Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Rawicz. Sąd przesłuchał byłego dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Pakówce, który w procesie karnym jest oskarżony o nieprawidłowości w kierowaniu placówką. Stanisław W. nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. W procesie oskarżonym jest również Andrzej S. były zastępca dyrektora DPS-u.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Podczas kilku poprzednich rozpraw nie można było przesłuchać Stanisława W. z powodu nieobecności na nich jego obrońcy, Krzysztofa Gronowskiego.
Były dyrektor DPS-u ma postawione zarzuty przekroczenia uprawnień, dokonania oszustwa i naruszenia praw pracowniczych. Pierwszy z nich dotyczy wykorzystywania pracowników i sprzętu placówki w godzinach pracy do prywatnych celów, nieprawidłowości związanych z umową użyczania prywatnego budynku w Kąkolewie na hostel (została zawarta bez zgody Zarządu Powiatu) oraz wypłacania byłej kadrowej DPS-u nagród i premii w okresie, gdy była na chorobowym. Zarzut oszustwa mówi o wyłudzeniu delegacji z DPS-u, kiedy wyjeżdżał swoim samochodem w celach pozasłużbowych na uczelnie we Wrocławiu, Poznaniu i Lesznie. Zarzut naruszenia praw pracowniczych dotyczy zatrudniania kadrowej w czasie, gdy była na chorobowym. #srodtekstKontener { float: left; }
/>
Stanisław W. nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. Powiedział przed sądem, że kiedy remontował dom, pracownicy DPS-u jedynie pomagali mu w usunięciu drobnych usterek i wykonywaniu niewielkich prac. Zaznaczył, że robili to dobrowolnie, w ramach przysługi sąsiedzkiej. Stanisław W. przyznał, że pracownicy placówki wykonywali też w jego domu większe prace, ale w czasie swojego urlopu lub w dni wolne od pracy, albo poza godzinami pracy. Stwierdził natomiast, że nie pamięta, czy wykorzystywali do tego sprzęt DPS-u. Zaznaczył, że nigdy nie wydawał im poleceń wykonywania takich prac, ani też nie uzależniał ich od czegokolwiek, a jedynie prosił o pomoc.
Były dyrektor DPS-u potwierdził, że wyjeżdżał w ramach delegacji na uczelnie w Poznaniu, Wrocławiu i Lesznie jako członek komisji egzaminacyjnej, przed którą stawali studenci kształcący się na pracowników służb socjalnych. Wyjaśnił, że takie wyjazdy, traktowane jako służbowe, akceptował starosta. Przyznał, że w późniejszym okresie jego delegacje były podpisywane przez zastępcę dyrektora DPS-u, ale po uzgodnieniu ze starostą. Wyjaśnił, że nigdy nie pobierał z tego tytułu diet, ani ryczałtów, a jedynie zwrot kosztów dojazdu. Mówił też, że sprawa wyjazdów służbowych była już w 2002 roku przedmiotem kontroli Starostwa Powiatowego w Rawiczu i nie budziła zastrzeżeń. Pojawiły się one w 2004 r., podczas kontroli audytora zewnętrznego Starostwa, który stwierdził, że udział Stanisława W. w posiedzeniach komisji egzaminacyjnych nie powinien być traktowany jako wyjazdy służbowe. Od tego czasu kolejne wyjazdy wykonywał w czasie urlopu. Zdaniem Stanisława W., jego udział w komisjach był ściśle związany z funkcją dyrektora w DPS-ie, bowiem placówka udziela pomocy uczelniom kształcącym pracowników socjalnych.
W sprawie wypłacania byłej kadrowej nagród, gdy była na chorobowym, wyjaśnił, że kobieta pojawiała się w tym czasie w pracy i pomagała w sprawach kadrowych, ale dobrowolnie. Z tego tytułu przyznał jej cztery nagrody po 800 złotych. Tłumaczył, że chciał jej w ten sposób pomóc w zarobieniu pieniędzy na leczenie. Przyznał jednak, że te wypłaty nie były zgodne z regulaminem premiowania w DPS-ie.
Stanisław W. nie zakwestionował zawarcia umowy na użyczenie prywatnego budynku na hostel w Kąkolewie i polecenia księgowości wypłacania należności za użyczenie obiektu w wysokości 500 zł miesięcznie. Tłumaczył, że takie kwoty były wypłacane właścicielowi budynku za to, że nim administrował. Według Stanisława W., aministrowanie polegało na zajmowaniu się remontami i płaceniu podatków. Zaznaczył, że miał przyzwolenie starostwa na zawarcie takiej umowy, a kwoty wypłacane za użyczanie budynku na hostel były także zatwierdzane przez Radę Powiatu. Oskarżony stwierdził, że takie rozwiązanie było korzystne dla DPS-u, pozwalając placówce zaoszczędzić pieniądze. Dodał, że sprawę umowy badał rzecznik dyscypliny finansów publicznych i nie dopatrzył się w niej nieprawidłowości.
Przesłuchanie Stanisława W. przez sąd zostanie dokończone na następnej rozprawie, która odbędzie się 22 kwietnia.
W procesie oskarżonym jest również Andrzej S. były zastępca dyrektora DPS-u, któremu zarzuca się między innymi, że pomógł wyłudzić Stanisławowi W. nienależne delegacje, zatwierdzając je i polecając księgowości ich wypłatę. Odpowiada także za zlecanie pracownikom placówki prac na terenie prywatnej posesji Stanisława W. Andrzej S. był przesłuchiwany na poprzedniej rozprawie, nie przyznał się do zarzucanych przestępstw.(jw, ABC)
1. Dodane przez dobroć przegrywa, w dniu - 18-03-2008 23:08 Szacunek do pracowników i dobre serce w dzisiejszych czasach nie mają racji. Szkoda mi tych dobrych ludzi gdy dzisiaj muszą sie tłumaczyć przed sądem , za to ,że mieszkaniec tego domu był szanowany.widać też wrażliwość , ż pani która była chora chciał pomóc.W dzisiejszych czasach bardziej się liczy regu. lamin niż człowiek ,który jest chory, Były dyrektor według prawa powinien zatrudnić obcą osobę ,jeżeli ktoś choruje. Ale na pewno ten pracownik czułby się w tej sytuacji żle. nIE WARTO BYĆ DOBRYM DYREKTOREM.DLA PRACOWNIKÓW . PRZYSŁOWIE MÓWI , jEŻELI MASZ MIĘKIE SERCE MUSISZ MIEĆ TWARDĄ PUPĘ. Szkoda ,że taki jest finał tego wszystkiego. Ale pracownicy wybrali , i już dawno osądzili. JAKO OSOBA NIE ZWIĄZANA Z OPIEKĄ SPOŁECZNĄ I CZYTAJĄCA WIADOMOŚCI ŻYCZĘ WAM PRACOWNIKOM TEGO DOMU WSZYSTKIEGO DOBREGO . pOWODZENIA I SPEŁNIENIA MARZEŃ.
2. Dodane przez xxx, w dniu - 18-03-2008 23:37 Dyrektor Pakówki był wzorem dla innych dyrektorów przez cała swoją prace zawodową .
3. Dodane przez do nr.1, w dniu - 18-03-2008 23:45 Zgadzam się z wypowiedzią nr.1 To szczera prawda jak było. Dobrze ,że jako obcy człowiek to zauważył. JA JESTEM emerytem tego domu od kilku lat i zgadzam się ,że dobroć przegrywa.Szkoda mI TYLKO TYCH LUDZI KTÓRZY NAWRZYLI TEGO PIWA a inni muszą cierpieć z tego powodu. Myślę ,że za to co zrobili ktoś ich osądzi. Może nie instytucja świecka ,ale koś kto jest najbardziej sprawiedliwy .Czas postu i wiadomo kto Pozdrawiam
4. Dodane przez Pracownik na etacie, w dniu - 19-03-2008 07:08 Kogo tu czarujemy emeryt od kilku lat!!!!!!!!!!!! Dobry dyrektor dbający o swój wizerunek nie o pracownika. Czapkować się trzeba było miesiącami aby przyjął do pracy a to co zrobił z kadrową to mu nigdy nie wybaczę. Cudo dyrektor i do kogo ta śpiewka chyba do jego własnej rodziny!!!!!!!!!!!!!!
