Prezydent Borowiak uniewinniony, nagany nie ma

Dyżurny reporter: 667 70 70 60

O sprawie domniemanego naruszenia dyscypliny finansów publicznych w sprawie finansowania Unii Leszno z kasy samorządu informowaliśmy wielokrotnie. Wszystko zaczęło się od kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej, która sprawdzała gospodarkę finansową miasta w 2020 roku. Raport pokontrolny, opublikowany przez RIO, wykazywał kilka nieprawidłowości, w tym w kwestii przekazywania pieniędzy na promocję miasta przez sport dla klubu Unia Leszno. Zdaniem kontrolujących miasto nie powinno zawierać tu umów promocyjnych z wolnej ręki, tylko poszukać większej konkurencyjności, na przykład w postępowaniu przetargowym (artykuł na ten temat TUTAJ ). Prezydent Łukasz Borowiak zapewniał wtedy, że nie doszło do złamania prawa, czego dowodem jest uniewinnienie go przez Regionalną Komisję Orzekającą (działającą przy RIO) od takiego samego zarzutu dotyczącego finansowania promocji przez sport rok wcześniej. Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej Leszna, która zajęła się przekazanym przez Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia naruszenia prawa, złożonym przez mieszkańca Leszna jednogłośnie uznała, że do żadnego naruszenia dyscypliny wydatków publicznych nie doszło.

We wrześniu ubiegłego roku szef opozycyjnego klubu Koalicji Obywatelskiej Jacek Matecki poinformował radnych, że prezydent został jednak ukarany za naruszenie dyscypliny przez Regionalną Komisję Orzekającą. Wiceprezydent Piotr Jóźwiak przyznał wtedy, że rzeczywiście Łukasz Borowiak dostał naganę, choć, jak zaznaczył, tylko w sprawie finansowania Unii Leszno, co do pozostałych zarzutów go uniewinniono. Jóźwiak dodał, że złożono też odwołanie od tego orzeczenia. Podczas dzisiejszej sesji wiceprezydent zakomunikował radnym, że zapadło rozstrzygnięcie ostateczne.

Wydała je Główna Komisja Orzekająca w Sprawach o Naruszenie Dyscypliny Finansów Publicznych, czyli organ drugiej instancji, działający przy Ministrze Finansów. Jóźwiak przypomniał, że wyniki kontroli RIO były głównym zarzutem opozycji podczas dyskusji nad wotum zaufania dla prezydenta w czerwcu ubiegłego roku. -Mówili o nim przez całe 6,5 minutowe wystąpienie, pani radna Stefania Ratajczak powiedziała wtedy, że została przekonana i zamiast poprzeć wotum wstrzyma się od głosu - mówił Jóźwiak - ja wtedy mówiłem, że możemy się założyć, że mamy rację, szkoda że nikt nie podjął zakładu. Wiceprezydent poinformował, że Główna Komisja Orzekająca w ostatnich dniach prawomocnie stwierdziła, że miasto nie naruszyło dyscypliny finansów publicznych. -Członek składu orzekającego powiedział nawet, że postąpiliśmy wręcz wzorcowo - powiedział Piotr Jóźwiak - mało tego, kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że nagany dla prezydenta także nie ma, został on uniewinniony. Wiceprezydent nie krył satysfakcji z takiego rozstrzygnięcia. -Chyba należałoby zrobić reasumpcję głosowania nad wotum zaufania dla pana prezydenta - stwierdził - wszyscy byliby za, skoro 100 procent zarzutów, jakie radni mieli, okazało się bezzasadnymi.

 

reklama

reklama

reklama