Co zrobić ze śmierdzącymi osadami? |
| 16.06.2014. Radio Elka, Jarek Adamek | ||||||||||||||||||||
| Dyżurny reporter: Wracający jak bumerang temat protestów przeciwko wywożeniu osadu stałego z oczyszczalni ścieków na pola powoduje, że spółki wodnokanalizacyjne coraz poważniej zastanawiają się nad innym zagospodarowaniem pozostałości po procesie oczyszczania. -Wiemy, że tak zwane „rolnicze wykorzystanie” osadów się skończy choćby ze względu na protesty - mówi Jacek Schubert z MPWiK 667 70 70 60 w Lesznie. Spółka należy do stowarzyszenia „Wodociągi Wielkopolskie” wraz z około 30 innych przedsiębiorstw tej branży z regionu. Schubert, który stoi na czele stowarzyszenia przyznaje, że dyskusja na temat nowych rozwiązań dotyczących osadu trwa. -Ważą się dwie koncepcje - mówi - pierwsza to przerób osadu na nawóz przy pomocy bardzo nowoczesnych technologii, druga to wybudowanie spalarni odpadów. Kompostownia wydaje się mieć o wiele więcej zalet - przede wszystkim jest tańsza i powoduje, że praktycznie cały osad byłby wykorzystany. Spalarnia jest droższa i po procesie spalania pozostają popioły, które nadal musiałyby gdzieś trafiać. -No i pozostaje największy problem, czyli czynnik społeczny - mówi Jacek Schubert - nikt nie chce mieć spalarni w swoim sąsiedztwie. Wybudowanie kompostowni jednak także nie będzie łatwe, zwłaszcza w przypadku Leszna. -Osad trafiający do przerobu musiałby być wolny od metali ciężkich, a z tym mamy problem, ponieważ wciąż do naszej oczyszczalni trafiają ścieki pochodzące z rozpowszechnionego tu przemysłu galwanicznego - informuje Schubert - dlatego najpierw musimy poradzić sobie z uszczelnieniem systemu „u źródła”. Stowarzyszenie „Wodociągi Wielkopolski” przygotowuje właśnie koncepcje rozwiązania problemu i szuka pieniędzy na ich realizacje. Nadzieję daje wchodząca w życie perspektywa finansowa Unii Europejskiej, w której są pieniądze na projekty związane z zagospodarowaniem osadów z oczyszczalni. (jad)
reklama
reklama
| ||||||||||||||||||||
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama














667 70 70 60









