Ciemno na Chłapowskiego

(fot. Monika Kaczmarska-Banaszak) Słuchacz z Kościana zwraca uwagę na ruchliwą ul. Chłapowskiego - brakuje tam lamp. Ludzie, którzy rowerami dojeżdżają do pracy mają nie lada kłopot. Sprawę komplikuje fakt, że w zasadzie nie wiadomo, do kogo się zwrócić, bo część terenu należy do miasta, a część do gminy Kościan.

- Tam jest strasznie ciemno. Jak ten problem rozwiązać, z kim rozmawiać, to nie wiadomo, bo pół drogi jest miasta, pół gminy. Zapraszam pana wójta, zapraszam pana burmistrza o godzinie 17-18, kiedy ten ruch jest wzmożony, tak samo 6-7 rano, kiedy ludzie do pracy jadą - mówi słuchacz - Do tego na tej ścieżce rowerowej są dziury, na drodze do Lubosza jest ciemno. Żeby nie te zakłady pracy, to byłaby gehenna.

Okazuje się, że miasto Kościan zleciło opracowanie dokumentacji na oświetlenie tej ulicy i - jak mówi wiceburmistrz Maciej Kasprzak - jest szansa, że lampy staną jeszcze w tym roku.
- Staramy się współpracować z gminą w taki sposób, aby dla przeciętnego mieszkańca nie miało większego znaczenia, gdzie przebiega granica. W porozumieniu budowaliśmy oświetlenie ul. Gostyńskiej i w taki sposób, żeby dla mieszkańców nie było to odczuwalne. Podobnie, jeśli chodzi o ul. gen. Chłapowskiego, zwłaszcza, że ta granica jest trudna do ustalenia, bo nie przebiega często w poprzek drogi, tylko czasami wzdłuż drogi, czasami po chodniku. Takie sytuacje wymagają współdziałania - zaznacza Maciej Kasprzak i dodaje, że ul. Chłapowskiego wpisana była już do zeszłorocznego budżetu, jednak nie można było wykonać oświetlenia, bo najpierw trzeba było uregulować stany prawne nieruchomości przebiegających wzdłuż tej drogi. Bez tego nie ma możliwości, aby ustawić na gruntach słupy.

Lampy mają stanąć od ul. Północnej do Metalchemu. Zresztą kilka tygodni temu na ul. Północnej pojawiły się nowe lampy, a w tym roku ratusz przeznacza 2 mln zł na wymianę oświetlenia ulicznego, aby na chodnikach i przejściach dla pieszych było jaśniej.

Jeśli chodzi o ścieżkę rowerową, która ciągnie się od ul. Chłapowskiego do Nowego Lubosza, to na razie gmina wiejska Kościan nie ma w planach budowy oświetlenia.
Temat braku lamp w bocznych alejkach zgłaszał też inny słuchacz - tym razem z Nowego Dębca, jednak i tu wójt Andrzej Przybyła tłumaczy, że w najbliższym czasie nie ma planów stawiania tam oświetlenia, ponieważ Nowy Dębiec jest letniskiem, a takich "czarnych miejsc" w całej gminie jest jeszcze dużo.

Komentarze (8)

1. Dodane przez sweet, w dniu - 24-01-2018 10:26 Jak nie ma oświetlenia, to trzeba zainwestować w oświetlenie na rowerze i kamizelki odblaskowe, a nie czekać aż władze lampy postawią (zresztą nawet gdy są lampy światła i tak trzeba mieć) ;P

2. Dodane przez LESZCZYNIAK, w dniu - 24-01-2018 11:02 Pewnie rowery bez oświetlenia jeżdżą

3. Dodane przez do 1 i2, w dniu - 24-01-2018 11:50 a co taka lampka rowerowa może oświetlić, jak wokół ciemności egipskie?

4. Dodane przez xyz, w dniu - 24-01-2018 14:25 w lesie kurzogórskim też ciemno - droga do Racotu...

5. Dodane przez maly, w dniu - 24-01-2018 18:03 ale w Racocie Pan Wojt napewno zrobi na ulicach gdzie niema ma to we krwi

6. Dodane przez mieszkanka, w dniu - 24-01-2018 18:58 Chciałam się odnieść do znaków na terenie spółdzielni LSM na włodarczaka-grunwaldzka dziś w radiu usłyszałam, że znaki te zostały postawione dla bezpieczeństwa mieszkańców, tylko tam nigdy nie doszło do zdarzenia drogowego, a poza tym tak jak teraz stoją zmuszają nas mieszkańców do jeżdżenia wkoło co powoduje że zwiększa sie ruch koło szkoły, gdzie mnóstwo dzieci przechodzi idąc do szkoły w tym moje dzieci i przez to się tam zrobiło bardziej niebezpiecznie. Panie Prezesie prosimy o ściągnięcie tych znaków, aby było tak jak kiedyś nikomu to nie przeszkadzało. Sama się podpisałam pod tym pismem, które zostało dostarczone z tego co wiem już do spółdzielni.Naprawdę osoba ta, która zdecydowała się te znaki tam umieścić nie ma pojęcia, jak bardzo nam utrudniła poruszanie się samochodem po tym osiedlu.Chciałabym widzieć jak by zareagowała musząc przyjeżdżać kilka razy do domu i jeździć wkoło aby z osiedla wyjechać bo są znaki umieszczone na długości 4 m?

7. Dodane przez Popieram kom. 6, w dniu - 24-01-2018 20:14 panie Prezesie spółdzielnia jest dla nas mieszkańców, a nie my dla spółdzielni. Mam nadzieję, że Pan nas zrozumie. Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego dla Pana i wszystkich pracowników Anna

8. Dodane przez leszczyniak, w dniu - 25-01-2018 04:00 podobna sytuacja ma miejsce w Lesznie - rejon przejazdu kolejowego w ciągu ul. Wilkowickiej. część terenu należy do miasta , a część do PKP. Ma tam powstać wiadukt, a do tego czasu oby nikt nie ucierpiał, a ruch duży.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.