Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.
Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
wykrywanie botów i nadużyć w usługach
pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)
Podstawy prawne przetwarzania danych
marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych
Odbiorcy danych Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.
Prawa osoby, której dane dotyczą Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
prawo żądania sprostowania danych,
prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
forma pisemna Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno
Informacje dodatkowe Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Ojcowie dzieci po rozwodach są dyskryminowani - mówił w Rozmowach Elki Tomasz Niechwiadowicz z inicjatywy "Dzielny Tata". On sam nie widział swojego syna przez trzy lata. Ruch "Dzielny Tata" chce doprowadzić do wprowadzenia w Polsce tak zwanej opieki naprzemiennej, w której oboje rozwiedzonych rodziców miałoby równe prawo do opiekowania się dziećmi.
1. Dodane przez Adam, w dniu - 05-06-2013 11:28 Nareszcie poruszyliście w radiu ISTOTNY TEMAT. Życze panu Tomaszowi powodzenia i wytrwałości, TO MA SENS. Najwyzszy czas zmienic KULEJĄCE PRAWO. Ja jeszcze kawaler bez zobowiązań ale wyobrażam sobie, jak wredne potrafia być niektóre babki. POWODZENIA I WYTRWAŁOŚCI ZYCZE. ---Kocham Polske tak, jak kocha się syna-idiote. Nie za coś ale mimo wszystko..-
2. Dodane przez Wioletta, w dniu - 05-06-2013 11:29 Tomek,kolejny raz dzięki za Leszno... Jesteś WIELKI
3. Dodane przez duże dziecko, w dniu - 05-06-2013 11:41 Opieka naprzemienna? Pan Bzdury opowiada. Będąc dzieckiem nie chciałabym zmieniać miejsce zamieszkania czy to na pól roku, czy to rok! Co ze mianą szkoły, pomyślał Pan o tym czy to nie stres dla dziecka? Wiedzenia czy weekendy z rodzicem tak, ale takie przeprowadzki? To dziecko powinno zdecydować czy tak chce! Tu mowa o jednym dziecko, a co w przypadki gdy jest ich więcej? Też tak ojcowie walczą o nie?
4. Dodane przez wiktoria, w dniu - 05-06-2013 11:56 Najczęściej rodzice po rozwodzie układają sobie życie. Dziecko ma jeździć od jednych do drugich i będzie mu się wmawiać, że obca pani to mama a obcy pan to tata? Jeśli widzę jak ojciec bił moją mamę i to siedzi mi w głowie, to ja mam jeździć do takiego ojca zgodnie z prawem o które Pan walczy? Ja chcę mieć obu rodziców przy sobie, chcę mieć pełną rodzinę, składacie przysięgi małżeńskie a potem je łamiecie! Uważam, że powinien być zakaz rozwodów...nikt nikogo do ślubu nie zmuszał, więc za swoją głupotę trzeba płacić!
5. Dodane przez Wojciech Pływacz (DzielnyTata@jestsuper.pl), w dniu - 05-06-2013 12:06 Zapraszam www.DzielnyTata.pl
reklama
6. Dodane przez babka, w dniu - 05-06-2013 12:13 Panowie jesteście wyjatkowi ale pewnie jest Was namiastka. A co można powiedzieć o innych którzy nie widzą dziecka kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat, nie płacą alimentów, nie interesują się, nie piją, nie palą, żyją na pokaz i maja się dobrze, są szczęśliwi - co o nich powiecie - czy oni są ludźmi czy już pogubili cechy ludzkie??????
I nie mówcie o wredności kobiet!
7. Dodane przez Mama, w dniu - 05-06-2013 12:35 To działa w dwie strony panie Tomaszu! Bo są też ojcowie, którzy najzwyczajniej w świecie nie chcą poświęcać czasu swoim dzieciom po rozwodzie, zasłaniając się pracą. Dochodzi do tego, że ja jako matka proszę aby ojciec wzioł do siebie dziecko i słyszę tylko,że nie ma czasu. Ale o tym nikt nie mówi.
8. Dodane przez Jania, w dniu - 05-06-2013 13:08 Jest podstawowa sprawa .Dziecko z urzędu nie może pozostawać przy matce.Dziecko ma zostać tam gdzie mieszkało ! Tam jest jego miejsce Ten który wywozi będzie miał odebrane prawo rodzicielskie.Tak jest w Europie! I tak będzie .Jeśli matka chce mieć kontakt będzie miała naprzemienny! Bedzie płacić alimenty Matka!
9. Dodane przez popieram komentarz 6, w dniu - 05-06-2013 13:18 Dokladnie jak pani napisała. A Pan chce walczyć o wypuszczenie z więzień za niepłacenie alimentów. Tu raczej jest walka o to, by nie płacić alimentów, bo jeśli ja wezmę na pół roku to i ona, więc alimenty z głowy! Tych naprawdę walczących o prawa do dziecka jest niewielu!
10. Dodane przez Marek, w dniu - 05-06-2013 13:24 Brawo! Trzeba o tym mówić... Wszystkich z podobnymi problemami zapraszam na: www.dzielnytata.pl
11. Dodane przez Do komentarza nr 4, w dniu - 05-06-2013 13:27 "Uważam, że powinien być zakaz rozwodów...nikt nikogo do ślubu nie zmuszał, więc za swoją głupotę trzeba płacić!" To jest bardzo dobre zdanie, które obrazuje całą sytuację w pojmowaniu pojęcia "Alimenty". Płacę od kilku lat za głupotę, bo kolejne sprawy o podwyższenie alimentów spowodowały już niezłą sumkę comiesięcznego "podatku od tej głupoty". Szkoda tylko, że nie każda pojmuje iż alimenty są na utrzymanie dzieci, a nie narzędziem do represjonowania ex-małżonka. Nawet roweru dziecku nie kupi, bo przecież potrzeby dziecka nie są najważniejsze.
12. Dodane przez ona, w dniu - 05-06-2013 14:17 a tak szczerze czy faceci maja pojecie o wychowaniu dziecka oni widza tylko kase kase kase ktora maja placic niektorzy maja tylko troszke sumienia i nie wiecie że kobieta wychowujac dziecko musi cale swoje zycie podporzadkowac wlaśnie dziecku a wy macie to w ...nosie najchetniej policzylibyscie tylko sume jej paragonów! to jest to co was gryzie!
13. Dodane przez ralf69, w dniu - 05-06-2013 14:37 Niestety to prawda co mowi pan Tomek. Tatusiowi zostawia sie tylko role bankomatu. Opieka naprzemienna rozwiazuje wiele spraw a przede wszystkim eliminuje sytuacje w ktorej ktos na rozprawie cos wygrywa i rozgrywa. W przypadku rownosci w sadzie nikt nie ma nic do wygrania i wtedy znika problem szantazowania dzieckiem. I o to tu chodzi.
14. Dodane przez Kasia, w dniu - 05-06-2013 15:17 Od mojego ex nie chciałam alimentów,wycofałam,chciałam mieć dla dziecka swiety spokój i bezpieczeństwo.Pseudo tatus nie chcial nigdy zająć sie dzieckiem,a po paru latach przypomina sobie,że dziecko istnieje! I co wtedy?! Też ma mieć pozwolenie na widzenia,gdzie stosował przemoc psychiczną i fizyczna , a dziecko po prostu go nie zna!!!!!!!Wśród Panów są inne przypadki,ale kobiety tez mają czasami przechlapane,jak Wy Panowie i muszą się uzerać przed Sądem, bo pseudo tatuś na wszystkie wyroki ciagle sie odwołuje i może to trwać latami!
15. Dodane przez grall, w dniu - 05-06-2013 15:35 najważniejsze jest dobro dziecka-jego rozwój psychofizyczny.Sam jestem ojcem,ale kobieta nie może traktować mężczyzny instrumentalnie.więzienie za alimenty to absurd.Wiadomo jak ciężko obecnie jest z pracą
16. Dodane przez do kom. 13, w dniu - 05-06-2013 16:39 A który tatuś chce coś więcej niż tylko pełnić rolę bankomatu? Wraca z pracy zmęczony, w nocy do małego dziecka nie wstanie bo ,,pan" przecież pracuje a zona siedzi w domu...(nie wszyscy, ale większość)...uważa, że kasę przynosi to już wszystko...wielu jest tylko ojcem na papierze.
17. Dodane przez Tomasz, w dniu - 05-06-2013 16:41 Komentarz do 12 Synek się urodził to miałem go pierwszy na rękach, od początku to ja kąpałem, przewijałem jak synek był chory to spał u mnie na rękach nawet całą noc. Była, żona zawsze mówiła, ze jest zmęczona nie pracowała. Ja chodziłem do pracy a po pracy byłem cały dla synka nigdy nie byłem zmęczony. Sąsiedzi poświadczą, że z synkiem widzieli tylko mnie! Więc chyba mam pojęcie o wychowaniu!!! Po dwóch latach ex a tak naprawdę teściowa przypomniała sobie o instynkcie matki i zabrała synka do teściowej odcinając mnie od niego! A co do pieniędzy to przez 4 lata płaciłem alimenty nawet nie wiedząc czy mój synek żyje! Teraz zasuwam 300 km i błagam o to żeby zagrać w piłkę z synem, porozmawiać z nim chwile. Często jadę i ,,całuję klamkę " a ni razu nie wystąpiłem do sądu o zwrot kosztów poniesionych za daremną trasę Więc nie pisz głupot, że chodzi o kasę !!!
18. Dodane przez Powodzenia Chłopaki .Aleluja i do przodu ,musicie trwać., w dniu - 05-06-2013 17:30 Bez urazy ale zmieńcie nazwę na Gejowski Rdzic to będą wam dzieci nawet cudze z automatu w trybie zaocznym przyznawać. I kurierem przysyłać. Takie trendy . Widziałem w TV jak rodzicom dziecko zabrali bo żona modliła się w domu na klęczniku! A co sądowi do wystroju sypialni po 4 czerwca ? ..................
Kiedyś zajmowałem się sprawą matki, której sad rodzinny zabrał dziecko, bo była nadopiekuńcza, za głośno się modliła i miała w domu klęcznik. 10-letni chłopiec wyłysiał w domu dziecka z rozpaczy. Może dlatego nie za bardzo się nadawał do adopcji. Dwa lata trwała walka o odzyskanie chłopca, udało się wreszcie, ale dziecko wróciło psychicznie zdruzgotane. W obawie przed nachodzącymi dom kuratorami i groźbami sądu, bojąc się ponownego zabrania dziecka, ta rodzina sprzedała za grosze cały swój polski dobytek i wyjechała do Anglii. Jakoś tam żyją, w Polsce się nie dało& 8. Takie jest dziś państwo polskie. Słabe wobec silnych i przerażająco silne wobec słabych.
..................................
z Lubina, której sad rodzinny zabrał 5-miesięczną córeczkę Małgosię. Według relacji gazety kobieta poszła z chorym dzieckiem do szpitala, trzy dni koczowała przy łóżeczku chorego dziecka, wyczerpana psychicznie i fizycznie weszła jw jakiś spór z personelem szpitala, złożono na nią donos, a sąd bez zastanowienia zabrał jej dziecko. 5-miesięczne niemowlę, potrzebujące matczynej miłości jak ryba wody, jest obecnie pod urzędową opieka w domu małego dziecka, co dalej z nim zrobi, to będzie wola sądu. Niewykluczone, że pójdzie do adopcji. Na tle tych dwóch spraw mamy pytanie do Rzecznika Praw Obywatelski i Rzecznika Praw Dziecka czy nie widzą państwo rażącej nieudolności organów państwa w sprawach dzieci? Dwa przykłady z : http://januszwojciechowski.blog.onet.pl/2013/(...)ofiary-zginely/
