Premier życzył jej sukcesów

Ewelina Kędzierska, uczennica drugiej klasy LO w Górze laureatką stypendium prezesa rady ministrów. Akt nadania stypendium, jako jedna z piątki uczniów z Dolnego Śląska odebrała osobiście od premiera Donalda Tuska. Taki  zaszczyt czekał na wybrańców, których średnia była najwyższa w województwie.

Ewelina jest uczennicą klasy o profilu matematyczno-informatycznym. To nie przypadek. - Swoją przyszłość wiąże z fizyką - przyznaje licealistka - warto się uczyć dla siebie, bo nauka jest gwarancją lepszej przyszłości. Ewelina chciałaby poświęcić się pracy naukowej. Nauka przychodzi jej łatwo i to nie tylko z przedmiotów ścisłych, interesuje się również historią. Sporo czasu pochłaniają przygotowania do konkursów i olimpiad z wiedzy. W tym zakresie niejednokrotnie odnosiła sukcesy, zarówno na szczeblu powiatowym jak i ogólnopolskim. Był to jeden z argumentów, który przesądził o przyznaniu stypendium premiera rady ministrów. Kolejny to najwyższa w szkole średnia, bo 5,57. Równie wysokie, w całym województwie dolnośląskim ma jeszcze czworo uczniów. Całą piątkę zaproszono do Warszawy, gdzie spotkali się z minister oświaty i premierem Donaldem Tuskiem, w jego kancelarii. - To było duże przeżycie, mieliśmy możliwość zwiedzenia kancelarii premiera, zajęcie jego miejsca, uściśnięcie dłoni premiera - relacjonuje Ewelina Kędzierska - Donald Tusk gratulował naszym rodzicom i nauczycielom a nam życzył dalszych sukcesów

Stypendyści, podczas uroczystej gali otrzymali akty nadania stypendium, które wynosi około 2600 złotych. Ewelina Kędzierska jest także laureatką tegorocznej edycji programu stypendialnego "zDolny Śląsk". Znalazła się w gronie ponad pięćdziesięciu uzdolnionych osób, które otrzymają wsparcie finansowe. (abj/tekst i foto)

Komentarze (32)

1. Dodane przez uczen LO Góra, w dniu - 03-12-2009 12:31 heh wszysto ładnie i pieknie tylko czy ona nie widzi ze zmarnowała swoje najlepsze lata zycia?Nie ma praktycznie przyjaciół i zapewne nigdy nie zrobiła nic zwariowanego.Ciekawe na ilu bedzie sie bawila imprezach gdy dla nas 2-klasistów zaczna sie 18-stki.Ewelina współczuje ci rodziców,czyim nie jest ciebie szkoda?.I prosze darujcie sobie komentarze ze pisze to z zazdrosci bo zapewne 90% licealistów moglo by miec taka srednia i wyniki gdyby przez cale zycie tylko sie uczyli. ja ucze sie śr.30 min dziennie i moja srednia 4,0 wystarcza mi w zupełnosci a przy tym bede miec co wspominac na stare lata a nie tylko to ile przeczytalem ksiazek na wakacjach. (ps przepraszam za bledy ale jestemdyslektykiem)

2. Dodane przez skorpion, w dniu - 03-12-2009 12:40 Gratulacje!!! Wreszcie coś pozytywnego z Góry!

3. Dodane przez Julka, w dniu - 03-12-2009 13:19 Miałam okazję droga eweliną poznać Ciebie. I: po pierwsze - gratuluję - jesteś mądra i tego nic nie zmienii ale po drugie - nie wydałaś mi sie sympatyczną osobą, raczej zadufanó w sobie, zapatrzoną w siebie. Nie chciałabym abyś była moja koleżanką. Wię popracuj nad tym. Wierzę że możesz budzić sympatię.

4. Dodane przez max, w dniu - 03-12-2009 13:20 ad. kom 1. Widzisz...każdy ma inne poczucie wartości, więc usznować należy Eweliny. I pamiętej, dziei takim osobą jak Ewelina świat idzie do przodu, a nie ilością wypitej wódy czy godzin spędzonych w Heven

5. Dodane przez ewa, w dniu - 03-12-2009 14:14 Gratuluję.Mój syn też dostał to stypendium ,ale miał średnią 5,17 i do Warszawy nie pojechał.To nieprawda,że ludzie zdolni są niesympatyczni.Każdy ma jakiś talent.Jedni do nauki drudzy do imprezowania.A rodzice to się mogą jedynie cieszyć i być dumni.Pozdrawiam.

