Szanowny czytelniku, 25 maja 2018 roku weszło w życie Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Po rozwinięciu szczegółów znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat. Odsyłamy także do Polityki Prywatności.
Rozwiń szczegóły
Zwiń szczegóły
Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez RADIO ELKA Sp. z o.o., Agencję Reklamową EL Sp. z o.o. oraz Zaufanych Partnerów.

Administratorzy danych / Podmioty którym powierzenie przetwarzania powierzono
  • Radio Elka Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000235295
  • Agencja Reklamowa EL Sp. z o.o. z siedzibą w Lesznie przy ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno, wpisaną do rejestru przedsiębiorców prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Poznaniu XXII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000245793
  • Zaufani Partnerzy - lista tutaj

Cele przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  • świadczenie usług drogą elektroniczną
  • dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  • wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  • pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych
  • marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne - zgoda
  • świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  • pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych
Podmioty przetwarzające dane na zlecenie administratora danych, w tym Zaufani Partnerzy, agencje marketingowe oraz podmioty uprawnione do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa.

Prawa osoby, której dane dotyczą
Przysługują Ci następujące prawa w związku z przetwarzaniem Twoich danych osobowych:
  • prawo dostępu do Twoich danych, w tym uzyskania kopii danych,
  • prawo żądania sprostowania danych,
  • prawo do usunięcia danych (w określonych sytuacjach),
  • prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego zajmującego się ochroną danych osobowych,
  • prawo do ograniczenia przetwarzania danych.
W zakresie w jakim Twoje dane są przetwarzane na podstawie zgody lub w ramach świadczonej usługi (dane są niezbędne w celu świadczenia usługi) możesz dodatkowo skorzystać z poniższych praw:
  • prawo do wycofania zgody w zakresie w jakim są przetwarzane na tej podstawie. Wycofanie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem.
  • prawo do przenoszenia danych osobowych, tj. do otrzymania od administratora Twoich danych osobowych, w ustrukturyzowanym, powszechnie używanym formacie nadającym się do odczytu maszynowego.
W celu skorzystania z powyższych praw Radio Elka Sp. z o.o. udostępnia następujący kanały komunikacji:
  • forma pisemna
    Radio Elka, ul. Sienkiewicza 30a, 64-100 Leszno

Informacje dodatkowe
Więcej o zasadach przetwarzania danych w "Polityce prywatności" - tutaj
Później
ZGADZAM SIĘ
 
Wiadomości
Sport
Nie przegap
Nowe Galerie Foto
Ładowanie galerii zdjęć...
więcej...
reklama
25
Kwietnia 2025
Piątek
Imieniny obchodzą:
Jarosław, Marek,
Wasyl
Do końca roku 250 dni.
Start arrow Leszno arrow Droga Krzyżowa przeszła przez Leszno

Modlitwa na ulicach miasta

Droga Krzyżowa przeszła przez Leszno

15.04.2025. Radio Elka, Filip Wybieralski

(fot. Filip Wybieralski)
W poniedziałkowy wieczór ulicami Leszna przeszła Droga Krzyżowa. Wierni zebrali się o 19:30 w kościele św. Krzyża, skąd wyruszyli, by rozważać czternaście stacji męki Pańskiej. Trasa prowadziła przez plac Metziga, aleje Krasińskiego, ulice Marcinkowskiego i Narutowicza, a zakończyła się przy Bazylice – kościele jubileuszowym.
Dyżurny reporter: 667 70 70 60
W modlitwie uczestniczyli mieszkańcy miasta, duchowni i przedstawiciele różnych wspólnot. Nabożeństwu towarzyszyły rozważania, które rozpoczął ks. Ryszard Jeleń SDB, który podkreślił, że ta forma modlitwy jest wyjątkowa, bo odbywa się nie wewnątrz świątyń, lecz w przestrzeni publicznej. - Robimy to na ulicach
naszego miasta. Bo Bóg chce być w naszej codzienności, w czasie Bożego Ciała, by nas błogosławić i w czasie tej Drogi Krzyżowej. Aby być z nami w naszym cierpieniu i pokazać nam, że nie możesz powiedzieć, że Bóg cię nie rozumie, że Bóg cię nie zna, że Bóg jest daleki, bo On jest z tobą. Krzyż jest tego znakiem
- dodał.

Zwrócił też uwagę na niską frekwencję. - Szkoda, że nas jest tak mało, a mogłoby być o wiele więcej, jak na 60 tysięcy naszego szlachetnego miasta. Ale trudno. Niech to będzie nasza wspólna modlitwa i świadectwo naszej wiary, tych, co widzą, że krzyża się nie boimy, nie wstydzimy, że za krzyż jesteśmy gotowi oddać to, co najcenniejsze - mówił.

Kapłan przypomniał, że udział w Drodze Krzyżowej w Roku Jubileuszowym wiąże się z możliwością uzyskania odpustu zupełnego. Zakończył krótką refleksją opartą na biblijnej scenie zdrady Judasza. - Przyjacielu, po coś przyszedł? Dlaczego podjąłeś trud tej krzyżowej podróży? Przecież krzyż dzisiaj jest zgorszeniem, głupstwem, porażką. Na pewno chcesz iść za zgorszeniem, za głupstwem i za porażką? - pytał.

Droga Krzyżowa zakończyła się przy Bazylice. Tam wierni trwali w dalszej modlitwie, kończąc wspólne rozważania.
 
Komentarze (79)
1. Dodane przez Talisker, w dniu - 14-04-2025 22:08 37 56
Ciemniogród dał radę.
2. Dodane przez Max, w dniu - 14-04-2025 22:24 33 56
Tamują tylko ruch, a ja za zajęcie pasa drogowego muszę słono do miasta płacić. Skandal. Średniowieczne obrządki powinny już zanikać.
3. Dodane przez M, w dniu - 14-04-2025 22:58 24 46
Czy oni muszą się tak afiszować? Dzieci na to patrzą, fuj! A nie, czekaj...
4. Dodane przez x, w dniu - 14-04-2025 23:03 17 4
Ładna fotorelacja.
5. Dodane przez Do kom 1, w dniu - 14-04-2025 23:42 39 38
A ty pajacu jak ci to przeszkadza to niedługo będziesz salam malekum mówił i prawo szariatu obchodzil patrząc w jakim tempie Europa jest zalewana więc skończ wylewać te żółc idź walnij w ścianę, wróć i przeproś
6. Dodane przez Do kom 2 (Max), w dniu - 14-04-2025 23:43 20 15
Ty sztruclem swoim co najwyzej możesz do grosika skoczyć i do domu, więc weź nie skamlaj
7. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 14-04-2025 23:53 25 17
Czemu wszyscy tacy smutni i skwaszeni?
8. Dodane przez Tadeusz, w dniu - 15-04-2025 00:07 17 29
XXI wiek - nieograniczony dostęp do wiedzy, książek, internetu, własne umysły rozwinięte w szkołach - a ludzie dalej wolą wierzyć w zabobony a nie w naukę, jakieś żydowskie dziecko jest dla nich idolem i żyją w całkowitym zakłamaniu nie przestrzegając nawet wyznawanych przez siebie wartości. Gdzie ubóstwo, gdzie umartwianie się, dlaczego jak trwoga to nie do swojego boga ale do przychodni lub szpitala? Gdzie wiara w moc modlitwy?  
Ech... itd. itd....Ogarnijcie się ludzie! Życie jest jedno i krótkie - nie ma żadnego innego, także na "tamtym świecie".
9. Dodane przez Kamil, w dniu - 15-04-2025 05:08 16 17
Dlaczego my Polacy wierzymy w Żydowską teorie? Bo Mieszko I przyjął chrzest
10. Dodane przez do 7. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 15-04-2025 05:21 9 12
w końcu idą na egzekucję
11. Dodane przez Do 1 , 2 , 3., w dniu - 15-04-2025 05:57 15 14
Miej pretensje do Policji- to ona kierowała ruchem,no a jeśli płacisz za zajęcie pasa ruchu ..no to cię władza lekceważy ...wierni nie płacili !!!Natomiast dzieci widzą i zapadnie im w głowach CO TO bo ty jako rodzic marny o niskim zasobie słów - nie potrafisz im wyjaśnić ale one jako już rozumiejący " podziękują ci odpowiednio " że nie potrafiłeś im dziś wyjaśnić tego ważnego wydarzenia- wszakże Polska począwszy od Mieszka I i dalej ...-Króla B.Chrobrego...- jest katolicka właśnie 11.04. świętowaliśmy 1000 lat jej Katolickości.Jesli nadal nie złapałeś "o co chodzi" to przypomnij sobie jak p. szer. W.Jaruzelski co to zniewolił całą Polskę w r.1980- też sobie przypiął na łożu śmierci w Szpitalu MSW obrazek MBCzestochowskiej. ..Czy zrozumiałeś coś z powyższego Wykładu? czy czaszka za ciasna?!. Robert P. n-el szkoły średniej V kl.Technikum- wychowawca.
12. Dodane przez ?, w dniu - 15-04-2025 06:24 20 9
Człowiek musi w coś wierzyć, w BOGA, w siebie ale wiara musi być! 
Ilu nas tyle postaw wobec religii? 
Różne religie były i są wyznawane na tym świecie. 
Smutne, że jedni chcieli i chcą nadal zdominować drugich?! 
Wojny na tle religijnym, wyprawy krzyżowe też znamy a nasz BÓG to samo dobro? 
Wątpliwości były są i będą. 
Po drugiej stronie ktoś na nas czeka czy jesteśmy tylko paliwem dla KOSMOSU?
13. Dodane przez as, w dniu - 15-04-2025 07:02 11 9
Jedyna rzecz jaka rzuciła się po na zdjeciach to bardzo mały krzyż. Jezus sam niósł dużo większy, a tutaj kilkoro panów niesie miniaturkę.
14. Dodane przez Mieszkaniec, w dniu - 15-04-2025 07:26 20 7
Kom 5, 6 typowi katolicy ........w kościele leżą krzyżem a tylko wyjdą za bramę plują jadem .......................zresztą w tej demonstracji wiary też są dziwni ludzie, na co dzień nie miłe panie z urzędu miasta , pracownicy kmp ( rzucający przekaleństwami w pracy , jest i pan , który siedział za zamo..........................e..i paru innych fajnych ciekawych mieszkańców ....typowi katolicy . 
Wesołego Alleluja dla wszystkich
reklama
15. Dodane przez obywatel RP, w dniu - 15-04-2025 07:30 26 24
Ekstremalna Droga Krzyżowa dla Polaków nastąpi jak Karol Nawrocki zostanie prezydentem oby nigdy to się nie spełniło Boże chroń nas przed szaleńcami !!!!  
tylko "Rafi" Polskę zbawi !!!
16. Dodane przez Marek, w dniu - 15-04-2025 07:50 21 13
Sprawa wiary powinna być sprawą indywidualną a nie afiszowaniem się i utrudnianiem życia myślącym inaczej. Jeżeli jest potrzeba wspólnego przeżywania doznań duchowych to moim zdaniem Kościół jako instytucja ma wystarczająco dużo terenów by tam manifestować swoje przekonania. Może w końcu do samorządów miast i gmin dotrze, że nie są na usługach KK ale zostali wybrani przez większość obywateli i właśnie uwzględniając tą większość powinni podejmować decyzje. A tak na marginesie to chodzenie z krzyżem po ulicach i żałosne zawodzenie wygląda jak wygląda. Pozdrawiam wszystkich wyznawców różnych religii i niewierzących ...
17. Dodane przez Do 7, w dniu - 15-04-2025 08:01 30 20
Bo to droga krzyzowa poczytaj dowiedz się jak ci babcia albo rodzice nie przekazali ....rozumiem że w sobotę z koszyczkiem polecisz?? Śniadanko że święconki też zjesz? Tylko po co ? Bo inni jedzą ? Szkoda mi was.....ale pamiętaj czas szybko przeleci i na końcu i tak rączki grzecznie że strachu złożysz
18. Dodane przez Jan, w dniu - 15-04-2025 08:06 31 20
Pocieszające, że nie ma tam młodzieży i dzieci.
19. Dodane przez Maria, w dniu - 15-04-2025 08:30 20 4
A młodzieży nie widać. Daje do zastanowienia.
20. Dodane przez BABCIA, w dniu - 15-04-2025 08:37 12 7
Trochę szkoda, że ta droga krzyżowa nie połączyła śródmieścia z nowymi osiedlami. Nieodżałowany ks. Grześ potrafił zorganizować aby szła od kościoła św Antoniego na rynek. No ale temu obecnemu administratorowi parafii św. Antoniego się nie chce.
21. Dodane przez berk, w dniu - 15-04-2025 08:48 16 2
Póki nie przeszkadzają innym, niech robią co chcą, byle nie narzucali się.
22. Dodane przez Do 17 Madzia, w dniu - 15-04-2025 08:51 11 3
Do 17.  
Też mnie to cieszy. Ludzie obudźcie się!!!
23. Dodane przez Do 16, w dniu - 15-04-2025 08:52 10 1
Koszyczek, choinka, kolędy, palmy, jajeczka święte Mikołaje, Gwiazdorzy, Santa Klausy, Dziadki Mrozy itd. itp. skąd? 
To komercjalizacja naszego życia codziennego? 
Biznes się rozwija, to co miało być posługą stało się dostatkiem? 
Próżność pasterzy, osiołek musi mieć 3000cm3 pod ogonem lub więcej! 
Religia stała się tradycją w naszym życiu, mamy Boże Narodzenie - choinka, która nam ubarwia szarość dnia, świecidełka z Chin, które jakby w co innego wierzą? 
Wspaniałą Wielkanoc ze święconką, dzieci niosą jajeczko do kościółka, spotkają kolegów, koleżanki ... 
Stukanie się jajkami przy stole wielkanocnym, która skorupka najtwardsza?! 
Śmigus Dyngus ... 
Tradycja świecka te święta i tego nie zmienimy?
24. Dodane przez Waldemar, w dniu - 15-04-2025 08:53 21 17
Do tych wszystkich co im to przeszkadza - "Człowiek pochodzi od Boga albo od małpy,masz wybór Święta w domu z rodziną albo w zoo".
25. Dodane przez Eugeniusz, w dniu - 15-04-2025 08:54 19 3
Drodzy Katolicy kiedy wreszcie zdejmiecie Jezusa z krzyża i zaprosicie Go do swojego serca? Jezus żyje!
26. Dodane przez do kom. 7, w dniu - 15-04-2025 09:08 14 4
tak, tak, na drodze krzyzowej powinni wszyscy skakac z radosci, moze i podspiewywac , a najlepiej przebrac sie za jakies dziwadło...to nie parada... 
Wiara to miedzy innymi swiadomosc zycia, przemijania i szukania szczescia w rzeczach codziennych.  
ps. widzieli Państwo te piekne procesje i uroczystosci swiateczne w Hiszpanii ? Polecam refleksji.
27. Dodane przez smuteczek, w dniu - 15-04-2025 09:22 8 5
Wszedłem tylko żeby zobaczyć czy na czele peletonu maszerowały(...) Sowa, Kośmider, Józwiak, ta radna z biura Dziedziczaka i in., ale nie widzę ich. Jestem zawiedziony ;(
28. Dodane przez Wojtek, w dniu - 15-04-2025 09:24 12 1
Jedno z czytań i modlitwy, aż rażą swoją aktualnością. Mówią dokładnie o tym co dzieje się w kościele tu i teraz. Bóg przez liturgię przemawia wprost. A my nie możemy tego zignorować. Katolicy na całym świecie są zmęczeni i zranieni. Rozczarowani tym co dzieje się w Kościele. Jozue 24:15-22 Biblia Warszawska 1975 A jeśliby się wam wydawało, że źle jest służyć Panu, to wybierzcie sobie dzisiaj, komu będziecie służyć: czy bogom, którym służyli wasi ojcowie, gdy byli za Rzeką, czy też bogom amorytów,ale ja i mój dom będziemy służyć Panu.  
Decyzja. Wybór. Jasne postawienie sprawy. Albo Bóg, albo świat. Albo prawda albo wygoda. Nie ma półśrodków, nie ma asekuracji. Jest tylko jedno pytanie komu służysz naprawdę.  
 
List św. Pawła do Efezjan 5:25-31 Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował kościół i wydał za niego samego siebie; Aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą przez słowo; By stawić przed sobą kościół chwalebny, niemający skazy ani zmarszczki, ani czegoś podobnego, lecz żeby był święty i nienaganny.  
Jak pogodzić te wzniosłe słowa z rzeczywistością, która krzyczy skandalami, z relacjami o zdradzie, o milczeniu o grzechu, który przenika nawet sutanny? 
Nie piszę tego z pogardą, nie z oskarżeniem tylko z bólem, z troską, z miłością do Kościoła, ale też z przerażeniem nad tym, jak bardzo oddaliliśmy się od tego czym Kościół miał być. Potrzeba dziś wielkiej Wiary by uwierzyć, że Chrystus wciąż jest obecny w Kościele, że nie zostawił nas, że mimo ciemności on nadal prowadzi swoją oblubienicę. Ten kontrast, ta przepaść między tym, co miało być, a tym co widzimy, to wołanie o nawrócenie, o czuwanie, o powrót do źródła. Powiem wprost w Kościele wydarzyły się rzeczy przerażające i musimy o nich mówić. Skandal, który wstrząsnął Ameryką sprawę kardynała McCarica człowieka o ogromnych wpływach. Byłego arcybiskupa Waszyngtonu, znanego, szanowanego, obecnego na salonach zarówno kościelnych jak i politycznych&. Tu nie chodzi o jednego McCrika, tu chodzi o cały system, który pozwolił, (pozwala) by tacy ludzie mieli władzę i byli chronieni. Ten kryzys nie dotyczy tylko USA, to globalne trzęsienie Kościoła. 
 
Nie myślmy, że w Lesznie jest inaczej. Parafia św. Antoniego liczy sobie prawie 11tyś dusz. Według podanych liczb, średnio we mszy św. NIEDZIELNEJ uczestniczy 12% 16 %. To nie Kaszel 19 dokonał spustoszenia. To nie żaden armagedon pojawił się nad tą parafią. To tylko zrobił jeden człowiek. Zakrystie zamienił w biuro parafialne, ludzi traktuje persona non grata, sposób odprawiania mszy byle szybko, miejsce żłobka w najdalszym miejscu kościoła (w kącie), zbieranie pieniędzy na atrapę organów (80tyś -taka ma być cena), głoszenie rekolekcji- kazań przez kobietę. Co to ma być? Po parafii krąży list, który z wielką troską opisuje obecny stan. Oby, ostatnia wizyta Biskupa Zdzisława Fortuniaka przyniosła dobry plon dla jej parafii. Niech wszyscy wierni modlą się w tej intencji słowami ks. Dolindo Rutolo "Jezu, Ty się tym zajmij"
29. Dodane przez Leszczyniak, w dniu - 15-04-2025 09:28 7 3
Foto nr 13 oj widać post w kościele !!!
30. Dodane przez PL, w dniu - 15-04-2025 09:52 11 2
Zdjęcie nr 5 mówi wszystko na temat postów i umartwiania się!
reklama
31. Dodane przez Harry, w dniu - 15-04-2025 10:17 12 13
Pocieszające jest to, że mało młodzieży widać na zdjęciach. Jest nadzieja na normalny kraj w przyszłości. Jak długo można tkwić w największym oszustwie ludzkości?
32. Dodane przez Rychu, w dniu - 15-04-2025 10:21 7 8
Rozumiem tych grzeszników. Nabroili i szukają rozgrzeszenia.
33. Dodane przez Do komentarza 15, w dniu - 15-04-2025 10:21 19 22
Tak, Rafal Polskę zbawi. Dobre hahaha 
 
- popieral aborcje 
- popieral parady LGBT 
- popieral migracje 
- mowil ze lotnisko mamy w Berlinie 
- zakazywal Marszu Niepodleglosci  
- popieral zielony lad 
- popieral blokowanie srodkow przez UE 
- rozmawia tylko ze swoimi mediami 
- co tydzien zmienia zdanie 
 
Faktycznie, idealny kandytat..... 
 
Powiem krótko: 18 maja BYLE NIE TRZASKOWSKI
34. Dodane przez Ryszard Ochódzki., w dniu - 15-04-2025 10:40 8 4
Jestem praktykującym katolikiem a nie jestem elektoratem pisu! choć większość jest..
35. Dodane przez do k. 33, w dniu - 15-04-2025 11:15 14 5
Nie łącz polityki z wiarą. Zejdź na ziemię i przestań mielić jęzorem.
36. Dodane przez zenek, w dniu - 15-04-2025 11:38 6 9
Tym wszystkim którym przeszkadza droga krzyżowa - proszę się tu nie żalić bo wasze zdanie nikogo nie interesuje a z pewnością nie tych którzy uczestniczą w drodze...jak już musicie się żalić to między sobą bo zaśmiecacie forum swoimi wypocinami !!!!
37. Dodane przez Do 11, w dniu - 15-04-2025 11:46 7 3
Mieszko l trudnił się handlem ludźmi,więc to marny przykład dobroci i człowieczeństwa.
38. Dodane przez Do 28, w dniu - 15-04-2025 11:53 7 2
Maria Magdalena też miała swoją ewangelie, więc co ci przeszkadza głoszenie rekolekcji przez kobietę?
39. Dodane przez Marian, w dniu - 15-04-2025 12:02 9 2
A czy był obecny posiadacz trzech ślubów kościelnych i wyznawca ideologii Pis-stołkowej - dla kulegi pytam?
40. Dodane przez Do 24, w dniu - 15-04-2025 12:46 1 4
Nasz BÓG dał Ci wybór - nauka albo zabobony? 
Ty dokonałeś wyboru! 
Pozwól, żeby ludzie mieli prawo do prawdy. 
Poznałeś historię naszej religii, ofiary niewiedzy jej pasterzy? 
Płonące stosy z ludźmi, którzy wyprzedzili epokę? 
Niejaki Kopernik z Torunia, biskup też jakby w niełasce? 
Inkwizycja? 
Darwin? 
Wstydzisz się swoich przodków? 
Tyś SYN BOŻx(prawie) ale twoja żona to już z drużyną z linii NACZELNYCH?! 
Zdrowia na święta! I spokoju?
41. Dodane przez do 39, w dniu - 15-04-2025 13:10 5 1
Wiem,ze modne wsrod piskatolikow jest branie slubow koscielnych alu tu mam zagwostke o kogo chodzi ?
42. Dodane przez Do 29 i 30, w dniu - 15-04-2025 14:28 0 2
Żal mi was & ale macie głębokie przemyślenia . Cóż widać że na nic więcej was nie stać. Smutne ale prawdziwe
43. Dodane przez dziwneczasywszystkoprzeszkadza, w dniu - 15-04-2025 15:49 6 5
Bo w wierze jest uczucie, którego nie da się udowodnić 
Ludzie wierzący czują obecność Boga. Nie dlatego, że ją widzieli, ale dlatego, że: doświadczyli prowadzenia, przetrwali przez wiarę, 
modlitwa ich podniosła, czuli, że coś więcej jest z nimi. 
Kiedy ktoś to kwestionuje, uderza w coś, czego nie da się obronić naukowo, ale co jest prawdziwe głęboko w środku.
44. Dodane przez OBYWATEL, w dniu - 15-04-2025 16:28 11 9
Wy wszyscy którzy drwicie i szkalujecie z zachowania tych ludzi dla których krzyż jest znakiem wiary nie zapomnijcie, że kiedyś dla was ten żywot się zakończy. Kto was wtedy pochowa, a na trumnie lub urnie co będzie???
45. Dodane przez yyy, w dniu - 15-04-2025 17:15 2 2
Istnieją starożytne tradycje, które sugerują, że Jezus mógł być widziany po ukrzyżowaniu daleko od Ziemi Świętej.  
 
Jezus po ukrzyżowaniu w islamie.  
 
Koran powiada: I uczyniliśmy syna Marii i jego matkę znakiem. Daliśmy im schronienie na wzgórzu spokojnym i obfitym w źródła44. Brzmi to jak stałe rozwiązanie, jak schronienie na emeryturze.  
 
Na temat Jezusa istnieje wiele podań w Syrii, Turcji, Iranie i Afganistanie. Na przykład Mir Muhammed bin Khawand Shah Ibn--i-Mohammed napisał w roku 1417, że Jezus, jego matka Maria i człowiek imieniem Tomasz przybyli z Jerozolimy do Nisibis (Nasibain) w pobliżu Urfy w południowo-wschodniej Turcji.  
 
Jezus zwykle figuruje w tych historiach jako Yuz Asaf. Z dziwną uporczywością powtarza się w tych opowieściach, że osiedlił się w Kaszmirze.  
 
Przekazy o wędrówce Jezusa przez Azję zebrał w XIX wieku Hazrat Mirza Hulam Ahmad, który założył Ahmadijję. Spisał je w swej książce o Jezusie w Indiach. Ahmadijja jest uważana przez ortodoksyjnych muzułmanów za heretycką sektę islamską. Wiadomo, że twierdzenia Ahmadijja i innych, którzy sądzą, że Yuz Asaf był historycznym Jezusem, bynajmniej nie cieszą się szacunkiem uczonych zachodnich. Istnieją jednak pewne konkretne dane, które sugerują, że tę legendę należy brać na serio.  
 
Niektórzy sądzą, że Yuz Asaf jest pochowany w Chanijar starej dzielnicy Srinagaru w Kaszmirze. Grób znany jest jako Rozabal święty grób. Przyciąga on co roku setki pielgrzymów wiary muzułmańskiej, hinduskiej, buddyjskiej i chrześcijańskiej. Datowanie grobu jest nieznane. Niektórzy twierdzą, że w pewnym okresie grób pomalowany był w typowo żydowski sposób na biało i niebiesko, a trumna Yuz Asafa jest ułożona wewnątrz tak, jak ciała Żydów. Jest coś jeszcze dziwniejszego. Przez wiele lat wosk ze świec wotywnych pokrywał posadzkę przy grobie Yuz Asafa. Gdy go zeskrobano, ukazały się dwa odciski stóp wykute w kamieniu . Na obu stopach znajdowały się znaki takie jak po ukrzyżowaniu.
46. Dodane przez do 44, w dniu - 15-04-2025 17:17 6 1
Obecnie istnieje forma pochówku świeckiego. Widać je coraz częściej na cmentarzach, choć pewnie nie parafialnych. Rodzina i znajomi spotykają się w skupieniu i szacunku oddając należną część zmarłemu. Nie odprawia się wówczas magicznych obrzędów. Śpiewa się piękne pieśni, czyta poezję lub słucha muzyki jaką zmarły najbardziej kochał. Każdy może zabrać głos i coś stosownego do podniosłości chwili powiedzieć. Prowadzi te uroczystości mistrz lub mistrzyni ceremonii pogrzebowych. Wszystko jest przygotowane na najwyższym poziomie i z dużym smakiem. Dla wierzących jest też chwila na modlitwę, jeśli uznają za stosowne się pomodlić oczywiście w ciszy. Czasami nawet czytana jest Biblia, jeśli rodzina sobie życzy. Nie ma na tych uroczystościach księży i to jest ich niezaprzeczalny walor. Nie przyjdzie na nią np. żaden pijany ksiądz, jak to miało już wiele razy miejsce o czym informowały media. Niektórzy nawet prawie wpadali go grobu, bo nie mogli utrzymać równowagi tyle to było promili. Co do miejsca: są drogie i piękne miejsca nawet pod płotem lub w centrum cmentarza. Na co kogo stać. Choć uważam, że grobowiec to nie miejsce do pokazywania zasobności swojego portfela. To próżność i pustota. Miejsca pod płotem również zajmują katolicy, którzy skorzystali z pogrzebu religijnego. Więcej czytać, mniej się ekscytować. Miejsce jak miejsce. Cmentarze są przepełnione. Miejsc pod płotem będzie coraz więcej, również dla katolików korzystających z tzw. posługi kapłańskiej "co łaska".
47. Dodane przez Do 44, w dniu - 15-04-2025 18:15 2 1
Oj, Obywatelu, wspólczesne okna są bez krzyża, a co dopiero trumny czy urny...
48. Dodane przez Do 44, w dniu - 15-04-2025 18:44 3 1
Krzyż jest znakiem cierpienia za grzechy innych?! 
To nie jest znak wiary! 
Chrystus skonał na palu, nie był ukrzyżowan! 
Jego dłonie przybito nad głową! 
Symbolika zwyciężyła prawdę? 
On jest ostrzeżeniem dla nas grzeszników! 
... przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych? 
A ten z kluczem co robi po naszej śmierci? 
Piekło Czyściec Niebo ... 
Ja tego nie ogarniam bo coś przeczy czemuś? 
Klechy i gorliwcy wplątują losy ludzie w jarzma, których Najwyższy nigdy nie pozwoli użyć? 
Oni chyba przy wodzie ognistej redagowali te pozbawione logiki zasady? 
ON Jest Samą Dobrocią!
49. Dodane przez Do 35, w dniu - 15-04-2025 19:20 0 0
Jęzorem to Ty mielisz. Napisałeś o polityce to odpisałem o polityce.
50. Dodane przez do 33, w dniu - 15-04-2025 19:21 5 6
TYLKO Grzegorz BRAUN gwarantem suwerenności i niepodległości NASZEJ KOCHANEJ OJCZYZNY! 19 maja tego roku przekonamy sie ile jest Polakow w naszej ojczyznie. Inteligetnych Polakow!
51. Dodane przez miki, w dniu - 15-04-2025 19:23 5 4
Niska frekwencja? Gdyby Kościół był Kościołem a nie upartyjnioną agendą PiS, to i wiernych byłoby więcej.
52. Dodane przez Hmm, w dniu - 15-04-2025 20:34 1 3
Ludzie sami w sobie niechcą się zmienić chcą wybrać sobie nowego Pana , który będzie im wymyślał prawa w którym są nakazy, zakazy i przedewszystkim: kary, mandaty, upomnienia . Dlatego całe lewactwo nie potrafi się prowadzić bez Pana na ziemi i wybierają np sobie posłów , prezydentów. Ci natomiast tworzą urzedy skarbowe , policje , wiezienia. Dobra nie trzeba szukać dobro jest w człowieku !
53. Dodane przez szanujmysie, w dniu - 15-04-2025 20:47 6 1
Wiele osób dziś wydaje się jakby wypłukanych z głębi. Jakby wszystko, co niewidzialne, duchowe, symboliczne, było im obojętne albo wręcz przeszkadzało. Liczy się tylko to, co praktyczne, szybkie, tu i teraz. A szacunek& no właśnie, często pada ofiarą tej powierzchowności. Bo żeby naprawdę szanować, trzeba widzieć wartość, nawet jeśli się jej nie rozumie. A żeby dostrzec wartość, trzeba choć odrobinę otwartości i pokory. 
Można się poczuć obco w takim społeczeństwie, prawda? Jakby duchowość była czymś wstydliwym, a wiara czymś niemodnym. A przecież bez ducha człowiek to tylko mechanizm. I bez szacunku nie ma wspólnoty.
54. Dodane przez do kom 2, 2, 3...., w dniu - 15-04-2025 22:16 3 3
Żal mi tych wszystkich pogubionych, zajadłych,.może nawet finansowanych lub sponsorowanych, bo jak wiadomo nie tylko zmieniły się czasy, ale i metody...Ktoś kto tak opluwa Boga nie może uważać siebie za dobrego człowieka, chociaż zapewne wiele mu się wydaje.. ale tylko wydaje.. Jacy oni muszą być nieszczęśliwi, że mogą jedynie jątrzyć, namawiać chwiejne chorągiewki do laicyzacji, bo podobno świat się stał taki nowoczesny i postępowy. To dlaczego tacy jak wy wichrzyciele nie potraficie udowodnić naukowo, że Boga nie ma. Czekacie, aż wspomoże was sztuczną inteligencją i będzie tak, jak wy omamiać?Okazuje się jednak, że tam, gdzie już wasz plugawy język nie sięga pojawia się sfera duchową wam obca, z które osoby wierzące za darmo czerpią pokłady siły niezbędnej, żeby chciało się żyć w tym okrutnym, niesprawiedliwym tu na ziemi świecie. Jest to doświadczenie, które warto porównać do piramidy potrzeb Masłova, której analiza naukowa wskazuje, w którym miejscu kaźdy się zatrzymał. Rozwój duchowy to szczyt tej piramidy, ale jak widać wielu wystarczy dół. Nie doświadczy tego nigdy ktoś kto się zatrzymał z wyboru lub pod prikazrm na dole, stąd tyle jadu i nienawiści, które nasilają się w obliczu odwagi i potwierdzania, że bez względu na powszechne manipulacje ja, on, ona, oni i tak będą wierzyć i to coraz mocniej.Rozumiem, że nie jesteś wstanie tego ani zrozumieć a tym bardziej pojąć. Nie ma większego ciemnogrodu niż ułudna fikcja laicyzacji prowadząca do rozwiązłości, swobody obyczajów i pozornej wolności. Walka o duszę była zawsze, ale nigdy tak, jak w obecnych czasach nie była skazana na przegraną. Czemu służy skremowanie ciała? Nie zapominamy o tym, że w przeszłości była to zbrodnia związana z bezczeszczeniem ciała a dzisiaj to moda zmierzającą w kierunku przeznaczania ludzkich prochów na kompost. To skutek tej jakże modnej laicyzacji. Modnej to nie znaczy wartościowej co potwierdza realna bajka Nowe szaty cesarza. A wielu się wydaje, że na tej pozornej modzie się wylansuje a może nawet wzbogaci. Tylko, że ci z pozoru zapobiegliwi zapomnieli, że każda moda przemija. I co im wtedy zostaje? Nie zostało nam już nic, tylko słowa, tylko łzy...
55. Dodane przez Do 54, w dniu - 15-04-2025 23:19 3 0
Z prochu powstałeś w proch się obrócisz, nie piszę tu jaki sposób jest lepszy, czy tradycyjny pochówek czy kremacja. Natomiast poznając nasze polskie Dziady, tradycją było palenie ognia.
56. Dodane przez do kom 53, w dniu - 15-04-2025 23:30 0 0
Piękny i jakże prawdziwy komentarz podsumowujący realia świata bez potrzeby duchowości. Problem jednak związany jest z tym, że orędownicy nie bezinteresownie chcą pchać pozbawione moralnych, etycznych wartości-trafne okreslenie-wypłukanych.. w wirtualny, pozorny, zmanipulowany wirtualny świat, dlatego doświadczamy takiej presji w zakresie cyfryzacji, automatyzacji, które łatwo kontrolować. Wmawia się naiwnym, że wiara to nienowoczesny ciemnogród, Boga nie ma lub nie jest wcale potrzebny, bo jedynym bożkiem ma być wirtualna przestrzeń i sztuczną inteligencją. Kto nie będzie chciał i umiał odróżnić ziarna od plew podda się mamonie..Przetrwają tylko ci, którzy będą zdolni do pielęgnowania tzw.kręgislupa moralnego, bo nad nimi te mamony pomimo oczywistych zapędów nigdy władzy i kontroli nie przejmą. Oby grono wytrwałych wzrastało, bo pandemia naiwnych niestety niczego nie nauczyła.
57. Dodane przez do 11, w dniu - 15-04-2025 23:33 5 0
Jako nauczyciel powinieneś znać historię Polski i to ile złego uczynili hierarchowie kościelni. Jak miewam jesteś leniwy ,to ułatwię ci to. 
SKI 
 
Od zarania dziejów Kościół dążył do supremacji władzy religijnej nad świecką. Cel był prosty: podporządkować władzę świecką Kościołowi by objąć niepodzielnie rządy dusz i wyłudzać kasę. Kościół zawsze będzie zwalczał silną władzę, bo od słabych, zmuszonych do szukania poparcia z ambony da się wyłudzić więcej. Polska była areną, poligonem tej walki. Niestety, w naszym przypadku wygrał ten Kościół. Za osłabienie państwa i podporządkowanie go temu Kościołowi zapłaciliśmy cenę straszliwą, najwyższą w Europie. 
 
W roku 1079 Bolesław Śmiały odbudował potęgę Chrobrego. Z powodzeniem interweniował na Węgrzech i na Rusi, zdobył Kijów, koronował się na króla. Był sojusznikiem papieża, skutecznie bił Niemca. Ale duchowieństwo było wtedy w 80% niemieckie. Śmiały nie walczył z Kościołem, wręcz przeciwnie - umacniał go. Jego władza była jednak dla Kościoła zbyt silna. Gal Anonim, przecież zakonnik, w swojej kronice nazywa biskupa traditor - zdrajca. Oto fragment: 
"Jako król Bolesław był z Polski wyrzucony długo byłoby o tym mówić tyle jednak ujdzie powiedzieć, że nie godziło się pomazańcowi karać pomazańca cieleśnie, za jaki bądź grzech. To, bowiem zaszkodziło mu wielce, że gdy biskupa za zdradę skazał na obcięcie członków, więc do grzechu dodał grzech My jednak ani biskupa zdrajcę uniewinniamy,ani brzydką zemstę królewską pochwalajmy, lecz ostawmy te sprawę i opowiedzmy, jak przyjęto króla Bolesława na Węgrach." 
Tak, więc krótko mówiąc przywrócenie tytułu królewskiego i wzmocnienie władzy Bolesława musiało budzić niezadowolenie u przywódców państw ościennych, przede wszystkim Niemiec i Czech, oni to za pomocą niektórych polskich rodów możnowładczych starali się zbudować opozycję przeciwko Królowi. Uczestniczył w tym Biskup Krakowski Stanisław, Gall uczynek Stanisława nazywa grzechem i zdradą, albowiem biskup złamał przysięgę wierności, którą ślubował Bolesławowi, kiedy brał od niego inwestyturę. 
Wbrew kłamstwom Kościoła - zdrajca w sutannie nie został zamordowany, tylko zgodnie z prawem skazany przez sąd za zdradę i stracony. Gdyby było inaczej, to natychmiast w glorii męczennika zostałby świętym - wszak każdy kult jest złotodajny dla kleru. Taki św. Wojciech został kanonizowany zaledwie dwa lata po śmierci! W przypadku Stanisława okazji zwyczajnie nie było, bo ludzie zdrajcę pamiętali. Wymazywanie zdrady z pamięci narodu zajęło oszustom w sutannach aż 174 lata. Wydatnie pomógł najazd tatarski w 1241 r., który spustoszył Polskę. 
 
Podczas rozbicia dzielnicowego. Kościół wszelkimi sposobami osłabiał państwo, szczuł na siebie książąt dzielnicowych. Za poparcie jednych przeciw drugim wyłudzał kolejne nadania i przywileje. W ten sposób zupełnie zanarchizował Polskę i stała się ona areną nieustannej wojny domowej. Osłabiona, straciła Śląsk, Pomorze, Ziemię Lubuską, płaciła Niemcom daninę lenną. Nie była w stanie uporać się z najazdami Prusów i ściągnęła sobie na kark zakon krzyżacki. 
Spośród plejady zdrajców w sutannach, wymienić trzeba takich jak arcybiskupi gnieźnieńscy: Jakub ze Żnina, Janik, Henryk Kietlicz; biskupi krakowscy: Gedko, Paweł z Przemankowa i Muskata; wrocławscy: Wawrzyniec, Tomasz I i Tomasz II oraz biskup poznański Andrzej. Posługiwali się zdradą, fałszerstwem i klątwą. Wyklęli m.in. Władysława Wygnańca, Mieszka Starego, Henryka Brodatego, Konrada Mazowieckiego, Leszka Czarnego, Henryka Probusa, Władysława Łokietka, potem Kazimierza Wielkiego, pomijając pomniejszych książąt. Klątwa oznaczała faktyczną utratę władzy, gdyż poddanych władcy zwalniano z posłuszeństwa wobec niego. O zdjęcie klątwy trzeba było zabiegać w Rzymie, a trwało to długo i kosztowało słono. Jak w tych warunkach Polska mogła normalnie funkcjonować? 
Na zjazdach w Łęczycy (1180 r.) w Borzykowej (1210 r.) i w Wolborzu (1215 r.) Kościół, wygrywając książąt przeciw sobie, wyłudził przywileje osłabiające cały kraj i całkowicie uniezależniając się od polskiego państwa. Kiedy Łokietek jednoczył Polskę i potrzebował złota na wojsko i zabiegi dyplomatyczne, papież zmusił go do... zwiększenia "świętopietrza". 
 
W r. 1515 w czasie zjazdu wiedeńskiego. Zawarto wtedy układ, na mocy którego Zygmunt Stary i Kazimierz Jagiellończyk, król Czech i Węgier, oddali Habsburgom Czechy i Węgry. Za darmo! Tylko za zerwanie przez Habsburgów sojuszu z Moskwą. 
W polskiej dyplomacji rej wówczas wodzili biskupi Drzewiecki i Tomicki, papiescy niemieccy agenci. Kościół popierał wtedy Niemców, bo Polska słusznie nie kwapiła się do planowanej przez papieża wojny z Turcją. Dwa lata później Marcin Luter ogłosił swoje tezy. Niemców czekał wstrząs reformacyjny i wojny domowe... 
 
W 1582 roku, kiedy pobita przez Batorego Moskwa prosiła o pokój. Car Iwan Groźny w obliczu całkowitej klęski w toczonej od czterech lat wojnie zaczął mamić papieża obietnicami zawarcia unii prawosławia z Rzymem i swego udziału w wojnie z Turcją. Papież wysłał do Moskwy swego legata, jezuitę Possevina, który pośredniczył w rokowaniach pokojowych. Ten działał ze szkodą dla Polski i zmarnował Batoremu owoce wielkiego zwycięstwa. Można było uzyskać znaczne lepsze warunki pokoju. 
Po zawarciu rozejmu w Jamie Zapolskim car zaczął grać na zwłokę. Gdy Kościół zrozumiał że został wystawiony do wiatru, zaczął namawiać Batorego do kolejnej wojny obiecując 25 tys. dukatów subsydiów miesięcznie. Jednak plany wojenne pokrzyżowała śmierć króla Stefana. 
 
Kolejny raz Kościół katolicki "zasłużył" się dla Polski w 1596 r., zawiązując unię brzeską. Unia ostatecznie zburzyła w Rzeczypospolitej pokój religijny, który był podstawą jej potęgi. Gwarantowała go konfederacja warszawska, uchwalona przez sejm w 1573 r. Ten pokój religijny był solą w oku Kościoła katolickiego, gdyż zbory protestanckie rozwijały się o wiele prężniej niż katolickie parafie. Toteż biskupi na synodzie w Piotrkowie w 1577 r. rzucili na akt konfederacji klątwę. Papież potwierdził tę klątwę bullą z 1578 r. 
Konfederacja warszawska, akt bezprzykładnej tolerancji religijnej w ówczesnej Europie, został przez UNESCO wciągnięty na listę Pamięć Świata. Tomasz Jefferson przyznawał, że pisząc konstytucję amerykańską, wzorował się na konfederacji warszawskiej. Smaczku temu dodaje, że jest to akt przez Kościół nadal wyklęty, co daje obraz "tolerancyjnego i miłosiernego" Kościoła. 
Kościół dążył do podporządkowania prawosławia. W 1589 r., wykorzystując utworzenie patriarchatu moskiewskiego, Kościół przy pomocy jezuitów przekonał Zygmunta III do zawiązania unii i uznania jej za jedyną reprezentację "religii greckiej" w Rzeczypospolitej. Skutki, dokładając do tego wyjątkowo partackie wykonanie, były dla Polski straszliwe. 
W czasie synodu w Brześciu, w którym brało udział aż 44 jezuitów, hierarchowie uniccy i prawosławni obrzucili się nawzajem klątwami. Dzięki uznaniu unii przez Wazę - "króla jezuitów" - i faktycznej delegalizacji prawosławia, unici, korzystając ze wsparcia władzy państwowej, siłą odbierali prawosławnym cerkwie, klasztory i majątki. Dochodziło do najazdów, morderstw, regularnych bitew. Nienawiść ludu ruskiego do Polski i Kościoła rosła, aż wybuchła w okrucieństwie słynnych rzezi w czasie powstań kozackich. Kozacy ogłosili się obrońcami prawosławia, a stałym punktem ich żądań była likwidacja unii. Ich powstania z czasem przekształciły się w wojny religijne. Zaczęli przy tym szukać poparcia w Moskwie. 
Unia brzeska dała Moskwie pretekst do ingerencji w sprawy polskie. Powstanie Chmielnickiego wykrwawiło Polskę i złamało jej potęgę, a wykorzystały to Rosja i Szwecja. To Kościołowi Polska zawdzięcza wszystkie swoje klęski w XVII wieku, które były przyczyną późniejszej utraty niepodległości. Wszystkie wojny w XVII wieku Polska toczyła z państwami innych wyznań. Kolejną okazję podporządkowania prawosławia Kościół dostrzegł po pojawieniu się Dymitra Samozwańca. 
To nuncjusz papieski Rangoni w 1604 r. osobiście wprowadził Samozwańca do "króla jezuitów" i zapewnił jego poparcie dla moskiewskiej awantury. Włączyli się biskupi i jezuici, tym bardziej że oszust potajemnie przyjął katolicyzm i obiecał go krzewić w Rosji. Wyprawę w 1609 roku papież Paweł V ogłosił krucjatą, nawet pobłogosławił dla Zygmunta III miecz i kapelusz - atrybuty "rycerza Kościoła". 
Skończyło się katastrofą. Polacy zostali z Moskwy przegnani, Wielka Smuta do dziś jest dla Rosji pretekstem do poczynań nieprzyjaznych wobec Polski, a rocznica wygnania polskich interwentów jest świętem narodowym Rosji. Wojsko po powrocie zażądało zapłaty żołdu w wysokości... 20 milionów złotych! Zawiązało konfederację i zanim sejm uchwalił podatki, zaczęło łupić kraj. Kler katolicki dał na krucjatę aż... 300 tys. zł! Straszliwy to rachunek za chodzenie na pasku Kościoła. 
 
Na sejmie w 1605 r. Zygmunt III chciał wzmocnić władzę królewską, wprowadzić stałe podatki, powiększyć armię. Wszystko upadło, ponieważ król, będąc pod przemożnym wpływem jezuitów, nuncjusza i biskupów, odmówił podpisania uchwał sejmu, w tym potwierdzenia konfederacji warszawskiej. 
Oburzona szlachta, jasno widząc dążenie do rządów absolutnych, pełnej katolicyzacji kraju i ograniczenia uprawnień sejmu, podjęła program obrony tolerancji religijnej, niezbędnej w państwie wielowyznaniowym. Na sejmie w 1606 r. stanął projekt "konstytucji przeciw tumultom". Chodziło o ukrócenie inicjowanych przez jezuitów pogromów religijnych poprzez karanie ich sprawców. Dotychczas zbrodniarze, osłaniani przez kler, byli bezkarni. Uzgodniony już projekt król dał do oceny... jezuitom - Skardze i Bartschowi. Ci uznali, że jest szkodliwy dla wiary katolickiej. Po ich nocnej akcji biskupi, z urzędu senatorowie, mimo uprzedniej zgody, zablokowali ustawę w senacie. Przepadły także uchwały o podatkach na wojsko. 
Osobistym, specjalnym listem za pobożność i obronę wiary katolickiej dziękował "królowi jezuitów" papież. Wybuchł bunt - rokosz kierowany przez katolika Zebrzydowskiego. Wojska królewskie zwyciężyły rokoszan w bratobójczej bitwie pod Guzowem. 
Program reform i wzmocnienia władzy królewskiej jednak upadł. Zwyciężyła idea "złotej wolności" której piewcami stali się jezuici, wychowawcy młodzieży. Kościołowi słabe państwo i anarchia zawsze najbardziej odpowiadały. 
 
Kolejny raz Kościół katolicki "zasłużył" się dla Polski w roku 1619, sprowadzając na kraj najazd turecki i szwedzki. Węgrzy powstali przeciw katolickiemu terrorowi Habsburgów, wsparł ich książę Siedmiogrodu, lennik turecki Bethlen i obległ Wiedeń. Czesi zdetronizowali Habsburgów i przysłali mu posiłki. Rozpalała się wojna 30-letnia. 
"Król jezuitów" Zygmunt III wysłał "braciom katolikom" Niemcom na pomoc korpus 10 tys. lisowczyków. Bez zgody sejmu, wbrew protestom kanclerza i hetmana Stanisława Żółkiewskiego! Za darmo! Naciskał na króla Kościół: nuncjusz papieski Ruini, prymas Gembicki - przewodniczący senatu - i podkanclerzy biskup Lipski. Lisowczycy rozbili Węgrów pod Humiennem. Pobity Bethlen zdał relację sułtanowi Osmanowi II. Jak ostrzegał hetman, na Polskę spadł najazd turecki. Ale właśnie o wplątanie Polski w wojnę z Turcją chodziło Kościołowi. Cel osiągnęli. 
Szczupłe siły polskie przegrały pod Cecorą w 1620 r. Głowa Żółkiewskiego zawisła na bramie w Stambule, a hetman polny Koniecpolski dostał się do niewoli. Tatarzy spustoszyli Podole aż po Lwów. Nie było komu bronić... Miesiąc po Cecorze wojska Habsburgów pobiły Czechów pod Białą Górą. Czechy na 300 lat straciły niepodległość. Główną rolę w bitwie odegrali lisowczycy - ci, których zabrakło w Polsce. 
W następnym roku, przewidując ponowny najazd, sejm uchwalił podatki aż osiem razy większe! Połowę wojska mieli stanowić prawosławni Kozacy prześladowani przez unię brzeską. Ani trochę nie otrzeźwiło to katolickich fanatyków. Obrona Chocimia zatrzymała najazd, ale Polska straciła Mołdawię. Czyli wojna przegrana. Najgorsze, że został zerwany pokój z Turcją trwający od ponad 100 lat. Polska stała się celem ataku tureckiego. 
Okazji nie przepuścili Szwedzi i uderzyli na osłabioną Polskę. Nie miał jej kto bronić, bo wojska poszły na Turków. "Bracia katolicy" Niemcy na pomoc nie przyszli. Na domiar złego ludność miała już dość katolickiego terroru jezuitów i otworzyła Szwedom bramy Rygi. Wojna była niepotrzebna, bo Szwedzi gotowi byli zawrzeć pokój, byle król zrezygnował z pretensji do ich tronu. Ale była w interesie Kościoła i katolickich Habsburgów, którzy chcieli, aby Szwedzi bili się w Polsce, z dala od teatru wojny 30-letniej. 
 
W czasie powstania Chmielnickiego w 1648 r. po klęsce pod Korsuniem do niewoli dostali się hetmani. Mimo krytycznej sytuacji interrex prymas Łubieński (trwało bezkrólewie po śmierci Władysława IV) i podkanclerzy biskup Andrzej Leszczyński (ten miłosierny po katolicku biskup, przywódca partii wojennej, chciał utopić powstanie kozackie we krwi), sterowani przez nuncjusza papieskiego de Torres, nie dopuścili do oddania dowództwa wojsk wybitnym wodzom Radziwiłłowi i Firlejowi, bo... byli oni ewangelikami. Bali się wzrostu znaczenia ewangelików po zwycięstwie ewangelickiego wodza. Złamali zasadę, że pod nieobecność hetmanów koronnych dowodzą litewscy. Kalwin Radziwiłł był polnym litewskim. Kościół jest zatem pośrednim sprawcą haniebnej klęski pod Piławcami i rozpalenia powstania na całej Ukrainie. 
Potem Kościół rękoma nuncjusza, biskupów (z urzędu senatorów) i jezuitów nie dopuszczał do wejścia w życie zawartych z Kozakami ugód zborowskiej i białocerkiewskiej. 
W efekcie po każdej wybuchała kolejna wojna. Nienawiść tak narastała, że w kolejną ugodę hadziacką nikt już nie wierzył. Kościół szkodził Polsce, by nie dopuścić do uszczuplenia swoich przywilejów do wejścia hierarchów prawosławnych do senatu i przywrócenia praw prawosławiu. Z osłabiania Polski przez Kościół skorzystała Rosja. 
 
W roku 1660 na sejmie stanęła sprawa reformy państwa, w tym wyplenienia liberum veto. Po tragedii potopu była powszechna zgoda posłów na reformę. Zniesienie liberum veto było krokiem najważniejszym, jak pokazała przyszłość. Sprzeciwili się tej uchwale biskup krakowski Trzebicki i prymas Wacław Leszczyński wraz z bratem Janem, agenci habsburscy. Sterował nimi poseł habsburski de Lisola. 
Dla Kościoła i obcych mocarstw liberum veto było instrumentem bardzo wygodnym łapówki brali pojedynczy posłowie, zamiast całych stronnictw. Jezuici, wychowawcy szlacheckiej młodzieży, wpajali jej, iż jest to fundament szlacheckiej wolności. Wkrótce liberum veto zupełnie zanarchizowało Polskę, pozostało symbolem polskiej głupoty i warcholstwa. Między innymi dzięki niemu szczuci przez Kościół katoliccy fanatycy w roku 1658 odstępstwo od katolicyzmu zaczęli karać banicją z kraju (wygnanie Braci Polskich), a w 1733 r. odebrali ewangelikom i prawosławnym prawa publiczne. 
Ta nietolerancja dała pretekst ościennym, innowierczym mocarstwom do ingerencji w sprawy Polski. 
 
Po raz kolejny Kościół katolicki zabłysnął na sejmie niemym w 1717 r. 
Zdetronizowanemu Augustowi II w roku 1709 pomogły powrócić na tron Rosja i Kościół. Dążąc do zaprowadzenia rządów absolutnych, Niemiec w roku 1713 wprowadził do Polski wojska saskie, które poczynały sobie jak w kraju okupowanym. Gdy Sasi zamordowali kilku szlachciców, wybuchła wojna domowa szlachta zawiązała konfederację tarnogrodzką przeciw królowi. 
Konfederaci nie zgodzili się na mediację nuncjusza papieskiego, pamiętając, kto Niemca posadził na tronie i popierał nawet po detronizacji. Wobec tego biskup Szaniawski i hetman Pociej wystąpili z propozycją mediacji... cara Piotra I. Poszło łatwo, bo kanclerzem był wówczas Jan Szembek, płatny agent Rosji, senatowi przewodniczył jego brat prymas Krzysztof. 
Rosja, oczywiście, wprowadziła swoje wojska do Polski, a gen. Dołgoruki narzucił porozumienie. Pod rosyjskimi bagnetami odbył się sejm, na którym nikogo nie dopuszczono do głosu, stąd nazwa: sejm niemy. Głosowano wcześniej uzgodnione ustawy. Kościół w porozumieniu z Rosją uzyskał, co tylko chciał. Przede wszystkim innowiercom zakazano publicznego odprawiania nabożeństw ewangelickich i prawosławnych. Wymusiło to zamykanie kościołów ewangelickich, a cerkwie przejmowali unici. Rosja i Niemcy godziły się na szykany względem własnych braci w wierze, gdyż był to zawsze konieczny wymóg Kościoła w zamian za zdradę i osłabienie Polski utrzymanie silnego katolicyzmu było priorytetem, skutkiem zaś zawsze słabe państwo. 
Rosja poczuła się zwolniona z zobowiązania oddania Polsce zdobytych na Szwedach Inflant, co zagwarantowała w traktacie narewskim. Czyli na udziale w III wojnie północnej, i to w zwycięskiej koalicji, Polska nie zyskała nic, poza ruiną kraju i utratą suwerenności. 
Na sejmie biskup Łubieński spowodował ograniczenie liczebności wojska polskiego maksymalnie do 18 tys. w Koronie i 6 tys. na Litwie. Uchwalono jednak tak niskie porcje żołnierskie, że starczało zaledwie dla 12 tys. wojska. Jak to się miało do ponadstutysięcznych armii sąsiadów, przyszłych zaborców? W ten sposób ukrócono żądania szlachty, by Kościół płacił podatki na obronę Polski. Kraj był zniszczony licznymi wojnami i zarazami. Kwitły jedynie ogromne majątki biskupie i zakonne. Zdrajcy w sutannach rozwiązali problem wraz z polskim wojskiem. Polska zastała przez nich rozbrojona i rzucona na łup zaborcom. 
Gwarantem ustaw sejmowych uchwalonych na życzenie biskupów została Rosja i w ten sposób z Polski zrobiono rosyjski protektorat. Tak Kościół przyczynił się do utraty przez Polskę suwerenności i rzucenia jej w szpony Rosji. 
Dołgoruki został pierwszym ambasadorem, a właściwie wielkorządcą Rosji w Polsce. "Osiągnięcia" sejmu niemego są porównywalne w skutkach do sejmów rozbiorowych. 
 
Kolejny raz nieocenioną rolę w naszej historii Kościół katolicki odegrał w roku 1767, pomagając Rosji zmontować konfederację radomską, aby obalić reformy Stanisława Augusta. Dążąc do powstrzymania reformatorskich poczynań króla, ambasador Repnin postanowił wykorzystać tępotę katolickich fanatyków, kołtunów szlacheckich wychowanych przez jezuitów. Wywołał sprawę równouprawnienia innowierczej szlachty. 
Trafił w dziesiątkę. Za rosyjskie pieniądze zawiązano dwie konfederacje innowierców. Ten sam Repnin podpuścił zdrajców nuncjusza i biskupów. Ci użyli księży oraz jezuitów do poszczucia z ambon katolickich fanatyków, którzy "w odpowiedzi" na te konfederacje, zawiązali katolicką konfederację radomską. Znowu krążyło rosyjskie złoto. Skaczące sobie do oczu konfederacje, katolicka i innowiercze, kotłowały się w... przedpokojach ambasady rosyjskiej. Ogłupienie zapierające dech w piersiach. 
Oszalałych z nienawiści katolickich fanatyków Kościół podszczuwał poparciem samego papieża poprzez nuncjusza Duriniego oraz propagandą z ambon. Przywódcami fanatyków byli biskupi: niebywały warchoł Sołtyk (na sejmie komenderował tłumem rozwścieczonej szlachty), Załuski i Krasiński. Repnin obiecywał im detronizację króla i... niedopuszczenie do równouprawnienia innowierców. W tej iście makiawelistycznej intrydze pomagał Repninowi ksiądz Podoski. 
Na czele konfederacji radomskiej Repnin postawił księcia Karola Radziwiłła "Panie Kochanku". Francuz, gen. Dumouriez tak określił tego katolickiego fanatyka, wychowanka jezuitów: "Najbogatszy pan w Polsce, ale głupie bydlę". Toteż nietrudno było Repninowi wystawić całą tę zgraję oczadziałych kadzidłem wychowanków jezuitów, kołtunów szlacheckich, do wiatru. 
Na "sejmie repninowskim" w 1768 roku podpisano traktat z Rosją. Szlachcie prawosławnej i ewangelickiej przyznano pełnię praw politycznych, Rosja ponownie stała się gwarantem "praw kardynalnych", w tym liberum veto i wolnej elekcji. Przywrócono rosyjski protektorat nad Polską. Podoskiemu za zdradę zapłacono nie tylko złotem, ale i godnością prymasa Polski - na prośbę Rosji obdarzył go nią papież, wbrew protestom króla Polski. 
Zdrajca biskup Sołtyk żalił się w czasie sejmu w liście do kumpla w sutannie Podoskiego: "Zawiedzeni zostaliśmy, jak ptaszęta na lep wzięte. Chcieliśmy wzmocnić wolność, a staliśmy się niewolnikami." Wkrótce pojechał kibitką do Kaługi, gdzie na zesłaniu spędził pięć lat. Prorok?... 
Tak to kolejny raz Kościół uniemożliwił reformy w Polsce, pomagając przy tym prawosławnej Rosji. 
 
Kolejny raz Kościół katolicki zasłużył się Polsce, doprowadzając do wybuchu konfederacji barskiej w 1768 roku. Po równouprawnieniu innowierców kler przystąpił do kontrataku, chcąc je cofnąć. Papież Klemens XIV polecił nuncjuszowi Duriniemu napomnieć biskupów, "(...) że są w pierwszym rzędzie katolikami, a dopiero potem Polakami". Nuncjusz użył jezuitów i ambon do zaciekłej akcji propagandowej, skierowanej przeciwko Rosji, która równouprawnienie przeforsowała. Wykorzystał powszechne oburzenie wywiezieniem przez Repnina do Kaługi czterech senatorów, w tym biskupów Sołtyka i Załuskiego. Prawą ręką Duriniego był biskup Krasiński, który został przywódcą konfederacji barskiej. Duchowym jej patronem był "ksiądz Marek" Jandołowicz. 
Ta nieprzytomna ruchawka katolickich fanatyków w ciągu pięciu lat zrujnowała i wykrwawiła kraj, stała się bezpośrednią przyczyną I rozbioru i pozbawiła Polskę możliwości oporu. Chaos był taki, że przez pięć lat nie mógł zebrać się sejm! Powstanie chłopskie ("koliszczyzna") spustoszyło Ukrainę. Powstańcy wyrżnęli ok. 200 tys. Polaków i Żydów, nikt nie liczył ofiar odwetowego ludobójstwa. 
Durini został z Polski odwołany na żądanie Rosji. Jak pisze prof. Łukasz Kurdybacha, rola nuncjusza papieskiego Duriniego w rozpętaniu tej wojny domowej nie została do końca odkryta. Następca Duriniego, Garampi, nawiązał ponownie bliską współpracę z Rosją. Oczywiście, przeciwko Polsce, a raczej tego, co z niej zostało... 
 
W czasie sejmu rozbiorowego w 1773 r. po stłumieniu konfederacji barskiej, idiotycznej ultrakatolickiej ruchawki, zaborcy przystąpili do rozbioru Polski. Zrujnowana i wykrwawiona nie miała szans się przeciwstawić. Król Stanisław August Poniatowski błagał o pomoc Kościół, który miał świetne układy ze wszystkimi sąsiadami Rzeczypospolitej. Nuncjusz Garampi odpowiedział mu: "Gdybym zaprotestował, rozgniewałbym i obraził dwór wiedeński". 
Gdy cesarzowa Maria Teresa zwróciła się do papieża Klemensa XIV z wątpliwościami moralnymi co do rozbioru, "Ojciec Święty, któremu Polacy zawsze ślepo wierzyli, pospieszył jej odpowiedzieć, w imieniu nieba i ziemi, że inwazja i rozbiór były nie tylko właściwe politycznie, ale i w interesie religii; że w Polsce Moskale mnożą się niebywale; że wprowadzają tam po kryjomu religię schizmatycką; i że dla duchowego dobra Kościoła było konieczne, ażeby dwór wiedeński rozciągnął swe panowanie możliwie daleko" (wg Lelewela). Jeśli Kościół, potężna siła w Europie, moralny autorytet przynajmniej dla państw katolickich, nie zaprotestował, to kto miał zaprotestować? Po za Turkami - nikt w Europie... Nic więc dziwnego, że głównymi sprawcami ratyfikacji traktatów rozbiorowych przez polski sejm byli biskupi: Młodziejowski - jako kanclerz - był organizatorem sejmu, Ostrowski przewodniczył senatowi i delegacji podpisującej traktaty rozbiorowe, Massalski płomiennymi mowami za rozbiorem zyskał dla Kościoła miano "czwartej potencji rozbiorowej". Za "zasługi dla Polski" biskupowi Ostrowskiemu papież na prośbę Rosji i Austrii zapłacił złotodajną godnością prymasa Polski i Litwy. 
Historia pokazała, jak obca była Polakom narzucona przez Kościół nietolerancja. Już w kilka lat po wymuszonym przez Rosję równouprawnieniu prawosławnych i ewangelików nikt ich w Polsce nie dyskryminował. Gdyby nie prawne ramy kontrreformacji - nietolerancji i prześladowań narzuconych Polakom przez kler - Polska pozostałaby potęgą, a z pewnością nie byłoby rozbiorów. 
 
