30 minut ciągłej resuscytacjiUstanowią nowy rekord? |
16.10.2019. Radio Elka, Bartłomiej Klupś | |||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W hali Trapez, przez 30 minut uczestnicy wykonywali resuscytację na dwudziestu fantomach. To wszystko pod czujnym okiem wykwalifikowanych ratowników. - Najważniejsze jest to, aby się nie bać. Zawsze należy podejść do osoby poszkodowanej. Jeśli ona nie oddycha, a my nic nie zrobimy, to ta osoba na pewno umrze. Pierwsza pomoc jeśli chodzi o resuscytację krążeniowo-oddechową to nic trudno, tylko trzeba przełamać strach, dlatego takie akcje są bardzo ważne - przyznał ratownik medyczny Karol Motała z Medycyny Ratunkowej Arteria. W hali Trapez pojawił się m.in. biegacz Hubert Bosy, który w swoim życiu już dwukrotnie uratował życie osób. - Trzy miesiące temu na ulicy zasłabł starszy mężczyzna. Akurat byłem tego świadkiem i od razu ruszyłem na ratunek. Poprosiłem o pomoc innego przechodnia i na zmianę prowadziliśmy resuscytację. Trwała ona siedem minut, aż do przyjazdy karetki pogotowia. Mężczyznę udało się uratować. Dla mnie to jest coś bezcennego. Podarowaliśmy mu tak naprawdę drugie życie - przyznał Bosy. Młodzież z dużym zaangażowaniem przystąpiła do bicia rekordu, choć jak przyznawali, nie było to wcale łatwe. - Było trochę ciężko, ale warto się w ten sposób szkolić. Nigdy nie wiadomo z jaką sytuacją będziemy musieli się w życiu zmierzyć - przyznał jeden z uczniów II LO. W zeszłym roku ustawiono nowy rekord. W ogólnopolskiej akcji wzięło udział ponad 116 tysięcy osób. Czy w tej edycji udało się go pobić, dowiemy się w najbliższych dniach z komunikatu od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama