Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Rzadko chwalę naszych parlamentarzystów, czemu w sumie trudno się dziwić. Bo jak czasem coś wymyślą, to myślę sobie, że lepiej żeby nic nie robili. Ale pomysł zatrudnienia przez Pana Posła Rusieckiego ukraińskiej asystentki społecznej uważam za bardzo interesujący, żeby nie powiedzieć, że całkiem dobry. Jak to wyjdzie „w praniu”, to oczywiście zobaczymy, ale póki co klaszczę. Powiedzmy, że jedną ręką…
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Bo czemu by nie? Po pierwsze, pani Lesia (bo tak ma na imię) jest - jak zaznaczył Pan Poseł - asystentką społeczną. Czyli działa jako wolontariuszka, bez żadnego wynagrodzenia. Każdy poseł ma, albo powinien mieć takich pomocników, żeby się lepiej z elektoratem dogadywać i wiedzieć, czym tenże żyje. A skoro już przy kwestii elektoratu jesteśmy,
Ukraińcy elektoratem raczej nie są, bo w wyborach do polskiego parlamentu nie biorą udziału. Trudno więc zarzucić Panu Posłowi, że się politycznie panoszy. A choćby nawet, to co najwyżej inni posłowie mogliby pluć sobie w brody, że na to sami nie wpadli.
Korzystne, moim skromnym zdaniem, jest też to, że Pani Asystent może pomóc zarówno Ukraińcom, jak i nam. Bo przecież żyją tutaj, między nami, w dodatku całkiem licznie.
Według danych, jakie dostałem z Urzędu Miasta kilka miesięcy temu, mamy w Lesznie prawie dwa tysiące obywateli Ukrainy. Nie wiem, czy wszyscy się rejestrują, czy tylko część, ale dwa tysiące to całkiem sporo. Żyją wśród nas, ale odnoszę wrażenie, że tak naprawdę obok nas. Sam przez ostatnich parę lat poznałem dwie rodziny - obie przesympatyczne, jednak jedna już z Leszna wyjechała. Poza tym są, ale jakby ich nie było - ot, usłyszymy w sklepie lub na ulicy język ukraiński, albo rosyjski, i wtedy orientujemy się, że faktycznie…
Zresztą pewnie i sami Ukraińcy nie chcą się szczególnie wyróżniać, bo i po co. Przyjechali tu nie po to, żeby się wyróżniać, ale żeby pracować. Zarobić na godne życie: może dom, może samochód, może edukację dzieci. Zarobić tak, jak przez dziesięciolecia zarabiali i wciąż zarabiają Polacy w Niemczech, Holandii, Francji czy Wielkiej Brytanii. Pewnie tam też niekoniecznie staramy się rzucać w oczy. Chociaż przecież są tam polskie restauracje, sklepy z polskimi produktami, polskie parafie. U nas może to wszystko jeszcze zbyt młode, nieokrzepłe, choć na przykład we Wrocławiu trafiłem na niewielki supermarket z ukraińskimi, rosyjskimi, białoruskimi i gruzińskimi specjałami. Trochę drogo, ale za to pyszności.
Przyznaję, że mam sentyment do Ukrainy i do Ukraińców. Swego czasu jeździłem tam często, przemierzając kraj pociągami i samochodami. Tłukłem się wagonami „płackartnymi” (kilkadziesiąt miejsc sypialnych bez przedziałów, bilety tanie jak barszcz) z rodziną z Winnicy na Krym. Łaziłem po kijowskim Chreszczatyku i nocowałem w poczekalni na dworcu we Lwowie. I nigdy - powtarzam, nigdy - nie spotkałem się z nieżyczliwością. Może miałem szczęście, kto wie. Pewnie mógłbym trafić gorzej. Na przykład na ludzi, którzy żyją przekonaniem, że są lepsi, bo należą do tego czy innego narodu. I mają potrzebę obwieszczania tego słowem i czynem. Albo pięścią. Wiem, bywają na świecie tacy ludzie. Na Ukrainie też, podobnie jak w Niemczech czy w Anglii. Albo nad Wisłą i Wartą.
Od razu uprzedzam: tak, wiem o Wołyniu. I o Orlętach Lwowskich. I o Chmielnickim. „Ogniem i mieczem” to jedna z moich ulubionych książek, zresztą czytałem ją podczas pierwszego wyjazdu na Wschód. Pamiętam, jak brzmi jej ostatnie zdanie: „Nienawiść wrosła w serca i zatruła krew pobratymczą”. Obecnie mamy szansę, żeby tę krew oczyścić. Może pierwszą od stuleci. Oby nie ostatnią.
1. Dodane przez L, w dniu - 11-01-2022 23:26 To ostatnie zdanie jest kluczowe dla całej sprawy. Zróbmy z naszej strony wszystko co możliwe, aby tak się stało. Wtedy jest szansa, że obie strony się docenią i przestanie na nas ciążyć ta bardzo trudna i bolesna przeszłość. Historię należy znać i wyciągać z niej wnioski na przyszłość. Tylko dobre wzajemne relacje dają nadzieję na przyszłość. Czego sobie wszyscy życzmy. Nie hodujmy w sobie tych złych emocji, lecz wyjdźmy do siebie z pozytywną energią. Tak, żeby to co było nigdy nie powróciło w formie jaką znamy ze wspomnianych przez Pana wydarzeń.
2. Dodane przez L, w dniu - 11-01-2022 23:38 Też byłam w Kijowie i sielskiej okolicy wsi Gajdary. Bardzo miło wspominam ten czas. Niestety Charków już nie zrobił na mnie dobrego wrażenia. Ale to zdaje się już dla Ukraińców też jest niestety przeszłość. Potwierdzam, Chrieszczatik robi wrażenie: kamienicami i przestronnością. W ogóle Kijów to miasto niezwykle przestrzenne. I te wszystkie cerkwie i męskie chóry prawosławne. To było coś wyjątkowego. I rzeka - nie widać miejscami drugiego brzegu, a z pokładu stateczku kursującego po niej okoliczne budynki i właśnie cerkwie. To były czasy, dość dawno temu, ale dobrze pamiętam.
3. Dodane przez Justyna, w dniu - 12-01-2022 00:10 POLSKI ŁAD, PiS odsprzedaje Rosjanom 30% stacji Lotos (do węgierskiej spółki wydmuszki pod panowaniem Putina) i opowiada, że ratuje nas przed Rosją, której Tusk chciał nas sprzedać (swoja drogą chciał i mówił, że nie widzi problemu sprzedaży Lotosu Rosji). Ale ciemny lud wszystko kupi
4. Dodane przez Grzegorz, w dniu - 12-01-2022 07:30 Nic dodać - nic ująć, dobry artykuł, zwłaszcza puenta !
reklama
5. Dodane przez Do 1, w dniu - 12-01-2022 07:51 To jakby stwierdzić, że producent łóżek zapłacił by noc była dłuższą. Złóż lepiej skargę do Unii Europejskiej, że wydaje takie nakazy. Gdyby nie to,nikt by nawet nie pomyślał o sprzedaży świetnie funkcjonujących podmiotów
Pomyśl i dowiedz się,a potem pisz.
6. Dodane przez Anka, w dniu - 12-01-2022 08:16 Nie znam Pani Lesi ale moim skromnym zdaniem lekarz pediatra powinien zajmować się pediatrią,a nie bezpłatnie asystować posłowi Rusieckiemu. Chyba,że sytuacja materialna Pani Lesi jest tak dobra,że pracować nie musi. Artykuł dobry, natomiast przykład z Panią Lesią niekoniecznie.
7. Dodane przez Leśny władek, w dniu - 12-01-2022 08:37 Wraca stary dobry Adamek
8. Dodane przez Mi smakuje, w dniu - 12-01-2022 08:44 Co do ukraińskich produktów spożywczych w Lesznie - jest na targowisku przy Holenderskiej budka z ukraińskimi smakołykami. Nie jestem pewien czy nadal funkcjonuje, ale jeszcze jesienią zeszłego roku była czynna (wyłącznie soboty od 10:00 do 16:00)
9. Dodane przez Jerzyk, w dniu - 12-01-2022 08:45 Tytuł wprowadza w błąd, bo mieszkający w Lesznie Ukraińcy i Ukrainki są widoczni, można ich spotkać w sklepach i zakładach pracy, a na ulicach słychać wschodni zaśpiew. Niewidoczną, niedostrzegalną i żyjącą w głębokim cieniu jest grupa Azjatów. Żyją tutaj od wielu lat, a czy ktoś spotkał na cmentarzu ich groby? Przecież ludzie umierają, zgadza się?
10. Dodane przez Obserwator, w dniu - 12-01-2022 08:53 Widzę że Pan redaktor boi się że PO wygra kolejne wybory i już dla siebie dobry grunt przygotowuje u lokalnego posla. Panie Adamek myślenie ma przyszłość , no nie ?
11. Dodane przez Leonardo, w dniu - 12-01-2022 08:59 Nigdy nie byłem na Ukrainie, nie mam żadnych rodzinnych powiązań z tamtymi rejonami, tak właściwie to nie znam żadnego Ukraińca. I nie martwię się tym. Nie czuję wobec nich jakieś wrogości ale też nie uważam aby Ukraińców pracujących w Polsce traktować w jakiś uprzywilejowany, szczególny sposób. Chcą u na pracować to niech pracują za uczciwą stawkę i niech żyją w przyzwoitych warunkach. Ale proszę o to aby nie wmawiać mi że mam ich kochać bo to moi bracia ze Wschodu z którymi kiedyś żyliśmy w jednym państwie. To było dawno temu i już nie wróci. Świat się zmienia. Nie dla rasizmu ale i nie dla nakazanej przyjaźni. Przyjaźń rodzi się latami i nie zepsujmy tego nachalnie przyspieszając ten proces.
12. Dodane przez Pitrek, w dniu - 12-01-2022 09:06 To UE nam nakazała przy połączeniu odsprzedaz stacje Lotosu co jest idiotyzmem ale czego sie od nich spodziewać Europa idzie w przepaść z tymi lewakami z UE będziemy niby zieloni ale biedni (większość) i oto im chodzi
13. Dodane przez Hej 5, w dniu - 12-01-2022 09:19 Hej 5, cyferki Ci się pomyliły. Piszesz do 3, a nie do 1. Jedynka napisała o tym, aby stosować hasło: "make peace not war".Mniej emocji, a będzie całkiem dobrze
14. Dodane przez Gość, w dniu - 12-01-2022 09:23 Co mi po wzniosłych poematach historii naszych przodków, jak idąc do lekarza w szmacie na twarzy niemal z urzedu jestem wysylany na niemiarodajny test, gdzie na chybił trafił wynik daje mi z urzędu 10 dni więzienia tylko dlatego, ze chcialem porady medycznej. Co mi po tym kto kogo zatrudnia, kto z kim współpracuje jak przyjęcie już za chwilę obowiązkowej szprycy to rosyjska ruletka. Co pan Rusiecki zrobił na lokalnym rynku by uświadamiać wszystkich wokół, że to co dzieje sie wokół nas od poczatku do końca jest niezgodne, z coraz to bardziej deptaną, konstytucją?
15. Dodane przez Polo Prawica, w dniu - 12-01-2022 09:40 "mamy w Lesznie prawie dwa tysiące obywateli Ukrainy." TO JUŻ WILKOWIC DO LESZNA WCIELAĆ NIE MUSIMY. " Zarobić na godne życie: może dom, może samochód, może edukację dzieci. " W KTÓREJ Z MIEJSKUICH SPUŁEK POLAK NA STANOWISKU ROBOTNICZYM CZY FIZYCZNYM ZAROBI NA: godne życie: może dom, może samochód, może edukację dzieci ? A może w strefie Vasa albo Idea?
"polskie parafie. U nas może to wszystko jeszcze zbyt młode, nieokrzepłe, choć na przykład we Wrocławiu trafiłem na niewielki supermarket z ukraińskimi, rosyjskimi, białoruskimi i gruzińskimi specjałami. Trochę drogo, ale za to pyszności."
W POZNANIU JEST CERKIEW . Cerkiew pod wezwaniem św. Mikołaja prawosławna cerkiew konkatedralna i parafialna w Poznaniu. Należy do dekanatu Łódź diecezji łódzko-poznańskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Zlokalizowana przy ulicy Marcelińskiej 20 (przy skrzyżowaniu z ulicami Polną i Wojskową) na terenie jednostki pomocniczej Osiedle Św. Łazarz na Grunwaldzie w Poznaniu.
A MOŻE CERKIEW ODBUDOWAĆ W WARSZAWIE ZAMIAST PAŁACU SASKIEGO?
" I nigdy - powtarzam, nigdy - nie spotkałem się z nieżyczliwością. "
JA NA TEN PRZYKŁAD KOCHAM BARDZO UKRAJŃCÓW ALE BARDZIEJ CYGANÓW !
BO NIGDY ALE TO NIGDY NIE MIELI ŻĄDAŃ TERYTORIALNYCH DO TEJ CZY INNEJ CZĘŚCI POLSKI.
": Nienawiść wrosła w serca i zatruła krew pobratymczą. Obecnie mamy szansę, żeby tę krew oczyścić. Może pierwszą od stuleci. Oby nie ostatnią."
PANIE JARKU ! APELUJĘ O POWAGĘ. CZY POLACY KOCHAJĄ NIEMCÓW BO DAJĄ IM PRACĘ? PRÓSAKÓW NIE POLOCHALI. SKOŃCZYŁO SIĘ POWSTANIEM.
Ukraińcy czy też jak wtedy mówiono Rusini mieszkali najczęściej na wsiach, byli chłopami. Właścicielami majątków byli na ogół Polacy albo Rusini, którzy ulegli polonizacji.
Tymczasem negatywny stereotyp Ukraińców jako zbrodniarzy umacniały i rozpowszechniały w młodym pokoleniu wydane po wojnie książki, które były obowiązkową lekturą szkolną, a z których można było wywnioskować, że głównym celem działalności Ukraińskiej Armii Powstańczej było mordowanie Polaków.
Polska polityka wobec Ukrainy dość często przyciąga uwagę mediów, a budowane od początku lat 90. stosunki między naszymi krajami nabierają dziś nowego znaczenia w kontekście zbliżającego się przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Wszystkie te wątki nowa rola Ukraińców jako imigrantów ekonomicznych https://www.batory.org.pl/doc/paradoksy.pdf MISTERNY PLAN POZBAWIENIA POLAKÓW PRACY ABY NIE DOMAGALI SIĘ EUROPEJSKICH STAWEK JUŻ WTEDY BYŁ UKNUTY.
PANIE JARKU. CO POLACY MAJĄ W ZAMIAN?
Polskie ekshumacje na Ukrainie wciąż wstrzymane. Kijów nie ...https://www.tvp.info : kiedy-ukraina-zgodzi-sie-na-wy... Polskie ekshumacje na Ukrainie wciąż wstrzymane. Kijów nie ustępuje. es, kf 13.10.2020, 16:27. Udostępnij: Pierwszych prac poszukiwawczych dokonano we ...
Stanowisko Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie ...https://ipn.gov.pl : dla-mediow : komunikaty : 12032... 27 paź 2020 Obowiązek przeprowadzenia ekshumacji i pomoc w przeniesieniu szczątków ... Jednak zarówno w interesie Ukrainy, jak i Polski oraz innych ...
ZA CHWILĘ W LESZNIE BĘDĄ DWUJĘZYCZNE TABLICE, INFORMACYJNE PO UKRAIŃSKU JAK W OPOLU PO NIEMIECKU . TYLKO MNIEJSZOŚCI POLSKIEJ WCIĄŻ NIE MA W RFN!!!
16. Dodane przez Polopiryna, w dniu - 12-01-2022 09:42 Przykład idzie z góry. Pamiętam, gdy podczas biegu,,Wilczym Tropem'x prezydent Leszna wraz z zastępcą paradowali na tej imprezie w koszulkach z podobizną niejakiego Lypaszki, czyli autora masakry na ludności cywilnej we wsi Dubinki na Ukrainie. Takie gesty z pewnością nie pomagają.
17. Dodane przez Anda, w dniu - 12-01-2022 10:44 Życzę pani asystentce powodzenia. Wspaniała inicjatywa. Polonia ma swoje stowarzyszenia, żeby sobie pomagać na emigracji. Niech i inne nacje sobie pomagają. Ktoś kto zna język i bezproblemowo porusza się w świecie przepisów jest dla emigrantów zarobkowych bezcenny. Dobra inicjatywa pana Rusieckiego. Jako autochton i człowiek wykształcony będzie mógł służyć też radą. Pani Lesi życzę, aby udało jej się w przyszłości nostryfikować dyplom. Lekarzy też nam brakuje. Inna rzecz, że jest tysiące Polaków wykształconych w dziedzinach, w których dalej nie pracują zarobkowo. Było też sporo lekarzy, którzy przerzucili się na inne dziedziny, również np. tak odległe i zdawałoby się egzotyczne jak śpiewanie Niech każdy robi to, co mu w duszy gra. Każdy rodzaj wykształcenia to ogromny plus dla człowieka. "... ten więcej wart, kto więcej umie..."
18. Dodane przez Do 9, w dniu - 12-01-2022 11:18 Chętnie służę pomocą w tym temacie.
"Widzieliście w Polsce grób Chińczyka? - pyta pan z departamentu Azji i Pacyfiku MSZ. - Nie widzieliśmy. - Bo oni w Polsce nie umierają.
Kiedy umrze Chińczyk, jego paszport z wizą wędruje do Chin, a potem przylatuje z nim kolejny rodak. W miarę podobny. Co się dzieje z ciałem denata, to temat anegdot w departamencie azjatyckim."
Cały artykuł: www.gazerawyborcza.pl/1,175480,5112383html
Azjaci nie chcą od nas nic oprócz naszych pieniędzy. Co nie znaczy, że mamy ich prześladować. To taka mentalność. Oni zawojują prędzej czy później cały świat. Dlatego może lepiej, aby do naszych podatków dokładali się pracownicy z Ukrainy, którzy choć trochę są do nas podobni pod kątem charakterologicznym.
19. Dodane przez dziwne, w dniu - 12-01-2022 11:58 Nie uważam,że z biura poselskiego polskiego parlamentarzysty powinni korzystać w charakterze asystentów obywatele innego państwa. Dostęp do dokumentów,komputera i wszelkich informacji powinny mieć osoby dokładnie przygotowane na takie stanowisko... Czy taka spontaniczna akcja z przemiłą zapewne nową asystentką jest zgodna z przepisami ? Nic nie sugeruję ale przy takiej beztrosce i pewnie dobrych intencjach za moment w parlamencie polskim będą Białorusini,Kazachowie i spora grupa Azjatów.
20. Dodane przez Do 19, w dniu - 12-01-2022 12:03 Uwaga! Pani Lesi została właśnie podejrzana przez numerek 19 o szpiegostwo na rzecz obcego mocarstwa. Po co owijać w bawełnę, miej odwagę to powiedzieć wprost! Dla mnie jesteś śmieszny! Pan Rusiecki nie jest u władzy, więc nie ma dostępu do tajnych dokumentów wagi państwowej! Niektórym pisowcom już naprawdę rozum odbiera! Popukaj się tam gdzie inni mają głowę!
21. Dodane przez Do 19, w dniu - 12-01-2022 12:17 Ty się raczej martw, czy w ogóle będzie wkrótce w Polsce jakiś parlament. Jak tak dalej pójdzie to rządzić będzie tylko pisowski Trybunał Konstytucyjny z pierwszą kucharka RP na usługach naczelnika K.
22. Dodane przez do 20, w dniu - 12-01-2022 14:34 Kom. nr 19 To raczej komentarz jakiegoś pełowca,który boi się ze coś wypłynie.Gdybyś miał rozum tam gdzie inni mają głowę,zauważyłbyś to od razu.
23. Dodane przez Solidarnosc Niezlomna Matura65 Ziemianin, w dniu - 12-01-2022 14:53 Moje polskie korzenie sa spod Zytomierza Czuwaj!
24. Dodane przez inka, w dniu - 12-01-2022 14:59 Ta sprawa przypomina mi aferę z Pawlakiem i panią z" Ewa gotuje"
25. Dodane przez do autora, w dniu - 12-01-2022 15:36 Felieton powinien opisać czym pani asystentaka posła zajmuje się w pracy, jakie ma osiągnięcia i jakie plany pracy! Nie dowiadujemy się tego z tekstu. Czy obszerne opisanie relacji obu narodów ma jakiś związek z pracą tej pani oprócz jej pochodzenia? Felieton zaliczam do "pudelkowych" sensacji towarzyskich, ad. kom.20 który od razu strzela z armaty.
Puentujac, oceniam pracę posła na jednokadencyjną.
26. Dodane przez Do 21, w dniu - 12-01-2022 15:52 A jednak to pisowski rząd sam się podkłada, szpiedzy nie mają u nas ciężkiej roboty. Afera mailową dokładnie to pokazuje. Że o Macierewiczu nie wspomnę, który swego czasu doprowadził do dekonspiracji polskich służb bezpieczeństwa. Ta władza jest tragiczna, pod każdym względem. Nasi wrogowie dzięki niej zacierają ręce. Wiedzą o nas wszystko. PiS to nasza polska klęska. Obstaję przy tym, abyś to Ty nadal pukał się w to miejsce, gdzie u Ciebie jest próżnia
27. Dodane przez Z., w dniu - 12-01-2022 16:22 O ILE DOBRZE PAMIĘTAM DS. KONTAKTU Z UKRAIŃCAMI. A KOMU TO SZKODZI ? MOŻE NIE BĘDZIE NARZUCAŁA MARŻY JAK INNE OSOBY LUB FIRMY DBAJĄCE RACZEJ O SWÓJ INTERES A NIE OSÓB TU PRZYBYWAJĄCYCH I PRZEBYWAJĄCYCH. POLACY NIE GARNĄ SIĘ DO PRACY TO TRZA DBAĆ O INNYCH CHĘTNYCH. A PO DRUGIE NIE ROZUMIEM DLACZEGO TAK KPIĄCO I PO IMIENIU ?
28. Dodane przez Do 25, w dniu - 12-01-2022 17:48 A jakie niby ma mieć osiągnięcia, skoro pracę dopiero zaczyna? Brak logicznego myślenia w wypowiedzi nr 25. Czym ma się zajmować to już wiemy. Ma pomagać Ukraińcom, czyli swoim rodakom w załatwianiu przeróżnych spraw administracyjnych. Jeśli ktoś nie zna języka to jest skazany na tłumacza. Pani będzie też takim tłumaczem, pośrednikiem i skrzynką kontaktową. Doradzi gdzie można uczyć się polskiego, jakie prawa i obowiązki mają pracownicy w Polsce itd. No naprawdę, żeby trzeba było dorosłemu człowiekowi tłumaczyć tak podstawowe sprawy? Po prostu czepiasz się.
Widzę, że w ogóle nie rozumiesz idei pisania felietonów. Zajrzyj np. do opinii filologa polskiego dr Rusinka. Został on powołany na biegłego w sprawie procesu o zniesławienie przez red. Żulczyka pana prezydenta Andrzeja Dudy, którego redaktor Żulczyk nazwał debilem. Opinia biegłego dostępna w internecie, wystarczy "wyguglować". Jest tam obszerny opis gatunku, jakim jest felieton.
Pan redaktor Adamek świetnie sprawdza się w roli felietonisty. Ma do tego smykałkę. Felieton nie jest suchą relacją, ma w nim być zawarte zdanie i poglądy autora na różne sprawy. I w tym sensie red. Adamek świetnym felietonistą jest i kropka.
Jeśli się nie znasz na zasadach rządzących tym gatunkiem, to się nie kompromituj!
To tak jakbyś miał pretensje do poety, że nie pisze prozy lub dramatów.
29. Dodane przez do autora, w dniu - 12-01-2022 20:03 @ kom. 28 W swoim komentarzu odnoszę się tylko do informacji zawartych w felietonie.
Z poniższych cytatów nie wynika:
1. "Ale pomysł zatrudnienia przez Pana Posła Rusieckiego ukraińskiej asystentki społecznej..."
- kiedy rozpoczęło się zatrudnienie a tym bardziej, że ją dopiero rozpoczyna. Osiągnięcia można mieć już w pierwszych dniach pracy!
2. "Asystent może pomóc zarówno Ukraińcom, jak i nam." To jest ogólne stwierdzenie dlatego pytam o zakres czynności w pracy. Ty opisujesz jaki wg ciebie ma mieć zakres pomocy Ukraińcom. Jaka ma być pomoc dla nas?
W komentarzu oceniam tylko ten konkretny felieton a nie całokształt pracy felietonisty. Podtrzymuje ocenę w trzech ostatnich zdaniach mojego komentarza.
30. Dodane przez Pranie, w dniu - 12-01-2022 21:15 Niewidzialni bracia ze Wschodu 11.01.2022. Radio Elka,
CZY MY ABY JESTEŚMY PRZYGOTOWANI NA INWAZJĘ NIEWIDZIALNYCH BRACI ZE WSCHODU ?
Wróg - nazywany pogardliwie duszmanem albo po prostu duchem - był na ogół urodzonym wojownikiem i walczył na swoim terenie. Lebiedź: "Walczyliśmy z jakimś niewidzialnym, nieuchwytnym przeciwnikiem".
Żołd był śmiesznie niski. Żołnierz dostawał siedem rubli, podczas gdy oficerowie - 200. Kradziono więc i przemycano na potęgę, a kadra oficerska, sama uczestnicząc w procederze, przymykała na to oko. Na lokalnych bazarach można było znaleźć dżinsy, elektronikę, zachodnią muzykę i coca-colę. Jak na ironię, dla wielu mieszkańców ZSRR pobyt w Afganistanie był pierwszym kontaktem z zachodnią cywilizacją.
Ale trzeba było w ten sposób zdobywać nie tylko dobra konsumpcyjne. Wielu żołnierzy ojczyzna wyprawiła na wojnę nieprzygotowanych. Doświadczenie szybko ich nauczyło, że trzeba dać sobie spokój np. z kamizelkami kuloodpornymi, które - jak się okazało - kula z automatu Kałasznikowa przebijała z kilkuset metrów.
Szukali lekkich śpiworów, wygodnych trampek albo adidasów, bo w wojskowych trzewikach nie szło długo wytrzymać. Niektórzy dla wygody adaptowali do munduru elementy stroju miejscowych - zwłaszcza szerokie spodnie i koszule. "Wyglądaliśmy jak załoga statku pirackiego" - opisywał jeden z radzieckich żołnierzy.
Plagą były choroby zakaźne. Historyk Rodric Braithwaite twierdzi, że Armia Czerwona lepiej sobie z nimi radziła podczas II wojny światowej. Szpitale polowe w Afganistanie były koszmarnie wyposażone.
Jeden z medyków skarżył się: "Jak można ratować ludzi, kiedy nie ma ani lekarstw, ani bandaży, ani lekarzy?". Bywało, że na trzystu pacjentów przypadała jedna pielęgniarka.
Trzy czwarte spośród wszystkich radzieckich żołnierzy podczas swojej służby trafiło do szpitala przynajmniej raz, ponad dwie trzecie - właśnie z powodu chorób.
Szerzyły się tyfus brzuszny, żółtaczka, dyzenteria, cholera. Wpływały na to fatalne warunki sanitarne, trudna dostępność czystej wody, brudne kuchnie polowe, do tego brak możliwości wyprania bielizny i mundurów. Oczywiście nie bez znaczenia było złe odżywianie.
Wróg sunął jak kot po dywanie
Większość żołnierzy, którzy trafili na tę wojnę, była szykowana do walki z wojskami NATO na równinach Europy Środkowej. Pierwszy kontakt z Afganistanem był dla nich jak "trafienie do jakiejś wschodniej baśni". Kto nie zdążył się pozbyć tego "bajkowego" spojrzenia, na ogół szybko wracał do ojczyzny "czarnym tulipanem", czyli lotniczym transportem trumien. https://wiadomosci.onet.pl/kiosk/radzieccy-pi(...)kie-duchy/qpc68
31. Dodane przez Do 29, w dniu - 12-01-2022 21:22 Przede wszystkim felieton nosi tytuł "Niewidzialni bracia ze Wschodu". Pretekstem do jego napisania, jak mniemam, był news, który pojawił się na łamach elki pt. "Ukraińska asystentka posła Rusieckiego".
Temat "braci ze Wschodu" nie ogranicza się li tylko do faktu, o którym piszę powyżej, i na który powołuje się w pierwszych zdaniach pan redaktor. Dlatego w pełni uzasadnione jest podjęcie przez redaktora Adamka szerszej refleksji na temat osób, które przybywają do nas z Ukrainy do pracy. Ta refleksja dotyczyła również osobistych doświadczeń pana redaktora oraz jego przemyśleń na temat trudnych relacji polsko- ukraińskich na przestrzeni przynajmniej ostatnich stu lat.
Widzę, że niestety nie zapoznałeś się z definicją felietonu, wspaniale omówioną w przytoczonej przeze mnie opinii dra Rusinka, a szkoda. Nadal zachęcam - warto mądrego posłuchać.
Obstaję, iż nadal się czepiasz i podskórnie czuję, iż ma to związek z osobistą niechęcią do pana redaktora. Takie rzeczy się wyczuwa. Zresztą, o ile pamiętam, jesteś zagorzałym krytykiem pana redaktora, zawsze starającym się mu "uprzyjemnić" życie po każdej kolejnej publikacji felietonu. Widać taka Twa natura.
Nie opisuję jaki wg mnie ma być zakres tej konkretnej pracy. Po prostu inteligentny człowiek potrafi sobie pewne rzeczy sam dopowiedzieć, nie musi mieć wszystkiego podanego na tacy (choć w przypadku wyborców PiSu mam pewne wątpliwości, ale piszę o ludziach inteligentnych).
Czy nie czujesz, że jeśli ktoś w Twoim otoczeniu rozumie swoją sytuację, potrafi się z Tobą dogadać, to to stanowi również korzyść dla Ciebie? W tym sensie możliwość wzajemnego komunikowania się Polaków i Ukraińców na różnych płaszczyznach naszego życia w Polsce jest nie do przecenienia i ma charakter fundamentalny. Również dla nas. Jeśli oczekujesz, że ta korzyść będzie miała jakąś gratyfikację pieniężną ( bo do tego przyzwyczaiła Was obecna władza), to się mylisz. Chodzi o korzyść społeczną, niemożliwą do zmierzenia pieniędzmi. Tylko ludzie wzajemnie rozumiejący swoje potrzeby potrafią żyć obok siebie w sensowny sposób.
Nie spodziewam się nawet, że nie będziesz nadal podtrzymywał. Generalnie, na podstawie Twojej wypowiedzi, niewiele się po Tobie spodziewam.
Czy w szkole pani polonistka nie uczyła Cię, że pisząc do kogoś i bezpośrednio się do niego zwracając stosuje się wielkie litery, tak jak ja to robię, pisząc do Ciebie? Po tym też się poznaje klasę człowieka.
32. Dodane przez do autora, w dniu - 12-01-2022 23:54 @ kom. 31 Nie wiem co było pretekstem, wiem, że nie wszystkie informacje docierają do szerokiego ogółu. Podobnie nie mam kontaktu z Ukraincami. Dlatego przeczytaj powyższe komentarze, jakich relacji one dotyczą i co było inspiracją do ich napisania. Przesadzasz w dyskredytowaniu mojej opinii opierając się tylko na swojej wyimaginowanej wyobraźni. Stwierdzenia opieraj na faktach. Przeginasz z mają niechęcią do redaktora i zagorzałą jego krytyką a jeszcze bardziej, że popieram pis. Proszę o konkrety. W komentarzach używanie pisowni z małej litery nie jest błędem.
33. Dodane przez popieram 19, w dniu - 13-01-2022 08:20 Nawet nie zdajemy sobie sprawy, ilu wśród nas może takich być.
34. Dodane przez popieram 32, w dniu - 13-01-2022 09:07 W internecie, tym bardziej w internecie anonimowym, zgadzamy się na formę bezpośrednią, czyli używanie pisowni z małej litery.
35. Dodane przez nie popieram 31, w dniu - 13-01-2022 09:14 Fajnych sympatyków ma pan Adamek. Co za złośliwości i brak zgody na krytykę. Z takim się nie dyskutuje.
36. Dodane przez Do 32, w dniu - 13-01-2022 10:14 Jest błędem, o ile zwracasz się do mnie bezpośrednio. Zawsze zwracając się do kogoś bezpośrednio w komentarzu, czy to liście piszemy słowa takie jak "Ty", "Ciebie", "Pan, ""Pani" z wielkiej litery. Jeśli piszesz o kimś w trzeciej osobie, opisując co on np. zrobił, to używamy małej. Np.: "Lubię, gdy pan Adamek pisze felietony". Chęć wybielania się w każdej możliwej kwestii i brak gotowości do przyjęcia krytyki i zaakceptowania ogólnie przyjętych prawideł też świadczy o klasie człowieka.
Poza tym, mam wrażenie, oczywiście jest to moja wyobraźnia , że ten komentarz napisała zupełnie inna osoba niż dwa poprzednie. Dr Jekyll i Mr Hyde. Żona teraz dyktowała?
Oprócz suchych faktów jest w życiu człowieka jeszcze coś takiego jak intuicja. Ty, jak widzę, tego nie akceptujesz. Moja mnie zwykle nie myli co do ludzi. Czyżbyś był wyjątkiem?
