Podwyżka podatków w KościanieBurmistrz: Myślałem, że ta dyskusja nie zejdzie do tak żenującego poziomu |
| 28.11.2025. Radio Elka, Piotr Pewiński | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Od stycznia mieszkańców Kościana czeka podwyżka podatków od nieruchomości. Taką decyzję podjęli radni na sesji, która odbyła się w czwartek, 27 listopada. Wniosek dotyczący podwyżki złożył burmistrz Sławomir Kaczmarek, proponując, by stawki podatków od nieruchomości wzrosły o 3%. Zgodnie z projektem burmistrza, podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wyniesie w 2026 roku 1,31 zł (wzrost o 4 grosze). Podatek od gruntów pozostałych wyniesie 69 groszy (wzrost o 2 grosze). Z kolei podatek od budynków mieszkalnych wzrośnie o 3 grosze - z 1,12 zł do 1,15 zł za metr kwadratowy. Stawka od budynków, w których prowadzona jest działalność gospodarcza, wzrośnie z 30,24 zł do 31,15 zł, czyli o 91 groszy za metr kwadratowy. Podatek od pozostałych budynków wyniesie 11,34 zł (wzrost o 33 grosze). Podwyżka pozwoli zwiększyć dochód z tytułu podatków od nieruchomości o ponad 466 tysięcy złotych. Burmistrz Sławomir Kaczmarek, wyjaśniając projekt uchwały, skupił się na porównaniu stawek podatków w Kościanie z tymi w innych gminach powiatu kościańskiego, które są do siebie zbliżone — w niektórych wyższe, w innych nieco niższe. Zaprezentował też przykłady, by pokazać, jak niewielki będzie wpływ podwyżki na mieszkańców. Dla właścicieli mieszkań o powierzchni 50 metrów kwadratowych wzrost wyniesie 1,5 zł rocznie, a przy 70 m² - 2,1 zł. W przypadku większych nieruchomości (100 m² budynku mieszkalnego i 500 m² działki) podatek wzrośnie o 13 zł rocznie. Dla budynków wykorzystywanych do prowadzenia działalności gospodarczej wzrost wyniesie ponad 18 zł przy 20 m² i 91 zł przy 100 m². Jak można się było spodziewać — zwłaszcza po wcześniejszych deklaracjach części radnych podczas sesji dotyczącej podwyżki wynagrodzenia burmistrza — dyskusja była gorąca. Jako pierwszy głos zabrał wiceprzewodniczący rady, Łukasz Naglik. - Podwyżka podatków to nie abstrakcyjna liczba, ale realne obciążenie dla mieszkańców, którzy codziennie zarabiają na swoje rodziny, wychowują dzieci, płacą rachunki, wspierają starszych rodziców. Każda podwyżka oznacza większe wydatki, a dzisiejsza propozycja, choć mniejsza niż w zeszłym roku, to kolejny ciężar po tym, jak zaledwie rok temu mieszkańcy doświadczyli wzrostu podatków aż o siedem i pół procent. Dlatego kolejna podwyżka wydaje mi się nieuzasadniona. (…) Skoro sytuacja miasta się poprawiła, to po co podnosić podatki? - pytał Naglik, zaznaczając, że w gminie Kościan podatków nie podniesiono. Radny Marcin Betlej, w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości, zaproponował, by nie wprowadzać podwyżki dla przedsiębiorców. Radna Arleta Lewandowska dodała, że propozycja ta pozwala zachować wpływy do budżetu (choć mniejsze), a jednocześnie nie obciąża firm — co miałoby zachęcić ich do działalności w Kościanie. Następnie głos zabrała radna Joanna Albińska. - W aktualnej sytuacji budżetowej nie potrzebujemy dodatkowego zastrzyku finansowego, a mieszkańcy zasługują na utrzymanie stawek podatków na poziomie z ubiegłego roku - stwierdziła. Dodała, że skoro można było przyznać burmistrzowi podwyżkę wynagrodzenia, to „nagroda” należy się również mieszkańcom. Radny Dawid Olejniczak podkreślił z kolei, że na poprzedniej sesji spraw podatkowych nie omawiano, bo głosowanie tego samego dnia nad podwyżką wynagrodzenia burmistrza i podatkami dla mieszkańców byłoby „niezręczne”. Radni Koalicji Obywatelskiej bronili propozycji burmistrza. Radny Rafał Landzwojczak przypomniał, że stawki są dalekie od maksymalnych, a w tej kadencji nie zwiększano zadłużenia, co kontrastuje z poprzednią kadencją, kiedy to zadłużono miasto na ponad 40 mln zł. Były burmistrz Piotr Ruszkiewicz odpowiedział, że wówczas realizowano wiele dużych inwestycji, a obecny burmistrz korzystał z kredytu zaciągniętego jeszcze za jego czasów. Radni Adam Sapleta i Marek Wyrzykiewicz podkreślali, że podwyżka jest niewielka i dzięki temu można uniknąć dużego skoku w kolejnych latach. Radny Mirosław Wilk zauważył jednak, że nie ma obowiązku podnoszenia podatków i nie wiadomo, czy przyszłe podwyżki byłyby potrzebne. Radna Agata Majorek zaznaczyła, że nie można porównywać sytuacji miasta i gminy Kościan, bo ich struktura finansowa znacząco się różni. Jej zdaniem podwyżka jest konieczna, by utrzymać stabilność budżetu. Radna Agnieszka Wojcieszak dodała, że brak podwyżki może spowodować opóźnienia w realizacji inwestycji. Radny Olejniczak zasugerował natomiast cięcia wydatków, np. na organizację Dni Kościana. W końcu głos ponownie zabrał burmistrz Sławomir Kaczmarek, który widocznie się zdenerwował. - Za każdym razem torpeduje pan podatki - zwrócił się do radnego Naglika. Stwierdził, że łączenie podwyżki podatków z jego wynagrodzeniem jest niepoważne, a podobną logiką można by uznać, że podatki idą na podwyżki diet radnych. Zapowiedział też, że jeśli dochody nie wzrosną, wycofa przebudowę ulicy Cedrowej. Skrytykował również byłego burmistrza Piotra Ruszkiewicza, twierdząc, że do dziś miasto odczuwa konsekwencje jego decyzji. W głosowaniach propozycja klubu PiS, by nie podnosić podatków przedsiębiorcom, nie uzyskała większości. Za było 8 radnych, przeciw 11, a 2 wstrzymało się od głosu. Podwyżkę podatków zaproponowaną przez burmistrza poparło 13 radnych, przeciw było 5, a 3 wstrzymało się od głosu.
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||||
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama















667 70 70 60









