Start Piłka nożna Jak to się mogło stać?
Kotwica Kórnik - Polonia 1912 Leszno 1:0Jak to się mogło stać? |
11.05.2024. Radio Elka, Marcin Hałusek | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Takie porażki bolą wyjątkowo mocno i na długo zostają w głowach. Niemal przez całe spotkanie nic nie wskazywało na to, by Polonia mogła przegrać w Kórniku. Lider nie był taki straszny, jak się wydawało, to podopieczni Karola Misia od początku starali się dyktować warunki. Stworzyli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Blisko byli Wosiak, Skrzypczak, Robaczyński, Asani, czy Rabiega, ale albo brakowało precyzji, albo na posterunku był bramkarz. W drugiej odsłonie najlepszą okazję do zdobycia gola miał Michał Płocharczyk. Niektórzy widzieli już nawet piłkę w bramce, ale gospodarze zdołali ją wybić z linii bramkowej. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, nadeszła brzemienna w skutki dla gości 4 minuta doliczonego czasu. Moment dekoncentracji obrońców Polonii wykorzystał Filip Wełniak i pokonał Wiktora Nowickiego. Chwilę później sędzia zakończył mecz. Piłkarze z Leszna schodzili z boiska zadając sobie w myślach pytanie: Jak to się mogło wydarzyć? Muszą szybko znaleźć odpowiedź, by nie powtórzyć tego błędu.
reklama
|
reklama
W celu zamieszczenia nekrologu na stronach portalu prosimy o kontakt z redakcją Radia Elka pod numerem telefonu 65 529 56 78 lub o kontakt osobisty w siedzibie Radia Elka przy ul. Sienkiewicza 30a w Lesznie.
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama