Jest lokal, sanepid jeszcze nic nie wie

Przychodnia ze Starego Bojanowa, która zapewnia opiekę świąteczną, weekendową i nocną dla Kościana znalazła lokal w centrum miasta. Nie ma jednak zgody sanepidu.

Od początku marca tak zwaną wieczorynkę dla całego powiatu kościańskiego przejęła przychodnia ze Starego Bojanowa. Pacjenci muszą dojeżdżać więc z miasta kilkanaście kilometrów do lekarza w nocy, weekendy i święta. Właściciel przychodni, Paweł Górzny od początku deklarował chęć uruchomienia przychodni w Kościanie. Szpital nie zgodził się na dzierżawę pomieszczeń. Paweł Górzny przyznał dziś, że znalazł lokal w centrum Kościana. - To miejsce w dobrym punkcie, ale zastrzegam, że nie mam opinii sanepidu. Nie wiem kiedy ją uzyskam, nie zależy to ode mnie - mówi lekarz.

Tymczasem kościański sanepid przyznaje, że nie otrzymał do tej pory żadnego zgłoszenia w sprawie planowanej przychodni, czy gabinetu lekarskiego. - Nie mamy żadnego wniosku i zgłoszenia. Taki odbiór wymaga spełnienia całego szeregu wymogów naprawdę restrykcyjnych - przyznaje Zofia Padykuła, rzecznik kościańskiej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej

Na razie więc pacjenci wieczorem, nocą i w święta muszą z dolegliwościami docierać do Starego Bojanowa. Nie wszyscy są tym faktem zachwyceni. - Częściowo narzekają, ale gdy tłumaczymy, że będziemy docelowo w Kościanie to pacjenci podchodzą już bardziej ze zrozumieniem - przyznaje doktor Górzny.

Kościański szpital, gdzie wciąż z przyzwyczajenia zgłaszają się chorzy, wywiesił pisemne informacje o nowym świadczeniodawcy. Mimo to wiele osób nie kryje rozgoryczenia i emocji słysząc o konieczności dojazdu do lekarza przyjmującego kilkanaście kilometrów dalej. (mich)

Komentarze (18)

1. Dodane przez Hołek, w dniu - 08-03-2011 12:07 Trochę mnie dziwi jaki szum robi się wokół tej sprawy. Jestem z Kościana i jakoś nie zauważam w społeczeństwie zainteresowania tym tematem. Z tej opieki w weekendy nie zdarzyło mi się jeszcze do tej pory korzystać. Ze szpitalnej i owszem (na moje nieszczęście). Tak czy inaczej opieka będzie w Kościanie i nie ma się czym martwić. Wydaje mi się, że szpital próbuje jakoś zniechęcić ludzi do nowej przychodni (do szpitala zniechęcili się sami) bo odebrała mu monopol.

2. Dodane przez zaza, w dniu - 08-03-2011 14:42 dobre  popieram

3. Dodane przez Iwona, w dniu - 08-03-2011 18:30 Z bardzo przykrym bólem odeslano mnie do Bojanowa, skąd dostałam skierowanie z powrotem do Kosciana do szpitala. I to jest mądre??!!

4. Dodane przez pacjent, w dniu - 08-03-2011 19:35 bardzo dobrze że został przerwany ten szpitalny monopol. Pan Górzny urwał tej kurze złote jaja i zabrał do St. Bojanowa. Bardzo dobrze.

5. Dodane przez Janek, w dniu - 09-03-2011 09:57 Iwona - to nie jest madre, tylko pokazuje jaka zlosliwosc jest w polskim narodzie, w tym wypadku w szpitalu! Chodza sluchy, ze to wrecz wytyczne gory by tak postepowac... TYLE ZE TO JEST PRZESTEPSTWO!!! Szpital NIE MA PRAWA nie zbadac pacjenta!!! MUSI ZBADAC pacjenta a dopiero gdy stan nie bedzie powazny moze wyslac do POZ, wszystkie zas przypadki gdy nie zostaliscie w szpitalu zbadani zglaszajcie do NFZ a jak ktos chce to moze od razu do prokuratury wniesc doniesienie o popelnieniu przestepstwa! Zachowanie pewnych ludzi zwiazanych ze szpitalem ale i innymi organami pokazuje ich mentalnosc... niech kazdy sam to oceni.    Co do tematu: to cieszy, ze bedzie wkrotce wieczoryka w Koscianie, bowiem co by nie mowic bedzie tak dla wszystkich wygodniej... Mam nadzieje, ze uda sie szybko lokal przystosowac i w kwietniu POZ bedzie w Koscianie, wtedy tez doktorowi Górznemu będzie łatwiej pracowac bez tej nagonki uskutecznianej przez horde pewnych ludzi...

6. Dodane przez Janek już trzeźwy, w dniu - 09-03-2011 11:33 Iwona - to nie jest madre, tylko pokazuje jaka zlosliwosc jest w polskim narodzie, w tym wypadku w bojanowskiej przychodni! Chodza sluchy, ze to wrecz wytyczne gory by tak postepowac... (kasa!!!) TYLE ZE TO JEST PRZESTEPSTWO!!! Przychodnia nocnego POZ-tu NIE MA PRAWA nie przyjąć zgłoszenia domowej wizyty i nie zbadac pacjenta!!! MUSI ZBADAC pacjenta a dopiero gdy stan bedzie powazny moze wyslac do SZPITALA, wszystkie zas przypadki gdy nie zostaliscie w POZ-cie zbadani zglaszajcie do NFZ a jak ktos chce to moze od razu do prokuratury wniesc doniesienie o popelnieniu przestepstwa! Zachowanie pewnych ludzi zwiazanych ze pzrychodnią POZ ale i innymi organami pokazuje ich mentalnosc... niech kazdy sam to oceni.

7. Dodane przez SSS, w dniu - 09-03-2011 12:09 Każdy kto nie miał do czynienia z wyczekiwaniem na lekarza w niedzielę do chorego nie wie co mówi... A dzwoniąc do St. Bojanowa pytają się jak dojechać do choreo??? Skoro podjęli się opieki to powinni być a nie czeka się 4 godz. na lekarza.. W poprzednim wariancie pogotowie dociera do chorego w przeciągu pół godz. Ile osób musi umrzeć, żeby ktoś się zajął tą sprawą??!!!! To jest lekceważenie chorych..!!!! Ale tak to jest jak w grę wchodzą pieniądze/... Tylko dlaczego cierpi pacjent???!!!!

8. Dodane przez Do podszywacza "Janek już trze, w dniu - 09-03-2011 12:30 Janku trzeźwy lecz nierozsądny. Naucz się czytać ze zrozumieniem i pisać w taki sposób żeby można było cię zrozumieć. Skoro tobie "chodzą słuchy" to polecam zgłosić się do lekarza psychiatry (nie potrzeba skierowania). Nikt tutaj nie pisał, że nie został w POZ zbadany, tylko że SZPITAL ODMÓWIŁ PRZYJĘCIA.     Myślisz, że ktoś nabierze się na komentarz w którym podszyłeś się w osobę piszącą przed tobą?

9. Dodane przez wieloletnia pacjentka ośrodka , w dniu - 09-03-2011 12:58 Do kom 7. Wieczorynka w Starym Bojanowie, to nie pogotowie ratunkowe!!! Tam jeździ sie z temperaturą, katarem dziecka, kaszlem, bólem głowy....itp. Mylnie pojmujesz to pojęcie. Pogotowie ratunkowe, jest od nagłych wypadków zagrożenia życia, wieczorynka zaś, udziela pomocy na zasadzie lekarza rodzinnego. Z zawałęm sie do nich nie dzwoni, bo i do rodzinnego z tym nie zadzwonisz, bo nie przeżyjesz. Ludzie na Boga, najpierw zapoznajcie sie z definicją "wieczorynki", a potem na tych biednych lekarzach wieszajcie psy. Byłam pacjentka owej "wieczorynki" i zostałąm przyjęta po 5 min. Wieczorynka jest cool!lokalizacja cool! Dr Górzny cool!

