Start Piłka nożna Trzeci remis z rzędu
Polonia 1912 Leszno - Kotwica Kórnik 2:2Trzeci remis z rzędu |
01.04.2023. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Piłkarze Polonii na pierwsze wiosenne zwycięstwo będą musieli poczekać co najmniej o tydzień dłużej. Konfrontację z Kotwicą zaczęli wyjątkowo źle, bowiem już w 12 minucie Jędrzej Dorynek wyciągał piłkę z siatki. Ekipa z Kórnika prowadziła po trafieniu Jakub Pietrzaka. Leszczynianie nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po pierwszym ciosie, a goście zadali kolejny. W 15 minucie Kotwica wygrywała 2:0, tym razem na listę strzelców wpisał się Mikołaj Panowicz. Polonia znalazła się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, ale na szczęście dla miejscowych kibiców leszczyńscy piłkarze szybko wzięli się do roboty i odrabiania strat. Już w chwilę po stracie drugiego gola bliski strzelenia bramki kontaktowej był Michał Płocharczyk, ale piłka odbiła się tylko od słupka. Podopieczni Karola Misia przejęli inicjatywę i atakowali coraz groźniej. W końcu w 28 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Mikołaj Juśkowiak strzelił głową bramkę kontaktową. Cztery minuty później wszystko zaczynało się od początku, bowiem bardzo aktywny, grający z opaską kapitana Michał Płocharczyk doprowadził do wyrównania. Jak się okazało, więcej goli tego popołudnia przy Strzeleckiej już nie oglądano, choć temperatura emocji była naprawdę wysoka. Obie ekipy stworzyły dobre widowisko, momentami jednak piłkarze nie potrafili utrzymać nerwów na wodzy. Sędzia pokazał sporo kartek, w tym dwie czerwone. Najpierw w 70 minucie zawodnikowi Kotwicy, a w 85 minucie drugą żółtą otrzymał również Tomasz Olejnik i siły się wyrównały. Ostateczny rezultat można uznać za sprawiedliwy, choć Polonia z całą pewnością może żałować strzału w poprzeczkę w wykonaniu świetnie dysponowanego Karola Smoły z 47 minuty, a także sytuacji z 57 minuty, gdy strzelał Płocharczyk, a zawodnik Kotwicy wybijał piłkę z linii bramkowej. Kotwica również miała okazję bramkowe, zdecydowanie najlepszą w 82 minucie. Miejscowi tylko odetchnęli z ulgą, gdy piłka minęła słupek. Mecz zakończył się wynikiem 2:2 i dla piłkarzy z Leszna jest to trzeci remis w rundzie wiosennej 4 ligi. Uwaga kibiców z regionu śledzących wydarzenia w 4 lidze skupiona była także na derbach. Obra Kościan pokonała na swoim terenie Koronę Piaski 2:0. Bramki padły w drugiej części, a ich autorami byli Jakub Płotkowiak w 67’ oraz Mateusz Adamski z rzutu karnego w 73 minucie. Korona kończyła spotkanie z osłabieniu, bowiem w 86 minucie czerwoną kartę zobaczył Dawid Cubal. Po trzech meczach rundy wiosennej Obra ma zatem komplet punktów.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama