Pracownia ku pamięciPracownia ku pamięci |
16.02.2008. Radio Elka, Emilia Wojciechowska | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Pracownia powstała w byłej, przebudowanej kotłowni. Materiały zakupił Dom Kultury, robocizna była dziełem pracowników placówki: Karola Kaczmarka, Krzysztofa Matysiaka i Tomasza Bzdęgi oraz członków koła plastycznego. Koło liczy około 20 członków z Rawicza, Kątów, Miejskiej Górki, Pakosławia. W większości są nimi panie. Stałym dniem zajęć są czwartkowe popołudnia. Członkowie koła mają w swoim dorobku wiele indywidualnych lub grupowych wystaw oraz osiągnięć w konkursach plastycznych. Kilkoro z nich uczęszcza na zajęcia od wielu lat. Dla całej grupy Zbigniew Łukowiak był mistrzem w arystycznym fachu, a także opiekunem duchowym. Wręcz ,,ojcem'', pod którego okiem rozwinęły się ich talenty. Prowadząc koło przez ponad pół wieku, uczył rozmaitych technik plastycznych, nie tylko w malarstwie, ale także medalierstwie, w którym także był mistrzem najwyższej klasy. Po śmierci Z. Łukowiaka prowadzenie koła przejął artysta plastyk Tomasz Bzdęga, instruktor w tej dziedzinie w Domu Kultury. - Pomysł nazwania nowej pracowni imieniem Zbigniewa Łukowiaka był jedyny i całkowicie zrozumiały - mówi Tomasz Bzdęga. - W zasadzie narzucał się sam. W oficjalnym otwarciu pracowni i nadaniu jej imienia wieloletniego opiekuna uczestniczyły między innymi władze gminy, dyrektor Domu Kultury, przyjaciele i znajomi patrona pracowni, członkowie koła oraz rodzina Z. Łukowiaka, w tym jego żona Alicja, która dokonała odsłonięcia pamiątkowej tablicy. Na tę okazję członkowie koła namalowali portret Z. Łukowiaka. W jego tle znajdują się charakterystyczne elementy miasta: pomnik Tadeusza Kościuszki i fontanna z niedźwiedziem, zaprojektowane przez nieżyjącego artystę, a także Dom Kultury, którego dyrektorem był przed wieloma laty. W programie tego szczególnego spotkania znalazło się także wspomnienie o Zbigniewie Łukowiaku, przedstawione przez Annę Wieczorek, długoletnią członkinię koła oraz prezentacja fragmentów wywiadów ze Z. Łukowiakiem nagranych kilka lat temu na taśmie magnetofonowej przez jego przyjaciela, rawickiego plastyka Antoniego Suchaneckiego, obecnie przeniesionych na CD przez Andrzeja Walusa, dyrektora DK. - Myślimy jeszcze o wykonaniu pamiątkowego popiersia Zbigniewa Łukowiaka i umieszczeniu go w murze przy wejściu do pracowni - dodaje Tomasz Bzdęga. - Będzie miało formę medalu, nawiązując do techniki, którą także posługiwał się artysta. Popiersie zostanie wykonane przez członków koła, których Zbigniew Łukowiak uczył również medalierstwa. Sądzę, że zaprojektowanie i zrobienie takiej pamiątki zabierze nam około pół roku. Dodajmy, że z okazji otwarcia pracowni można było obejrzeć w niej wystawę obrazów członków koła, a także najnowszą wystawę Tomasza Bzdęgi prezentowaną w sali piecowej Art Galerii Performance Cafe, w piwnicy Domu Kultury.(jw, ABC)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama