Dzień gości w KwadracieDzień gości w Kwadracie |
10.11.2006. Radio Elka, Emilia Wojciechowska | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W czwartek wystąpiła Martyna Jakubowicz z zespołem. W środę „Małego księcia” Antonin de Saint Exupery przedstawiła grupa teatralna „Mały Kwadrat”w reżyserii Iwony Przepaska - Zwierzyńskiej, w scenografii Janusza Zwierzyńskiego. Jest to przecież lektura szkolna, stąd nie dziwi liczna obecność młodzieży - tej starszej i młodszej, przysłuchującej się grze odrobinę tylko starszych koleżanek a więc: Kasi Płócinniczak, Kasi Zielińskiej, Kasi Kukla i Ewy Gościniak. Potem wyobraźnią dzieci i ich rodziców zawładnął Julian Tuwim i jego z lekka zasapana, buchająca parą i powleczona tłustą oliwą „Lokomotywa”, z udziałem Emilki Cieśli i Zuzanny Zielińskiej. Było pięknie i kolorowo, a to dzięki Mirosławie i Bogdanowi Winkiel, którzy prowadzili „Anielskie warsztaty plastyczne”. Najmłodsi w każdej wybranej przez siebie pozycji, zapamiętale, z własnej, bujnej wyobraźni, malowali anielskie tematy i postacie. Starsi widzowie, po blisko dziesięciu latach przerwy / no, chyba, że sami wybrali się kiedyś do Michałowic /, obejrzeli „Kabaret na cztery nogi kuty”, zaprezentowany przez małżeństwo Jadwigę i Tadeusza Kuta. „Nieraz mówiłem i powtórzę: Musi charakter mieć wybitny, Kto robi aż w Jeleniej Górze Teatr prywatny i ambitny. I kto z teatrem tym dociera Do miast i wiosek, świetlic, szkół, I kto smuteczku zmarszczkę ściera Ze swojskich zadumanych czół. Kto publiczności rzekł: „I love you” I piękną szansę w locie schwytał, Zdobył nagrody we Wrocławiu Za fantastyczny swój recital. Niech płyną więc uczucia szczere Od Arizony aż po Utah; Oto kobieta z charakterem: Przed państwem dziś - Jadwiga Kuta!” Tak pisał Wojciech Młynarski, gdy zapowiadał Jadwigę podczas tras koncertowych w Londynie, Paryżu oraz w USA. Młynarskiego u nas w Kwadracie nie było, ale publiczność opuszczała salę po przedstawieniu pod takim samym wrażeniem. A był jeszcze znakomity mąż swojej żony - Tadeusz Kuta i śpiewający Stinga oraz słynny utwór Procol Harum - „Bielszy odcień bieli” - Jacek Śreniawa. Czy istnieje jeszcze w Polsce prawdziwy kabaret aktorski? Tak, w Michałowicach. Zaczynali skromnie, ale po pewnym czasie zorientowali się, że widzowie chcą się czegoś napić. I otwarto restaurację dla wszystkich, z wyjątkiem „poszkodowanych”, jak zwykle, kierowców, mówił Tadeusz Kuta. Dzisiaj można tam pojechać, obejrzeć przedstawienie, najeść się na miejscu i wyspać. Warto więc zajrzeć nad karkonoską przełęcz po raz pierwszy, po raz wtóry, trzeci... Są tacy, co tak czynią. „Ze śmiechu, albo z podziwu” - jak mawiał scenarzysta i aktor - Cezary Harasimowicz.(roz)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama