Rogatki działały prawidłowo

Rawicz. Wczoraj przed Sądem Rejonowym odbyła się druga rozprawa w procesie 39-letniego Romana B., mieszkańca Krobi, który pracując jako dyżurny ruchu na przejeździe kolejowym w Gołaszynie koło Bojanowa zbyt wcześnie podniósł szlabany i doprowadził do zderzenia pociągu pospiesznego z dwoma samochodami. W kraksie, do której doszło wieczorem 17 listopada ubiegłego roku, zginęły cztery osoby, a jedna została ranna.

Ofiarami była rodzina z podbojanowskich Zaborowic jadąca polonezem: mężczyzna w wieku 53 lat i jego o rok młodsza żona, ich 20-letnia córka oraz 22-letni bratanek żony kierowcy. Ranny został 59-letni kierowca żuka, który cudem ocalał z wypadku. Oskarżony odpowiada za nieumyślne spowodowanie śmierci czterech osób oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu od pół roku do 8 lat pozbawienia wolności. W procesie w roli oskarżycieli posiłkowych występują rodziny ofiar wypadku. Wniosły one przez swojego pełnomocnika o zapłacenie przez Romana B. na ich rzecz po 10.000 złotych tytułem częściowego zadośćuczynienia.
Podczas drugiej rozprawy sąd przesłuchiwał kolejnego kierowcę, który był świadkiem wypadku oraz pracowników kolei, w tym zmienników Romana B. Większość pytań, także ze strony prokuratora, oskarżyciela posiłkowego, jak i obrońcy oskarżonego, dotyczyła położenia rogatek na przejeździe w chwili, gdy doszło do wypadku oraz sprawności działania szlabanów i urządzeń, które nimi sterują. Wprawdzie żadna ze stron nie kwestionuje, że do wypadku doprowadził błąd dróżnika, który za wcześnie podniósł rogatki, jednak obrońca oskarżonego, mecenas Michał Loga próbuje dowieść, że do tragedii przyczynili się także kierowcy samochodów, którzy wjechali na tory zaraz po tym, jak szlabany zaczęły się podnosić, a więc przy pulsującym nadal czerwonym świetle. O ile dla określenia winy dróżnika i wymiaru kary nie musi mieć to decydującego znaczenia, o tyle jest istotne dla rodzin ofiar wypadku, które prawdopodobnie będą domagały się odszkodowania od kolei.
Przesłuchiwany kierowca volkswagena nie potrafił powiedzieć, czy rogatki były całkowicie podniesione. Dyżurna ruchu w Gołaszynie, zmienniczka oskarżonego, zeznała, że szlabany nie znajdowały się w pozycji pionowej i że paliły się lampki ostrzegawcze. Jest to zgodne z ustaleniami śledztwa, potwierdzonymi oględzinami tuż po wypadku, zeznaniami osób oraz eksperymentem przeprowadzonym w trakcie postępowania.
Wiele uwagi poświęcono zachowaniu kierowców na przejeździe, kiedy podnoszone są rogatki. Pracownicy kolei byli zgodni, że kierowcy nagminnie łamią przepisy, przejeżdżając przez tory zanim szlabany całkowicie się podniosą. Inny zmiennik oskarżonego przyznał, że zdarzało się, iż zamykane rogatki zacinały się i zatrzymywały przed osiągnięciem pozycji pionowej, ale zaznaczył, że nawet w takim przypadku przez cały czas migają światła ostrzegawcze. Zapewnił natomiast, że nigdy nie było sytuacji, aby rogatki po podniesieniu całkowicie do pionu samoczynnie opadły i zatrzymały się pod pewnym kątem.
Pracownicy kolei, którzy w dniu 17 listopada ubiegłego roku pełnili dyżur na przejeździe (przed Romanem B. i po nim) zeznali, że tego dnia rogatki i urządzenia sterujące ruchem działały prawidłowo. Jest to zgodne zarówno z ustaleniami komisji powołanej przez PKP do zbadania okoliczności tragedii, jak i śledztwa.
Kolejna rozprawa w procesie Romana B. odbędzie się 14 września.(jw, ABC)

Komentarze (20)

1. Zarabianie na śmierci... Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 11:24 Pieniądze jako zadośćuczynienie za ŚMIERĆ NAJBLIŻSZYCH? To raczej skrajny materializm - przeliczać ludzi na pieniądze. Ciekawe, czy jak kupią sobie ciuchy czy inne pierdoły za te pieniądze, będzie im lepiej.

2. Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 13:48 Panie mecenasie proszę bronic dróżnika.Wystarczy że ten człowiek żyje już z tym co widział.żadne więzienie nie pomoże tylko Go zniszczy.

3. prosba Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 16:40 ludzie jak mozecie wołac pieniadze czy to tylko sie liczy ja współczuje panu druznikowi postawcie sie w jego sytuacji uraz na całe zycie czy to mało jakich pieniedzy wy jeszcze chcecie Panie obronco prosze zrobic wszystko by chłop sie nie załamał

4. justyna Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 17:16 ,,Najwyższy wymiar kary!!!---"każdy jest mądry zza monitora!! ale jakby któremuś z nas się takie coś przydażyło, to też byśmy chcieli, żeby wymiar kary był najniższy.Uważam, ze człowiek ten otrzymał juz karę, bo nie chiałabym żyć z myślą, że przeze mnie ktoś zginął, a przecież specjalnie tego nie zrobił!!

5. Cooooooooooo??????????????????????!!!!!! Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 18:24 Kasa za smierć?!Dobre!ICo wam to da?!Nic A ten Bogu winny człowiek bedzie miała do końca życia wurzuty sumienia ale wy jeszcze go dobijecie żeby wziął kredyt na wasze odszkodowanie bi niby z czego je wam da - ze swojej pensji?!Radze iść po rozum do głowy!

6. tadziu Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 19:41 Nie liczy sie nieszczescie tylko kasa.Wedlug rodziny smiierc ma wymiar finansowy.A TEN NIESZCZESNY Romek do konca swoich dni bedzie zyl z poczuciem winy.

7. Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 22:13 ludzie opamietajcie sie. wyobraźcie sobie pensje dróżnika...ile on mogl zarabiac... specjanie tego nie zrobil poza tym z czego teraz splaci kare jezeli nie pracuje... nic wam nie dadza te pieniadze.... pogorsza tylko sprawe obu strona... druznik sie zadłuży....moze sie zalamac. a rodzina ofiar czego by nie kupila za te pieniadze to i tak wszystko bedzie im sie kojarzylo z tamtym wydarzeniem.

8. Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 22:41 plakac to teraz trzeba nad wasza glupota kasa kasa kasa to sie tylko liczy

9. Powodzenia Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 23:07 Panie Romana bardzo mocno trzymam kciuki za pomyślne i szybkie zakończenie tej sprawy!!

10. Dodane przez 'Gość', w dniu - 07-07-2007 23:29 odszkodowania od kolei, czyli PKP, a nie od oskarżonego, jest napisane wyraźnie. Co niektórzy czytac nie umieją. I pisac przy okazji, błędy ortogfaficzne w komentarzach są zatrważające!!! Szkoła podstawowa się kłania!

11. endriu.koscian Dodane przez 'Gość', w dniu - 08-07-2007 00:05 bronicie druznika?zabil ludzi!Kazdy kto podejmuje sie pracy musi ja realizowac profesjnalnie.(wie za ile pracuje i sie godzi na to).ZA tYLE LUDZI DOZYWOCIE !

12. Proszę dokładnie czytać!!!! Dodane przez 'Gość', w dniu - 08-07-2007 00:38 Wyraźnie to jest napisane cytuję"Wniosły one przez swojego pełnomocnika o zapłacenie przez Romana B. na ich rzecz po 10.000 złotych tytułem częściowego zadośćuczynienia."koniec cytatu.

13. Dodane przez 'Gość', w dniu - 08-07-2007 09:33 "endriu.koscian"- na izbę przyjęć masz bliko !!!

14. Znajomy Dodane przez 'Gość', w dniu - 08-07-2007 13:18 Piszesz kolego dozywocie. Ale nie masz pojecia o specyfice pracy dyzurnego ruchu a nie jak piszesz droznika.Mylisz pojecia kolego i piszesz aby robic zamet. Zamykanie rogatek dla dyzurnego to jedna z kilkudziesieciu dodatkowych czynnosci.Piszesz o profesjonalizmie-ciekawe czy jestes taki ideal i nie omylny? Sady sie myla szafujac ludzkim zyciem, ale od wyroku sie mozna odwolac.Romek tez by oddal wszyskto, by moc sie odwolac od swojego bledu.5

15. Dodane przez 'Gość', w dniu - 09-07-2007 08:22 Jesteśmy tylko ludżmi i każdy z nas się myli. Tragedia. Cóż, stało się i żadne pieniądze życia nie zwrócą.... Tylko o ile mi wiadomo chłopak, który zginął zostawił młodą żonę z dwójką małych dzieci. Ciekawe czy ma ona prace, więc w takiej sytuacji każdy pieniądz to majątek. Nie dziwię się że chce godnie żyć. A musi żyć sama z dzieci....to smutne. Co do pana Romana jemu żadna inna kara niż straszne poczucie winy i piętno do końca życia nie nie jest potrzebna.  TYLE!

16. Dodane przez 'Gość', w dniu - 09-07-2007 11:13 Ludzie załamują mnie Wasze komentarze nikt nie chce pieniędzy od dróżnika tylko od PKP a cały problem polega na tym że już 10 lat temu mógł być zamontowany system który nie pozwoliłby dróżnikowi otworzyć rogatek chociaż zapomniał o pociągu... ale kolej oszczędza woli żeby znów wydarzały się takie tragedie........!!!!! Więc nie można im tego popuścić!!!!!!!!! Zastanówcie się nad tym macie rodzinę a już za chwilę jej nie macie.............. i co Wy na to??????????

17. brak słow Dodane przez 'Gość', w dniu - 10-07-2007 11:14 co za debile, kase chcą za śmierć swoich bliskich...widać jak bardzo im na nich zależy że stawiają kase ponad ich życie hehe, nie mam nic do dodania :/

18. :( Dodane przez 'Gość', w dniu - 10-07-2007 15:34 Kasa niewóci zycia nikomu ja zostałam sama po smierci meza z trojka dzici nie dostały ani rety rodzinnej ani spcjalnej amusiałam sobie poradzic jest tragedia gdy ktos młody finie umiera i zostawia rodzine,juz mam teraz dorosłe dzieci i wiem jak jest trudno zwiazas koniec z okncem a na pkp dyzurny o którym tu mowa niie zarabia wiele ,Romek jest naprawde bardzo załamany jest z tego człowieka wrak >niech tylko ktos sobie wyobrazi zyc z pienem ze zgineli przez niego ludzie !!!!!!a na pkp nie jest taka łatwa praca jak by sie wydawało kazdy z nas jest omylny niech tylko popatrzy w koło siebie

19. //////////// Dodane przez 'Gość', w dniu - 10-07-2007 21:57 Romek to człowiek a nie niewiem kto kazdy mugł zie pomylić

20. OBSERWATOR Dodane przez 'Gość', w dniu - 11-07-2007 08:21 Chcą kasę, ale przecież ta kobieta, której mąż został zabity ma dwójkę malutkich dzieci i pewnie niewielką rentkę po zmarłym mężu. Dlatego ta kasa będzie jej potrzebna na życie dla niej i dzieci bo z takiej dziury jak zaborowice gdzie ona ma iść do pracy i zapewnić dziecią byt!!!!!!! Wiadomo gdyby nie ten wypadek mąż by żył i było by łatwiej.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.