Lekarze są na takWrócili pełni nadziei |
04.03.2020. Radio Elka, Emilia Wojciechowska | |||||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() O chorobie Anna Korza dowiedziała się niespełna pół roku temu. Potrójnie ujemny rak piersi jest bardzo agresywny i ma najgorsze rokowania. Był płacz, strach, lęk o najbliższych i druzgocąca informacja od lekarzy, że w Polsce raka w tym stadium wyleczyć się nie da. Korzowie się nie poddali, znaleźli dwie kliniki, w Stanford i w San Francisco, gdzie jest możliwe leczenie. Po wysłaniu próbek otrzymali informację, żeby przylecieć na konsultacje. Wcześniej zorganizowano akcję charytatywną dla leszczynianki, w ciągu niespełna doby udało się zebrać pieniądze i pod koniec lutego państwo Korzowie polecieli do San Francisco. Z wielką wiarą i nadzieją. Przed wylotem mąż pani Ani, Włodzimierz Korza napisał: lecimy po życie. Na miejscu małżeństwem zaopiekowała się pani Kasia, leszczynianka, która od 16 lat mieszka w Palo Alto. - Odezwała się do nas już podczas zbiórki, a na miejscu przyjęła z otwartymi rękoma. Bardzo nam pomogła, była z nami na wizytach, czuliśmy się bardzo komfortowo, to nasz anioł, duży ukłon dla Kasi - mówili Korzowie. W klinikach otrzymali informacje, które bardzo ich ucieszyły. - W Stanford usłyszeliśmy, że możliwe są dwa scenariusze - leczenie systemowe, sprawdzone lub terapia testowa czyli eksperymentalna. W trakcie tej wizyty otrzymaliśmy maila z kliniki w San Francisco, że Ania kwalifikuje się do metody testowej. Nie chcąc czekać kolejnych tygodni pojechaliśmy tam i Ania podjęła się tej terapii - mówił W.Korza. - Jestem już po pierwszej dawce. Czuję sie bardzo dobrze, uprzedzano nas, że nie będzie skutków ubocznych, bo lek współgra z chemioterapią. Pod koniec miesiąca konieczna jest wizyta w San Francisco, by sprawdzić czy lek działa. Jeśli tak, to będziemy kontynuować leczenie - mówiła Anna Korza. Leszczynianka jest piątą osobą na świecie, która w tej terapii uczestniczy. - Do tej pory trzy na cztery kobiety zareagowały na lek bardzo dobrze, nie mają już komórek nowotworowych we krwi. Mamy nadzieję, że u Ani też przyniesie to dobry skutek - mówił W.Korza. Terapia trwa około 48 tygodni. Wizyty odbywać się będą co 4 lub co 6 tygodni. - Rok latania, setki godzin w samolocie, ale to przecież latanie po życie - mówili Korzowie. W przypadku braku odpowiedniej reakcji na lek w terapii testowej możliwa będzie metoda systemowa. Na razie nie wiadomo jakie będą koszty leczenia. Terapia testowa jest bezpłatna, ale potrzebne będą pieniądze na loty do USA. Natomiast kosztów metody systemowej małżeństwo jeszcze nie zna. Cały czas na portalu pomagam.pl trwa zbiórka dla leszczynianki, ponadto 9 marca rusza akcja pomocy w SP 12, do której chodzi córka Korzów, a 13 marca odbędzie się koncert charytatywny w Starej Gazowni. Korzowie dziękują wszystkim za wsparcie: - w całym tym nieszczęsciu, mamy dużo szczęcia, bo mamy wokół siebie mnóstwo dobrych ludzi.
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Można odejść na zawsze, by stale być blisko.
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej Kochanej Przyjaciółki
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej Kochanej Przyjaciółki

ŚP
doktor JOASI PODFIGURNEJ
Choć nie ma Jej wśród nas,
zawsze będzie w naszych sercach i wspomnieniach.
Łączymy się w bólu i pamięci z Michałem, Moniką
i Agnieszką oraz z ich Bliskimi
Renia i Michał
wraz z Rodzinami Fryderyka i Bartka
zawsze będzie w naszych sercach i wspomnieniach.
Łączymy się w bólu i pamięci z Michałem, Moniką
i Agnieszką oraz z ich Bliskimi
Renia i Michał
wraz z Rodzinami Fryderyka i Bartka
W celu zamieszczenia nekrologu na stronach portalu prosimy o kontakt z redakcją Radia Elka pod numerem telefonu 65 529 56 78 lub o kontakt osobisty w siedzibie Radia Elka przy ul. Sienkiewicza 30a w Lesznie.
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama