Sprawa Miodka przed sądem

Przed kościańskim sądem rozpoczął się proces w sprawie owczarka niemieckiego, który został interwencyjnie odebrany przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Historia Miodka wzbudziła wiele emocji i komentarzy internautów.

Miodek - nazwany tak po interwencji - to stary pies, nie wiadomo, ile dokładnie ma lat, może kilkanaście. Latem tego roku jego właściciele wyjechali na trzy tygodnie, a opiekę nad psem powierzyli 67-letniemu znajomemu, który miał przychodzić na posesję, podawać karmę i wodę.
Po jakimś czasie do kościańskiego TOZ-u zadzwoniła osoba, która informowała, że na jednej z kościańskich posesji widzi zamkniętego w kojcu psa, który albo zdechł, albo zdycha. Na miejsce pojechały wolontariuszki. Wczoraj jedna z nich zeznała, że tak zaniedbanego psa jeszcze nie widziała: - W kojcu było mnóstwo ubitych

odchodów, to była warstwa. To nie były odchody z dwóch tygodni, tylko ja bym powiedziała, że z kilku lat. Nigdy nie widziałam takiego kojca. Osoba wrażliwa nie wytrzymałaby tego smrodu. Pomogłam psu wydostać się z kojca, bo nogi mu się rozjeżdżały. Pies miał duży problem, żeby stanąć na tylne łapy. Ciągnął za sobą tył i co chwilę przewracał się na bok. Utrzymanie równowagi utrudniał mu ogon, który był tak zbity odchodami, że ważył co najmniej dwa kilogramy. Szkoda, że właściciele nie wiedzieli, że pies jest niewidomy. Po wypuszczeniu obijał się o mury. Pokrywała go skorupa zeschniętych odchodów. Kiedy pies opuścił kojec i cały zapach rozniósł się po podwórku, to sąsiedzi wyszli przed domy, bo myśleli, że gdzieś wybiło szambo i zaczęli szukać źródła.

Pani Marta zadzwoniła do fryzjerki psów, która przyjechała na miejsce, żeby pozbyć się skorupy odchodów z sierści. Strzyżenie trwało 2-3 godziny, a worek z kołtunami ważył 4 kg. Wolontariuszka wskazała też, że w kojcu stał duży pojemnik na wodę z zielonymi nalotami, a w misce leżał spleśniały chleb.

Właściciele nie czują się winni. Twierdzą, że byli z psem związani i właściwie się nim zajmowali, a cała sprawa jest wynikiem "złośliwości". Widzieli, że pies kulał od pół roku, ale myśleli, że to przejdzie. - Latem były duże burze, więc przez uszkodzony przez kogoś dach wlewała się woda, a Nero lubił taplać się w kałużach i dlatego ta sierść była skołtuniona - tłumaczył oskarżony mężczyzna.

Na czas wyjazdu czworonogiem miał się zajmować znajomy małżeństwa, który przychodził dwa, trzy razy dziennie, aby napoić i nakarmić psa. 67-latek przyznał, że oprócz pozostawionej przez właścicieli karmy dawał psu kości oraz chleb znaleziony przy śmietnikach i nie widzi w tym nic złego, bo jego pies jest podobnie karmiony. Mężczyzna przekonywał, że lubił psa i nigdy by go nie skrzywdził, nie wchodził jednak do kojca, aby posprzątać, bo się bał.

Właściciele owczarka zostali oskarżeni o znęcanie się nad psem w ten sposób, że utrzymywali go w niewłaściwych warunkach bytowania, w stanie rażącego zaniedbania, w stanie zagłodzenia, brudu i nieleczonej choroby.
Kolejna rozprawa została wyznaczona na marzec. Zeznawać będą świadkowie, odtworzone zostaną też filmiki nagrane podczas interwencji.

Miodek po interwencji został przekazany pod opiekę do schroniska w Gaju, gdzie przechodził leczenie. W tej chwili przebywa w domu tymczasowym.

Komentarze (16)

1. Dodane przez JERZY, w dniu - 19-12-2017 12:15 Na pewno pojechali na pielgrzymkę Ludzie wierzący lecz nie współczujący.Szkoda pieska ukarać jak najprzykładniej tych niby ludzi

2. Dodane przez do 1, w dniu - 19-12-2017 12:59 popieram,mam psa i o niego dbam,ma u mnie bardzo dobrze,nawet bierzemy go na wakacje,znam ludzi co los zwierzat jest im obojetny,a co niedziela to kosciola,nie rozumiem tez ksiezy ktorzy poluja na zwierzyne a sa tacy,a prawia kazania jak byc dobrym czlowiekiem,ksiadz mysliwy to nie idzie w parze z sumieniem,nie wolno zabijac zwierzat i ich kaleczyc bo sa niejednokrotnie lepsi od nas

3. Dodane przez ABC, w dniu - 19-12-2017 13:03 katolicy od siedmiu boleści. Kiedy w końcu skończy się horror tych wszystkich czworonogów? kiedy ludzie zaczną z szacunkiem podchodzić do zwierząt? może tak właścicieli zamknąć w takim kojcu? Ukarać jak najsurowiej się da... dla zasady...

4. Dodane przez zwierzolub, w dniu - 19-12-2017 13:05 cóż za zezwierzęcenie... jak patrzę na to wszystko ,to wstydzę się, że jestem człowiekiem...jak można żywej istocie zgotować takie piekło?

5. Dodane przez kersel, w dniu - 19-12-2017 13:55 Przykładnie ukarać właścicieli losem jaki zgotowali żywej istocie.

6. Dodane przez Ptaku, w dniu - 19-12-2017 14:52 Skoro ten znajomy też karmi swojego psa chlebem ze śmietnika to czas mu odebrać zwierzęta które posiada

7. Dodane przez bruno, w dniu - 19-12-2017 16:34 Ludzie zachowują się skandalicznie znieczulica (bydło )nie obrażając zwierząt

8. Dodane przez Xxx, w dniu - 19-12-2017 18:29 Tak tylko człowiek potrafi skrzywdzic bezbronne zwierzę i skazać na takie cierpienie. Zamknąć w tym kojcu właścicieli. Pieski to żywe istoty, czują, cierpią i się również potrafią cieszyć. A za okazana miłość potrafią się odwdzięczyć również miłością i przywiazaniem.

9. Dodane przez Barbara, w dniu - 19-12-2017 20:39 Posiadanie psa, to ogromna odpowiedzialność. Należy go kochać, szanować, dbać, a przede wszystkim wychowywać i pilnować, aby nie stanowił niebezpieczeństwa dla ludzi (zwłaszcza te duże i te które agresję mają w genach). Ludzie, którzy tego nie rozumieją, bez wyobraźni nie powinni posiadać żadnych zwierząt. Jeżeli mimo to mają zwierzaki - natychmiast odbierać i karać. Są ludzie, którzy potrafią dać zwierzakom dobry dom.

10. Dodane przez Kaja, w dniu - 19-12-2017 20:42 IM BARDZIEJ POZNAJĘ LUDZI, TYM BARDZIEJ KOCHAM I SZANUJĘ ZWIERZĘTA.

11. Dodane przez Ewa, w dniu - 19-12-2017 22:48 WYSTARCZY SPOJRZEC PIESKOWI W OCZY ZAL,SMUTEK,BEZRADNOSC....ZWIERZETA TEZ MAJA TYLKO JEDNO ZYCIE......ZAMKNELABYM WLASCIECIELI W TEN SAM SPOSOB....

12. Dodane przez andrzej, w dniu - 20-12-2017 00:02 nie ma co za dużo karać, po prostu wsadzić ich w to gówno na kilka dni, dać do jedzenia spleśniały chleb i po wszystkim zapytać o wrażenia!!!

13. Dodane przez Agata, w dniu - 20-12-2017 18:01 Wlascicieli wsadzic do tego kojca i tak samo karmic Trzymam kciuki zdrowka Miodek i cieplego domu życzę

14. Dodane przez Do kom 12, w dniu - 20-12-2017 19:35 Popieram, to najlepszy sposób na to, aby dać nauczkę tym, którzy, znecaja się nad zwierzętami. Jak ktoś bije i kopie, dołożyć mu kilka batow, albo wytwarzać we własnym g....., niech poczuje jak to jest "fajnie".

15. Dodane przez Dziękuję, w dniu - 20-12-2017 20:49 Podziękowania dla osoby, która uratowała tego pieska przed śmiercią głodową, powiadamiając odpowiednią instytucję. Dobrze, że ma jeszcze ktoś serce i nie przechodzi obojętnie obok takiej tragedii.

16. Dodane przez Dorota, w dniu - 22-12-2017 10:06 A ja bym ich wsadziła do tego kojca na tydzień i niech piją zieloną wodę (samo zdrowie)i dawała chleb znaleziony koło śmietnika,może by wtedy dotarło do takich ... nie będę się wyrażać,że pies jest lepszy od człowieka.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.