyślił albo co gorsza jego rodzice mieli jakieś pretensje do pani nauczycielki?! Więc pytam się was po co się wtrącacie jeśli nie znacie prawdy?Jestem oburzona tym skandalicznym artykułem i wypowiedzią burmistrza! Znam tę panią i wierzę, że ona nigdy by takiego czegoś nie zrobiła !!!

108. Dodane przez oli, w dniu - 18-11-2017 16:22 Z czego tu robić aferę, dostał w łep, bo widocznie zasłużył,zazwyczaj robią publikę te osoby, co mają z wychowaniem własnych dzieci problemy. Codziennie mijam dzieciaki idące ze szkoły, Oni umieją za każdym wyrazem przeklinać jak szewce, i nikt tego w domu nie słyszy żeby go sprawdzić do pionu

109. Dodane przez X, w dniu - 18-11-2017 16:43 Do 105 - Właśnie, rodzicu komentujący -REAGUJ.

110. Dodane przez Do kom 105, w dniu - 18-11-2017 17:39 Obywatelski obowiązek i reagowanie w moim przypadku(w moim przypadku), skończyło się na tym, że niewiele brakowało sama bym oberwala. Byłam z dzieckiem wolałam się wycofać. Zostałam wulgarnie wyzwana i tyle. Mamusia szarpiaca dziecko wyzwie, obsobaczy i ucieknie. Policja nic nie zrobi bo i co, zanim przyjedzie nikogo już nie ma. Szkoła to instytucja edukacyjna, a nie wychowawcza. Jeżeli nie można poradzić sobie z niesfornym dzieciakiem, to są poprawczaki i kuratorzy. Dzieci przychodzą do szkoły już, że ukształtowane,i takie przychodzą do szkoły. Wynoszą z domu to, czego ich tam nauczono i czego były świadkami w domu rodzinnym. Nikt nie mówi, że wychowanie dziecka jest łatwe, ale gdy moje dzieci (obecnie studenci)chodziły do szkoły do takich drastycznych sytuacji i do takiej agresji że strony dzieciaków i nauczycieli nie dochodziło, a chodzily różne dzieci, nawet z rodzin patologicznych. Moje dzieciaki z sentymentem wspominają zarówno podstawowke jak gimnazjum i szkołę średnią. Nauczycieli również.

111. Dodane przez abc, w dniu - 18-11-2017 22:59 I tak skończy się jeśli to była prawda najwyżej upomnieniem lub naganą. U nas nauczyciel juz dwa razy uderzył ucznia, świadkami byli inni nauczyciele. Dziś uczy nadal a słów jakich używa w stosunku do uczniów, nie przystoi powtarzać.Mówisz REAGUJ - pamiętaj, że prędzej czy później szanowne grono pedagogiczne zemści się na dziecku i rodzicach. Szkoda fatygi.

112. Dodane przez ja, w dniu - 21-11-2017 17:25 A ja w dalszym ciągu żałuję że nie wychwałam dziecka "na zbója".  Pół problemów byłoby mniej.   Kultura sie nie opłaca.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.