5. Dodane przez Co za pamięć, w dniu - 19-03-2008 07:13 Najlepiej nic nie pamiętać i po sprawie. Całe szczęście, że ci którzy zeznawali dobrze pamiętają. Teraz były starosta też będzie musiał odnowić pamięć bo to przecież nie Stanisław W. jest winien, ale on
6. Dodane przez ZAINTERESOWANY, w dniu - 19-03-2008 07:25 Szacunek do pracowników i dobre serce przestańmy żartować!!!!!!!!!!!!!! Ten pan po sobie zostawił niesmak i gęsią skórkę u pracowników, szczególnie tych których skłócił ze sobą tylko dlatego, aby sam błyszczeć. Cieszę się, że teraz musi się tłumaczyć przed sądem ze wszystkich zarzutów jakie postawiła mu prokuratura. A na marginesie podatki płaci księgowa nie admininstrator.DPS remontował dom w Kąkolewie a admininstrator brał 500 zł miesięcznie. Smiechu warte i kto w to uwierzy!!!!!!
reklama
7. Dodane przez WZÓR PRACOWNIKA, w dniu - 19-03-2008 07:35 WZÓR Z TA RÓŻNICĄ, ŻE INNI DYREKTORZY NIE MAJĄ ZARZUTÓW W SĄDZIE
8. Dodane przez do NR 3, w dniu - 19-03-2008 07:46 Tego piwa nawarzył on sam, ukrzyżował na tablicy ogłoszeń kadrową a póżniej zgłosił ją do prokuratury i dlatego, że opowiedziała się za zwykłym pracownikie a nie za dyrekcją i to jest ten wzór. Jest czas postu niech prosi o przebaczenie ten który nagrzeszył
9. Dodane przez a co to?, w dniu - 19-03-2008 07:49 A co zrobil z kadrową?
10. Dodane przez znowu był zlot?, w dniu - 19-03-2008 10:07 Gdzie sie nakręcacie? Podczas sabatu na Drzymały???
11. Dodane przez JOŻIM, w dniu - 19-03-2008 10:52 i znowu się zaczyna.....JAZAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!! DALEJ DALEJ KOMENTARZE DAWAĆ SZYBCIEJ!!!!!ZNOWU BEDZIE SIĘ Z KOGO PONABIJAĆ...
12. Dodane przez hazard, w dniu - 19-03-2008 10:55 żałożę się ,że do końca dnia będzie 40 komentarzy..
13. Dodane przez Do nr 10 i 11, w dniu - 19-03-2008 13:08 Bez przesady tu trzeba ubolewać nad bezmyślnym postępowaniem oskarżonego i tyle
14. Dodane przez 000, w dniu - 19-03-2008 13:49 masz racje , ale to tylko jest możliwe, gdy posiada się cos takiego jak zdolność racjonalnego myślenia i kojarzenia faktów... nieststy...
15. Dodane przez 666, w dniu - 19-03-2008 13:51 WNOSZE O BEATYFIKACJE OBU PANÓW...PRZECIEŻ ONI SĄ ŚWIĘCI!!!!!!!!!
16. Dodane przez nowa, w dniu - 19-03-2008 20:44 moim zdaniem to kadrową powinien zająć się ZUS jeżeli będąc na zwoknieniu lekarskim - była w pracy:-)
17. Dodane przez warning!!!, w dniu - 19-03-2008 21:45 hej nr 16, iważaj bo Cię zlinczują... czepiasz się niewygodnego tematu... jest jeszcze kilku obrońców pani L...
18. Dodane przez gość, w dniu - 20-03-2008 08:13 Ej! nr 17-ty! Zajmij się sobą! Masz problem z kadrową? A może ze sobą?
19. Dodane przez ..., w dniu - 20-03-2008 08:28 No właśnie "warning" - TYLKO KILKU!
20. Dodane przez OBROŃCA, w dniu - 20-03-2008 09:41 Do nr 17 lepiej ugryź się wjęzor nisz napiszesz podobne głupoty!!!!!!
21. Dodane przez DO NR. 17, w dniu - 20-03-2008 09:48 NIE ZMIENIAJMY TEMATU WIADOMO, ŻE POWYŻSZY ARTYKUŁ DOTYCZY PANA W. I PANA S.
22. Dodane przez warning, w dniu - 21-03-2008 18:27 TY Obrońca niż piszemy przez "ż"... baran...
23. Dodane przez Krzysztof W., w dniu - 22-03-2008 00:45 Nie bronię dyrektora ale trzeba tu podać kilka faktów.Od samego początku swojej kadencji dyrektor \" podpadał \" załodze DPS-u. Mówiono że wysłuchuje skarg pensjonariuszy na personel przyznając często rację tym pierwszym. Bezwzględnie zakazał bicia pensjonariuszy- co za Jego poprzednika było normą. Wprowadził / jak najbardziej słuszną/ zasadę \" OPIEKUN JEST DLA PENSJONARIUSZA A NIE ODWROTNIE \".Tego już było za wiele dla zdemoralizowanej ,niekompetentnej i - trzeba przyznać- słabo opłacanej załogi. Postanowiono działać wykorzystując do tego celu różne nadarzające się \"okazje \" jak np. śmierć pensjonariusza na torach , zabójstwo syna pracownicy itp.Te tragiczne wydarzenia były jak najbardziej na rękę przeciwnikom pana dyrektora. Gdyby te dramaty się nie wydarzyły należałoby je stworzyć żeby pokazać jak nieprawidłowo działa DPS. Stąd już tylko krok do domniemania że ktoś z załogi \" dopomógł \" w realizacji tych \"nieszczęśliwych wypadków\" po to by skompromitować dyrekcję. Że co ? Że insynuacje i pomówienia?..... A \"czyszczenie\" kont pensjonariuszy , a podpalenie budynków gospodarczych przez kogoś z załogi to też pomówienia i insynuacje??? Jak ktoś chce psa uderzyć to kij zawsze znajdzie -mówi stare przysłowie . Te i inne zdarzenia połączone z naiwnością skądinąd poczciwego przewodniczącego związku , manipulowanego przez zakładowych intrygantów / czy raczej intrygantki / spowodowały burzę w szklance wody. Jak widać zarzuty postawione przez prokuraturę nawet jeżeli są prawdziwe budzą śmiech politowania. Wierzę jednak że prokuratura wnikliwie zbada a sąd sprawiedliwie osądzi bohaterów tej - jak mniemam - intrygi. W przeciwnym razie zapalone zostanie zielone światło dla wichrzycieli chcących niszczyć sumiennych, oddanych lecz wymagających przełożonych .P. S. Przykre jest to że żaden z szefów zakładów pracy w Bojanowie nie stanął w obronie dyrektora z którym się tak dobrze współpracowało.Pewnie tchórze boją się \"gniewu ludu\".
24. Dodane przez gość, w dniu - 22-03-2008 13:15 Nie bądź śmieszny Obrońco...Ale skoro jesteś tak dobrze zorientowany to może wystąp na rozprawie jako śwadek obrony....Chyba, że się boisz jak ci "tchórze,co boją się gniewu ludu".
25. Dodane przez CIA, w dniu - 22-03-2008 20:46 widać obrońca nie za dobrze zorientowany jest...podpalenie budynków gospodarczych? nie wiem jaką logika pokrętną dysponujesz,żeby łączyc te fakty...
26. Dodane przez do 23, w dniu - 22-03-2008 21:16 Człowieku! Piszesz głupoty, które Ci ktoś nagadał a do zdemoralizowania załogi doszło właśnie za czasów tego wielkiego dyrektora, który tylko dla mediów był kochającym mieszkańców a tak naprawdę wcale ich nie znał
27. Dodane przez Do Krzysztofa W, w dniu - 22-03-2008 21:37 No proszę, sam bohater artykułu tyle dobrego pisze o sobie p.s. W. - ale nie Krzysztof.....WESOŁEGO JAJKA!!!!
28. Dodane przez Do pana Krzysztofa W., w dniu - 23-03-2008 11:03 Do kogo te słowa zdemoralizowana załoga to nie jej prokurator postawił poważne zarzuty i gdyby nie ona do dzisiaj pan W uchodziłby za świętego . Co do smierci dziecka pracownice to i bardzo dobrze, że o tym mowa, bo już wtedy należalo zbadać wnikliwie sprawę w DPS
29. Dodane przez DO PANA KRZYSZTOFA, w dniu - 23-03-2008 11:07 Szefowie zakładów pracy czekają, kiedy zapadnie wreszcie wyrok w sądzie i nie dziwię się im, bo na zewnątrz to pan W był ideałem a tu wyszlo szydło z worka
30. Dodane przez DO NR 23, w dniu - 23-03-2008 11:11 ZAWSZE TA BIEDNA INTRYGANTKA I JEJ POMOCNICE PRZESTAŃ CZŁOWIEKU GŁUPOTY PISAĆ.jAK NIE MASZ O CZYM PISAĆ TO PISZ O BYŁEJ PRACOWNICY PANI p. MOŻE TO NIEKTÓRYM ODNOWI PAMIĘĆ I BĘDZIE NA KIM KOTY WIESZAĆ
31. Dodane przez PRACOWNIK, w dniu - 23-03-2008 11:13 NAJLEPSZE ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE DLA NOWEJ DYREKCJI DPS ORAZ CAŁEJ ZAŁOGI ABY TAK DALEJ
32. Dodane przez Do barana, w dniu - 24-03-2008 15:59 Dziękuję za uwagę Baranica
reklama
33. Dodane przez Pozdrowienia, w dniu - 24-03-2008 21:24 Pana Jezusa też ukrzyżowali tacy jak Wy,. Ta nienawiść i złe czyny są dzisiaj w modzie. Najlepiej obczerniać innych a nie patrzeć na siebie. Z tych wypowiedzi jasno wynika ,że Pan W , BYŁ DOBRYM CZŁOWIEKIEM BO SZANOWAŁ W SWEJ PRACY NAJBARDZIEJ CZŁOWIEKA ''MIESZKAŃCA TEGO DOMU'' . dZIĘKI TYM WSPANIAŁYM MIESZKAŃCOM WSZYSCY MACIE PRACĘ I WRESZCIE TO ZROZUMCIE. mYŚLĘ ,ŻE JUŻ CZAS ZASTANOWIĆ SIĘ NAD SAMYM SOBĄ , A NIE SZUKAĆ U INNYCH SWOICH WAD I ZŁYCH CZYNÓW. pORZĄDKI NALEŻY ZACZYNAĆ OD SIEBIE SAMEGO
34. Dodane przez do nr.33, w dniu - 24-03-2008 22:16 POIERAM . DAJCIE JUŻ SPOKÓJ. TO DOBRY CZŁOWIEK PAN W.ZAWSZE BRONIŁ TEGO NAJSŁABSZEGO PENSJIONARIUSZA TEGO DOMU. WED ŁUG MNIE TAK POWINNO BYĆ . PRZECIEŻ SĄ TO OSOBY CZĘSTO NIE MAJĄCE NIKOGO. Jeżeli nie okaże się im serca to kto ma im pomóc. Jak nie dyrektor tego domu na pierwszym miejscu.Luzie zastanówcie się nad sobą.Pozdrawiam . .nIE KRZYWCIE NIGDY WIĘCRJ LUDZI O DOBRYM SERCU DLA TYCH NAJSŁABSZYCH , KTÓRZY POTRZEBUJĄ POMOCY.
35. Dodane przez OBSERWATOR, w dniu - 25-03-2008 10:45 Do 33 i 34 i do kogo ta mowa , przestańmy żartować. Ma tego czego chciał i wszystko na ten temat!!!! Jego problem jego sprawa, DPS to już dl niego przeszłość i czałe szcęście.
36. Dodane przez Do 33 i 34, w dniu - 25-03-2008 12:15 Prawda jest taka,że tymi najsłabszymi mieszkańcami ten pan wcale się nie przejmował, wielu nawet nie znał, natomiast co innego opowiadał, bo sobie robić niezłą reklamę i nie piszcie bzdur jak nie wiecie, nie wiem co takiego dobrego zrobił, chyba wiele hałasu w mediach a to jego dobre serce to blef, ale niech mu będzie jak najlepiej tylko wy już przestańcie wierzyć w jego piękną mowę, bo to wszystko nieprawda
37. Dodane przez do 35., w dniu - 25-03-2008 12:35 a czy aby ty masz to czego chciałeś? nie sądzę! :-)
reklama
38. Dodane przez Do NR 37, w dniu - 25-03-2008 13:07 Całe szczęście, że mam spokojne sumienie i to mi wystarczy
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
Rawicz. Sąd przesłuchał byłego dyrektora Domu Pomocy Społecznej w Pakówce, który w procesie karnym jest oskarżony o nieprawidłowości w kierowaniu placówką. Stanisław W. nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw. W procesie oskarżonym jest również Andrzej S. były zastępca dyrektora DPS-u. 