Nadal nie akceptujesz też faktu dotyczącego formy literacko- dziennikarskiej, jaką uprawia pan redaktor Adamek. Z tego wynika Twoje zacietrzewienie i brak refleksji.
Moje stwierdzenia opieram na faktach. Tym faktem jest Twoja wypowiedź i brak w niej zrozumienia intencji autora. Może tego po prostu nie potrafisz? Podobno ludzie mający zespół Aspergera mają z tym trudność. W takim razie, jeśli dotyczy to właśnie Ciebie, to nie można mieć do Ciebie pretensji.
Widzę, że nadal nie dotarło do Ciebie przesłanie poprzednich moich wpisów. Wobec powyższego uważam moją "misję" za zakończoną. Ten "Miś", jak widzę , jest "Misiem na miarę naszych możliwości."
Nie jesteś miłośnikiem najjaśniejszego PiSu? To może konfederata? Dziwne. Mówisz jak oni.
37. Dodane przez Do 33, w dniu - 13-01-2022 10:32 No właśnie. Może ja jestem szpiegiem, może autor komentarza 33? Nikt tego nie wie. Ale cieszmy się Bracia i Siostry. Jest Pegasus, on nas ochroni!
To jest sarkam - dla Tych, którzy mają problemy z interpretacją cudzych wypowiedzi.
38. Dodane przez Do 34, w dniu - 13-01-2022 11:20 To, że Ty się na to zgadzasz nie znaczy, że jest to forma poprawna. Szacunek do rozmówcy wymaga użycia firmy pisanej z wielkiej litery. O tempora o mores! Zdziczenie i tyle!
39. Dodane przez L, w dniu - 13-01-2022 12:23 A ja myślę, że skoro sprawa budzi aż takie zainteresowanie społeczne, to należałoby przeprowadzić obszerny wywiad z panią asystentką społeczną oraz z panem posłem. Wtedy z pewnością rozwiane zostałyby wszelkie wątpliwości i nasi mili komentatorzy zostaliby wreszcie ukontentowani. Pomysł dla elki. Prosimy o obszerny wywiad na Waszych łamach, Państwo Redaktorzy?
40. Dodane przez Do 37 kontynuacja, w dniu - 13-01-2022 12:59 Miało być sarkazm - no i proszę przyznaję się do błędu!
41. Dodane przez do 23 CITO!, w dniu - 13-01-2022 14:34 Wujkapitan Tadeusz Plucimnski zostal w1940r zamordowany przez NKWD w Charkowie Prezydent A.Kwasniewski na cmentarzu w Piatichatkach pijany przewracal sie,a prezydent Leonid Kuczma go podtrzymywalPrezydent Lech Kaczynski na Piatichatkach awansowal kp[t.T.Plucinskiego na stopien m,ajora Czuiwaj!
42. Dodane przez @kom.32, w dniu - 13-01-2022 17:18 Skoro jest Pan tak zainteresowany informacjami, których brakuje Panu w felietonie, proponuję bezpośredni kontakt z Biurem Poselskim pana posła Rusieckiego. Ul. Chrobrego 22, tel. 782181003. Czynne w godzinach od 8 do 14 od poniedziałku do piątku.
Każdy obywatel ma prawo umówić się z posłem i zaczerpnąć informacji u samego źródła. Zostanie Pan poinformowany wyczerpująco o zakresie prac pani asystentki społecznej, tak jak Pan sobie tego życzy.
43. Dodane przez sebaPL, w dniu - 13-01-2022 18:55 Do kom.42 Ale ten pan to poseł jest z krwi i kości ,czy chorągiewka ? Dziś PO a jeśli dadzą więcej to jutro już PIS . Borowiak to też kiedyś zagorzały polityk z PO i nic więcej a dziś to tylko PIS i PIS .
44. Dodane przez Imagination, w dniu - 13-01-2022 21:02 Kom 32. "Wyimaginowana wyobraźnia" - połączenie redundantne wyrazów, zwane pleonazmem. Wyimaginować - wyobrazić sobie. Tzw. masło maślane, czyli wyrażenie nadmiarowe.
reklama
45. Dodane przez do 41 CITO!, w dniu - 15-01-2022 19:54 Stryj Fred Wierzchowiecki(01) po powataniuWLKP w marszu z marszalkiem J.Pilsudskim na Kilow,walczyl pod Osowem,ranny pod Radzyminem.Po wojnie ukonczyl stacjponarniee studia Archeologiczne i zostal kustoszem dzialu Numizmatycznego w Muzeum.Zmarl w 1968 gdy mnie generalowie W.Jaruzelski"Wolski" i M.Moczar "Bolek" klarnie wyslali na "Operacje Dunmaj"do CSRSw mysl doktryny L.Brezniewa o ograniczej suwerennosci demoludpow CzuwaJ!
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Felieton Adamka 
667 70 70 60