19. Dodane przez aga, w dniu - 05-06-2013 21:56 Wszystko pięknie tylko wiekszość ojców ma możliwość spotykania z dziećmi ale nie chce tego .. zmienić prawo proszę bardzo może ktoś poruszy wreszcie temat ojców ( których jest wiekszość ) uciekających od odpowiedzialności płacenia i widzenia się z dziećmi .Co z tego że kobieta zostaje z dziecmi z długami po męzu spłaca wszystko a on uchyla sie od wszystkiego płacenia spotykania i w ogóle duzo by gadać .. poruszyłam ten temat ostatnio u pewnego posła i co cisza ... Co nam kobietą z tymi dziećmi i obiecankami zostaje ???? Liczyć na siebie .Co z tego że sąd za nami jest jak wszędzie drzwi dla takich kobiet zamknięte ..Rząd i prawo myslą tylko na swoja korzyść a nie ludzią pomóc
20. Dodane przez Tomasz, w dniu - 05-06-2013 22:01 Komentarz do 7 Ma Pani rację, że są dwie strony i bardzo ubolewam nad tym, że są tacy ojcowie którzy nie biorą odpowiedzialności za własne dzieci! Niestety jest takich przypadków za dużo! Tylko dlaczego ojców którzy chcą być z własnymi dziećmi chcą brać czynny udział w ich wychowaniu traktuje się w naszym kraju za odmieńców??? Tak jak wśród matek są matki, które jak Pani chcą, żeby dziecko miało kontakt z ojcem i są ,,pseudo" matki, które uniemożliwiają te kontakty tylko z własnego widzi misie. Tak i ojcowie są tacy i tacy. Ale czemu traktować ich tak samo???? Zapraszam na stronę Dzielny Tata.pl wśród naszej grupy jest dużo matek, które nas popierają
21. Dodane przez Babcia, w dniu - 05-06-2013 22:09 Popieram komentarz nr.6 ,ojciec moich ukochanych wnuków takie właśnie cechy posiada ,nigdy go dzieci nie interesowały,a do tego rozwiązły tryb życia.Kiedyś dawno jak zabierał chłopców na widzenia to mieli okazję do poznawania nowych CIOĆ.Odwalał ,,widzenie"i z głowy .I taki miałby naprzemiennie wychowywać?Masakra!!!!
22. Dodane przez Tetidal, w dniu - 06-06-2013 00:32 Rozumiem rozgoryczenie kobiet wypowiadajacych sie w komentarzach. Natomiast nie rozumiem drogie panie dlaczego w takich sytuacjach jak opisana wykazujecie "solidarnosc jajnikow" tylko dlatego, ze wam osobiscie trafil sie gorszy gatunek "ojca". Czasami to jest tak, ze facetowi trafi sie gorszy gatunek "matki". I na waszej postawie cierpia dzieci.
23. Dodane przez Babci, w dniu - 06-06-2013 12:20 Czyli wniosek prosty, są kobiety dzielne i są mężczyźni dzielni lecz życie jest trudne i najbardziej niestety cierpią dzieci.
Dzieci cierpią i mimo tego, jak im się życie ułoży, to blizna u dzieci pozostanie na całe życie i dziwię się, że ludzie dorosli bywają tak bardzo nieodpowiedzialni, mało dojrzali, pozbawieni wyobraźni i bardzo egoistycznie podchodzący do życia. To jest tragiczne! Widocznie sami zostali źle przygotowani do życia.
Cóż kary, cóż pieniądze, kiedy matki lub ojcowie uciekają od odpowiedzialności. Oczywiście, że częściej tym podłym gatunkiem są właśnie ojcowie - czyli mężczyźni, jezeli na takie określenia zasłużyli.
Ale jest taka sprawa, że jeżeli ojciec lub matka jest dupkiem to chyba posiada rodzinę najbliższą i czy ta rodzina również nie czuje odpowiedzialności? Przecież Polska to kraj katolicki i nie rozumiem jak np.taka babcia nie kontaktująca się ze swoimi wnukami zasaiada w pierwszej ławce i udaje poboźną chodząc codziennie do kościoła? Fałsz, kłamstwo i obłuda!
Panie Tomaszu, życzę Panu sukcesu w dążeniu do odzyskania dziecka.
24. Dodane przez tata, niedzielny - ale dzielny, w dniu - 08-06-2013 15:53 Moim zdaniem gość trochę się zapędził w przedstawianiu idei opieki naprzemiennej (ON) (albo ją nie do końca rozumie, albo nie starczyło mu czasu na wyklarowanie). W prawodawstwie np. szwedzkim, duńskim czy amerykańskim opieka naprzemienna jest PREFEROWANYM rozwiązaniem po rozwodzie a nie obligatoryjnym. Musi być spełniony jeden warunek, a mianowicie, żadne z rodziców nie może stanowić zagrożenia dla dziecka (alkoholizm, narkomania, przemoc&). Zwraca się też uwagę na to, że rodzice powinni mieszkać w miarę blisko siebie. Nie jest też tak, że rodzice są zmuszani przez sąd do opieki nad dzieckiem, co komentujące tu osoby podnoszą jako słabość tej metody. Obecnie polski Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy przewiduje możliwość stosowania ON, natomiast warunkiem koniecznym jest zgoda obydwojga rodziców, rozumiana jednak, jako możliwość zablokowania tego przez jednego z rodziców. Ze znanej mi praktyki, to matki często nie godzą się na ON, mimo iż ojcowie chcieli by w takim systemie zajmować się własnymi dziećmi. Czcze są dyskusje o "niby ojcach" "lanserach, pozerach uniakjących płacenia alimentów", mniejszości czy większości. W Polsce świadomość rodzicielska, zarówno matek jak i ojców, jest na różnym poziomie. Natomiast zmiana KRiO zmierzająca w kierunku upowszechnienia ON będzie znaczącym krokiem w kierunku ucywilizowania stosunków ludzi po rozwodzie ich praw i obowiązków wynikających z posiadania potomstwa. W bardzo szerokim spektrum relacji. Co też nie bez znaczenia statystyki wskazują, że w krajach, w których wprowadzono ON spadła też liczba rozwodów. Koronnym argumentem przeciwników metody, jest przeświadczenie, iż to złe rozwiązanie dla samych dzieci. Podkreślam PRZEŚWIADCZENIE. Badania psycho socjo i pedagogiczne prowadzone w Szwecji i USA, krajach, gdzie jest kogo badać, bo ON funkcjonuje tam od 30 lat, nie pozostawiają wątpliwości, że przeciwstawiając ON modelowi tradycyjnemu (tj. rodzic dochodzący, weekendowy, odwiedzający lub niestety wykluczony), osoby funkcjonujące jako dzieci w systemie opieki naprzemiennej zdecydowanie lepiej sobie radzą w życiu dorosłym, są lepiej przystosowane społecznie, zrównoważone emocjonalnie itd. w porównaniu ze swoimi rówieśnikami, którzy po rozwodzie rodziców wychowywali się pod pieczą tylko jednego rodzica (najczęściej matki) http://www.katarzynatubylewicz.pl/rozwod-po-szwedzku/ http://www.apa.org/monitor/jun02/custody.aspx http://usatoday30.usatoday.com/news/health/ch(...)int-custody.htm
25. Dodane przez leszek, w dniu - 09-06-2013 09:54 Witam , jestem kilka lat po rozwodzie córkę która dziś ma 11 lat widuje coraz rzadziej bo tak się podoba Jej matce i tyle , nawet podczas 1 komuni św nie mogłem jej zabrać do siebie bo moja ex jest chorobliwie zazdrosna żeby córka I tak kochi tatę, nie mam kontaktu tel, email ani listowego po prostu , matka i babcia separują moją córkę odemnie i mojej rodziny . Najlepsze jest to że matka własnej córki nie zna , nie wie o czym dziecko marzy , kim by chciała być jak dorośnie co jej się śni itp .Nie interesuje ją że tęskni za tatą i za dziadkami , wujami .Wiele matek tidentycznie jak matka mojej córki Mileny po prostu traktuje dziecko jak swoją własność i z premedytacją wykorzystuje je emocjonalnie bo jak nazwać to i córka moja nie może w domu powiedzieć nawet słowa TATA???? nie może mieć w pokoju zdjęcia własnego ojca? ludzie opieka naprzemienna pozwoli dzieciom żyć normalnie po rozstaniu rodziców . Dobro dziecka a nie wygoda mamusi jest ważniejsza dziecko to też człowiek prawda!!!!!'mmm
26. Dodane przez Krzysztof, w dniu - 09-06-2013 18:21 cos na ten temat wiem jest dyskryminacja ojców ja udowodniłem że moja była żona jest winna rozwodu gdyż mnie zdradzała miałem to udokumentowane ale i tak sędzia uznał naszą obu wspólną winę i dzieci przypisał byłej żonie dzieci tak u mnie cały czas przebywają a zona jeszcze chce alimenty a umnie były od grudnia do kwietnia z tego wynika że sady są do bani i z góry wiadomo co orzekną to jest żałosne
27. Dodane przez janina, w dniu - 10-06-2013 08:54 Pomijając sytuację , że matka jest ewidentnie winna ( zdrada, alkoholizm ) to tatusiom małżeństwo zaczyna w pewnym momencie przeszkadzać. Chcą uwolnić się od obowiązków rodzinnych i idą w długą .Związują się z młodszą kobietą i pędzą życie jak ptaszek , zero obowiązków , same przyjemności. A dzieci? A opieka naprzemienna? Oczywiście tak , przecież tatuś jest taki kochający.Opiekuje się dziećmi gdy ma taką ochotę a nie gdy potrzeba , wychowuje dzieci wg swojego już wzorca - max przyjemności ,zero trudności.Wg tatusia dzieci to przyjemność , a nie obowiązek. A poza tym szanowni odchodzący tatusiowie - przysięgaliście - na dobre i złe - kiedyś zdacie relację ze swojego życia .
28. Dodane przez marek, w dniu - 13-06-2013 09:39 ja mam dziecko przy sobie a rozwód z winy matki dziecka więc wszystko zależy od sędziego i rozważnego działania ojca aby matka nie wywiozła dziecka za granicę Polski oraz trzeba mieć dochód zapewniający rozwój dziecka i wszystkie jego potrzeby związane z dorastaniem. A kobiety są coraz gorsze w tym biednym kraju od facetów a w głowie im tylko kasa,kosmetyczka,fryzjer,imprezy ,koleżanki itp.
29. Dodane przez ryki, w dniu - 16-06-2013 13:44 popieram ojcow dzieci prawa musza byc rowne ja odebralem prawa matce wyjechala za granice tam zarabja i marne 300 zl alimentow niechce placic a jak ja sie spoznilem 1 lub 2 dni to afera masakra z prawem
30. Dodane przez ciemnota, w dniu - 16-06-2013 16:13 ja jestem jeszcze przed rozwodem (w toku)ale mam nadzieje ze dziec pozostana przy mnie bo od 4 lat byly w rodzinie zastepczej rodzinnej bo zona pila i z tego powodu podalem ja o alimenty ktorych nie placi nie dala ani grosza dzieci sa ze mna i mam nadzieje ze tak zostanie a mam ich troje w dodatku spalil mi sie dom ktory odremontowuje i mialem w maju robiona proteze biodra ktore mam uszkodzone w wypadku ale jest na razie dobrze i mam nadzieje ze tak zostanie
31. Dodane przez Magdalena, w dniu - 20-06-2013 00:59 Jestem po rozwodzie 2 lata. Mamy dorosłe dzieci i jedno niepełnoletnie . Rodzina cała \"rozbita\". Dzieci nie rozmawiają ze sobą . Głównym winowajcą jest \"tatuś\", który jest na utrzymaniu dziecka pełnoletniego .Gotów jest zaprzedać się diabłu żeby nie pracować i cały czas kąsa ( mówi do dziecka iż nie było kochane przez matkę )Jest z kobietą ale uczucia nie wchodzą tu w grę.Jest egoistą.Ma dwie przybrane trzydziestoparoletnie córki. Chodzi z nimi co niedziela do koscioła. Z własnym małoletnim dzieckiem nie kontaktuje się , uznaje miłość uznaniową ( kto da mu więcej pieniedzy ). Płaci małe alimenty ale jeździ często za granicę , najczęsciej do Anglii . Spotyka się z dzieckiem po powrocie 10 minut i wręcza gazetkę z modą . Nie liczy się z uczuciami dziecka.Jest w wieku potrzebujacym opiekunki i za chwilę ogrodniczki. Takim jest tatą .
32. Dodane przez matka, w dniu - 05-07-2013 05:32 Aby zrozumieć opieke naprzemienną, trzeba najpierw zrozumieć, że miłość ojca do własnego dziecka to nie jest nagroda przyznawana przez matkę. Wśród matek sa Matki i kobiety chore z nienawiści. Prawdziwa Matka nie utrudnia kontaktu ojca z dzieckiem bo wie , że to dla dobra DZIECKA. Tylko taka Matka potrafi właściwie wychowywać dziecko. Są jednak te drugie dla których dobro DZIECKA zupełnie się nie liczy- nie ma dla takiej znaczenia- ilu, jakich tatusiów dziecko będzie miało, jak często będzie ich zmieniała- im chodzi o pieniądze i zaspokojenie zmieniających się potrzeb seksualnych. Dobro dziecka dla takich - uwierzcie jest bez znaczenia . Rozumiem oburzenie tych Matek(celowo piszę wielką literą)ale prawdziwa Matka nie potrafi zrozumieć tego co niektóre matki robią. Ja opieram spostrzeżenia na doświadczeniach syna Artura, który najpierw pozbawiony kontaktów z córką, a następnie świadomy jak matka znęca się nad dzieckiem- zmieniając obraz ojca , gdzie córeczka widziała jak Ja kocha-w marcu 2013r- popełnił samobójstwo. W kieszeni na sercu miał zdjęcia córeczki. Jeśli czytacie komentarze apeluję do Wszystkich - nie pozwolcie aby kiedykolwiek za miłość do dziecka Ojciec płacił śmiercią. Pamiętajcie Matki i matki- ja po stracie syna nadal przecież jestem Matką, Wy tez macie synów, oni będą Ojcami- ból po stracie zdrowego wspaniałego Syna jest niczym rak toczący serce rodziców. Świadomośc, że nie żyje bo kochał córeczkę jest najgorszym bólem jakiego można doświadczyć.Pozdrawiam wszystkich Ojców- jak wielki problem dotknął nie jednego z Was ja to rozumiem- moje serce jest przy Was. Kobiety - pamiętajcie TEŻ MACIE SYNÓW.
33. Dodane przez JAREK, w dniu - 10-08-2013 15:54 Dzielny tata .pl to organizacja która skupia w swoich szeregach ojców alkoholików ,karanych za znęcanie się nad żonami ,zdradzających je,notorycznie uchylających się od pracy i oczywiście nie płacących alimentów.Oczywiście oni siebie opisują jako pokrzywdzonych tatusiów.To jest fakt bo znam niektórych osobiście.Tak naprawdę to walczą o zniesienie alimentów a nie o opiekę nad dzieckiem.Współczuję tym dzieciom czeka ich bród smród i ubóstwo przy takich ojcach.
34. Dodane przez aga, w dniu - 19-10-2013 20:14 Jarku zal mi ciebie nie majac pojecia zabierasz glos
35. Dodane przez Mariusz, w dniu - 08-12-2014 19:56 Szkoda że ci sami ojcowie walczą też o cudze żony i próbują rozbijać inne rodziny a niby są tacy super znam to z własnego doświadczenia żałosne
36. Dodane przez brawo, w dniu - 16-08-2015 01:34 kobiety wlascicielki dzieci. hm brawo p. Tomku
reklama
37. Dodane przez babcia, w dniu - 15-09-2015 23:33 tylko ja wiem jak cierpiał mój syn kiedy jego była dziewczyna zabrała mu dziecko bo poznała 16-latka.kobiety są mściwe i zakłamane
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
Rozmowy Elki 
667 70 70 60
Ojcowie dzieci po rozwodach są dyskryminowani - mówił w Rozmowach Elki Tomasz Niechwiadowicz z inicjatywy "Dzielny Tata". On sam nie widział swojego syna przez trzy lata. Ruch "Dzielny Tata" chce doprowadzić do wprowadzenia w Polsce tak zwanej opieki naprzemiennej, w której oboje rozwiedzonych rodziców miałoby równe prawo do opiekowania się dziećmi. 
