Ze rozumieniem i szacunkiem przyjmuję argumenty osób protestujących

Podczas ostatniego spotkania na temat miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego „Sierakowo Północ I” część osób wniosła uwagi, zarówno w kwestii planu, jak i ewentualnej inwestycji firmy Animex. Podobnie jak mieszkańcy, także ja, jako burmistrz, chciałbym poznać ostateczną decyzję firmy w kwestii inwestowania w Rawiczu. Dlatego zaprosiłem jej przedstawicieli na najbliższą zwyczajną sesję rady miejskiej.

Zapoznaję się z różnymi opiniami mieszkańców - zarówno krytycznymi, jak i pozytywnymi. Mam świadomość, że każda zmiana rodzi obawy. Rozumiem je, natomiast moją rolą jest łagodzenie sporów i szukanie kompromisów. Nie podejmuję decyzji ponad głowami mieszkańców, procedury są transparentne, a konsultacje dostępne dla każdego. Z uwagą przyjmuję argumenty osób protestujących, które obawiają się ewentualnych konsekwencji środowiskowych i gospodarczych w związku z potencjalną inwestycją firmy Animex. Z drugiej strony mam świadomość, że w XXI w. normy środowiskowe oraz nowoczesne zakłady są oparte o wysokie standardy, które zabezpieczają przed skutkami ekologicznymi czy społecznymi. By poznać, jak decyzja o zainwestowaniu w Rawiczu przez firmę może wpłynąć na naszą gminę, odbyłem wizytę w Niemczech. Rozmawiałem z mieszkańcami i władzami miast funkcjonującymi na co dzień w rzeczywistości z podobnymi i większymi zakładami o tym profilu. Samorządowcy podkreślali, że mieszkańcy nie zgłaszają żadnych problemów i zastrzeżeń w kwestii funkcjonowania tych firm, mimo że te działają w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej. Jest to wyłącznie moja wiedza, którą dzielę się z Państwem, i w żaden sposób nie oceniam w tym miejscu jakości przyszłej inwestycji w Rawiczu.

Do tych argumentów, które przedstawiają głównie mieszkańcy Sierakowa, podchodzę ze zrozumieniem. Szanuję te obawy i uważam, że najlepszym partnerem do dyskusji powinna być sama zainteresowana firma. To ona, jeśli podejmie decyzję, musi zapewnić 100 proc. bezpieczeństwa.

Na decyzję firmy czekam podobnie jak mieszkańcy gminy. Na tym etapie naszą rolą jest dbałość o to, by wszystkie przepisy, wymogi środowiskowe i lokalizacyjne zostały spełnione przez każdego z inwestorów. Przy okazji stwierdzam, że dość intensywne zainteresowanie firmy Rawiczem jest poważnym sygnałem zmian, jakie zaszły w polityce naszego miasta. Po uchwaleniu planu miejscowego przez radę miejską będziemy mieli wyznaczone tereny pod inwestycje przemysłowe i możemy myśleć o polskich i międzynarodowych firmach, które planują budowę zakładów na kilkaset lub kilka tysięcy osób. Dzięki wysiłkowi wielu osób zaczynamy się liczyć na rynku miast dobrych do zainwestowania. Terenem w Sierakowie interesowało się kilka firm. Jak do tej pory najbardziej zaawansowane rozmowy prowadzi Animex. Nie informowaliśmy o innych rozmowach, ponieważ na wczesnym etapie firmy wymagają od nas pełnej dyskrecji. Jeśli przestaniemy zachowywać odpowiednie standardy wymagane w procesach negocjacyjnych, Rawicz nie będzie traktowany poważnie.

Mam także świadomość, że nigdy nie będzie firmy, którą wszyscy przyjmą z otwartymi ramionami. Zawsze jest ktoś, kto, obawiając się o swój komfort, postanowi protestować, bo np. mieszka w okolicy lub zagraża to jego interesowi (biznesowemu bądź politycznemu). Rozumiem to i wiem, że do podobnych, trudnych rozmów w przyszłości jeszcze usiądziemy.

Pytają Państwo, czy jestem za powstaniem inwestycji - odpowiem: burmistrz podejmuje decyzje w oparciu o konkretne wyliczenia i wiedzę służącą rozwojowi gospodarczemu całej gminy, którą stanowi niemal 30 tys. osób. Gdy zaistnieje jakiekolwiek ryzyko dla mieszkańców, np. wykazane w raporcie środowiskowym - będę interweniował.

Moim zadaniem jest przede wszystkim czynić gminę Rawicz atrakcyjną, czyli budzącą zainteresowanie w obszarach biznesowym, mieszkaniowym, infrastrukturalnym, edukacyjnym, sportowym czy rekreacyjnym. Przy pomocy Mieszkańców staram się robić wszystko, by nasza gmina była przyjaznym i komfortowym miejscem do życia.

Grzegorz Kubik jest burmistrzem Gminy Rawicz