Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lesznie powstanie dział z książkami w języku ukraińskim. Mieścił się będzie w filii nr 2 przy al. Jana Pawła II. Pierwsze książki kupuje samorząd – kilkaset sztuk ma przyjechać do Leszna w ten weekend ze Lwowa.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
O utworzeniu działu ukraińskiego w MBP powiedział w „Kwadransie samorządowym” wiceprezydent Piotr Jóźwiak. -Zakupimy około 500 książek
w języku ukraińskim od wydawnictwa we Lwowie - mówił w audycji. W ten weekend jeden z leszczyńskich przedsiębiorców wysyła tam transport z pomocą humanitarną, z powrotem zabrać ma zakupione książki dla biblioteki. -Dział z książkami po ukraińsku utworzymy w filii nr 2, która mieści się przy Alejach Jana Pawła II, przy pływalni - mówił Piotr Jóźwiak - to dobre miejsce, ponieważ tuż obok znajduje się Centrum Integracji Cudzoziemców. Nowy dział ma być gotowy w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Wiceprezydent dodał, że gdyby ktoś z mieszkańców miał książki po ukraińsku i chciał je przekazać, może skontaktować się z Miejską Biblioteką Publiczną.
1. Dodane przez cxz, w dniu - 08-04-2022 10:58 Kilkaset sztuk nowych książek a w języku angielskim, niemieckim - nie ma prawie wcale.
2. Dodane przez Leszcz, w dniu - 08-04-2022 11:14 No brawo jeszcze miasto zapłaci za książki, których i tak nikt nie będzie czytał.
3. Dodane przez my, w dniu - 08-04-2022 11:40 Życzę IM jak najlepiej ale nie przesadzajmy ?!
4. Dodane przez HJ, w dniu - 08-04-2022 11:43 Na pewno na obecne władze w lesznie więcej nie zagłosuje.
5. Dodane przez do 4, w dniu - 08-04-2022 11:55 Nareszcie !
6. Dodane przez A, w dniu - 08-04-2022 12:04 To było do przewidzenia, zaraz się nasi etatowi hejterzy antyukrainńscy tu nam (...) na miękko. Przykro patrzeć jak tych dziadków kościanych żółć zalewa. Czekamy na ciąg dalszy waszej (...).
7. Dodane przez igor janke, w dniu - 08-04-2022 12:06 a o Polakach, którzy zostali tam nie z własnej woli po II w.ś. nie pamiętaliście! wstyd!!!!(...)
8. Dodane przez robert, w dniu - 08-04-2022 12:20 może warto postawić na rozwój naszych dzieci i kupić książki po polsku, angielsku, niemiecku i hiszpańsku? Ukraińskie dzieci też zyskają
reklama
9. Dodane przez Magda, w dniu - 08-04-2022 12:31 Bez przesady z tymi książkami
10. Dodane przez Kasia, w dniu - 08-04-2022 12:54 Może zmienić nazwa naszego państwa na Uraińsko-Polskie.
11. Dodane przez MAREK, w dniu - 08-04-2022 13:09 a za kilka lat dojdą koszty ich utylizacji, ale to już będzie inna władza
12. Dodane przez Zal pl, w dniu - 08-04-2022 13:19 Znowu ci radni szastają naszymi pieniędzmi. Wiem ze na obecnych nigdy nir zagłosuje tak samo jak na prezydenta Leszna. Kiedy nakaz cen w sklepie po ukraińsku napisów w kinie i galeriach??
13. Dodane przez popieram 7, w dniu - 08-04-2022 13:27 Nikt tyle nie pamięta o Polakach, naszych rodakach, którzy cały czas mieszkają na wschodzie i pamiętają język polski, chcieliby do Polski.
14. Dodane przez Do 13, w dniu - 08-04-2022 14:08 Przepraszam bardzo, ale tu się mylisz. Regularnie jeździły do tej pory na Białoruś i do Ukrainy duże transporty darów specjalnie przygotowane dla Polaków: książki, na święta często słodycze dla dzieci, wyprawki szkolne, odzież, środki czystości, leki. Niedawno było kilka akcji goszczenia dzieci polskich z Białorusi w czasie wakacji w polskich domach. Organizowały to parafie katolickie, chętnych do ugoszczenia Polaków zza wschodniej granicy było bardzo dużo. Tak więc nie klam tu w żywe oczy. Te książki się nie zmarnują. Jak minie czas to się je przekaże na Ukrainę. A póki co nawet z ciekawości można sobie też poczytać. Ja znam ruski (niestety albo i stety) to chyba coś skumam. Znajomość języków to bardzo cenna rzecz jak się okazuje. Naszym Polakom katolikom przypomnę tylko, że ich papież Polak wygłaszając orędzia, czy też błogosławieństwa zawsze używał różnych języków. Ukraińskiego także. Język to narzędzie i tyle. Też część kultury. Chcecie ich spolonizować, czy co? Niech czytają dalej po ukraińsku, bo jak wrócą do siebie to wstyd żeby mówili tylko po polsku.
15. Dodane przez o, w dniu - 08-04-2022 14:42 Piszemy o bardzo wielu Polakach, którzy w dalszym ciągu mieszkają dalej na wschodzie niż Białoruś czy Ukraina.
16. Dodane przez do kom. 2, w dniu - 08-04-2022 15:22 Skąd wiesz, że nikt ich nie będzie czytał? Jasnowidzem jesteś? Przypuszczam, że to wydatek rzędu kilku tysięcy złotych, a więc jak na miasto symboliczny. W dodatku to pewna forma wsparcia dla wydawnictwa w Lwowie, które - jak się domyślam - nie zostało wybrane przypadkowo. jakie wy macie dobre serca ...
17. Dodane przez No i..., w dniu - 08-04-2022 15:32 Język to nie tylko narzędzie, to też nasza tożsamość , spuścizna narodowa , jest związany z naszymi korzeniami, na obczyźnie język to niekiedy jedyne co ci zostaje po twoim kraju, trzeba go pielęgnować , a kilka książek w tym czy tamtym języku co komu szkodzi, nikt nie każe ich wypożyczać temu kto tego nie chce, niech każdy ma coś swojego, w czym problem dla niektórych?
18. Dodane przez Belfer, w dniu - 08-04-2022 15:44 Do 8. Robercik. Kto Tobie broni kupować książki dla twoich dzieci w tym jak piszesz "po polsku". Przecież na każde z nich dostajesz 500+.Chyba, że jesteś emerytem i lubisz pichcić "opowieści dziwnej treści". Jesteś przykładem suwerena - nic od siebie tylko żąda.
19. Dodane przez Mieszkaniec Leszna, w dniu - 08-04-2022 15:48 Nie wiem jakie książki zamówiono, ale zgaduję, że powinny być bajki i książki przygodowe dla dzieci, a także podręczniki szkolne. Bo zanim dzieci i opiekunki poznają lepiej język polski, byłby lepszy kontakt z literaturą i wiedzą szkolną.
20. Dodane przez Do 15, w dniu - 08-04-2022 15:56 Były akcje repatriacyjnej z Kazachstanu. Kto chciał to przyjechał. To są już często bardzo starzy ludzie, jeśli myślisz o tych na Syberii, czy gdzie? No bo piszesz tak ogólnie, że nie wiadomo o co ci właściwie dokładnie chodzi. Doprecyzuj, to się ustosunkuje. Z tak to takie trzy po trzy żeby dziobem poklapac. Pisz konkretnie skąd Polacy za granicą nie mają wsparcia od Polaków w kraju.
21. Dodane przez A tak w ogóle, w dniu - 08-04-2022 16:53 To nadążyć za tym ludkiem malkontentów to ciężka sprawa. Chcą się Ukraińcy uczyć polskiego - dla hejterów źle, bo się spolonizują. Chcą czytać po ukraińsku, żeby nie zapomnieć języka - jeszcze gorzej. No w końcu zdecydujcie się na jakąś wersję bo gonicie w piętkę i niebawem dostaniecie rozdwojenia jaźni, albo tego o czym pisze nr 6.
22. Dodane przez do 20, w dniu - 08-04-2022 17:17 Kom. 15 ma rację. W Kazachstanie jest 3000 chętnych polskiego pochodzenia do powrotu do Polski. Mieszkają w głębokich wsiach. Wnioski mogą złożyć jedynie w ambasadzie bo strona internetowa nie działa. W 2018 roku jeden z wiceministrów stwierdził, że są za drodzy w utrzymani i nie znają języka!
23. Dodane przez Do 15 i 22, w dniu - 08-04-2022 19:00 Na podstawie znowelizowanej w 2017 ustawy o repatriacji zaczęto przyjmować wnioski o wydanie wizy i przydzielenie miejsca w ośrodku adaptacyjnym dla Polaków z Kazachstanu. W 2017 przyjechało do Polski 800 repatriantów. W Pułtusku stworzono ośrodek adaptacyjny prowadzony przez Stowarzyszenie Wspólnota Polska. Pobyt w ośrodku trwa 90 dni. W tym czasie repatrianci uczą się polskiego, poznają kulturę polską, przepisy prawa, polskie realia. Po tym czasie otrzymują od państwa lub samorządów dotacje na wynajem mieszkania i zagospodarowanie. W 2017 roku było to około 35 tys zł. Udzielana jest im też pomoc w poszukiwaniu pracy.
Repatrianci to głównie dzieci osób wywiezionych przez ZSRR do części azjatyckiej tego kraju w ramach represji w 1936 - 1947. W większości nie mówią po polsku, część z nich pochodzi z mieszanych małżeństw polsko - rosyjskich, polsko- kazachskich. Państwo polskie wg zapisów ustawy nie robi im trudności w powrocie do kraju. Procedura jest dość długotrwała, ponieważ ludzie ci muszą wykazać się dokumentami potwierdzającymi ich pierwotną narodowość. Z tym bywa różnie. Często takich dokumentów brak. Po drugie wniosek wizowy i przyznanie wizy repatriacyjnej to dopiero początek. Kolejnym krokiem jest miejsce we wspomnianym ośrodku adaptacyjnym. Trzeba czekać na wolne miejsca co może trwać nawet do 3 lat.
Nie można więc twierdzić, że Polacy nie mogą wracać. Mogą i to systematycznie robią. Dzięki pomocy państwa polskiego. I żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. To się dzieje nieprzerwanie od 2017. Co roku do Polski przybywają kolejne grupy osób zakwalifikowanych.
Proszę nie zakłamywać faktów!
24. Dodane przez A i jeszcze jedno, w dniu - 08-04-2022 19:02 Proszę sobie wejść na stronę rządową dotyczącą repatriacji - tam jest wszystko opisane od A do Z jakie są procedury i w jakiej wysokości przyznawane jest repatriantom wsparcie finansowe na początek pobytu w Polsce.
25. Dodane przez Do 22, w dniu - 08-04-2022 19:46 To internet na tej zabitej deskami wsi kazachskiej jest, a nie można wsiąść do autobusu czy pociągu i dojechać do ambasady? Coś tu nie styka. Mimo, że ministrów mamy do ..., to prawo, o którym mowa wyżej działa, wbrew słowom tego pożal się Boże ministra, który nim być nie powinien. Repatrianci wracają. Ci, którzy czują się Polakami lub którzy chcą się wyrwać z biedy. Polska pomaga swoim obywatelom w potrzebie.
26. Dodane przez ?, w dniu - 08-04-2022 20:45 Dalej niż Białoruś i Ukraina - oto liczebność Polaków za granicą. Azerbejdżan 1 000, Gruzja 6 000, Kazachstan 100 000, Mołdawia 10 000, Rosja 300 000, Tadżykistan 2 000. Każdy z Polaków tam daleko zamieszkałych ma możliwość organizacyjną, prawną i finansową w każdej chwili powrócić do Ojczyzny Polski, KRAJU POCHODZENIA? Sądzicie, że nie czytają, nie słyszą aktualnych wiadomości?
27. Dodane przez Do 23 i 25, w dniu - 08-04-2022 21:06 Cytat że strony rp.pl publikacja z 13.02.2022 Repatriotyzm.
Pseudopatriotyczny amok
Przyjęcie ustawy o repatriacji w 2000 r. nie miało na celu ułatwienie powrotu rodaków, lecz przeciwnie, służyło ograniczaniu repatriacji. To dobitnie pokazuje liczba wiz wydanych w latach 20012004 na Ukrainie (odpowiednio: 381, 245, 77 i 56) i Białorusi (140, 127, 43 i 39) w porównaniu z następnymi latami, kiedy wydawano około 2030 wiz rocznie. Kresowianie starali się wskoczyć wtedy do ostatniego wagonu", bo ustawa pozbawiła ich prawa do repatriacji. Jak to ujął w czerwcu 2000 r. w trakcie prac nad ustawą prezes Wspólnoty Polskiej prof. Stelmachowski: Należy się zastanowić, czy w naszym narodowym interesie jest ściąganie do Polski ludzi z dawnych Kresów Wschodnich. Moim zdaniem należy raczej wzmacniać znaczenie.
Czy Polsce potrzebna jest repatriacja? Można to pytanie zadać nieco inaczej: czy Polska potrzebuje repatriantów? W każdym razie odpowiedź nie wydaje się tak jednoznaczna, jak chcielibyśmy tego my, repatrianci i Polacy na Wschodzie. Tak, jesteśmy najbardziej dumnym w Europie narodem z najbardziej tragiczną historią, lubimy przywdziać barwy narodowe i o tym rozprawiać (a dzisiejsze władze to wręcz uwielbiają bez opamiętania), ale jak to wszystko przekłada się na repatriacyjną rzeczywistość.
Prawdziwa depolonizacja.
Nawiasem mówiąc, mieszkańcy kresów mieli prawo na repatriację aż do końca lat 90. Ten fakt przewodnicząca Rady ds. Repatriacji Aleksandra Ślusarek nazywa niepożądaną furtką", a ich wyjazd do Polski depolonizacją", twierdząc, iż mieszkańcy Ukrainy i Białorusi stanowili większość repatriantów przed wejściem w życie ustawy o repatriacji. Po pierwsze, nie jest to prawda: polskie roczniki demograficzne jasno wskazują, że już wtedy większość wiz wydawano w Kazachstanie. Po drugie, te sformułowania są nieuczciwe, ponieważ to właśnie depolonizacja w ciągu 20 lat od upadku Związku Radzieckiego doprowadziła do spektakularnego zmniejszenia liczebności Polonii na Wschodzie: w Kazachstanie z 60 tys. zostało 34, w Rosji 47 tys. połowa, tak samo jak i na Ukrainie (112 tys. z 220 tys.).
Cytat z Newsweek.pl publikacja z 10.02.2020. Polacy w Kazachstanie to najcięższy wyrzut sumienia polskiego państwa.
Przez 30 lat polskie państwo nie zrobiło niemal nic, by ściągnąć do macierzy dziesiątki tysięcy naszych rodaków mieszkających w Kazachstanie. Jak doszło do zaniedbań i czy można je naprawić opowiada dr Robert Wyszyński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, od lat badający losy Polaków mieszkających w Kazachstanie.
Cytat z Polska Times publikacja z 14.09.2018. Dymisja wiceministra, który chciał sprowadzać do Polski imigrantów. Zdymisjonowany, że publicznie, krytycznie wypowiadał się na temat repatriacji." Właśnie krytyka repstriacji byla glownym powodem dymisji.
do kom 25. Przyczyną jest ubóstwo i wielkość Kazachstanu z ogromnymi odległościami do stolicy kraju.
28. Dodane przez wydatki miasta, w dniu - 08-04-2022 22:06 Dlaczego radnym (z wyjątkiem jednej pani radnej Stefanii Ratajczak, sprawa GTBS Sp. z o.o.) w dalszym ciągu tak łatwo przychodzi wydawanie pieniędzy mieszkańców, setek tysięcy złotych? Podczas ostatniej sesji radni bez pytania, bez dyskusji zwiększyli (po raz kolejny?) wydatki miasta dla biblioteki o 700 000 złotych pod tytułem Na wyposażenie nowej siedziby biblioteki czyli na co konkretnie dodatkowo potrzeba było 700 000 złotych? Jaki był plan wydatków na budowę biblioteki dotacja/miasto (razem 25 mln zł?) i ile, dodatkowo (!), miasto wydało na tę budowę? Niekończące się wydatki na budowę siedziby, w której nie będzie nic więcej ponad to, co było na B.Chrobrego a można było kupić wygodny dla czytelników książkomat na to pieniędzy zabrakło.
29. Dodane przez ..., w dniu - 08-04-2022 22:11 Brawo komentarz 27.
30. Dodane przez Do 27, w dniu - 08-04-2022 23:40 Ilość Polaków w Kazachstanie: Kom 26: 100.000 Kom 27: 34.000 (ta wersja wydaje się bliższa rzeczywistości)
Depolonizacja świadczy o czym? Polacy albo przestają się czuć Polakami i nie deklarują już tak swojej narodowości, więc nie będą ubiegać się o wizy, albo są już w innym kraju. Niekoniecznie w Polsce. Nie każdy człowiek narodowości Polskiej chce się przenosić do Polski. Po nowelizacji ustawy w roku 2017 jak widać ta sprawa nabrała tempa. Wcześniej rzeczywiście nie było ze strony Polski zainteresowania tematem. Ale się ruszyło. Pomagamy ściągać Polaków do kraju. Polacy pomagają Polakom wbrew temu co piszą tu niektórzy.
Ciekawe jest pochodzenie Polaków w Kazachstanie. Pierwsza fala napływowa pochodziła z przełomu XIX i XX wieku i była formą dobrowolnej emigracji ekonomicznej. Druga fala to lata 1934-1936 oraz 1940-41 - czas stalinowskich deportacji. W odróżnieniu od ludności narodowości rosyjskiej, białoruskiej i ukraińskiej Polacy nie migrowali z Kazachstanu po wojnie.
Myślę, że powoli nadrobilibyśmy te zaległości z ostatnich 30 lat zaniedbań, z naciskiem na powoli. Ta depolonizacja właśnie o tym świadczy. Jest tam coraz mniej Polaków. W obecnej sytuacji będzie to jednak niebywale trudne. Wojna pokrzyżowała wiele planów, także te.
Co do odległości w Kazachstanie. Uchodźcy z Ukrainy szli pieszo na granicę ukraińsko-polską. Wszystko zależy od determinacji człowieka. Jak komuś bardzo zależy, to, jak pokazuje przykład obecnych uciekinierów, stanie na rzęsach, aby sprawę załatwić. Przypomnijmy sobie jak Polacy, też biedni ludzie, za czasów komuny wykazywali się sprytem, żeby uciec na Zachód. Uważam, że wśród Polaków na wschodzie jest też spora grupa takich, którzy po prostu boją się zmieniać cokolwiek w swoim życiu. Nie każdy jest gotowy do rzucenia się na głeboką wodę.
Wyobraźmy sobie taką sytuację. Jeden z moich dziadków był Norwegiem. Piękny i dostatni kraj. Ja jednak nie widzę siebie w tym miejscu. Język i obyczaje są mi obce. Sprawa pracy i asymilacji w tym miejscu wydaje mi się nie do przeskoczenia. Myślę, że wśród Polaków ze wschodu dużo jest też takich przypadków. Wielokrotnie są oni rodzinnie powiązani z innymi nacjami. Nie należy takich ludzi uszczęśliwiać na siłę.
31. Dodane przez Do 27, w dniu - 09-04-2022 00:16 Odległość od Kostanay będącego stolica rejonu zamieszkiwanego najliczniej przez Polaków do Nur Sułtan (stolica z ambasada) wynosi 740 km. To daleko. Ale czy kogoś, kto chce zmienić swoje życie o 180 stopni, może to powstrzymać? To sprawa determinacji. Tym bardziej, że widzimy napływ repatriantów. Widać można. Też mnie dziwi, że biedni ludzie z kazachskich wsi domagają się od polskiej ambasady załatwiania spraw online. Jeśli stać ich byłoby na internet to także na bilet do Nur Sułtan. Tutaj sprawa jest bardzo naciągana. A na to, że rzeczywiście biedni nie mogą tam dotrzeć niestety żaden Polak w Polsce nie ma wpływu. No chyba, że powołamy fundację, która będzie zbierać pieniądze na dowożenie tych ludzi do ambasady. Jest to jakieś wyjście, choć moim zdaniem słabe. Podobno na miejscu w Kazachstanie są organizacje polonijne tzw. Domy Polskie. Czy oni nie mogą tym ludziom zorganizować tych przejazdów? Wydaje mi się, że my sami robimy o to więcej szumu niż ci ewentualnie zainteresowani. A ambasada musi każdorazowo bardzo dokładnie prześwietlić każdego ubiegającego się o wizę repatriacyjną. Niestety nie każdy kto się zgłosi zostanie załatwiony pozytywnie. Trzeba mieć tego świadomość. Potrzebna są dokumenty, które mogą potwierdzić przynależność narodowościową. Na piękną oczy nikt nikomu wizy nie wystawi.
A te przytaczane artykuły dotyczą okresu przed 2017 rokiem, czyli czasu sprzed nowelizacji skutkującej znaczną poprawą sytuacji. Trzeba patrzeć do przodu i wyciągać wnioski z przeszłości. Jak zwykle. Co nie zmienia faktu, że Polacy pomagają na przeróżne sposoby swoim rodakom rozsianym po całym świecie, a będącym w potrzebie. Wiele fundacji i stowarzyszeń ich wspiera. Wiadomo idealnie nigdy nie będzie, ale liczy się każda inicjatywa.
32. Dodane przez Summary, w dniu - 09-04-2022 09:54 Prawda jak zwykle leży po środku. Ani z prawej, ani z lewej.
Przyłączam się do braw klakiera z nr 29. Tak, ja też biję brawo. Z wymiany myśli, która się tu odbyła wynika coś krzepiącego z jednej strony i niestety też coś pesymistycznego z drugiej.
Bardzo cieszy mnie fakt, że ludzie zaczynają sięgać po takie tytuły jak Newsweek, które przez wielu tu piszących był do tej pory uważany za "lewacki". To krzepi. Drugą pozytywną stroną jest to, że potrafimy zobaczyć człowieka w Polaku żyjącym na obczyźnie i chcemy mu pomóc. Bo zakładam, że to nie czysta demagogia, argument, który ma służyć walce z uchodźcami z Ukrainy. Krzepi fakt, że nie przeszkadza nam nieznajomość wśród Polaków języka polskiego oraz ich pochodzenie z mieszanych małżeństw np. polsko- rosyjskich. Czyżby nareszcie coś się zmieniło w naszej mentalności?
Sprawa, która jednak burzy ten sielski obrazek to przeciwstawianie sobie dwóch nie będących w żadnej sprzeczności spraw. Pomocy dla Polaków na obczyźnie z pomocą dla uchodźców z Ukrainy. To już niestety pachnie wspomnianą wyżej demagogią. Jedna sprawa nie wyklucza drugiej. Obie skoncentrowane są na pomocy drugiemu człowiekowi, czy to potomkom Polaków, czy też Ukraińcom. W obu mamy dużo do zrobienia. W pierwszej z obowiązku, w drugiej z konieczności.
Skoro już powołano się na źródło jakim jest Newsweek to polecam inne artykuły z tego tygodnika. Dużo pisze się tam też o naszym najbardziej palącym i bieżącym problemie, jakim jest pomoc Ukraińcom. Żeby wymienić np. artykuł z tego tygodnia: "Środki unijne dosłownie leżą na stole, ale PiS nie che się o nie ubiegać", " Z porywu serca", "Zostawieni samym sobie" z 28.03, "Inna twarz" o godnej podziwu postawie Przemyśla uznawanego do tej pory za oazę narracji antyukraińskiej z 21.03.
Dobra lektura na ciężkie czasy.
A pana lub panią klakier z nr 28 proszę o nie bicie mi braw. Nie szukam taniego poklasku.
33. Dodane przez do 31, w dniu - 09-04-2022 12:39 Na YT jest reportaż o chetnych z Kazachstanu, do powrotu do Polski. Inne nacje nie miały problemu z brakiem pieniędzy przez repatriantów. Polska jest wyrodną Ojczyzną!
Przeczytaliście artykuł na rp.pl? Jest w nim o przyczynie biedy, no to kolejny cytat: Autor Michał Łajewski sam jest repatriantem.
Nic o nas bez nas
Podobnie jest z repatriacją. Ciągle słyszymy: Sprowadzamy więcej niż poprzednicy", a przy tym owo więcej" oznacza dosłownie jakieś 200300 osób rocznie. Dodatkowo rząd aktywnie sprowadza ludzi obojętnych na polskość, niemających ani krzty szacunku do naszego kraju, do naszego narodu, a nawet do naszego języka, zwabionych hojnością niedostępną dla rodowitych Polaków. Dlatego ponad 20 proc. sprowadzonych po wyrobieniu dokumentów opuszcza Polskę, reszta jakoś radzi sobie z adaptacją w kraju przodków przy minimalnej pomocy ze strony rządzących.
Oficjele uruchamiają huczną kampanię Powrót do domu", lecz to my, repatrianci, musimy nawzajem wspierać siebie informacyjnie i obecnie największym i najrzetelniejszym źródłem wiedzy jest portal Zapiski repatrianta, stworzony bez jakiegokolwiek wsparcia państwa. Opowiadają o kwestii emerytury dla małżonków niemających polskich korzeni, ale zupełnie ignorują absolutnie skandaliczny fakt, że od ponad 20 lat w obecnym stanie prawnym większości repatriantów nie przysługuje emerytura za staż zagraniczny, o czym Rzeczpospolita" pisała ponad rok temu. Prawią o roli samorządów w repatriacji, a jednocześnie starają się udławić tzw. gminną ścieżkę repatriacji, utrudniając gminom na wszelkie sposoby dostęp do środków, a nawet odmawiając dofinansowania. Tak, rząd i szeroko pojęty obóz rządzący wyraźnie potrzebują repatriacji jako części ogólnej narracji pseudopatriotycznej, lecz najwyraźniej bez repatriantów, bo jesteśmy zbyt problematyczni, domagamy się upodmiotowienia, realizacji obietnic i usprawnienia ustawodawstwa.
A i tak nie brakuje gmin chętnych do przyjmowania repatriantów, mimo wyraźnego oporu ze strony władz centralnych. Dla wielu gmin repatriacja to nie tylko spłacenie moralnego długu, ale i sposób na poprawienie demografii. Jednocześnie dla bardzo wielu Polaków na Wschodzie to jedyny sposób na znalezienie mieszkania w Polsce ich nieruchomość w kraju zamieszkania jest niewiele warta, a pieniędzy z rządowego wsparcia starczy obecnie tylko na kawalerkę do remontu na wsi. Polacy na Wschodzie masowo piszą do gminnych władz w całym kraju: Rodacy, pomóżcie nam w przeprowadzce, przyjmijcie nas!" i dostają setki identycznych odpowiedzi: Niestety, nie mamy pieniędzy, nie mamy mieszkań, nie mamy możliwości".
7500 osób skupia obecnie baza RODAK, od lat zawierająca dane osobowe Polaków ze Wschodu oczekujących na repatriację, którym już wydano przyrzeczenie wydania wizy repatriacyjnej. Gdyby każda polska gmina uzyskała możliwość sprowadzenia choćby jednej rodziny, cała ta kolejka zniknęłaby całkowicie. Chyba tajemnicą poliszynela jest największa skuteczność samorządowej ścieżki w adaptacji repatriantów w społeczeństwie. Polska potrzebuje repatriantów, potrzebuje repatriacji. Tej prawdziwej repatriacji marzeń" bez forsowania swoich partykularnych interesów, bez patosu i partyjniactwa, natomiast ze strategią, z kompleksowym podejściem i oczywiście ze wsłuchaniem się w głos repatriantów. Nic o nas bez nas."
34. Dodane przez ja, w dniu - 09-04-2022 13:34 Popieram 33.
35. Dodane przez A ja, w dniu - 09-04-2022 15:24 Popieram 31, 32 i 33. Z naciskiem na 33. Wyważona uczciwa postawa. Mamy teraz ważniejsze problemy niż żyjących w pokojowych warunkach, z daleka od wojny potomków Polaków,. Może lepiej niech nie wracają. Po co im teraz wracać do kraju graniczącego z wojna? Do kraju ogarniętego chaosem? Niech żyją sobie spokojnie póki co tam gdzie są. Bomby im na głowy nie lecą. Z polskością niewiele już mają wspólnego. Ale jeśli będą chcieli to mają drogę wolna. A co to mieszkanie w kawalerce na wsi jest złe? Też bym chciał takie dostać za darmo na początek. A potem trzeba sobie zarobić na nowe, albo wziąć kredyt. Roszczeniowi ci repatrianci.
36. Dodane przez Do 33, w dniu - 09-04-2022 15:33 Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. A jak jęczą Polacy w Polsce, że im źle. Polak ma to w genach. Zawsze narzeka, czy w Polsce, czy za granicą. Czas to zmienić. Szklanka jest do połowy pełna.
37. Dodane przez Do 27 i 33, w dniu - 09-04-2022 17:41 Mój stryj, profesor poznańskiej ASP, zwykł mawiać, że brak własnego pomysłu i ducha w tym co się robi jest zwykłym tępym rzemiosłem. Kom 27 i 33 oddają świetnie to powiedzenie. Mistrzostwo świata w benedyktyńskiej sztuce przepisywania ksiąg. Gratuluję.
38. Dodane przez ale, w dniu - 09-04-2022 18:44 Ale się niektórzy nie mogą pogodzić z tym, że każdy ma prawo prezentować swoje racje i nie musi obrażać przeciwnie myślących.
39. Dodane przez Do 32, w dniu - 09-04-2022 19:10 Newsweek nie jest lewacki. On jest skrajnie lewacki i antypolski. Każdy kto tą gadzinówkę kupuje sam sobie wystawia świadectwo.
40. Dodane przez Do 32, w dniu - 09-04-2022 19:10 Obawiam się, że masz rację jeśli chodzi o tą demagogię. Normalnie wszyscy mają w nosie los Polaków za granicą. K jakże przydatni teraz się stali. Można sobie pofolgować no bo przecie taki Polak biedny a oni tu goszczą tych ruskich. Nagle sobie przypomnieli p Polakach co po polsku nie mówią. Normalnie to by ich za te mieszkania za darmo i wsparcia finansowe w łyżce wody utopili. Ale nie teraz kochają ich na zabój. Śmiechu warte.
41. Dodane przez Do 38, w dniu - 09-04-2022 19:13 A jednak umiesz mówić własnym głosem. Kto by pomyślał. Proszę o kilka wpisów własnych, od serca. Mechaniczna robota mnie nie interesuje. Manipulowanie mnie nie interesuje.
reklama
42. Dodane przez Do 39, w dniu - 09-04-2022 20:19 Ja nawet sobie wystawiam z podwójnym czerwonym paskiem. Wspaniałe artykuły Materny, Hołdysa, Wargi, no i moja ulubiona cięta jak żyleta, przeinteligentna Gretkowska. Mam nadzieję, że nr 27 udowodnił wam, że ta gazeta pisze ciekawe artykuły i się do niej przekonaliście. Jeden z was na pewno. Ten, który poparł i bił brawo numerowi 27. Cała przyjemność po mojej stronie. Prawda, że mądrze była opisana sytuacja repatriantów? Podobała wam się przecież. No nie mówcie, że użyliście jej tylko w celach manipulacyjnych. Nie tacy prawi i sprawiedliwi ja wy. Nie skalalibyście się przecież manipulacją. To niemożliwe.
43. Dodane przez Do 39, w dniu - 09-04-2022 21:12 Ale się niektórzy nie mogą pogodzić z tym, że każdy ma prawo prezentować swoje racje i nie musi obrażać przeciwnie myślących.
44. Dodane przez Do 39, w dniu - 09-04-2022 21:13 A ty co czytasz?
45. Dodane przez Wracając do tematu, w dniu - 09-04-2022 22:23 Ciekawe jakie książki znalazły się w naszej bibliotece. Mam na myśli te w języku ukraińskim. Czy nasza biblioteka dysponuje książkami pisarzy ukraińskich w języku polskim? Jest kilku współczesnych pisarzy z tego kraju, którzy są doceniani nie tylko u siebie, ale i w całej Europie. Ostatnio czytałam recenzję książki Oksany Zabużko pt. "Planeta Piołun". Zbiór esejów. Pisarka rocznik 1960, będąca pod silnym wrażeniem polskiej kultury. Przedstawia w książce trudności w zrozumieniu przez świat głosu Ukrainy. To może być z perspektywy obecnej sytuacji ciekawa lektura. Czy ktoś może czytał ją lub innych autorów ukraińskich? Macie jakieś doświadczenia z tą literaturą? Możecie coś polecić?
46. Dodane przez Dodane do PRAWDA!; ( Historia o Historii..),, w dniu - 10-04-2022 06:31 PYTANIE : - Ile będzie książek w języku Ukraińskim o "pogromie Polaków na ziemiach Wschodnich - obecnie Ukraińskich " z rak Ukraińców ????, co na ten temat wiedzą ci młodzi Ukraińcy co uciekli przed wojną do Polski >????. Tylko prawda Historyczna nas wyzwoli !!!!!!!
47. Dodane przez zryt, w dniu - 10-04-2022 10:21 Drga redakcjo, Radia Elka, już na początku wojny pisałem, by Wasz portal poszedł wzorem innych i wyłączyć możliwość komentowania artykułów dotyczących wszystkiego co się wiąże z obecną sytuacją w Ukrainie. Czytając te komentarze mam niedoparte wrażenie, że pisze je kilka osób, prawdopodobnie trolli rosyjskich. Sam namierzyłem kilka takich kont i uczciwie nie ma z tym żartów. One mają jeden cel skłócić Polaków i wyciągnąć brudy dotyczące nas i Ukraińców. Blokując, w ten sposób zaoszczędzimy wszystkim bólu i cierpienia.
48. Dodane przez popieram 46, w dniu - 10-04-2022 10:30 Wszystkie poniższe, choć tylko niektóre tytuły z biblioteki, do wypożyczenia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lesznie (tytuły bez autorów, katalog on-line), POWINNY BYĆ PRZETŁUMACZONE NA JĘZYK UKRAIŃSKI.
Tytuł: Wołyń we krwi. Tytuł: Mord na Wołyniu: zbrodnie ukraińskie w świetle relacji i dokumentów T.1 Tytuł: 1943 zbrodnia wołyńska/CD. Tytuł: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia: 1939-1945 T.1 Tytuł: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia: 1939-1945 T.2 Tytuł: UPA armia powstańcza czy kurienie rizunów? Tytuł: Nic nie jest w porządku. Wołyń moja rodzinna historia. Tytuł: Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła: konflikt polsko-ukraiński 1943-1947. Tytuł: Zbrodnie Ukraińskiej Powstańczej Armii. Tytuł: Wołyń zdradzony czyli Jak dowództwo AK porzuciło Polaków na pastwę UPA. Tytuł: Kryptonim Pożoga: dramat wołyński 1939-1945. Tytuł: Wołyń`43: ludobójcza czystka: fakty, analogie, polityka historyczna. Tytuł: Wołyń. Siła traumy: wspomnienia i pamięć.
49. Dodane przez nie popieram 47, w dniu - 10-04-2022 10:59 Na pewno nie. To jest nasz portal. Jesteśmy solą tego portalu. Jesteśmy u siebie. Komu się nie podoba, są inne miejsca w internecie.
50. Dodane przez tytuły, w dniu - 10-04-2022 11:03 Niektóre tytuły, do wypożyczenia w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Lesznie (tytuły bez autorów, katalog on-line):
Tytuł: Wołyń we krwi. Tytuł: Mord na Wołyniu: zbrodnie ukraińskie w świetle relacji i dokumentów T.1 Tytuł: 1943 zbrodnia wołyńska/CD. Tytuł: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia: 1939-1945 T.1 Tytuł: Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia: 1939-1945 T.2 Tytuł: UPA armia powstańcza czy kurienie rizunów? Tytuł: Nic nie jest w porządku. Wołyń moja rodzinna historia. Tytuł: Od rzezi wołyńskiej do akcji Wisła: konflikt polsko-ukraiński 1943-1947. Tytuł: Zbrodnie Ukraińskiej Powstańczej Armii. Tytuł: Wołyń zdradzony czyli Jak dowództwo AK porzuciło Polaków na pastwę UPA. Tytuł: Kryptonim Pożoga: dramat wołyński 1939-1945. Tytuł: Wołyń`43: ludobójcza czystka: fakty, analogie, polityka historyczna. Tytuł: Wołyń. Siła traumy: wspomnienia i pamięć.
51. Dodane przez Do zryt nr 47, w dniu - 10-04-2022 11:10 Drogi zryty, Bardzo mi przykro, że nie odróżniasz prawdy od fałszu i obrzucasz błotem prawdziwych mądrych patriotów. Z bezsilności i poczucia przegranej w naszym sporze intelektualnym posuwasz się do tępej propagandy. Zresztą to samo robiłeś wyżej, pisząc o repatriantach w kontrze do uchodźców. Nic nie poradzę, drogi zryty, że masz pewien poziom percepcji, który nie pozwala ci szerzej spojrzeć na rzeczywistość. Myślę, że to błędy edukacyjne naszego obecnego szkolnictwa, dowodzonego przez ideologów, a nie przez ludzi wiedzy. Z patriotycznym polskim pozdrowieniem. Żywię głęboką nadzieję, że kiedyś minie ci ten amok i zaczniesz patrzeć na świat bardziej realistycznie i wejdziesz w kontakt z prawdziwymi ludźmi i światem. Nie tylko z tym wykreowanym przez twoją wyobraźnię.
52. Dodane przez Do 48 i 50, w dniu - 10-04-2022 11:25 Jesteś opętany zbrodnią wołyńską. Straciłeś tam kogoś bliskiego? Pochodzisz z terenów dzisiejszej Ukrainy? Masz jakieś osobiste porachunki z tamtego czasu? Jeśli tak to rozumiem twoją traumę. Ale wiesz w dzisiejszych czasach są terapeuci, którzy mogliby ci pomóc. W Lesznie są też bardzo dobrzy specjaliści z zakresu psychiatrii. Myślę, że te objawy, które tu prezentujesz można zakwalifikować do jakiejś jednostki chorobowej. Mnie to wygląda na manię.
Bardzo mi przykro, że do tej pory nie znalazł się na twojej drodze dobry lekarz, który potrafiłby ci pomóc. Może twoi bliscy powinni zareagować? No tak, ale który chory i zaburzony człowiek przyzna, że jest zaburzony. To jak w książce Josefa Hellera Paragraf 22. Czytałeś? Może w tym właśnie leży twój problem. Za mało czytasz. Zafokusowałeś się na jednym temacie. Życie to nie tylko Wołyń. Nasza biblioteka dysponuje bardzo bogatym księgozbiorem. Znajdziesz tam wiele innych pozycji, które po pierwsze rozszerzą twoją wiedzę, po drugie zmienią nieco tory twojego rozumowania. Będziesz mógł ogarniać nieco szerszy fragment rzeczywistości. Będziesz człowiekiem świadomym. Bez tego jesteś tylko narzędziem. Narzędziem obecnie bardzo niebezpiecznej propagandy antyludzkiej. Nie napiszę antyukraińskiej, bo jeszcze padniesz na atak serca. Zdrowia życzę. Zastanów się na poważnie nad terapią.
53. Dodane przez do 45, w dniu - 10-04-2022 11:34 Są w bibliotece 2 książki tej autorki/katalog on-line.
54. Dodane przez L, w dniu - 10-04-2022 12:11 Do 53 - dzięki za info. Spróbuję się zapoznać. Choć ta pozycja, o której wspomniałam, wydaje mi się szczególnie interesująca na obecną chwilę.
Do 49 - ja się do soli nie zaliczam, proszę mnie nie szufladkować. Czuję się papryczką chili.
55. Dodane przez Dodane do numerka 47 @/#.pl...., w dniu - 10-04-2022 14:31 Tacy jak ty bez wykształcenia i wiedzy lat 1993 - 45 przynoszą nam na tym portalu tylko wstyd !!!!!. Radzę ci jak najszybciej skorzystać z powyższych lektur i za poprzestać obrażania prawdziwych Polaków i pamięci o naszych poległych Rodakach !!!! Cześć Ich Pamięci !!!!.
56. Dodane przez Do 55, w dniu - 10-04-2022 17:26 Czy ty liczysz czas do tyłu? W takim razie nie dziwię się, że wciąż siedzisz na Wołyniu i na okrągło przeżywasz jedną historię. Taki dzień świstaka. Współczuję. Pozwól, że pozostała część ludzkości będzie żyła do przodu, a Wołyń zostawi tam, gdzie jego miejsce. W przeszłości. Chcemy żyć w zgodzie. My, Polacy i Ukraińcy.
57. Dodane przez Do 55, w dniu - 10-04-2022 18:04 My nie chcemy siedzieć już w tamtych czasach. My mamy dość opowieści o morderstwach Ukraińców na Polakach i Polaków na Ukraińcach. My chcemy się odciąć od tamtej złej przeszłości i budować nowe otwarte na dobre relacje społeczeństwa. A ty jak chcesz, to sobie siedź wciąż na tym swoim Wołyniu i przeżywaj. Szkoda życia na rozpamiętywanie. Jest krótkie, warto robić w nim coś pożytecznego. Może byś spróbował?
58. Dodane przez Do 55, w dniu - 10-04-2022 18:15 A kto tu i w którym miejscu obraża prawdziwych Polaków? A kto tu szarga pamięć poległych rodaków? Proszę, żebyś zażył coś na uspokojenie. Jesteś strasznie podekscytowany. Emocje nie pozwalają ci logicznie myśleć. To dlatego opowiadasz w kółko tylko jedną historię. To budzi obawy o twoje zdrowie psychiczne.
59. Dodane przez Do 49, w dniu - 10-04-2022 19:05 Chyba solą w oku.
reklama
60. Dodane przez Anatoksyna, w dniu - 10-04-2022 19:57 A teraz coś na odtrucie atmosfery.
Newsweek 21.03.22
"Przemyśl pomaga uchodźcom. Inna twarz.
To było dla mnie ogromne zaskoczenie, że mieszkańcy Przemyśla, miasta ksenofobicznego i wsobnego, tak rzucili się do pomocy. Byłam zdumiona, że nie patrzymy kto na kogo głosował, czy jest wierzący, czy nie, tylko potrafimy razem działać. To było bardzo budujące przeżycie. Zwłaszcza gdy zna się naszą wspólną przeszłość. Kilka lat temu doszło tu przecież do ataku kibiców i środowisk nacjonalistycznych na procesję greckokatolicką zmierzającą na cmentarz. I latami była budowana narracja, że Ukraińcy to są ... banderowcy, a Przemyśl zawsze był polski. I nagle trzeba było przyjąć uchodźców z Ukrainy. - wspomina Anna Grad Mizgała, miejscowa aktywistka ...
Jeszcze dziś jest pod wrażeniem jak mieszkańcy sobie poradzili. Wojna wybuchła rano, a po południu były już u nas pierwsze pociągi z uchodźcami. Ludzie rzucali wszystko i biegli na dworzec. Żeby tym ludziom jakoś pomagać. Szukali miejsc noclegowych, zbierali rzeczy, brali ich do własnych domów. Uważa, że teraz sytuacja jest opanowana, ale martwi się, co będzie, kiedy zaczną przyjeżdżać ludzie z najbardziej zniszczonych miast - Mariupola, Charkowa, Zaporoża - przecież oni będą w ogromnej traumie. Jak im pomóc? - zastanawia się.
...Przyznaje, że jest dumny. - Przemyśl był wcześniej postrzegany jako miasto nieprzyjazne Ukraińcom - mówi (prezydent Przemyśla Wojciech Bakun) - Teraz pokazaliśmy zupełnie inną twarz."
Godne odnotowania dużymi zgłoskami na kartach historii stosunków polsko-ukraińskich.
61. Dodane przez Do 45, w dniu - 10-04-2022 20:46 W naszej bibliotece są jeszcze dostępne książki innego znanego pisarza z Ukrainy - Serhija Żadana. Jest kilka tytułów, w tym chyba najbardziej znany i aktualny, powieść "Internat". Bardzo też na czasie, niestety, bo opisuje wojnę w Doniecku. Tą konkretną rozpoczęta w 2015. Podobno niezwykle realistycznie oddana atmosfera tamtych wydarzeń. Ciężka lektura, ale dająca obraz koszmaru wojny, takim jakim jest widziana oczami naocznego świadka. O ile wiem, autor obecnie przebywa w Charkowie, a na swoim Facebooku codziennie relacjonuje bieżące wydarzenia z wojny w swoim mieście. Jest profesorem na Uniwersytecie Charkowskim. Germanista i slawista.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
667 70 70 60