6. Dodane przez icek, w dniu - 03-12-2009 15:17 Ewelinko? czy umyłaś dobrze rękę PO tym uścisku? bo pewnie śmierdzi, i mógł cie czymś zarazić, POpapraniec jeden

7. Dodane przez gość, w dniu - 03-12-2009 17:37 Serdecznie gratuluje

8. Dodane przez uczen LO Góra, w dniu - 03-12-2009 17:45 ad. do kom 4. tak sie składa ze wódki nie pije ,najnaturalniej mi nie wchodzi hehe śmierdzi chemia na kilometr ,a w heaven raczej bawić sie nie mogłem bo nie mam skończonych 18 lat;] Poza tym znam cala masę ludzi dobrze sie uczących , regularnie ale wychodzących praktycznie codziennie z domu ,a juz na pewno nie czytających masy lektur i wkuwających podr. do przodu ;]Jestem z Góry i Ewelinę na wakacjach widziałem na mieście tyle razy ze mógłbym to policzyć na palcach jednej reki ahhh..te jej długie niedzielne spacerki z mamusia pod ręką no ale może chowała sie przed górowska młodzieżą w heaven ;]Chciałbym podkreślić na przykładzie J.P II ze on grał w piłkę ze znajomymi ,miał masę przyjaciół , robił zwariowane rzeczy po prostu żył i korzystał z życia a jednak dzięki niemu świat obrócił się do góry nogami. A pisze to wszystko ponieważ jest mi jej najnormalniej szkoda i mam nadzieje ze to czytasz i trochę wyluzujesz ,bo twoje życiowe sukcesy na stare lata mogą skończyć sie ciężką depresja i stanami maniakalnymi gdy sobie uświadomisz ze nie masz obok siebie nikogo prócz książkowych moli. I jeszcze jedno jak można mówic o kims ze jest tak madry i inteligentny skoro nie potrafi dostrzec krzywdy jaka sobie robi???. A dążenie w uzyskaniu najlepszej średniej i byciu tym najlepszym to na pewno przykłady najlepszych wartości. Ewelinko powiem ci na koniec Carpe Diem!

9. Dodane przez Aga, w dniu - 03-12-2009 18:12 Gratulacje Ewelino dla Ciebie i dla Twoich rodziców Życzę dalszych sukcesów

10. Dodane przez Do frustrata nr1, w dniu - 03-12-2009 19:03 nowe pokolenie zawistników rośnie i rozpycha się łokciami((   Gratuliję Ewelinie.

11. Dodane przez ania- terapeuta, w dniu - 03-12-2009 19:14 Do ucznia Lo- tak czytam i czytam i żal mi, ale tylko Ciebie!!! Ty chyba masz niesamowite kompleksy!!! Każdy powinien chłopie robić to co lubi, co umie i co sprawia jemu satysfakcję!!! Jeżeli Ewelinie to sprawia radość i jest zadowolona ze swojego życia- to świetnie. A po jej wypowiedziach (bo nie znam tej dziewczyny osobiście) wnioskuje, że tak jest. To czym się martwisz??? Jej życie jej odpowiada, i to jej sprawa, i bardzo dobrze- bo najważniejsze to żyć w zgodzie ze samym sobą. A to, że nie łazi po nocach po mieście- nawiasem mówiąc nie dziwie się jej, bo nie ma gdzie- to dla Ciebie dramat??? Chłopie Ty weź się za siebie , ciesz się życiem i daj żyć innym- TAK JAK LUBIĄ!!! Bo niedługo Twoje ukryte kompleksy zaprowadzą Cię do terapeuty.  Ja sama byłam jedna z najbardziej rozrywkowych dziewczyn w LO, ze średnią 5,0. 9niestety wtedy nie dawano stypendiów, ha, ha.) I zupełnie nie przeszkadzało mi przyjaźnić się z innymi imprezowiczami i ponurakami, którzy wychodzili z domu tylko w niedziele na mszę!!! I byli ok- bo byli sobą, nikogo nie udawali i na siłę nie upodabniali się do otoczenia. Ja byłam gadułą, a moja przyjaciółka największym kujonem w "budzie". I była świetna, nie do podrobienia. I za to do dzisiaj najbardziej ją cenię. I wiesz czego mi tylko zabrakło: pracy dla moich rodziców, bo nie stać ich było, na to żeby inwestować w moją i mojego rodzeństwa naukę. Ja musiałam pracować żeby się uczyć, nie było stypendiów. Ale skończyłam dwa fakultety, mam świetną pracę, a pijąc wódkę ze mną z całą pewnością padłbyś!!! Dlatego nie osądzaj człowieka pochopnie, bo tak możesz kogoś bardzo skrzywdzić i sprawić, że podetniesz mu skrzydła. Cieszę się, ze są wśród młodzieży takie "diamenty" jak Ewelina , bo to nasza przyszłość. Nie imprezowiczów, pijaków itp, tylko naukowców i mądrych ludzi Polsce potrzeba, żeby była Polską z naszych marzeń. Potrzebujemy mądrych ludzi, zdolnych, którzy wiedzą jak swój dar "oszlifować". Bo zarozumiałych pyszałków, którzy w każdym widza tylko wady i rzucaliby każdemu kłody pod nogi , niestety mamy co niemiara!!!  Serdecznie gratuluje Ewelinie wysokich wyników w nauce i życzę dalszego rozwoju naukowego. Głowa do góry i nie przejmuj się tym, co Ci kompleksiarze wypisują. My potrzebujemy mądrych ludzi, którzy zrobią coś dla Polski i dla naszej biednej Góry. Powodzenia!!!

12. Dodane przez gość, w dniu - 03-12-2009 21:12 Młody człowieku!Cała rzesza twoich przyjaciół, z którymi tak pięknie imprezujesz, za chwilę wyjedzie do Londynu.A ty zostaniesz ze swoją "życiową wiedzą"i obawiam się, że to nie Ewelina będzie miała stany maniakalne i depresję.Czasami lepiej mieć książkowych przyjaciół, niż pseudo kolegów, których tak jak ciebie,bardziej interesuje życie innych ludzi, bo ze swoim własnym nie potrafią nic sensownego zrobic.Ewelino - nie licz na przychylne komentarze. Cała siła i oparcie w rodzinie. Gratuluję i do zobaczenia.

13. Dodane przez max, w dniu - 03-12-2009 21:17 ad. kom 8. Dużo racji w tym również co napisałeś. Nie wchodząc w polemikę, podsumuje: skranjości zawsze szkodzą, jak i w jedną (wóda, disco) i drugą stronę (tony książek).

14. Dodane przez niewazne, w dniu - 03-12-2009 22:01 czy na swiadectwie jest 2 czy 6 to i tak ten sam papierek wiec to samo wyksztalcenie mozna miec ze srednią 2.5 lub 5.2 , dla mnie to bez roznicy

15. Dodane przez do kom.14, w dniu - 04-12-2009 11:17 Powiem Ci tak, tez miałam wysoką średnia i otrzymałam stypendium od premiera, wtedy Marka Belki. I w mojej klasie tez były osoby, które były takie "mądre" jak Ty, a teraz ja i Ci co się dobrze uczyli siedza w biurach na dobrych posadach a te cwaniaczki ze średną 2,5 zapiepszają fizycznie, więc jest róznicą. eżeli ktoś chce coś osoiągnąc musi się uczyć

16. Dodane przez Do "15", w dniu - 04-12-2009 11:59 Taka zdolna i takie błędy sadzi?To chyba była jakaś pomyłka choćby z oceną z polskiego...

17. Dodane przez qwert, w dniu - 04-12-2009 12:14 jesteś tępy i tyle. jej życie i jej sprawa co robi. niczego nie zabronisz. jedź faktycznie do heaven, jeśli ci to w ogóle imponuje. przynajmniej w przyszłości ma zdecydowanie większe szanse na godne życie niż ty, który wyjedziesz do Anglii, albo będziesz szukał pracy u pośredniaka!!!

18. Dodane przez uczen LO Góra, w dniu - 04-12-2009 13:09 A ja tam zaprzestane przy swoim jest mi jej szkoda i mam prawo do własnej opinii ;]uważam ze zycie jest zbyt krótkie i kruche by je w taki sposób zatracać. do kom.12 co do mojej ,,życiowej wiedzy'' heh nie znam Ciebie ale był bym gotów sie założyć ze pomimo młodego wieku życie dało mi bardziej po dupie niż tobie i cos jednak o nim wiem !  .Co do moich kolegów to ich nie mam ,mam masę znajomych i dobra paczkę przyjaciół(i wolałbym dla nich żeby mieli potem wyjechac do Londynu i zarabiali normalne pieniadze niż siedzieli tutaj w tym gównie ,poświęcając cenę młodości) . Jeśli uważasz ze lepiej mięć za przyjaciela np bohatera książki -Wertera z Cierpień młodego Wertera to wiesz co?-idz sie razem z nim zastrzel albo skieruj sie do ani-terapeuty z kom.11 ,bedAC przy autorce kom.11 jeśli moje wypowiedzi mają zbic ja z nóg to niech się lepiej nie pcha na studia bo tam zginie jak robak ;]najnaturalniej nie wytrzyma presji ;]. Wiesz! Taka malutka selekcja naturalna ale ona pewnie przeczytała o tym już ze 3 książki ;]

19. Dodane przez uczen LO góra, w dniu - 04-12-2009 13:07 do kom.17. Ty jesteś (...) bo nawet nie zrozumiałeś mojej idei .Nie zamierzam jej nic zabraniać ale to ty juz napisałeś;]to ze potrafię korzystać z życia i jednocześnie nie zawalać sprawy ze szkołą nie musi znaczyć ze wyjadę do Anglii ,albo nie bd w stanie znaleźć pracy!.Tez zamierzam iść na studia a średnia 5,5 ;masa wygranych konkursów mi w tym nie pomoże(bo olimpiady żadnej jeszcze nie wygrała),na studiach liczy sie tylko wynik z matury a żeby ja przyzwoicie zdać można żyć życiem i mieć masę przyjaciół. Jeśli życzycie jej zmarnowanej młodości to wasza sprawa. Najwidoczniej to wy macie chore kompleksy i chyba widzicie w niej swoje niespełnione marzenia i ambicje.!

20. Dodane przez asskerbou, w dniu - 04-12-2009 22:25 Witajcie!  Tak się składa, że znam Ewelinę. Jest mądra, ale to tylko mądrość książkowa. Wątpię, czy byłaby teraz w stanie podjąć jakąś ważną życiową decyzję.  Nie jeden raz z nią rozmawiałem - jej towarzystwo może zmęczyć, jest okropnie przejęta szkołą, nauczycielami, boi się zwolnić z kawałka lekcji, żeby nie stracić ani kszty z tego potoku wiedzy.   Naprawdę jej nie zazdroszczę, cieszę się ze swojego życia, uczę się dobrze, ale nie kocham wszystkiego co tylko istnieje w szkole.   Moim zdaniem, skoro ma tak "wielką" głowę, to zamiast wygrywać jakieś pseudo-konkursiki organizowane przez PCDN powinna przygotować się do jednej, wybranej olimpiady i ją wygrać, bo ją na to stać niewątpliwie.   Podsumowując - każdy ma swój świat, ale każdy świat powinien być otwarty na inne. Ten Eweliny jest otwarty tylko na książki.

21. Dodane przez ktoś, w dniu - 05-12-2009 12:16 Tak naprawdę nie znacie tej dziewczyny i nie wiecie, jak można się z nią świetnie bawić. Przemawia przez Was zazdrość. Kiedyś miałam okazję ją poznać i stwierdziłam, że to sympatyczna osoba, która nigdy nie odmówiła nikomu pomocy. Żal mi Was...  Ewelina - gratuluję!

22. Dodane przez miłośnik, w dniu - 05-12-2009 13:46 Hmm... tak szczerze mówiąc, to nie wiem, czy mam gratulować stypendium, czy płakać nad zmarnowanym dzieciństwem.     Prawda jest taka, że wszystkie paski na świadectwach, średnie powyżej 5,0 w każdej klasie są TYLKO I WYŁĄCZNIE satysfakcją dla rodziców. No bo potem przejdzie co do czego, dziecko nie radzi sobie na studiach (statystycznie najlepiej radzą sobie uczniowie osiągające przeciętne wyniki w nauce), to z ust rodziców rodzą się plotki, że moja córka/syn została skrzywdzona, że łapówki dają itd. Bo taka jest niestety smutna prawda, ale ludzie nie potrafią tego zrozumieć.    Na taką średnią, jaką ma ta dziewczyna, to można się zaszokować. Zaszokować nad zmarnowanym dzieciństwem, brakiem przyjaciół, zamknięciem w czterech ścianach.

23. Dodane przez asskerbou, w dniu - 05-12-2009 17:20 Proszę nie pisać, że jej nie znam, bo to, że jej nie chwalę tylko ją krytykuję wcale nie oznacza, że jej zazdroszczę.   Stypendium nie powiem - kasa by mi się przydała, ale nie za taką cenę.

24. Dodane przez student_medyk, w dniu - 05-12-2009 19:38 hehe statystycznie każdy uwierzy w informacje opartą na danych statystycznych. :P. ale oczywiście zgadzam sie ze z tym co napisałes . Często kujoni przyzwyczajeni do wkuwania całych rozdziałów książek słowo w słowo tak jak to napisał autor ,nie są w stanie wykuć słowo w słowo całej masy obowiązujących książek na studiach. Chociaż na medycynie i prawie wykucie to 70% sukcesu. Wiecie mój ojciec jest prawnikiem matka wykłada na uczelni ,byli tacy jak Ewelina ,gdy zauważyli ze nauka staje sie dla mnie wszystkim (było to w Gim i miałem wtedy sr.5,7)powiedzieli mi pewnego dnia ze jestem mądrym chłopakiem ,żebym dał sobie luzu , poszukał przyjaciół i korzystał z życia i dopiero przed matura przyłożył sie ostro do pracy. Teraz im za to dziękuje bo chyba bym sie powiesił gdybym miał te wszystkie piękne dni spędzić w pokoju z książkami . Teraz studiuje medycyne,jestem na 3 roku a wiec jeszcze co najmniej 2razy tyle sie pouczę ale nawet teraz gdy nauki mam od (...) (najgorzej było na 1 i2 roku)bawię sie i korzystam z życia. rodzice dziękuje wam .Co do ucznia LO Góra -bardzo mnie przypominasz po swoich wypowiedziach gdy tez chodziłem do LO ;] (no i tez byłem hmm jestem dyslektykiem) pozdr.

25. Dodane przez Voldemort, w dniu - 05-12-2009 23:10 Zadawanie się z premierem to jak pocałunek śmierci, radzę uważać ;]    Większość zawistnych głosów zapewne pochodzi od niespełnionych studentów poważnych uczelni w Lesznie lub wrocławskich/poznańskich studiów zaocznych. Ewelina, nie przejmuj się, masz ogromny potencjał tylko musisz go dobrze wykorzystać!    Kończyłem LO niedawno i mogę teraz głośno powiedzieć to, czego wcześniej nie wypadało (nie wypada wrzucać kamieni do własnego ogródka.  Dyrekcja i Rada Pedagogiczna kompletnie nie docenia swoich uczniów. Z reguły skupiają się na pojedynczych jednostkach, eksploatują je jak się tylko da, a resztę równie dobrych uczniów dziwnym trafem pomijają. Rok w rok byłem w trójce najlepszych uczniów w szkole - zarówno w trakcie nauki, jak i na koniec nikt mi w jakiś szczególny sposób nie podziękował. A najchętniej byłbym poczęstowanym kopniakiem i słowem powszechnie uważanym za wulgarne.  Na szczęście jestem poza tym - i dobrze mi z tym ;]

26. Dodane przez życie, w dniu - 06-12-2009 22:17 szkoła to tylko szkola a życie to jest życie

27. Dodane przez gość, w dniu - 07-12-2009 22:38 do ucznia LO Góra  Nie wyobrażasz sobie ile dziewczyna musiała poświęcić czasu na tą naukę. A wielkim sukcesem dla Niej jest właśnie wizyta z Premierem. Ty z pewnością nigdy tego nie docenisz, myślący tylko o dyskotekach. Uważam, że jednak jest z Twojej strony duża zazdrość. Dziwczyna będzie w przyszłości \"kimś\", zarabiając niemałe pieniądze; i nieraz może będziesz zwracać się do Niej o pomoc.

28. Dodane przez asskerbou, w dniu - 08-12-2009 07:48 Wątpię, żeby była kimś wielkim. Tacy ludzie nie radzą sobie w życiu.  Uważasz, że nie mając średniej powyżej 5,5 jest się w życiu nikim? Taka średnia i tyle godzin z książkami to PATOLOGIA.

29. Dodane przez Hakunamatata, w dniu - 08-12-2009 08:29 A ja zgadzam się ze studentem_medykiem i uczniem LO, bo taka jest prawda. Może sobie mieć średnią nawet 6,0 a prawdziwą wiedzę zweryfikuje dopiero matura, której nie da się przewidzieć i na którą to treści nie da się wykuć na pamięć. Wiele takich "genialnych" maturzystów miało potem po 40-50% z rozszerzonego przedmiotu i kończyło na studiach prywatnych albo na zaocznych. Prawda jest taka, że trzeba umieć rozgraniczyć między nauką a życiem, bo ŻYCIE MA SIĘ TYLKO JEDNO. I tak przy okazji - jednym z warunków, jaki się stawia przyszłym pracownikom jest UMIEJĘTNOŚĆ PRACY W ZESPOLE, a niestety mole książkowe nie umieją współpracować z ludźmi, bo jak mają umieć, skoro całymi dniami siedzą w domu i się uczą??

30. Dodane przez studentka, w dniu - 15-12-2009 16:24 co do studiów prywatnych i zaocznych, nie jest regułą, że zdałeś źle maturę to uczysz się właśnie tam. LO skończyłam z wyróżnieniem, moja średnia z matury wynosiła 92%, wcale nie na podstawie. o dziwo wylądowałam na studniach ha ha zaocznych na prywatnej uczelni. tak więc drogi / droga hakunomatata jak postudiujesz i zobaczysz o co tak na prawdę chodzi, to potem podejmuj się takiego tematu.

31. Dodane przez zzz, w dniu - 22-12-2009 15:29 A co ze zwolnieniem z W-F. Tego się nie da wykuć z książek, a średnia by spadła i to znacznie.  Gratulacje za pomysł.

32. Dodane przez rododendronka, w dniu - 27-12-2009 21:14 Nie powiem - nauka przydatna rzecz. Wierzę wszystkim tym, którzy mówią że znaczy dużo w życiu - bo pewnie tak jest, choć sama jestem jeszcze zbyt młoda żeby o tym sądzić. Ale trzeba też trochę racji przyznać uczniowi LO!   Ja rozumiem, że fajnie jest osiągać sukcesy i zawsze miło jest mieć się czym pochwalić. Ale "każdy medal ma dwie strony". Znam trochę Ewelinę i muszę potwierdzić słowa przedmówców - jest zadufana w sobie, nieprzyjemna i w pewnym stopniu aspołeczna. I nie mam tutaj na celu obrażania jej ani nic w tym stylu (naprawdę, Ewelino - bardzo Cię szanuję!), chcę po prostu uświadomić wszystkim tym, którzy chuchają na nią i mówią "rób tak dalej, wszystko będzie dobrze", że są w błędzie. Nauka jest ważna, nawet bardzo ważna, no ale nie możemy zajmować 95% przestrzeni życiowej! Wszyscy wkoło twierdzą, że pracoholizm jest złym zjawiskiem. Ale powiedzmy sobie szczerze - czym różni się pracoholizm od tego "naukoholizmu"? Nie możemy wszyscy dziewczynie wmawiać, że życie zawsze będzie różowe i że może nie robić nic innego poza nauką. A jak założy rodzinę to co? Też będzie siedzieć cały czas przy książkach? A jak dostanie zaproszenie na wystrzałowego sylwestra? Też odmówi, bo będzie miała do przeczytania kolejną lekturę?  Ewelinko! Ja Ci powiem, że ucz się najlepiej jak potrafisz, bo masz do tego talent i szkoda byłoby go zmarnować! Ale posłuchaj też rady starszej koleżanki i oderwij się od czasu do czasu od pracy naukowej - zaproś kogoś do siebie, wyjdź z kimś na dwór, ulep bałwana z koleżankami, zjedz pizzę w pizzerii, zapomnij o tym, co jeszcze masz do zrobienia i daj się porwać śmiesznym drobnostkom życia. Bo naprawdę warto, żebyś potem mogła usiąść na starość w fotelu i z zystym sumieniem powiedzieć, że nie zmarnowałaś młodości.  Z wyrazami szacunku i serdecznymi gratulacjami - Rododendronka

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.