Myśliwi podziękowali Hubertowi

Leszno. Kolejny raz myśliwi leszczyńskiego okręgu łowieckiego zjechali do parafii św. Antoniego, by przy ołtarzy św. Huberta wziąć udział w uroczystościach ku czci patrona. – Przeżywamy to święto w dziękczynieniu i radości – mówił Jerzy Maćkowski, prezes okręgowej rady łowieckiej. Podczas mszy modlono się o błogosławieństwo dla całej braci łowieckiej.

Od kilku lat leszczyńscy myśliwi zbierają się 3 listopada na mszy hubertowskiej w parafii św. Antoniego. Jej proboszcz, ks. Maciej Grześ na co dzień poluje, a oficjalnie pełni funkcję duszpasterza myśliwych. Uroczystości tradycyjnie odbywają się przy ołtarzu św. Huberta, który dzięki staraniom samego proboszcza oraz myśliwych stanął właśnie w tej parafii. Na wczorajszej mszy nie zabrakło zatem sztandarów kół łowieckich i przedstawicieli ich zarządów. Myśliwi pojawili się w kościele ze swoimi rodzinami. Część z nich z tej okazji zabrała ze sobą także towarzyszy łowieckich przygód - m.in. psy tropiące. Podczas mszy przygrywały zespół sygnalistów Koła Łowieckiego nr 15 „Jeleń” z Piasków oraz Zespół Reprezentacyjny Polskiego Związku Łowieckiego, pod kierunkiem Mieczysława Leśniczaka.

Wczorajszą uroczystość celebrował ks. Sławomir Grośty, archidiecezjalny duszpasterz rolników i myśliwych. - Zgromadził nas tu święty Hubert, który wyznawał wspaniały system wartości i swoistą pasję, jaką jest wpatrywanie się w świat i piękno przyrody, którego nie da się zrozumieć; można je tylko przeżyć - mówił podczas kazania - Niektórym trudno pojąć to, że potrafimy wstać w środku nocy i iść w teren, ale my wiemy, że to właśnie tam jest Bóg.
W dalszej części kazania ksiądz Grośty odniósł się do powiązań łowiectwa i rolnictwa. - Dla nas obcowanie z przyroda jest pasją, ale ta sama ziemia, na której my polujemy jest dla rolnika miejscem walki o przetrwanie - podkreślał duszpasterz - Możemy mu pomóc w codziennych zmaganiach, bo bez nas będzie mu trudniej. Zacząć powinniśmy zatem od wzajemnego zrozumienia, które przekształci się we wspaniałą współpracę.

Po mszy odbyło się uroczyste otwarcie wystawy prac poświęconych mickiewiczowskiemu „Panu Tadeuszowi”. Rzeźby i płaskorzeźby, które od kilku dni zdobią wnętrza świątyni, wykonali artyści z Górska. Symbolicznego odsłonięcia tablicy „Ostatni zajazd” dokonali wspólnie Andrzej Bobrowisk - dyrektor departamentu rolnictwa i rozwoju wsi, Tomasz Malepszy - prezydent Leszna , Jerzy Maćkowski - prezes Okręgowej Rady Łowieckiej oraz członek Naczelnej Rady Łowieckiej Stanisław Grylewicz - Łowczy Okręgowy, Marian Murek - autor większości prezentowanych na wystawie prac oraz ks. Maciej Grześ. Wystawę można podziwiać do końca listopada. W jej scenerii 9 listopada odbędzie się koncert galowy laureatów konkursu recytatorskiego poświęconego epopei narodowej. (kas)

Komentarze (12)

1. Dodane przez dama dama, w dniu - 04-11-2010 08:40 Grochówka była super !!

2. Dodane przez zając, w dniu - 04-11-2010 09:08 A przede wszystkim powinni się modlić za myśliwych, że DLA PRZYJEMNOŚCI zabijają zwierzynę !!!

3. Dodane przez żal, w dniu - 04-11-2010 09:18 I jak tu zrozumieć nauki kościoła, podejście ludzi do życia, skoro jedne zwierzęta można zabić a inne nie. Czy pies, którego nie można zabić ma inne odczucia od jelenia, dzika czy sarny? Ciekawe co na to wielcy obrońcy zwierząt? Hubert patron morderców cóż za hipokryzja wśród ludzi!

4. Dodane przez dama dama, w dniu - 04-11-2010 10:52 do kom nr 3   Czy kiedykolwiek jadlas mieso -sadze ze tak a wiec ten ktos mosial zabic swinke czy byka abys ty miala dobre papu.  Zwierzyna na polowaniu ma mniej cierpien i stresu a nizeli wozona stloczona swinka w ubojni.

5. Dodane przez do kom 4, w dniu - 04-11-2010 12:36 dama dama, kto pisze o stresie? Proszę czytać ze zrozumieniem... mowa o życiu... zabijanie tych dzikich zwierząt to nie tanie hobby, nie dla wszystkich, zresztą dla przyjemności!

6. Dodane przez Ted, w dniu - 04-11-2010 13:32 Piąte nie zabijaj.

7. Dodane przez piotr, w dniu - 04-11-2010 13:57 łowiectwo to nie tylko zabijanie. Kto zajmuje sie dokarmianiem zwierzyny? Poprzednia zima pokazala jak mysliwi dbaja o zwierzyne. W moim kole wykladamy rocznie ponad 150 t karmy. Oprocz tego placimy rolnikom za szkody wyrzadzone przez zwierzyne w plodach rolnych. Wspolpracujemy ze szkolami, domami dziecka. Tworzymy remizy srodpolne i sadzimy lasy. Robimy to dlaetgo zeby miec na co polowac, ale takie jest zycie. Jesli czlowiek juz raz zaczal ingerowac w zycie zwierzat to musi istniec sluzba ktora reguluje ich liczebnosc, populacje, dba aby nie rozprzestrzenialy wsrod nich sie choroby. Mysliwi i lesnicy generuja przychod w wysokosci 5%PKB. Darz Bór dla wszystkich kolegów po strzelbie

8. Dodane przez M.M., w dniu - 04-11-2010 14:18 jak by nie patrzeć to nie pasuje ksiądz i jednocześnie myśliwy

9. Dodane przez miki, w dniu - 04-11-2010 16:40 jak mi wiadomo to Pan Grylewicz były Łowczy, teraz za niego jest Pan Maćkowiak były poseł.

10. Dodane przez do "piotra" - kom. 7, w dniu - 04-11-2010 19:41 Dwa tygodnie temu widziałem myśliwych dokarmiających zwierzynę ołowiem. Przy drodze K-5 między Augustowem a Kłodą stali ze strzelbami na skraju łanu kukurydzy. Czekali, aż dziki uciekające w popłochu przed kombajnem zbierającym kukurydzę wyskoczą na otwarte pole.  Ja wiem, że starali się zagrodzić dzikom drogę, aby nie wpadały pod samochody jadące "piątką". Zadbali o zwierzynę, aby jej się nic nie stało, a kierowcom w szczególności. Chyba zwiększali wyimaginowane przez Ciebie PKB...

11. Dodane przez pigwa, w dniu - 05-11-2010 17:55 skończyc z tym pseudo mysliwstwem podnieca ich zabijanie zwierzat rozwiazac te smieszne koła

12. Dodane przez Szaraczek, w dniu - 08-11-2010 11:36   Hubert urodził się w 655 roku w Gaskonii, był potomkiem królewskiego rodu Merowingów. Zamiłowanie do polowania odziedziczył po swoim ojcu. Towarzyszył mu często na łowach. Ponoć w wieku 14 lat uratował ojcu życie podczas polowania na niedźwiedzia w Pirenejach. Pełnoletni Hubert udaje się na dwór króla Frankonii, gdzie poślubia córkę Pepina z Heristal. Miał z nią syna Floriberta, późniejszego następcę na biskupstwie Ličge.  Młody Hubert najwięcej czasu spędzał w lasach, gdzie nieustannie polował, łowiectwo było jego pasją. Ponoć prowadził także swobodne, wręcz hulaszcze życie. Tak było do roku 695, kiedy polując w Górach Ardeńskich, nie bacząc na nic, w sam Wielki Piątek napotkał białego jelenia z promieniejącym krzyżem w wieńcu. Miał wtedy usłyszeć głos Stwórcy ostrzegający go za jego niepohamowaną pasję i nakazujący mu udać się do Lamberta - biskupa Maastricht - Tongres.  Niepohamowana pasja do wszystkiego , (nie tylko do myślistwa ) jest dla Pana Boga grzechem. Księże proboszczu , czy godzi się organizowanie (pod przykrywką święta św. Huberta) takiej uroczystości w kościele parafialnym. Gdyby ten kościół nosił imię św. Huberta to by było jeszcze jakoś wytłumaczalne. A może w ten sposób spłacił ksiądz dług Okręgowej Radzie Łowieckiej w Lesznie. Pragnę również zauważyć, że zezwolenie na wprowadzenie żywych zwierząt do świątyni i przebywanie ich podczas Mszy Świętej musi budzić i budzi u wierzących pytanie , czy jest to zgodne z zasadami poszanowania Świątyń. Na terenie kół łowieckich jest wiele miejsc, na których można było odprawić tą uroczystość. Było by naturalnie , a efekt taki sam . Uważam również, że Pan Murek nie potrzebował tej reklamy. Ten Artysta w sposób dostateczny reklamuje się sam, poprzez talent, który dostał od Pana Boga i swoją pracę . A już na koniec. Czy zdaje sobie sprawę Ksiądz z tego ilu obecnych z grona myśliwych i nie myśliwych a osób znaczących w życiu miasta i regionu przyszło do tej Świątyni nie z pragnienia uczestnictwa w Mszy Świętej i oddania czci Panu Bogu i Św. Hubertowi, a z obowiązku służbowego?.   Czasy niby inne, a wciąż takie same  Następnym razem lepiej to zrobić w terenie na łonie natury w zgodzie z tradycją i z poszanowaniem przyrody .   Wiem, że chociaż psy szczekają karawana pojedzie dalej ,ale należy sobie postawić pytanie czy warto?.     Pycha i robienie czegoś na pokaz jest grzechem .  Słowa z homilii Ks. Prałata Jana MAJCHRZAKA dziekana i proboszcza Kolegiaty Leszczyńskiej wygłoszone w ostatnią niedziele.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.