10. Dodane przez SSS, w dniu - 09-03-2011 13:06 do 9 Jak będziesz mieć w domu konającą osobę i czekać 4 godz na lekarza to zrozumiesz jak to jest jak patrzysz na cierpienie i nie możesz pomóc.

11. Dodane przez Janek, w dniu - 09-03-2011 15:00 Pisałem o tym, ze SZPITAL odmowil przyjecia i odesłał do POZ co moze miec znamiona PRZESTEPSTWA! Ciekawe na kogo uslugach jest podszywajacy sie pode mnie, ze takie bzdury wypisuje i probuje zmieniac sens mojej wypowiedzi! Zreszta sam sobie i swoim mocodawcom wystawil ocene, widac jak kogos cos boli... Do osoby spod 7 - niestety ale nie rozumiesz (do czego masz prawo) funkcjonowania systemu po zmianach... Uzywasz sformulowania pogotowie, tyle ze pogotowie ratunkowe nie ma nic wspolnego z POZ, nawet jezeli jest to w jednym miejscu (tj. gdy szpital ma pogotowie a jednoczesnie robi POZ). Obecnie nawet gdyby szpital mial POZ to nie wysylal by w ramach POZ do Ciebie pogotowia ratunkowego a lekarzy zatrudnionych do obslugi POZ! Jezeli zas wzywasz POGOTOWIE, a nie POZ to przyjedzie do Ciebie POGOTOWIE. Trzeba rozroznic obie instytucje (niezaleznie kto je robi) i ich zakres obowiazkow i czas reakcji! Masz problem powazny, niecierpiacy zwloki, zagrazajacy zyciu lub bardzo powaznie zdrowiu, dzwonisz do pogotowia i tyle!    Inny przyklad, moze bardziej zrozumialy:  POZ nocny i swiateczny funkcjonuje tak jak Twoj lekarz rodzinny bo to lekarz rodzinny jest w istocie. Wyobraz sobie, ze Twoj lekarz rodzinny np. w poniedzialek przyjmuje w przychodni od 8 do 14 i ma faktycznie pacjentow w tych godzinach i jest zajety. Dzwonisz do niego o godz. 9.00 zglaszajac wizyte. I co? Twoj lekarz rodzinny wychodzi z przychodni, przeprasza czekajacych na miejscu pacjentow i jedzie do Ciebie? Czy tez przyjmuje wizyte i przyjezdza po tym jak tych co ma na miejscu obroni, np. o godz. 14:30 (czyli czekasz 5 i pol godziny!). Oczywiscie, ze przyjezdza PO obsluzeniu tych co ma na miejscu, po zalatwieniu spraw w przychodni. Chyba, ze Twoj przypadek jest PILNY wtedy kaze wzywac pogotowie, czyz nie tak jest???    Podobnie jest z wieczorynka, ktora funkcjonuje jak lekarz rodzinny tylko w innych godzinach. Podobny moze i pewnie jest czas reakcji, sprawa nie jest pilna wizyta nastepuje pozniej, sprawa jest PILNA wolasz POGOTOWIE, tak jak w normalny dzien tygodnia, w godzinach np. dopoludniowych.

12. Dodane przez Jeszcze jedno, w dniu - 09-03-2011 15:23 Problem lezy w tym generalnie, ze szpital przegral przetarg z mala przychodnia. Co to oznacza? Ano to, ze Pan Dyrektor podszedl olewajaco do tematu, bo wyszedl z zalozenia ze nikt mu nie zagrozi! Teraz probuje chwytac sie wszelkich dostepnych srodkow wcale nie w imieniu pacjentow! Chodzi mu o jego tylek i nic wiecej! Gdybyscie byli w radzie nadzorczej szpitala lub byli starosta to co byscie pomysleli o takim dyrektorze? Ze sie nie nadaje skoro przekrywa konkurs, a przegrac NIE MIAL PRAWA, tylko trzeba bylo dobra oferte zlozyc! Jak to sie dzieje, ze w Rawiczu czy Srodzie szpital potrafi wygrac konkurs, a w Koscianie nie? Przeciez w obu tych miastach konkurencja tez byly male przychodnie i szpital swoim potencjalem zdeklasowal przeciwnikow! Tymczasem tutaj ktos(...) i teraz zachowuje sie jak sie zachowuej...    A pacjenci? Powinni byc cierpliwi, bedzie POZ w Koscianie, jak mozna przeczytac w dobrej lokalizacji i z pewnoscia lepiej traktujacy pacjentow niz wielki moloch. Zreszta ktos juz gdzies na elce pisal, ze szpital traktuje przedmiotowo, a przychodnia bedzie podmiotowo dbajac o swoje dobre imie i tak bedzie z pewnoscia o czym bedzie mozna sie przekonac... Warto sie jednak w cierpliwosc uzbroic i tyle!

13. Dodane przez on, w dniu - 09-03-2011 16:48 Nareszcie ktoś udziela dobrą informację. Pogotowie jest od ratowania nagłych przypadków zycia, lekarz rodzinny od załatwiania dolegliwosci nie zagrażających zyciu.     Przykład  Jesli lekarz pracuje w przychodni od 8 do 12 (tak wiekszosc pracuje) w poczekalni czeka 20 pacjentow, i co nagle wszytsko rzuca i jedzie do pacjenta.  Od naglych przypadków jest pogotowie.   W szpitalnej wieczorynce przyjmowali glownie psychiatrzy, ciekawe jak jest w st. bojanowie?  A dyrektor coz robi co moze zeby odzyskac kontrakt, przegral wydawac sie by moglo latwy kontrakt, a starosta patrzy czy sie nadaje na funkcje dyrektora

14. Dodane przez do on, w dniu - 09-03-2011 18:41 niestety jeszcze niewiele osob korzystalo z wieczorynki (a moze dobrze, ze nie bo choroby nikomu nie mozna zyczyc), ale w innym temacie jakas pani napisała o lekarzach w Starym Bojanowie: "Byłam dzis na wizycie. Wiecej tam persolelu niz pacjentów. Pytali sie czy chce do internisty czy pediatry( wiec chyba jest ich dwoch) i chyba z trzy pielegniarki. Zostałam bardzo fachowa zalatwiona z moim dzieckiem." Wiec raczej zle nie jest. Wiadomo, ze w szpitalu jest tak, ze tam dyzuruja Ci co sie na normalne dyzury nie lapia, a tutaj jak ktos napisal Doktor bedzie sie staral by lekarze byli jak najlepsi...

15. Dodane przez Ja, w dniu - 11-03-2011 10:35 Moim zdaniem to jest chore,Kościan jest większym miastem niżeli Bojanowo i tu powinna być pomoc w święta,soboty i niedziele,a nie w jakimś tam Bojanowie.Kto to znów wymyślił????Szok.

16. Dodane przez kościanianka, w dniu - 13-03-2011 17:09 wszyscy sie uparli ze przychodnia jest w Bojanowie ale to tylko czasowe zrozumie to!!

17. Dodane przez Gabi, w dniu - 14-03-2011 12:18 Nie rozumiem ciągle powtarzanych słów, że "chorzy z Kościana muszą dojeżdżać do Starego Bojanowa". A kto powiedział, że "wieczorynka" jest tylko dla mieszkańców Kościana??? Skoro wcześniej np. mieszkańcy Starego Bojanowa "musieli" dojeżdżać do Kościana, to teraz może byc na odwrót...

18. Dodane przez burek, w dniu - 17-03-2011 18:12

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.