Rodzina poznała losy Tadeusza TomaszewskiegoOdnaleziony po 70 latach |
13.12.2017. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Pamiątki po Tadeuszu Tomaszewskim znajdowały się wśród milionów dokumentów zgromadzonych w International Tracing Service w niemieckim Arolsen, czyli Międzynarodowej Służbie Poszukiwań, która gromadzi dokumenty po ofiarach wojny i osobach ocalałych. Pracownik ITS Małgorzata Przybyła poprzez program TVN-u szukała m.in. rodziny urodzonego 18 października 1917 roku w Kromolicach Tadeusza Tomaszewskiego. Srebrny sygnet, zdjęcia portfel-listownik oraz dokumenty: metryka chrztu, wezwanie na szkolenie strażackie do klasztoru na Świętej Górze - to pamiątki, które należały do Tomaszewskiego i chciała przekazać rodzinie. Sprawą zainteresowali się pasjonaci historii z portalu gaso-gostyń.pl. Maciej Gaszek i Mariusz Sobecki. Przejrzeli swoje zasoby archiwalne i we wrześniu rozpoczęli poszukiwania. Poprzez media i internet szukali tropu do rodziny Tomaszewskiego. Udało się ustalić, że był fryzjerem i pracował w Gostyniu. Nie miał jednak żony, ani dzieci. Z zachowanych zdjęć wynikało, że miał siostrę Lilkę. Po kilku miesiącach "śledztwa" sprawdzania każdej wskazówki, zdjęć i dokumentów udało się ustalić, że Tadeusz 10 listopada 1944 roku trafił do obozu w Żabikowie. Stamtąd, po około miesięcznym pobycie, do obozu koncentracyjnego w Neuengamme, gdzie zmarł 2 marca 1945 roku. Kilka dni temu Maciej Gaszek w Krotoszynie odnalazł krewnych Tadeusza Tomaszewskiego, bo jak się okazało tam mieszkał przed wojną. Jego siostrzenica Henryka Jędrzak - nie mogła uwierzyć, że udało się to, co przez lata wydawało się niemożliwe. Maciej Gaszek osobiście przekazał jej kopie dokumentów i zdjęcia, na których od razu rozpoznała wuja. - Jestem bardzo mile zaskoczona, moja mama i kuzynka opowiadały o wujku, który gdzieś przepadł. Wspominały go bardzo serdecznie - przyznaje - Wiedzieliśmy, że był gdzieś w obozie, ale czy zmarł, czy zginął, czy został zamordowany, tego nie wiedzieliśmy. To wydaje się niemożliwe, że dotarliście tu do nas. Mam wrażenie jakby wujek też, od razu się tutaj pojawił - dodaje. Maciej Gaszek przyznaje, że to wydarzenie zapamięta do końca życia. - Przeżyliśmy niezapomniane chwile, kiedy dotarliśmy tu do państwa. W naszych poszukiwaniach to była najbardziej sentymentalna sprawa. Cieszymy się znajdując jakieś zdjęcia na naszą stronę, ale tu są konkretne osoby, jest historia - prawie na film. Fajne przeżycie - podkreśla. Jak się okazało, Tadeusz Tomaszewski był trzecim z siedmiorga dzieci Kacpra i Franciszki Tomaszewskich. Został zapamiętany, jako świetny fryzjer. W rodzinie krążyła legenda, że trafił do obozu, bo spieszył się na imieniny i odmówił zrobienia fryzury Niemce. Po jego zaginięciu ojciec szukał go przez kilka lat, a po jego śmierci matka. - Żal, że nasi rodzice nie mogą być z nami i tego wszystkiego przeżywać - mówi wzruszona Henryka Jędrzak. W styczniu planowane jest oficjalne przekazanie pamiątek rodzinie ze zbiorów International Tracing Service. Małgorzata Przybyła zapowiedziała, że osobiście przyjedzie do rodziny Tadeusza Tomaszewskiego. Zdjęcia z archiwum ITS.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama