Zapłacą czy nie zapłacą?

Zakończyła się sprawa sądowa, w której podpoznańska firma pozwała Powiat Kościański o zapłatę. Firma wykonała zlecone prace, ale nie otrzymała za nie pieniędzy, ponieważ przekroczyła wyznaczony termin. Obie strony liczą na korzystny wyrok dla siebie.

Przetarg na cyfryzację dokumentów geodezyjnych i kartograficznych został rozpisany w 2010 roku. Chodziło o przetworzenie papierowych danych na nośniki elektroniczne. Przetarg wygrała firma SEPT z Wirów pod Poznaniem. Umowę podpisano we wrześniu 2010 roku. Zgodnie z ustaleniami siedemdziesiąt procent prac miało zostać wykonanych do listopada 2010 roku, reszta do końca stycznia 2011 roku. Termin wykonania prac został przekroczony o 188 dni, więc na podstawie umowy Powiat Kościański naliczył wykonawcy kary za zwłokę. Wartość naliczonych kar przekroczyła wartość
umowy. Chodzi o kwotę 180 tys. zł.
Waldemar Piątkowski, prezes firmy, uważa, że winę za opóźnienia ponoszą pracownicy starostwa ze względu na brak prawidłowych odbiorów, opóźnienia w wydawaniu dokumentów, brak należytej współpracy i niedotrzymanie istotnych ustaleń.
Wicestarosta Edward Strzymiński, który przyjechał dziś do sądu w zastępstwie starosty Andrzeja Jęcza, spodziewa się, że wyrok będzie pozytywny i powiat nie będzie musiał płacić sumy, której domaga się firma: - Przedmiot zamówienia publicznego wyraźnie określał czas zakończenia tego zadania i ono nie zostało wykonane. W trakcie nie zgłaszano do zarządu żadnych uwag co do trudności, które gdzieś by występowały w pozyskiwaniu materiałów, jak to próbowano sądowi przedstawić.
Korzystnego wyroku spodziewa się także prezes firmy SEPT, Waldemar Piątkowski, który jest przekonany, że o jego racji mówią dokumenty, a także fakt, że pracownicy starostwa pracują na systemie wykonanym przez firmę: - To jest nic innego jak próba wyłudzenia pracy. Jest to nagminne w tej chwili, nie tylko na poziomie starostw, ale i na wyższych poziomach, co słychać w telewizji. Z taką arogancją władzy jak w Kościanie nie spotkałem się jeszcze w moim doświadczeniu, a prowadzę firmę od dwudziestu pięciu lat. Próbuje się tylko przedłużać sprawę, robi się wszystko, żeby nikt nie był winny. Firma boryka się z problemami finansowymi, w ostatnim czasie musieliśmy zwolnić dwudziestu pięciu pracowników, ze względu na niepłacenie faktur.
Już jedno rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadło. Na początku stycznia leszczyński oddział Sądu Okręgowego w Poznaniu nakazał Powiatowi Kościańskiemu wypłacić firmie całą zaległą kwotę wraz z odsetkami oraz zapłacić koszty sądowe w wysokości 3,6 tys. zł. Przedstawiciele powiatu nie zgodzili się z tą decyzją.
Obie strony przedstawiają całkowicie odmienne relacje dotyczące tej sprawy i obie są przekonane o swoich racjach. Wyrok zapadnie w czwartek.
(mon)

Komentarze (11)

1. Dodane przez studentka prawa, w dniu - 19-06-2012 15:05 Leszczyński oddział?? chyba wydział..   To w końcy był wyrok, decyzja, a może nakaz zapłaty? Powiat złożył apelację czy sprzeciw, a może zarzuty?   Ludzie, kupcie sobie jakiś kodeks, bo oczy bolą od czytania tych bzdur..

2. Dodane przez Mirror, w dniu - 19-06-2012 15:50 Jestem wręcz przekonany że treść wyroku będzie oczywista. Powiat będzie musiał zapłacić za wykonaną pracę i to nie podlega żadnej dyskusji. Należy dokładnie przyjrzeć się specyfikacji zamówienia publicznego (SIWZ) by jasno określić i rozwiać wątpliwości. Nie wywiązanie się z terminu nie może być podstawą do nie zapłaty za wykonaną pracę. Powiat może ubiegać się o odszkodowanie od firmy lub zadość uczynienie. I jak to wygląda w wykonaniu Zarządu Powiatu kościańskiego sprawa zostanie przegrana i nałożone zostaną dodatkowe odsetki, mam nadzieje że Zarząd wytłumaczy się z takiego postępowania i niegospodarnością finansów publicznych. A uzasadnienie nie zapłacę - bo nie, nie ma w takiej sytuacji racji bytu. Ciągłe odwoływanie spowoduje tylko zwiększenie kosztów. Która to już sprawa przegrana przez Zarząd Powiatu kościańskiego z powodu własnej interpretacji i upartości ? Trzymam kciuki za przedsiębiorcę, nie można dopuszczać do tego typu praktyk !

3. Dodane przez orthieri, w dniu - 19-06-2012 16:48 oczywiście, że umowa a co za tym idzie termin jej wykonania jest wiążący i jeśli ktoś się z tego nie wywiązuje to musi ponieść konsekwencje (pewnie piszący powyżej byliby szczęśliwi gdyby ich wykonawcy spóźnili się z wykonaniem prac o pół roku a na dodatek zrobili ją źle). Właśnie takich nierzetelnych wykonawców powinno się karać z całą surowością.

4. Dodane przez do kom.1, w dniu - 19-06-2012 18:47 Z twojej wypowiedzi wynika, że kiepska z ciebie studentka prawa. Do nauki, bo sesji nie zaliczysz

5. Dodane przez krytyk, w dniu - 19-06-2012 20:14 w przetargach publicznych czesto są narzucane nirealne terminy, szczególnie w końcu roku, jeżeli utrudniano wykonanie prac, to może wygrała niewłasciwa firma ? odsetki i kary za niedotrzymanie terminu nie moga byc absurdalne w odniesieniu do wartości zamówienia, jeżeli termin przekroczono aż o 180 dni to co wtym czasie robił zamawiający ? liczył odsetki ? berdzo dziwne ... i jeszcze jedno swoisty "kult umowy" to jedna z przyczyn obecnego kryzysu, troche sie o tym pisze ostatnio, radzę poszukać w sieci lub w prasie i poczytać, w tym przypadku (jak i w większości zamówień publicznych) trudno o "równość" umawiających się stron, zamawiający narzuca co chce

6. Dodane przez billinger, w dniu - 20-06-2012 10:39 Pewnie potrzebny jest jasny zapis stanowiący o przedziale wieku w którym x-latek nie może rozdysponować pokaźniejszej kwoty aniżeli y-latek.    Doświadczenie życiowe to majątek nie mniejszy niż ładunek uczuć i emocji własnych.

7. Dodane przez do kom. 4, w dniu - 20-06-2012 11:54 nie martw się moją sesją, bo już dawno mam ją za sobą.. może napiszesz konkretnie, co nie podoba ci się w mojej wypowiedzi?

8. Dodane przez MOL, w dniu - 20-06-2012 16:19 Najlepiej jak staroscie wszyscy będą wykonywać zlecenia za darmo , bo przecież to taki "koscianski" guru , taki mały Pan "Bóg". Ale są jeszcze Sady , które zapewne sprowadza go z nieba na ziemię

9. Dodane przez do MOL, w dniu - 20-06-2012 19:30 ciekawe co napisałbyś gdyby w notatce napisano, że starosta zapłacił mimo, że w umowie były zastrzeżone kary za przekroczenie terminu wykonania umowy.   Albo jeszcze inaczej - zamówiłeś wykonanie usługi, usługi nie wykonano ale fachowiec przyniósł fakturę i żąda zapłaty. Pewnie pieniądze przyniósłbyś w zębach a fachowca pocałowałbyś w rękę i nie tylko ....

10. Dodane przez przedsiebiorca, w dniu - 20-06-2012 22:51 Witam, moja firma także uczestniczy w przetargach (lecz inna branża) zawsze jest termin zakończenia prac zapisany w SIWZ i na umowie, przekroczenie terminu wykonania prac oscyluje w granicach 0,5% za każdy dzień opużnienia - więc w tym wypadku ten wykonawca ma poważne kłopoty.

11. Dodane przez ja, w dniu - 21-06-2012 13:41 Wydział XIII Cywilny z siedzibą w Lesznie, nie oddział. Wikipedia sugeruje że było to postępowanie nakazowe. Sąd wydał nakaz zapłaty a starostwo wniosło zarzuty. Ale ja tylko zgaduję bo się nie znam na tym wcale. A jak autor kom. 4 wie coś więcej to niech nas łaskawie oświeci.

Napisz komentarz zasady
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane. Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane. Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
Imię:
Komentarz:

Dodaj zdjęcia do artykułu	zasady
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację. Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane. Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.