Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
StartLeszno Pielęgniarka podała zastrzyk innej osobie
Temat dla reportera
Pielęgniarka podała zastrzyk innej osobie
13.01.2020. Radio Elka, Filip Wybieralski
- Taka sytuacja nie powinna nigdy się wydarzyć – komentuje mieszkanka Leszna, która w trakcie audycji ''Temat dla reportera” opisywała swoje doświadczenie z leszczyńską służbą zdrowia. Sprawa dotyczy pielęgniarki, która podczas wizyty domowej popełniła błąd podczas podawania zastrzyku. - Pod moją nieobecność podała go mojej mamie, chorej na Alzheimera, zamiast mnie. Włos się jeży na głowie myśląc o tym, jak mogło się to zakończyć – dodaje.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
Mieszkanka Leszna zadzwoniła do naszej redakcji z apelem do innych pacjentów. Historia jaką opisała, chociaż skończyła się bez poważnych powikłań zdrowotnych, mogła mieć poważne konsekwencje.
Cała sytuacja rozpoczęła się dzień przed Sylwestrem. Kobieta uskarżała się na przeszywający, paraliżujący ból pleców oraz nóg. Jak się później okazało, dopadł ją silny atak korzonków nerwowych, który uniemożliwiał jej swobodne poruszanie.
- Ból, jaki odczuwałam, był nie do opisania. Pojechałam na ''wieczorynkę” do szpitala, gdzie przyjął mnie bardzo młody lekarz. Poprosiłam go, aby mi pomógł i przepisał
zastrzyki na rwę kulszową, ponieważ tabletki na mój organizm nie działają. Doktor w ogóle na mnie nie spojrzał, nie zbadał i ostatecznie zapisał... tabletki. Wykupiłam leki, jednak następnego dnia ból jeszcze bardziej się nasilił. Z racji, że był to Sylwester pojechałam ponownie na pomoc wieczorową. Tam natrafiłam na bardzo miłą lekarkę, która widząc jak cierpię, zapisała mi zastrzyki, które przez następne dni podawała mi pielęgniarka środowiskowa z przychodni przy ul. Skarbowej. Zbliżał się jednak weekend, dni wolne, więc zleciłam wykonanie zastrzyków przez szpitalną ''wieczorynkę". Umówiając się, poprosiłam, aby na pół godziny przed przybyciem pielęgniarki na wizytę, ktoś mnie o tym poinformował, ponieważ jestem sama w domu z mamą chorą na Alzheimera, a bardzo możliwe, że będę musiała na chwilę wyjść do sklepu - relacjonowała słuchaczka.
Kobieta następnego dnia wyszła z domu do piekarni. Z jej relacji wynika, że zakupy zajęły jej chwilę. Traf chciał, że w tym momencie zawitała w jej domu pielęgniarka, która nie powiadomiła jej wcześniej o przybyciu. - Miałam przygotowane ampułki oraz zlecenie zastrzyku na szafce w kuchni. Gdy wróciłam do domu zauważyłam, że dokumenty leżą w pokoju, a opakowań po zastrzykach już nie ma. Moja mama poinformowała mnie, że przyszła do niej pielęgniarka i ''dała jej jakiś zastrzyk”. Mój zastrzyk! - opisuje kobieta.
Okazało się, że pielęgniarka, która udała się na wizytę domową, zamieniła się dyżurami ze swoją koleżanką. Bardzo prawdopodobne, że ta nie przekazała jej informacji o tym, że pacjentka może znajdować się poza domem.
(Fot. Filip Wybieralski)
- Kobieta, bez żadnych dokumentów ze szpitala, przyszła do mnie, podała zastrzyk mojej mamie zamiast mnie i sobie poszła. Później dotarła do mnie ta właściwa pielęgniarka, podała zlecenie do podpisania i wykonała zastrzyk mnie. Jednak i tym razem zapytała mnie tylko o nazwisko. Nie potrafię tego skomentować. Taka sytuacja nie powinna nigdy się wydarzyć. Różnią nas imiona, data urodzenia. Dziękuję Bogu, że był to tylko zastrzyk na rwę kulszową - dodaje mieszkanka Leszna.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy dyrektora leszczyńskiego szpitala. Tomasz Karmiński z całą stanowczością przyznaje, że doszło do poważnego błędu. - Pielęgniarka powinna sprawdzić zlecenie od lekarza oraz dokładnie ustalić tożsamość pacjentki. W tej sytuacji sprawdzono wyłącznie nazwisko, co doprowadziło do błędu - mówi dyrektor, który zaznacza, że zdarzenie to zostało już zgłoszone do wewnętrznego rejestru zdarzeń niepożądanych, tak aby w przyszłości nie dopuścić do podobnych sytuacji.
- Nie chcemy tego zamiatać pod dywan. Rocznie wykonujemy blisko 2,5 tys. zleceń pielęgniarskich w domach pacjentów. Od początku prowadzenia Nocnej i Świątecznej Pomocy Ambulatoryjnej taka sytuacja wydarzyła się po raz pierwszy. Zastrzyk podany mamie pacjentki, nie wywołał u niej konsekwencji zdrowotnych. Należy jednak zaznaczyć, że leki te były dla niej ogólnodostępne. Z relacji pielęgniarki wynika, że kobieta wskazała jej miejsce, gdzie były przechowywane, wcześniej pokazując jej zlecenie na wykonanie zastrzyku. Przy tej okazji warto zaapelować do osób, które na co dzień opiekują się pacjentami z trudnościami orientacji czasu i przestrzeni, aby pamiętały o odpowiednim zabezpieczeniu leków, przed łatwym dostępem do nich - dodaje dyrektor.
Wobec pielęgniarki, która dopuściła się błędu zostały już wyciągnięte konsekwencje służbowe.
1. Dodane przez Piotr, w dniu - 13-01-2020 19:51 Jakość obsługi w Leszczyńskim szpitalu to tragedia ...
2. Dodane przez Ciekawe, w dniu - 13-01-2020 19:56 Pani wychodzi na zakupy a żeby podać zastrzyk musi ktoś przyjechac do domu...
3. Dodane przez Yogi, w dniu - 13-01-2020 20:11 Każdemu może się zdarzyć pomyłka, bądźmy ludźmi, mi kiedyś pani w mięsnym podała kiełbasę jałowcową zamiast myśliwską
4. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 13-01-2020 20:12 Czy u Generała mogło być podobnie zdrowy człowiek miał wiedzę zmarł nagle
5. Dodane przez Be., w dniu - 13-01-2020 20:31 Ból uniemożliwiający poruszanie się...A pacjent na zakupach?
6. Dodane przez And, w dniu - 13-01-2020 20:34 Chodzi sobie raz do tego raz do innego lekarza na nocnej pomocy ktora powinna być tylko do naglych przypadkow. Wymusza zastrzyki - bo co to znaczy ze tabletki na mnie nie dzialaja? Potem zamiast przyjsc na zastrzyk to wymusza przyjazd pielegniarki do domu, a kiety ta przyjezdza to pani nie ma w domu... Ale wszystko sie jej nalezy - takie mamy spoleczenstwo...
7. Dodane przez X, w dniu - 13-01-2020 20:39 Skoro pacjentka może biegać po sklepach to nie rozumiem czemu nie mogła przyjść na zastrzyk???
8. Dodane przez Rafal, w dniu - 13-01-2020 20:42 Ja już od roku nie korzystam z usług leszczyńskiego szpitala. Nie trudno mi pokonać 35 km do Gostynia, czy 80km do Nowej Soli. Pełna kultura, w Lesznie jest poprostu dramat, na zwichnieta nogę 4 tygodnie gips, po 4 tygodniach dowiaduje się że lekarz myślał że było złamanie I potwierdził że gips nie był potrzebny, do pacjenta z zawałem nie ma ambulans, nakazują dostarczyć na sor, na tętno 170/min do chirurga, brawo, nic tylko umierać, obniżony odcinek ST o 25 mm nie stanowi zagrożenia, nie chcesz umierac, weź sprawę w swoje ręce...... pomysł I zrób...
9. Dodane przez L4, w dniu - 13-01-2020 20:46 JAK MA RWE KULSZOWĄ TO NALEŻY SIEDZIEĆ W DOMU A NIE PO GALERIACH LATAĆ! JAK KTOŚ MA PRAWDZIWĄ RWĘ TO Z DOMU SIĘ NIE RUSZY
10. Dodane przez XYZ, w dniu - 13-01-2020 20:47 Jak można zostawić chora na Alzheimera mamę w domu bez opieki i gdzie doskonale wie jak dostać się do leków? I jeśli pacjentka była tak cierpiąca to dlaczego nie siedziała ciągle w domu
11. Dodane przez leszczyniak, w dniu - 13-01-2020 20:50 Proszę mi powiedzieć jak bardzo ktoś musi być chory że służba zdrowia przyjeżdża do domu a Pani nie ma ? to jest poważne? a jeśli Pani mama jest nie świadoma czynów to dlaczego zostaje sama , przecież ona może np wysadzić dom, zalać itp
reklama
12. Dodane przez Góra, w dniu - 13-01-2020 20:52 Zamknąć ten szpital, brak słów jak lekarze traktują pacjentów
13. Dodane przez Marek, w dniu - 13-01-2020 20:52 Jeżeli Pani mogła wyjść na zakupy ,to równie dobrze mogła się udac do szpitala na zastrzyk ...
14. Dodane przez Góra, w dniu - 13-01-2020 20:55 DO 8 1000% racji
15. Dodane przez rwa, w dniu - 13-01-2020 20:57 Na takich ludzi właśnie idą pieniądze. Pielęgniarki muszą do domu przyjechać do osoby która swobodnie się porusza! Rwa= leżenie
16. Dodane przez ALF, w dniu - 13-01-2020 20:57 Może nastepnym razem ów "pacjentka" umówi się w sklepie na zastrzyk. Może tam będzie ją łatwiej zastać...
17. Dodane przez medyk, w dniu - 13-01-2020 20:59 Obłęd! Pielęgniarkę z zastrzykiem do domu woła się (zaprasza) gdy chory jest obłożnie chory - czyli LEŻY. Ten system musi się zawalić, jeśli takie rzeczy mają miejsce. I jeszcze pretensje!!!!!!
18. Dodane przez Jędrzej, w dniu - 13-01-2020 21:05 Ta pani leczy się na ostrych dyżurach w sylwestra przychodnie pracowały do 18 godz czas najwyższy zdyscyplinować to chore społeczeństwo gdzie wszystkim wszystko się należy gdzie Ratownictwo Medyczne obsługuje patologię a do zawału brak karetki taka jest prawda
19. Dodane przez Anger, w dniu - 13-01-2020 21:08 Ludzie! Poszaleliście? Boli, nie boli jeść trzeba. Na pewno kobieta nie latała po galerii. Ktoś musiał im kupić, na przykład, chleb to miała wysłać matkę z Alzheimerem? Pielęgniarka popełniła błąd, a wy czepiacie się ofiar tej pomyłki. Może są tylko we dwie, nie miały kogo poprosić o pomoc, by zrobił zakupy. Więcej empatii!
20. Dodane przez Roszczenia, w dniu - 13-01-2020 21:16 do 19 Anger ja już dobrze znam zachowania ROSZCZENIOWCÓW
21. Dodane przez inka, w dniu - 13-01-2020 21:27 Ja też się dziwię że kobieta nie mogła sama podejść do przychodni na zastrzyk.Przecież jest w Lesznie kilka i mogłaby poprosić o wykonanie.
22. Dodane przez Xxx, w dniu - 13-01-2020 21:33 Popieram kom.8 i 19 co się dzieje w tym leszczyńskim szpitalu czy już nikt nie panuje nad lekarzami pielęgniarkami i p.w rejestracji.
23. Dodane przez 123, w dniu - 13-01-2020 21:35 Nie są tylko dwie jak sugeruje komentarz nr.19.a pani mogła iść na zakupy po wizycie pielęgniarki.Po drugie jak osoba z Alzheimerem może mieć swobodny dostęp do leków!! Po trzecie osoba chora na Alzheimera mogła pod nieobecność córki wyjść z domu albo otworzyć drzwi np. złodziejowi .To ewidentny BRAK OPIEKI pani z pretensjami ,nad swoją chorą matką!!!
24. Dodane przez do kom. 19, w dniu - 13-01-2020 21:37 Jeśli mam wypisane zlecenie na zastrzyki w domu bo jestem chora i nie mogę chodzić, to mówię pielęgniarce, że pół godziny przed przybyciem ma mnie powiadomić? Po drugie, mama z Alzheimerem sama zostaje w domu i każdy wchodzi do domu kto chce? Co do zakupów - zawsze można kogoś poprosić o kupno chleba! Przywaliłabym tej kobiecie karę za to, że pielęgniarki jeżdżą a ona poza domem! Ile ta chwila nieobecności trwała, że nawet nie minęły się po drodze z pielęgniarką!
25. Dodane przez Do 21, w dniu - 13-01-2020 21:42 Jeżeli zlecenie na zastrzyk wystawi jedna przychodnia to możesz sobie biegać po innych ale nikt ci nie zrobi zastrzyku tylko wieczorynka z zleceniem.
26. Dodane przez popieram 4, w dniu - 13-01-2020 21:52 Pan Generał cały czas chodzi mi po głowie i zastanawia mnie, jak to możliwe, jak to się stało.
27. Dodane przez Aga, w dniu - 13-01-2020 22:00 No właśnie może zeszła obok po chleb, bo nikt jej nie zrobił zakupów, a tu wielke halo. Idąc do przychodni 1,5 godz.zejdzie jak nic, te piękne kolejki, po drugie temat się głównie tyczy tego, że całe szczęście to,, tylko,, zastrzyk przeciwbólowy, a jak bylyby to ciężkie leki, narażające zdrowie?! Pracując swego czasu w szpitalu, patrząc na niektóre pielęgniarki i co się działo na oddziałach, nic mnie już nie zdziwi/
28. Dodane przez Michał, w dniu - 13-01-2020 22:02 Popieram kom 8, u Nas taka sama sytuacja z gipsem
29. Dodane przez Iza, w dniu - 13-01-2020 22:08 Nie dosyć że przyjedzie z zastrzykiem do domu to jeszcze ma pół godziny prędzej zadzwonić pielęgniarka bo pseudo chora Pani na zakupach#w dupie się poprzewracało A nie rwa kulszowa,dobrobyt w głowie klapki przestawił
30. Dodane przez Taka prawda., w dniu - 13-01-2020 22:10 Kilka razy w roku mam rwę kulszową z zapaleniem krążków międzykręgowych. Niestety, tabletki mi nie pomagają, dostaje zastrzyki przez dwa tygodnie. Uwierzcie mi, nawet po 10 zastrzykach nie myślę nawet o podstawowych zakupach, nawet nie marzę o jakikolwiek wyjściu, ponieważ ból nadal jest silny. Ledwo nogami pod prysznic wejdę. Pomimo tego osobiście muszę udać się do przychodni na zastrzyk ponieważ wizyty domowe są dla ludzi starszych i obłożonie chorych. To nic, że wiozą mnie busem na pace na stojąco, bo nie jestem w stanie siedzieć. Na szczęście zastrzyki też dostaję na stojąco. Gdyby kiedykolwiek ktoś zaproponował mi dojście do mojego domu, aby podać mi zastrzyk z radości nie ruszyłabym się z domu na krok i nie dawałabym warunków pielęgniarce.
31. Dodane przez Xxx, w dniu - 13-01-2020 22:15 Wieczorynka! !!!pojechałam w nocy ze spucnietym palcem i nogi który strasznie bolał. Młoda lekarka nazwisko na P. Mimo moich tłumaczeń ze nic sobie nie zrobiłam i nie było widać skaleczenia stwierdziła ze to zakazenie. Dała mi antybiotyk bo tak najprościej. Nie wykupiła fo tylko poszłam rano do przychodni gdzie pierwszym badaniem było poziom cukru i jak się okazało byl to palec ccukrzycowy ale Pani doktor z wieczorynki wie swoje mimo dokładnego opisu.
32. Dodane przez do31, w dniu - 13-01-2020 22:44 Jak się ma cukrzycę to na oko nie można stwierdzić przyczyny.I trzeba dbać o poziom cukru.Widocznie z tym u ciebie kiepsko.
33. Dodane przez Karmazynowy król, w dniu - 13-01-2020 22:48 31 - czyli nie umarłaś do rana i nic nie wskazywało że możesz umrzeć. To po jakiego pchać się w nocy z bolącym palcem na pogotowie? Później ci którzy są faktycznie chorzy czekają godzinami na przyjęcie. A co da samej "afery" to jak pani chora może chodzić do sklepu to może poszłaby też do przychodni na zastrzyk.
34. Dodane przez Archanioł, w dniu - 14-01-2020 06:08 TO JESZCZE NIC! NIE ZAPOMINAJMY O LEKARZACH. Np. wypisywanie recept na inną osobę o tym samym nazwisku to dopiero cuda. Co z tego, że inne imię i adres? Ważne, że nazwisko pasuje.
reklama
35. Dodane przez GGG, w dniu - 14-01-2020 08:24 komentarz 30 RACJA
36. Dodane przez Sar, w dniu - 14-01-2020 08:56 Pielęgniarka popełniła błąd to jasne. Pacjentka powinna ponieść karę za taki wyczyn. Niestety takie zachowanie to zmora dla pogotowia i poz. Nie chce mi się ruszyć czterech liter to zadzwonię po pogotowie lub póz to przyjadą. Ale spokojnie niebawem skończy się wzywanie bez potrzeby lub z lenistwa.
37. Dodane przez Kiki, w dniu - 14-01-2020 09:43 Przeciez ta pielęgniarka powinna być sadzona za usiłowanie zabójstwa nieświadome i zakaz wykonywania zawodu na 10 lat!!! Zachowała się jak amatorka i nie ma tu żadnych tłumaczeń!!
38. Dodane przez Mospy, w dniu - 14-01-2020 10:07 Obawiam się, że ta pani ma takich "miłych", "uczynnych", "wyrozumiałych", "serdecznych" sąsiadów jak kilka osób tu komentujących (krytykujących ją, chociaż nie znacie ani jej, ani sytuacji w jakiej się znalazła). Pewnie jest zdana sama na siebie, a jak umrze jej mama to zaraz znajdą się krewni - na sprawie spadkowej, chcący odziedziczyć dom/mieszkanie. Ale do pomocy to nie było nikogo. Tacy są ludzie.
39. Dodane przez Ela, w dniu - 14-01-2020 10:14 Ta Pani chyba nie ma pojęcia co to rwa kulszowa,człowiek nie może się ruszyć,kaszlnąć czy kichnąć.Zmagałam się z rwą przez 2 lata więc wiem co to znaczy.Pani wychodzi na zakupy,ma siłę dzwigać torbę z zakupami, to co to za rwa ,mogła poprosić sąsiadkę.A kto zostawia chorą matkę w mieszkaniu i nie zamyka drzwi,sama naraziła ją na niebezpieczeństwo,skoro każdy może wejść i wyjść.Pretensja do pielęgniarki....
40. Dodane przez kiju, w dniu - 14-01-2020 10:27 Błąd rażący oczywiście ale bulwersuje mnie jednak co innego.. "Cierpiąca" Pani na wieczorynkę po zastrzyk sobie zajechać nie mogła bo uciążliwy ból itp. ale do sklepu pójść nie było problemu? Jeszcze pretensje, że nikt Pani telefoniczni nie poinformował o przyjeździe pielęgniarki.. Jak się jest tak "ciężko" chorym, że przyjmuje się zastrzyki w domu to się z tego domu nie wychodzi.
41. Dodane przez Stefan, w dniu - 14-01-2020 10:59 Dziwi mnie postawa tych "znawców" od chorób.Tabletki niestety nie pomoga a co do starszej Pani to nie macie pojęcia jaka to jest opieka i nie znacie szczegółów wiec proszę nie sadzić rozumami.Wieczorynka ,SOR itd. wiadomo jak traktują ludzi jacy tam z małymi wyjątkami są lekarze.Szkoda gadać a podejście ludzkie i grzeczne ze zrozumieniem to marzenie.Przecież lekarze i pielęgniarki to ludzie z powołaniem!!! Trzeba im dac podwyżki bo wyjada za granice!!! Niech jada tam tak łatwo na nich płacić nie będzie społeczeństwo jak my.I w zamian za to jest tak "uprzejmie".SKADNAL!!!
42. Dodane przez jaroSŁAW, w dniu - 14-01-2020 11:18 leszczyńskie pielegniarki to masakra, biorą dyżury gdzie popadnie. szpitale, niezapominajki a potem takie błędy. Ale to nire pierwszy przypadek panie karmiński. Chciwość i jeszcze raz chciwość, cierpią ludzie chorzy. a pieniądze panie pielęgniarkim tom nie wszystko
43. Dodane przez Piotr, w dniu - 14-01-2020 11:34 Pani zamawia pielęgniarkę jak jedzenie na wynos. Potem idzie na zakupy. I jeszcze się burzy! no w jakim kraju my żyjemy. A jakby matka wysadziła chatę w powietrze to by kogo była wina? Pewnie wszystkich tylko nie tej pani. Rozumiem, że pani z alzheimerem jest mobilna i spokojnie mogła przejść się na spacer do sklepu szczególnie, że jakby nie ma zimy i warunki do poruszania się osób starszych są dobre. Ludzie robią z siebie kaleki i z byle pierdem wzywają karetkę lub lekarza i mają jeszcze problemy bo nie zapisał tego co chcą. Rozumiem, że jak pani wzywa hydraulika czy elektryka to mówi co ma zrobić a ten po prostu jest jej rękoma i nie myśli tylko wykonuje. Takich ludzi, którzy dbają tylko o to, aby im samym było dobrze jest coraz więcej. Egoizm totalny. Byle mi było OK a reszta niech się martwi. Ja cierpię strasznie bo przecież "ja muszę dostać zastrzyk na ból du%y" a to, że do sklepu wychodzę to jest nieważne. Ciężko chorzy ludzie! Ciężko chorzy na głowę.
44. Dodane przez Axn, w dniu - 14-01-2020 12:12 Mam nadzieję że, '' ciężko chora '' roszczeniowa bohaterka tego artykułu po przeczytaniu komentarzy zacznie myśleć...
45. Dodane przez o, w dniu - 14-01-2020 12:36 Mnie dziwi, że ta pani zadzwoniła do radia.
46. Dodane przez do 38 MOSPY, w dniu - 14-01-2020 12:38 dzis zaowaza sie TENDENCJE przezywania swych dzieci przez rodzicow bo nie dlatego, ze czlowiek mysli Pan B.g krysli tylko dlatego, ze bardzo bardzo bardzo wpieprzaja trucizne zagryzajac asf-em i cefalopodia gabczasta a potem szukajcie leberki, nerki lekarza, szpitala, fundacji ktorabymi pomogla sie wyleczyc bo jestem jeszcze nie stara mam 60 lat a matka 89 wiec wszystko pokolei za wczesnie na zmadrzenie bo najpierw matka. Smiac mi sie z was z wiekszosci chce jakbyscie niewiedzieli , ze na glupote lekarstwa niebylo nie ma i nie bedzie. A lekarze mlodzi starzy maja was gleboko w powazaniu nawet nie spojza na interesanta a gdzie cisnienie zmierzyc i w gardelko zagladnac?Reasumujac: "Najlepiej mierzył ciśnienie Tadek Grodzki ...................... przykładał pacjentowi pustą kopertę do ramienia a ten z kolei napełniał tę kopertę papierkami z wizerunkami królów polskich ............. badanie podnosiło ciśnienie a pacjent zyskał łóżko na korytarzu i mógł się leczyć.
47. Dodane przez miera, w dniu - 14-01-2020 14:23 Taka sytuacja miała tez miejsce na oddziale poporodowym w tym szpitalu podano zastrzyk dziecku, które nie miało dostać zastrzyku. Potem sam lekarz tłumaczył matce że nic takiego się nie stało.
48. Dodane przez inka, w dniu - 14-01-2020 14:29 Jak mogła chodzić to sama powinna iść na zastrzyk do jakiejś przychodni,a nie wykorzystywać zlecenie na zabieg w domu.
49. Dodane przez d.g.r, w dniu - 14-01-2020 15:27 Ludzie wiecej EMPATI....kobieta wyszla po pieczywo..i to jeszcze w dodatku w niedziele....przy chorej matce nie mial kto zostac... Nie bądzcie tacy pewni, że kiedyś was to nie spotka.(choroba) i obycie mie musieli byc w takiej sytuacji jak ta pani....
50. Dodane przez ira, w dniu - 14-01-2020 17:52 Służba zdrowia specjaliści w trakcie przyjmowania pacjentów wiecznie odbierają komórki i zapisują na popołudnie na prywatkę !!!!! Mozna w innych godzinach zapisywać bo na wizytę czekałam rok ! Jak można o do czego to podobne. Wstrętne to!!!!
51. Dodane przez do49, w dniu - 14-01-2020 18:50 W jaką niedzielę?Z sufitu to wzięłaś? Jak można matkę chorą na Alzheimera zostawić w otwartym mieszkaniu gdzie każdy może wejść?Albo umożliwić jej otwarcie drzwi każdemu?Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie tej pani.
52. Dodane przez Katarzyna, w dniu - 14-01-2020 22:24 A co to pielęgniarka jest na zawołanie i musi powiadomić że przyjedzie za pół godziny przed. Musi zrobić dziesiątki zastrzyków dziennie po całym regionie ( jedne trwają dłużej inne krócej ) a pielęgniarka nie ma czasu do każdego dzwonić że zaraz będzie... To jest kpina Poza tym jeśli pania tak bolało to po co łazi po sklepach, na wieczorynke pojechać może... Już pomine fakt że połowa pacjentów idzie do lekarza i nawet dowodu nie ma. To pytam się jak zidentyfikować pacjenta jak on drze się pod rejestracja że głupia pielęgniarka ma zrobić i nie dyskutować...
53. Dodane przez zielonyPL, w dniu - 15-01-2020 09:21 Jestem Ciekaw jakie to Konsekwencję poniosła Pielęgniarka.. Nie będzie premii czy coś Poważniejszego ja spotka za NIE Dopełnienie Obowiązków.Nie będę już wspominał że mogła narazić Kobietę na utratę zdrowia lub Życia. Czy to się nadaje do Prokuratury???
54. Dodane przez Henio, w dniu - 15-01-2020 10:16 Ludzie czy wy jesteście chorzy umysłowo?? Hejtuje ile kobietę no poszła do sklepu? Skoro ma takie prawo zawołać pielęgniarkę to ja wola i tyle. Ta pielęgniarka popełniła straszny blad i powinna ponieść surowa kare bo w jej przypadku pomylić się to nie to samo co pomyłka w jakimś eurocomfort czy tym podobnym. Zastanówcie się co piszecie bo mam wrażenie ze piszą tu same matki z rynku typu pincest plus
55. Dodane przez do 54, w dniu - 15-01-2020 12:44 Henio, co znów brałeś? Jak(...) była na zwolnieniu lekarskim to ZUS powinien jej odebrać zasiłek chorobowy. Mam nadzieję, że się tak stanie.
56. Dodane przez Do 55, w dniu - 15-01-2020 15:49 Na każdym zwolnieniu lekarskim jest taki kod który wskazuje leżeć czy chory może chodzić!! Widać ze nie znasz się na tym bo być może nie przepracowałeś/ałaś min w swoim życiu no chyba ze na praktykach w zsz.
57. Dodane przez do 56, w dniu - 15-01-2020 19:56 Skąd wiedzieć, skoro zwolnienia są elektroniczne?
58. Dodane przez miglanc, w dniu - 15-01-2020 20:49 Do Znawców... Jeśli na zwolnieniu lekarskim masz zaznaczony iż Pacjent może chodzić.. To to nie znaczy że możesz iść sobie gdzie chcesz czy na zakupy czy do kina.. Możesz iść do Apteki do Lekarza lub rehabilitację
59. Dodane przez ANONIM, w dniu - 15-01-2020 21:05 MNIE JUŻ CHYBA NIC NIE ZASKOCZY... ,JEŻELI CHODZI O SŁUŻBĘ ZDROWIA CORAZ GORZEJ JEST I BĘDZIE
60. Dodane przez Do 58, w dniu - 15-01-2020 22:00 A co miała zamówić catering?? Chyba wyraźnie jest napisane ze była w sklepie po produkty do JEDZENIA a nie w heaven czy innym barze. Ludzie myślcie. Pielęgniarka popełniła duży blad a wy hejtuje UE kobietę która jest poszkodowana zal mi was typowe polaczki
61. Dodane przez 321, w dniu - 16-01-2020 18:05 Do sklepu mogła iść po zastrzyku .Widocznie aż tak ją nie bolało. Wymusić od lekarza zlecenie na zastrzyk ! wstyd...
62. Dodane przez do54, w dniu - 16-01-2020 19:24 Sądząc po twoich wypocinach to raczej ty jesteś chory umysłowo.Nie potrafisz poprawnie sklecić żadnego zdania.A mam wrażenie że możesz być ojcem typu 500+,spod Biedronki.
63. Dodane przez do53, w dniu - 16-01-2020 19:26 Twój komentarz tak,do poprawki za błędy.Ty też je popełniasz jak widać.
reklama
64. Dodane przez Sierżant Maczuga, w dniu - 16-01-2020 20:14 Byle by się zgadzała ilość ostrzykniętych.A co tam.
65. Dodane przez pacjent, w dniu - 19-01-2020 15:31 Czyż nie powinno być tak, że każda osoba, krytykująca pacjentkę, która też przecież musi żyć i robić zakupy, powinna trafić na taką właśnie pielegniarkę. Oby uszła z życiem!
reklama
66. Dodane przez Ratol, w dniu - 20-01-2020 07:50 Ja wszystko rozumiem. Każdy ma troszkę winy. Ale nie wiemy co się działo. Nie znamy wersji Pani Pielęgniarki. Może to kluczowa sprawa prawda? karygodne jest mimo wszystko chodzenie sobie po sklepach a niemożność pójścia po zastrzyk. To tak jak by tutaj mogę ale tam już nie mogę iść. To takie zachowania i tacy ludzie generują kolejki w przychodniach. Mam tylko nadzieję że to mimo wszystko zostanie zakończone bez większych konsekwencji dla pielęgniarki.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
specjaliści w trakcie przyjmowania pacjentów wiecznie odbierają komórki i zapisują na popołudnie na prywatkę !!!!! Mozna w innych godzinach zapisywać bo na wizytę czekałam rok ! 
