Promowali region muzyką i tańcem

Osiemdziesięcioosobowa grupa leszczyńskich muzyków i tancerzy wróciła z wyjazdu na Międzynarodowy Festiwal Muzyczny w Alnwick. W drodze powrotnej artyści wystąpili także w holenderskim Deurne. - Muzyka i taniec to świetna promocja regionu i pod tym względem nasi wykonawcy spisali się na medal - mówi Zbigniew Białas, naczelnik wydziału kultury i kultury fizycznej z leszczyńskiego magistratu.

Kilka tysięcy kilometrów przejechanych autobusem i ponad dwadzieścia zagranych koncertów - tak wyglądało ostatnich 10 dni leszczyńskich artystów amatorów, którzy wybrali się na 17 Międzynarodowy Festiwa Muzyczny w angielskim Alnwick. Pojawiły się tam zespoły z Francji, Indii, Estonii, Rumunii i Polski. Nasz kraj reprezentowali w tym roku muzycy z Orkiestry Dętej Miasta Leszna wraz z mażoretkami oraz gościnnie Zespół Tańca Ludowego Moraczewo z Rydzyny, z którym leszczyńska orkiestra współpracuje od kilku lat. - Był to trudny wyjazd zwłaszcza z uwagi na sporą liczbę koncertów, ale jestem bardzo

zadowolony z tego, że dzięki ciężkiej pracy udało nam się razem zaprezentować wspaniały program - mówił Zbigniew Śliwa, kapelmistrz ODML.

Leszczyńscy artyści występowali w kilku miejscach w Alnwick. Można było ich posłuchać i pooglądać codziennie na wypełnionym widzami rynku. Zaprezentowali się także w zamku oraz ogrodach, z których Alnwick słynie na całym świecie. W czasie festiwalu odwiedził ich także wicepezydent Leszna, Grzegorz Rusiecki. Niestety w dniu wizyty włodarza angielska pogoda popsuła nieco szyki organizatorom festiwalu i z powodu deszczu wszystkie występy skrócono i przeniesiono z pleneru do budynków. Mimo bardzo trudnych warunków i wielkiego zmęczenia uczestnicy wyjazdu są bardzo zadowoleni z efektów przedsięwzięcia. - Cieszy mnie to, że nasze grupy się zintegrowały - mówi Grzegorz Śmiglewski, kierownik artystyczny ZTL Moraczewo - do tej pory nie mogliśmy mówić o pełnej integracji, bo zespoły spotykały się tylko okazjonalnie, ale teraz już wiem, że wspólna praca idzie nam świetnie i mam nadzieję, że wyjazd do Alnwick nie był ostatnim wspólnym przedsięwzięciem.

Mimo dużej ilości koncertów udało się także znaleźć czas na odpoczynek i zwiedzanie. Tancerze i muzycy odwiedzili m.in. centrum Londynu oraz miasteczko-muzeum Beamisch, w którym czas zatrzymał się ponad 150 lat temu. Grupa miała także okazję zanurzyć stopy w Morzu Północnym. Co odważniejsi spróbowali nawet kąpieli w lodowatej wodzie.

Do tradycji festiwalu należą także wieczorki integracyjne, które przygotowują wszyscy uczestnicy. Każdy z nich musi być przygotowany w narodowym klimacie. Na polskim wieczorku nie zabrakło zatem naszych typowych przysmaków - pajdy chleba ze smalcem i ogórkami. Można było także zatańczyć poloneza, pośmiać się przy zabawach i grach oraz pobawić przy muzyce granej przez bigband złożony z muzyków orkiestry.

W drodze powrotnej z Anglii zespoły wystąpiły jeszcze w Holandii. Przystanek zaplanowano w mieście partnerskim Leszna - Deurne. Tam grupy zaprezentowały ponad 2,5 godzinny koncert, na który złożyły się przeboje muzyki rozrywkowej, tańce ludowe i narodowe oraz pokazy paradne.

Koszty wyjazdu do Anglii pokryli członkowie wszystkich grup. Przedsięwzięcie dofinansowały także Urząd Miasta Leszna, Urząd Miasta i Gminy Rydzyna, Urząd Gminy Bojanowo oraz Miejski Ośrodek Kultury w Lesznie. (kas)

Komentarze (7)

1. Dodane przez good, w dniu - 10-08-2011 07:47 no i super! oby jak najwięcej takich okazji do wyjazdów i poszerzania horyzontów młodych ludzi

2. Dodane przez xxx, w dniu - 10-08-2011 13:40 Wyjazd był świetny dużo widzieliśmy ale także kosztował nas dużo sił i pracy a także kąpieli w deszczu podczas jednego z koncertów. A orkiestra na prawdę z integrowała się z Moraczewem i oby było więcej wspólnych projektów Hubi to lubi :P

3. Dodane przez A Orkiestra ...:), w dniu - 10-08-2011 18:00 Brawo dla orkiestry!!! daliście czadu, i podczas koncertów a także na polskim wieczorku:*:*:*

4. Dodane przez Arek, w dniu - 10-08-2011 23:00 Szkoda tylko, że tak krótko ten wieczorek trwał;( A mogliśmy jeszcze tyyyle kawałków zagrać...     Pozdrawiam wszystkich

5. Dodane przez piszcyk, w dniu - 11-08-2011 19:57 wszystko fajne tylko rita nie do ugryzienia

6. Dodane przez przypominający, w dniu - 12-08-2011 15:11 A może teraz kiedy wszyscy są zadowoleni (i słusznie) warto przypomnieć, że gdyby nie Pani Kazimiera Rózyńska z Moraczewa to zespołu by po prostu nie było. To dzięki Jej ogromnej pracy społecznej a własnej gotówce, to wszystko powstało i działa. To nie spadło z nieba, wiele drzwi różnych instytucji zamykało się przed Panią Kazią, bo przychodziła po pomoc dla istniejącego zespołu KGW Moraczewo. Może teraz warto panowie - Rutecki i Białas podziękować Jej za to. To społecznikostwo Pani K. Różyńskiej powinno być nagrodzone - a ja nie mogę nigdzie doszukać się choć jednego słowa o tej Wielkiego Serca Kobiecie.

7. Dodane przez poprawiający/a, w dniu - 17-01-2012 16:05 o P.Różynskiej zawsze jest wspomniane z ty że na koncertach moraczewa, za co można jest dziekować z całego serca za stworzenie takiej rodziny która caly czas trwa, a owy wyjazd dotyczył głównie orkiestry i mażoretek, moraczewo jechało jako gość, dlatego podziekowania kierowane były do organizatorow tego "wypadu" do Anglii , a o P. Rózyńskiej było już mówione na pierwszym i drugim i trzecim wyjeździe moraczewa do anglii, i będzie wspomniane po raz kolejny na kocerszie noworocznym 3.02.12

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.