Kolejny raz Kościół zasłużył się Polsce i to po wielokroć po I rozbiorze, kolaborując z zaborcami w zabranych prowincjach. Zaraz po rozbiorze biskupi złożyli przysięgę nowym władcom, podjęli z zaborcami aktywną współpracę i wezwali lud do posłuszeństwa: "Przysięgamy Jego Mości królowi Prus i jego prawnym następcom w rządach, jako nam najłaskawszemu królowi i władcy kraju być poddanym i wiernym, posłusznym i oddanym. Dbać o uczucia wierności dla króla, o miłość ojczyzny, posłuszeństwo wobec praw". To fragment roty przysięgi biskupów polskich (?) królowi Prus po I rozbiorze. 
Wymienić tu trzeba szczególne "zasłużonych": arcybiskupa Sierakowskiego, biskupów Sołtyka (pochowany w katedrze wawelskiej!), Massalskiego, Ostrowskiego, a nawet Krasickiego. Toteż oporu nie było żadnego, kler nie ustawał w ukłonach dla nowych władców i w przekonywaniu Polaków, że muszą teraz służyć nowym panom. Upewniło to zaborców, że dalsze rozbiory też zakończą się sukcesem. Byle głaskać purpurowe i czarne suknie... 
Zaborcy zagarnęli część wielu diecezji, reszta ich obszaru pozostała w okrojonej Polsce. Zupełną katastrofą było, że większość z tych zdrajców biskupów nadal zasiadała w polskim senacie, będąc jednocześnie poddanymi zaborców i im się wysługując. 
Kiedy Katarzyna II zaczęła tworzyć nową strukturę Kościoła katolickiego na terenach I rozbioru, i to bez zgody papieża, nie natrafiła na opór, a wręcz przeciwnie. Kler kolaborował masowo z urzędasami carskimi, a zdrajcy Siestrzeńcewicz, Benisławski, Sierakowski i inni mianowani przez carycę "biskupami" ochoczo przyjęli sakry biskupie i pensje. Wkrótce wsparł ich i papież Pius VI przysłał nuncjusza Archettiego, zatwierdził nową rosyjską strukturę Kościoła katolickiego, całkowicie niezależną od polskiej, i sam wyświęcił "biskupów" Katarzyny. 
Karty szczególnej zdrady i hańby zapisali jezuici. Mimo kasaty zakonu przez papieża w 1773 r., Prusacy i Rosjanie pozwolili im działać i nadal wychować młodzież. Warunek był prosty: wychowywać polską młodzież w duchu posłuszeństwa zaborcom. Jezuici gorliwie to wypełniali. Komisja Edukacji Narodowej nie objęła swym działaniem terenów I rozbioru. To powinno nam uświadomić, jakie "zasługi" Kościół i jezuici wyrządzili Polsce. 
 
Następnym przyczynkiem dla "wzmacniania" naszej niepodległości przez Kościół katolicki było obalenie Kodeksu Zamojskiego w 1780 roku. Kolejny raz Kościół uniemożliwił naprawę państwa. Po wstrząsie wywołanym przez I rozbiór panowała zgoda co do konieczności reform i ratowania pomniejszonego kraju. Zadanie opracowania zbioru praw sejm pod wpływem króla Stanisława Augusta powierzył w 1776 r. byłemu kanclerzowi koronnemu Andrzejowi Zamojskiemu. Wśród twórców Kodeksu był m.in. Józef Wybicki. Nuncjusz papieski Archetti nasłał swego agenta biskupa sufragana płockiego Krzysztofa Szembeka, by go o wszystkim informował. Po dwóch latach pracy, w roku 1778 Kodeks był gotowy do przedstawienia sejmowi. 
Kodeks Zamojskiego miał umocnić państwo, przede wszystkim więc ograniczał przywileje Kościoła. Wprowadzał też pewne zmiany polityczne i ujednolicał prawo. Biskupi nie chcieli jednak zgodzić się na jakiekolwiek ograniczenie swoich przywilejów. Nuncjusz Archetti na polecenie papieża przystąpił do kontrakcji. Szukał sojusznika nawet w rosyjskim ambasadorze Stackelbergu. Kardynał Pallavicini w imieniu papieża zalecał szczególną ostrożność: "Porozumienie i współpraca nasza z państwem heretyckim nie powinna tam wyjść na jaw, gdyż to przyniosłoby nam szkodę, jakkolwiek Opatrzność posługuje się nieraz takimi środkami celem pokrzyżowania ludzkiej polityki dla dobra Kościoła i jego głowy". Ale nawet naciskany przez nuncjusza Stackelberg odmówił bezpośredniego poparcia. 
Król usiłował przekonać Kościół do konieczności reform - pytał o powody sprzeciwu, skoro proponowane rozwiązania były od dawna stosowane w innych krajach katolickich: "Dlaczego Polska ma być niżej ceniona? Czyż nie zasługuje ona na te same łaski i względy?". - Naiwniak... Przypominał też, że nasz kraj był przez wieki przedmurzem chrześcijaństwa... Król nie zaniedbał nawet wysłania do Rzymu do papieża swego posła, zaufanego księdza, Włocha Ghigiottiego. Bezskutecznie. Widząc, że nuncjusz zamierza użyć liberum veto i zerwać sejm, aby obalić Kodeks, król - chcąc ratować reformy - wycofał projekt spod obrad i przeniósł na sejm 1780 r. 
Archetti działał zza kulis "przy pomocy wrzawy, intryg, gróźb i złota". Na sejmiki ruszyli zakonnicy, sączyć jad do uszu pijanej szlachty, swoje robili kapelani i spowiednicy magnatów. Urzędnikom tłumaczyli, że Kodeks wprowadzi ich odpowiedzialność karną; magnatom, że pozbawi ich tytułów książąt i hrabiów; szlachcie, że ograniczy jej władzę nad chłopami; hołocie szlacheckiej, że straci prawa polityczne. Na sejmiku w Środzie przygotowano zamach na życie Wybickiego. W ogóle nie podnoszono najważniejszej sprawy - ograniczenia przywilejów Kościoła - z obawy, że szlachta mogłaby to poprzeć. Ponieważ nikt nie czytał Kodeksu, ta intryga Kościoła trafiła na podatny grunt. 
W tej sytuacji król postanowił powołać komisję sejmową do zbadania Kodeksu i wprowadzenia jakichś zmian. Zgodził się na to nawet... Stackelberg, ale... nie Kościół! Pallavicini pisał do Archettiego: "Ojciec Święty ufa Waszej Przewielebności i wierzy, że W.P. użyje wszelkich środków dla obalenia kodeksu". 
Na sejmie przekupieni przez nuncjusza posłowie wśród wrzawy zaczęli demonstracyjnie Kodeks drzeć i rzucać na ziemię. Sejm podjął uchwałę: "(...) tenże Zbiór Praw na zawsze uchylamy i na żadnym sejmie aby nie był wskrzeszany, mieć chcemy". Wspaniałą okazję naprawy państwa 13 lat przed Konstytucją 3 maja zmarnował Polsce Kościół. Takie to są "zasługi Kościoła dla Polski". 
 
Chyba jednak największym udziałem Kościoła katolickiego w zachowaniu naszej niepodległości i przetrwaniu jako narodu dokonał popierając targowicę i wskazując drogę do drugiego rozbioru. Dużo obszerniej pisałem już o tym w osobnym wątku - "Konstytucja 3 maja a Kościół katolicki", więc tylko w wielkim skrócie bo nijak pominąć takiej "zasługi" nie można. 
Kler aktywnie popierał targowickich zdrajców, bo nie mógł się pogodzić z "bezbożnym, jakobińskim dziełem Konstytucji 3 maja", postępowymi hasłami oraz utratą majątków, które Sejm Wielki przeznaczył na odbudowę wojska. Intrygował nuncjusz Saluzzo, który w listach do Rzymu przedstawiał Kołłątaja i Staszica jako jakobinów. 
To papież Pius VI dał Rosji zielone światło do wojny z Polską i jej rozbioru, kierując 24.02.1792 r. brewe dziękczynne do Katarzyny II, w którym nazwał ją heroiną stulecia i sławił jej podboje. Wśród nich wymienił I rozbiór Polski. Wszak było tuż po uchwaleniu Konstytucji 3 maja, którą Kościół zwalczał jako jakobińską. Papież dążył też do wciągnięcia Rosji do wojny z rewolucją francuską. Nikt nie idzie na wojnę bez nadziei zdobyczy, najlepiej terytorialnych. Papież dał carycy jasny sygnał, że zapłaty należy szukać w Polsce. Toteż za trzy miesiące Rosja, pewna swego, uderzyła na Polskę. 
To wróg Polski papież Pius VI pobłogosławił targowicę, "aby stworzenie konfederacji stało się początkiem spokojności i szczęścia Rzeczypospolitej". Wspomniany nuncjusz Saluzzo namawiał króla do przystąpienia do targowicy. Nic dziwnego, że wielu biskupów aktywnie działało wśród targowickich zdrajców. Ich kapelanem był biskup Sierakowski; przywódcą na Litwie - Kossakowski; Skarszewski zwolnił Polaków z przysięgi na wierność Konstytucji 3 maja; biskup Okęcki listem pasterskim zarządził modły o powodzenie targowicy i został cenzorem wydawnictw; działali bp. Massalski i Adam Naruszewicz. 
Wdzięczna targowica przywróciła Kościołowi majątki, cenzurę wydawnictw i zwróciła oświatę. Tenże nuncjusz Saluzzo czynił starania o wysłanie polskiej kawalerii narodowej na wojnę z... rewolucyjną Francją! 
 
Kolejny raz pomocną dłoń Kościół katolicki podał Polsce na "sejmie hańby" w Grodnie w 1793 r., pomagając Rosji i Prusom zalegalizować II rozbiór. 
Po klęsce Polski w wojnie w 1792 r. i zaprowadzeniu rządów targowicy Rosja przysłała do Warszawy ambasadora Sieversa z zadaniem doprowadzenia do II rozbioru i ratyfikacji traktatów rozbiorowych przez polski sejm. Koszty, czyli łapówki, pokrywała do spółki z Prusami. Kościół był wdzięczny targowicy i Rosji za obalenie jakobińskiej Konstytucji 3 maja, przywrócenie mu edukacji młodzieży i majątków zabranych przez Sejm Wielki na odbudowę wojska polskiego. Toteż wśród głównych aktorów "sejmu hańby" byli biskupi: 
Skarszewski, targowicki podkanclerzy, ten sejm organizował. 
Kossakowski rosyjskim złotem przekupywał i dobierał posłów (67 dukatów od głowy) 
Massalski wygłaszał prorosyjskie mowy "o nieograniczonej ufności we wspaniałomyślność cesarzowej." 
W kościołach warszawskich czytano list pasterski bpa Okęckiego z 2.09.1792 r., w którym wzywał do modłów, "ażeby Bóg błogosławił pracom konfederacji generalnej dla dobra ojczyzny podjętym." 
Kiedy już po II rozbiorze uproszony przez króla Stanisława Augusta kardynał protektor Polski Antici błagał papieża Piusa VI o interwencję na rzecz Polski, papież odpowiedział, że uważa ją za nieodpowiednią w obecnych okolicznościach, i radził kapitulację przed zaborcami. Ważniejsze dla Kościoła było utopienie we krwi rewolucji francuskiej. 
 
 
Przedstawiłem tylko te największe klęski w naszej historii do czasu rozbiorów. Ja już pomijam takie drobnostki historyczne, które nie miały żadnego, bądź większego znaczenia dla historii Polski, takich choćby jak np. to, że w słynnym strajku dzieci we Wrześni przeciw nauczaniu modlitwy "Ojcze Nasz" po niemiecku zaprotestowali rodzice poprzez swoje dzieci a nie Kościół poprzez swoich funkcjonariuszy. Temat ich nie interesował i nie byli stroną w sporze - skąd my to znamy... 
Do doprowadzenia do rozbiorów walnie przyczynił się Kościół katolicki. Fałszerze historii w sutannach czynią wszystko, by wymazać z pamięci narodu rolę Kościoła w rozbiorach. Wymazać, że katolicki kler sterował polską polityką i podporządkowywał ją interesom obcego państwa - Państwa Kościelnego. Przecież kanclerzem lub podkanclerzym zawsze był duchowny, prymas przewodniczył senatowi i był interreksem, a kościelne awanse zależały od wysługiwania się interesom Kościoła i cesarzy niemieckich. 
Wychowawcami dzieci władców (także magnatów) byli prawie zawsze duchowni. Do tego Kościół dzierżył oświatę i jedyne wówczas masowe medium - ambonę. Kościół przez wieki miał monopol w edukacji Polaków, tylko na krótko przerwany epizodem wspaniałych szkół ewangelickich doby reformacji. "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" - proroczo napisał Jan Zamojski w akcie fundacyjnym swojej Akademii. To Kościół był piewcą złotej wolności, obrońcą wolnej elekcji i liberum veto. Potrzebował ich, aby utrzymać Polskę w stanie anarchii, by móc ją grabić bez przeszkód. To Kościół katolicki wychowywał polską młodzież, zaszczepiał jej fanatyzm katolicki, kołtuństwo i anarchię. To Kościół katolicki zamordował Polskę. Najwięksi zdrajcy w naszej historii to m.in. kardynał Radziejowski, biskupi: św. Stanisław, Kossakowski, Massalski, Młodziejowski, Ostrowski, Trzebicki. Cywilni zdrajcy: Hieronim Radziejowski, Adam Poniński, Ksawery Branicki, Szczęsny Potocki i inni byli wychowankami szkół katolickich, w ogromnej większości jezuickich. To Kościół siał nietolerancję, pogardę. Efekt tego katolickiego ogłupiania był taki, że Polska od połowy XVII wieku nie wniosła do kultury europejskiej NIC! Nie mówiąc o nauce, zlikwidowanej zupełnie, wyciętej równo z trawą. 
Wydarto Kościołowi edukację właściwie przypadkiem: papież w 1773 roku skasował zakon jezuitów. Z dnia na dzień w polskiej oświacie powstała pustka. Wykorzystał to król Stanisław August i doprowadził do powołania przez sejm Komisji Edukacji Narodowej. Dzieło KEN cofnęła targowica, która w 1792 roku zwróciła edukację Kościołowi. Trochę tego ziarna jednak wykiełkowało, mimo wysiłków kleru, by wszelką wolną myśl wytępić. 
Odrębna kwestia to oświata ludu. Nawet KEN nie zrobiła tu wiele, bo nie zajmowali się nią jezuici, ale proboszczowie, a w praktyce organiści, często niepiśmienni. Katolicki program nauczania dla ludu to wkuwanie na pamięć katechizmu i śpiew kościelny. Jedynym awansem społecznym dla przywiązanego do ziemi pańszczyźnianego chłopa była ministrantura, potem stanowisko kościelnego lub organisty. Polski robotnik potrafił wykonać tylko prace proste, a na stanowiska techniczne sprowadzano Niemców, Czechów, nawet Holendrów, niemal zawsze ewangelików. Zaś o edukacji dziewcząt nie było w ogóle mowy! Trudno się dziwić, że polscy emigranci do USA w XIX w., ogłupieni przez Kościół analfabeci, zapracowali na słynne "Polish jokes". 
Dlatego budzi przerażenie, że mimo tych doświadczeń ponownie wpuszczono Kościół do szkół. Jest nadzieja (choć mała), że katolicki kamień u szyi, który topił polską oświatę przez wieki i opóźniał rozwój kraju, będzie w końcu odcięty. 
Równocześnie Kościół praktycznie nie płacił podatków, nawet na obronę Polski. Wysilał się tylko czasem na subsidium charitativum, czyli podatek dobrowolny. Zawsze były to ochłapy. W roku 1775 (już po I rozbiorze) Kościół zaczął płacić 600 tys. zł rocznie. Zmusił ich do tego... rosyjski ambasador Stackelberg! 
Tu ukazała się bezmyślność Kościoła. Pazerność odjęła mu rozum: skarby jakie sobie nagromadził zagrabili mu w czasie potopu Szwedzi. Owo doświadczenie niczego go nie nauczyło. Nachapał się ponownie, ale nadal nie chciał płacić podatków na obronę Polski i... znów Kościół został obrabowany podczas III wojny północnej przez Szwedów, Rosjan i Sasów. 
Kler znowu zabrał się do wyłudzania pieniędzy od ogłupionych Polaków, nachapał się i... - dwie lekcje powinny wystarczyć - pewnie płacił wreszcie podatki? Ale przecież toż to Kościół katolicki, to i trzeci raz go oskubali - tym razem zaborcy. Potem jeszcze bolszewicy i hitlerowcy. Kościół przywilejami podatkowymi cieszy się nadal. Mało tego - Kościół jest jedynym podmiotem na który można przekazać darowiznę w nielimitowanej kwocie! Czy mam wyjaśniać jakie to niesie za sobą podatkowe nadużycia? Może w osobnym wątku..
58. Dodane przez Wojtek, w dniu - 15-04-2025 23:35 5 1
Ludzie przejżyjcie na oczy w końcu.
59. Dodane przez Do,,24, w dniu - 15-04-2025 23:35 2 5
Teoria darwinowska jest w trakcie upadku jakbyś nie wiedział, według ksiąg Henocha które są apokryfami, raczej nie będziesz wiedział o co chodzi, Bóg pochodzi z kosmosu i Henoch odwiedzał.
60. Dodane przez Tadeusz, w dniu - 15-04-2025 23:35 3 0
Do kom. 54. 
A mi ciebie nie jest żal. Był czas przejrzeć na oczy - twoja strata, że tkwisz w obłudzie i ciemnocie. 
Opluwać można coś co jest a nie fantasmagorie ludzi nawiedzonych. Niby po co normalni ludzie mieliby też angażować naukę do udowadniania czegoś czego nie ma. Czy ktoś udowadnia, że nie ma diabła ani anioła - nie! Póki co nauka jeszcze nie zwariowała. Lepiej postudiuj trochę historii jeszcze to się dowiesz, które z ówczesnych wierzeń (nazwane setki lat potem religią) powstało jako pierwsze. Dowiesz się kiedy powstało miasto Jerozolima - i..... będziesz zdziwiony. Ale po co ja to piszę - ty jako ksiądz powinieneś to znać bo tego uczą w seminariach. Obłudą jest wciskanie owieczkom, że było inaczej bo nie ma żadnego boga w tej formie o jakiej siejecie swoją propagandę.
61. Dodane przez do 13 as, w dniu - 16-04-2025 00:06 4 0
Jezus nie umarł na krzyżu? 
 
 
 
Naukowcy twierdzą, iż wbrew biblijnej historii, być może Jezus wcale nie umarł w wyniku ukrzyżowania. Nie ma bowiem dowodów, które potwierdziłyby, iż dwa tysiące lat temu Rzymianie krzyżowali swoich więźniów pisze dziennik "The Daily Telegraph". 
 
 
Historia egzekucji Chrystusa oparta jest bardziej na tradycji oraz sztuce chrześcijańskiej aniżeli na antycznych tekstach mówi teolog Gunnar Samuelsson z uniwersytetu w Göteborgu. Jego zdaniem, biblijna historia śmierci Jezusa została mylnie zinterpretowana, ponieważ w rzeczywistości Biblia nie zawiera żadnych faktycznych odniesień do krucyfikacji. Przyglądając się tekstowi Biblii, czytamy, że Jezus niósł w kierunku góry Kalwarii tzw. "stauros", który mimo, że powszechnie tłumaczony jako "krzyż", w rzeczywistości może oznaczać po prostu "belkę" lub "kłodę". 
 
Samuelsson w swoim 400-stronicowej pracy wyłożył swoją rewolucyjną tezę na temat śmierci Chrystusa. Po analizie setek antycznych tekstów doszedł on do wniosku, że tak naprawdę opisy krzyżowania więźniów są właściwie nieobecne w literaturze antyku. Greckie, łacińskie czy hebrajskie teksty opisują całe spektrum kar dla więźniów, ale nigdzie nie wspomniano o ukrzyżowaniu.
62. Dodane przez yyy, w dniu - 16-04-2025 00:11 4 0
Ile mógł ważyć krzyż Jezusa? 
Błędne są jedynie przedstawienia męki Chrystusa ukazujące, jak dźwiga cały krzyż. Była to najczęściej umieszczona na karku belka poprzeczna, przywiązana rzemieniami, ważąca od 37 do 54 kg. Całego krzyża nie udźwignąłby żaden człowiek, bo był zbyt ciężki mógł ważyć nawet 140 kg
63. Dodane przez Popieram kom. 54, w dniu - 16-04-2025 04:26 2 1
Bardzo cenna uwaga w tej dyskusji. Chciałbym na zasadzie prawa do cytatu trochę ją rozszerzyć, a mianowicie: 
Na syjonistycznym kongresie we Lwowie już w roku 1911 tak mówił pewien rabin o Kościele: 
Naturalnym wrogiem żydów jest katolicki Kościół. Dlatego musimy, my żydzi, na to przeklęte drzewo wylać ducha niezadowolenia, niewiary, niemoralności wszelkiego brudu. Musimy wzniecić walkę między różnymi chrześcijańskimi wyznaniami... W pierwszej li­nii musimy zacząć nieubłaganą walkę na wszystkich odcinkach przeciwko księżom katolickim. Musimy ich obrzucić oszczerstwami i nienawiścią. Musimy z ich prywatnego życia robić skandale, aby ich znienawidzić i ośmieszyć w oczach wszystkich... Dalej musimy opanować szkołę. Religia chrześcijańska musi stamtąd zniknąć... Żydzi muszą usunąć nierozerwalność małżeństwa, wszędzie wprowadzić śluby cywilne. Francja jest już w naszych rękach... W końcu musimy wzmocnić naszą prasę.(media). Wtedy nasze panowanie będzie umocnione i zapewnione... (Sirazy Polskiy, 1911, nr 53) (Tarnów, dnia 28 listopada 1937 r  
Nasza sprawa ilustrowany Tygodnik Katolicki) 
Jak widać wdrażanie tego programu trwa. 
 
 
W 1956 roku niemiecko-żydowski filozof Günther Anders napisał tę proroczą myśl: "Aby z góry stłumić wszelkie bunty, nie należy robić tego brutalnie. Archaiczne metody jak Hitler, są zdecydowanie przestarzałe. Wystarczy stworzyć zbiorowe uwarunkowanie tak potężne, że sama idea buntu nie przyjdzie już nawet do głowy. Najlepszym sposobem byłoby formatowanie ludzi od urodzenia poprzez ograniczenie ich wrodzonych zdolności biologicznych...  
Następnie kontynuujemy uwarunkowanie poprzez drastyczne obniżenie poziomu i jakości edukacji, sprowadzając ją do formy bezwysiłkowego zajęcia. Osoba niewykształcona ma ograniczony horyzont myślenia, a im bardziej ograniczone jest jego myślenie - materialne, mierne, tym mniej może się buntować. Należy sprawić, aby dostęp do wiedzy stał się coraz trudniejszy i elitarny...  
Niech pogłębia się przepaść między ludźmi a nauką tak, aby informacje skierowane do ogółu społeczeństwa zostały znieczulone wszelkimi możliwymi treściami - szczególnie bez filozofii. Znów należy użyć przekonywania, a nie bezpośredniej przemocy: będziemy transmitować masowo za pośrednictwem telewizji rozrywkę, która zawsze pochlebia emocjom i instynktowi. 
Zajmiemy umysły tym, co jest daremne i zabawne - nieustanną gadką i muzyką, aby nie zadawać sobie pytań, nie uruchamiać myślenia. Seksualność będzie najważniejsza - jako znieczulenie społeczne, nie ma nic lepszego. Ogólnie rzecz biorąc, należy zabronić powagi egzystencji, wyśmiewać wszystko, co ma wysoką wartość, utrzymywać ciągłe apologię lekkości, tak aby euforia reklamy i konsumpcji stała się cenną składową standardu ludzkiego szczęścia i wzorem wolności. Tego typu napór na zbiorowość sam w sobie spowoduje taką integrację, że jedynym lękiem (który trzeba będzie podtrzymywać) jest wykluczenie z systemu i tym samym utrata dostępu do warunków materialnych niezbędnych do szczęścia. 
Masowy człowiek, tak wyprodukowany, powinien być traktowany takim, jakim jest: produktem, cielęciem i musi być monitorowany tak, jak powinno być stado. Wszystko, co pozwala uśpić jego jasność, jego krytyczny umysł jest dobre społecznie, zaś to co mogłoby go obudzić, musi być zwalczone, wyśmiewane, duszone...  
Wszelkie doktryny kwestionujące system muszą być najpierw określone jako wywrotowe i terrorystyczne, a ci, którzy ją popierają, traktowani jako wrogowie publiczni" Günther Anders Ludzka przestarzałość 1956 * 
 
W 1963 r.Hannah Arendt (pierwsza żona Andersa) napisała, ze wierzy, że bez względu na to jak jest zły i przebiegły rząd to nigdy nie zdoła wytępić ludzkiej wolności. I to pomimo przekonania, że nowoczesne społeczeństwa często wycofują się z demokratycznej wolności z jej nieodłącznym nieładem, na rzecz względnego komfortu biurokracji administracyjnej czy tyranii.  
 
Drodzy kapłani - samooczyszczenie, pozbycie się czarnych owiec, dość sielankowego życia, a w zamian tego życia jakie głosicie. Niech w końcu zamkną się te nożyce i będzie jedno ostrze i na ambony, i zobaczycie, że Leszno to faktycznie miasto 60-tysięczne. 
Księże Teodorze Korczu ratuj Leszno i ich mieszkańców. Pamiętam jak kiedyś powiedział: - każdy sam będzie odpowiadał za swoje czyny przed Bogiem. Jednak my kapłani, a zwłaszcza, ja wasz proboszcz mam jeszcze większą odpowiedzialność, gdyż będę odpowiadał za każdą utraconą duszę, za każdą zbłąkaną owcę.
64. Dodane przez listdoludzkosci, w dniu - 16-04-2025 10:14 2 3
List do Ludzkości 
Drodzy Bracia i Siostry, 
Pamiętajcie, że wszyscy pochodzimy z jednego Źródła jesteśmy jedną rodziną, choć czasem zapominamy o tej prawdzie. Nasze życie to wspólna opowieść, w której każdy z nas jest nieodzownym elementem całości. 
Nawet gdy słowa krytyki i obelgi padają, nie zapominajmy, że nasze wspólne korzenie łączą nas głęboko. Zamiast osądzać, warto otworzyć serca i znaleźć w sobie miejsce na miłość, zrozumienie i wsparcie dla drugiego człowieka. 
Niech ten krótki list będzie przypomnieniem, że siła naszej jedności tkwi w tym, co nas łączy, a nie dzieli. Każdy z nas niesie w sobie światło, które może rozjaśnić mroki codzienności, jeśli tylko pozwolimy mu zabłysnąć.
65. Dodane przez ciekawe, w dniu - 16-04-2025 10:18 3 0
Nauka jakoś sie zatrzymała co było pierwsze jajko czy kura?
66. Dodane przez Do 65., w dniu - 16-04-2025 11:27 1 0
Do 65. Z naukowego punktu widzenia (ewolucja) jasne jest, że jajko.
67. Dodane przez Do 57, w dniu - 16-04-2025 13:56 3 0
Nie został wymieniony przy rozbiorach Polski, prymas Michał Poniatowski. Czyżby niesłusznie posądzano go o zdradę ? Ten długi wywód obrazuje nam kościół, który z Bogiem nie ma nic wspólnego, ale z polityką i gromadzeniem majątku, jak najbardziej. Chętnie też się dowiem o podatkowych nadużyciach kk.
68. Dodane przez ad 66, w dniu - 16-04-2025 14:47 1 0
z innych źródeł i analiz, że organizm zniósł jajko. Także to wszystko tylko analizy i badania ekspertów , którzy mają pieniążki i historyjki piszą na potrzeby rynku. Prawda jest tak , że badania w porównaniu do badań z przed 100 lat przyspieszyły ale pamiętajmy jedno to tylko analizy , a nie badanie tu i teraz na żywej materii!
69. Dodane przez Do Komentarza nr 57., w dniu - 16-04-2025 15:30 1 4
Czy nie szkoda było TWEGO CZASU i klawiatury komputera.!? Za MALUTKI JESTES -aby zmienic wieki całe w HISTORII NARODU, Swiata w tym POLSKIEGO-OJCZYZNIANEGO. Nie jestes bystry!!!...ale za to jakze zajadły w swych "ocenach".!! .Otóż przez -ponad tysiac lat Panstwa Polskiego Katolickiego i nadal - Rzady (takze w "socjalistycznej " Polsce n. Kraju) - i nadal -- płaca z Funduszu Koscielnego -ogromne miliony - czy nie daje Ci to do myslenia - ze kazdy Rzad Polski -liczył sie z Kosciołem Katolickim - Ty jako marna Istotka - nie jestes w stanie "cofnąc wiekow" - chocbys -sie "wypękł' - jak mawiaiala Babcia moja . .. Wez przykład z gen (wtedy)--W. Jaruzelskiego - ktory zniewolil ok. 38 mln Polakow (Stan Wojenny) oraz zabił lub spowodował zabicie pod Lenino tysiące istnien ludzkich - ale na koniec ,końców - struchlał w Szpitalu MSW.i przyjął Komunię sw. (to za DTVpr.! ) ..-Twoja "hardosc" tez bedzie ...-do czasu pewnego tylko......a potem ??!!! Zyczymy Ci zdrowia w całej jego krasie (tego psychicznego- tez !!!) i mniej jadu przy stole Wielkanocnym z poświeconymi pokarmami . ( dr Jacek P. )
70. Dodane przez Do 69, w dniu - 16-04-2025 16:24 3 1
Ty bezsensownie podpisujący się różnymi tytułami ignorancie historyczny, znani cię zdadzą twoje wypociny bo historii nie zmienisz, tak jak byś chciał kijem zawrócić Wisłę. Jesteś tylko malutkim kanibalem, który co tydzień zjada ciało I popija krew. To są rytuały największej mafii świata.
71. Dodane przez Janek, w dniu - 16-04-2025 21:49 0 0
Zanim pójdziecie na następną drogę krzyżową to przeczytajcie ten artykuł. 
https:/(...)
72. Dodane przez do kom 63 i 69, w dniu - 16-04-2025 22:26 1 3
Sama piękna prawda..Podziękowania za piękne świadectwo odwagę. Jak to mówią prawda sama się obroni. Przykład Jaruzelskiego to kolejny realny dowód na to, że każda podłość, ignorancja, interesowność.. się skończy a fakt, że ktoś uczynił tyle zła nawet w obliczu ostatecznej pokory przedśmiertelnej ale wbrew całemu życiu nie powinien ułaskawić. Dla nas chrześcijan, którzy nigdy nie sprzedadzą religijnej wolności wiary takie przedśmiertelne złamanie przez generała swoich wcześniejszych przekonań i liczenie na akt łaski to kolejny dowód na to jak człowiek jest mały w obliczu śmierci i BOGA. Każdy podły, który liczy na przebaczenie dopiero w obliczu śmierci może się przeliczyć, bo kiedy miałby zdążyć naprawić wyrządzone zło? Jaką miarą byłby wtedy mierzony człowiek starający się od zawsze żyć prawie i człowiek kat? kom 63 bardzo trafnie ujmuje obecną rzeczywistość społeczną co niestety nie zapowiada niczego dobrego...Potwierdza się również teza o wykluczeniu z systemu.. obecnie jest ona realizowana przez nie wydawanie nowych dowodów osobistych tym niepokornym i myślącym, którzy odmawiają zgody na zniewolenie biometryczne i pobieranie odcisków palców. Kto odmawia nie ma dowodu i jest wykluczanym i ja jestem takim ewedementem od kilku miesięcy i niczego nie żałuję, żal mi tych pokornych... Nie wiem czy żona Andersa jednak się nie myliła? Czy wolności pod pretekstem i pozorem nie oddają właśnie ludzie wymieniący polskie dowody osobiste na unijne dowody tożsamości z odciskami palców? Co się dzieje z prawem do wolności w zakresie odmowy na skanowanie ciała i pobieranie odcisków? Ludzie się zgadzają, bo nie chcą być wykluczani.. Czy to jest uczciwe? A podejmowanie w imieniu swoich dzieci decyzji o pobieraniu odcisków palców od 12 roku życia, bo np. nie wyjadą za granicę? Te odciski na zawsze trafią do nielegalnych baz danych i dzieci nie będą mogły już ich usunąć nawet, gdyby chciały? Czy to nie jest sprzedawanie wolności? Proszę wyprowadzić mnie z błędu?
73. Dodane przez do 69, w dniu - 16-04-2025 23:02 2 1
Ty się buraku od gen. Jaruzelskiego odwal. Buty byś mógł jedynie mu czyścić. Jakbyś zobaczył karabin wycelowany w ciebie ,to pełne gacie byś miał ze strachu. Mądry jesteś tylko w gębie jako ten bezstresowo wychowany . Twoja babcia miała może 3 klasy szkoły podstawowej ,bo po wojnie tak było i zapewne poznała bardzo dobrze historię . Zapewne od księdza. Swoją drogą nie widziałeś na oczy Biblii ,bo gdybyś ją przeczytał ,to nie pisałbyś takich bzdur. Resztę pominę ,bo faktów historycznych nie zmienisz nawet jak zostaniesz Papieżem . ( dr hab. Tomasz R.)
reklama
74. Dodane przez Tadeusz, w dniu - 16-04-2025 23:21 4 0
Do 72. 
Tysiąc lat tak oszukujecie ludzi, straszycie ich piekłami, niebami, potępieniami, ogniem piekielnym, i co tam jeszcze dany klecha wymśli, że w obliczu nieuchronnego końca umierający złapie się każdej deski ratunku - także waszych guseł. A Jaruzelskim tak się nie podpieraj, bo to jego żona tym sterowała a on sam w wyniku choroby i otępienia starczego, nie wiedział wtedy co się z nim dzieje.  
"...Czy to jest uczciwe? A podejmowanie w imieniu swoich dzieci decyzji o pobieraniu odcisków palców od 12 roku życia, bo np. nie wyjadą za granicę?..." Na pewno nie jest uczciwe zmuszanie dzieci w wieku kilku miesięcy do ochlapania wodą i nazywanie tego w ich imieniu chrztem, cokolwiek miałoby to oznaczać. 
Weź już się ogarnij trochę, zejdź na ziemię i zacznij myśleć a przede wszystkim weź się za jakąś uczciwą robotę!
75. Dodane przez do kom 74, w dniu - 17-04-2025 10:32 0 5
Znalazł się kolejny sędzia i mędrzec, który hipotetycznie wmawia sobie i próbuje wmawiać innym co wolno im robić i jak nie ma argumentów to poniża i obraża innych,skąd my znamy takie metody, one nadal są kontynuowane także w organach sprawiedliwości.. czy na pewno sprawiedliwości?.. A żona generała podobno nieświadomego to była wierząca tak naprawdę czy tylko jak się bała? Po co ci niewierzący tak na zapas chrzcili i posyłali w ukryciu do komunii swoje dzieci? Bo tutaj nic nie mogli załatwić i kończyły się wpływy?:Proszę poczytać co pisze córka o Jaruzelskiego... Wolny, odważny, świadomy zysków i strat także moralnych nie manipuluje innymi i nie wmawia, że chrzest jest większą krzywdą dla dziecka niż przymuszanie do pobierania odcisków palców. Różnica jest ogromna- nawet ochrzczony jest wolny i może zrezygnować a nawet wypisać się z kościoła, natomiast z nielegalnej bazy danych biometrycznych zakazali wypisywać się? Dlaczego? Do czego zmierzają te ograniczenia i zniewolenie! Jeśli naświetlanie m.in.tomografem komputerowym uszkadza ludzki kod DNA to jakie będą uszkodzenia w organizmach ludzkich po codziennym, wielokrotnym logowaniu się za pomocą odcisków palców do wszystkiego, co jest planowane??? Kto każe maluczkimi, chwiejnym, interesownym.. wierzyć i jeszcze biednych straszy piekłem i niebem? Niebo to dobro, piękno, wartości, wyrzeczenia, dążenie do zgody, co niektórzy mylą z całkowitym podporządkowaniem i uległością i pokorą a nawet lojalnością.... Piekło to zawiść, zazdrość, obłuda, wszelkie manipulacje pod pozorem dobra, żerowanie, wymuszanie, wmawianie, rozwiązłość, dorabianie się lub zarabianie na krzywdzie ludzkiej...Jedno jest niepodwarzalne... sprawiedliwość co jest, ale dopiero tam po drugiej stronie, dlatego kościół ma tylu wrogów... Człowiek jest wolny, dopóki się nie zaprzeda...A ta wolność w różnych dziedzinach jest nam odbierana! Znam wielu mędrków, którzy już nie chodzą po tym ziemskim padole.
76. Dodane przez do 75, w dniu - 17-04-2025 12:44 3 0
'Piekło to zawiść, zazdrość, obłuda, wszelkie manipulacje pod pozorem dobra, żerowanie, wymuszanie, wmawianie, rozwiązłość, dorabianie się lub zarabianie na krzywdzie ludzkiej'...Dobrze opisałes KK.
77. Dodane przez do 75, w dniu - 17-04-2025 16:38 2 0
Piekło , niebo czy ktoś to widział ? A ja znam wielu biskupów a nawet papieży ,którzy też nie chodzą już po naszym padole. Twoje wypociny nie trzymają się kupy. A Kościól nie zniewala ludzi ? Na soborze trydenskim wprowadzono obowiązek spowiedzi .Kto tego nie zrobi ,poddany zostanie karze chłosty .Kończyło się to zazwyczaj śmiercią. Ponieważ Kościół z tego niewiele miał , szybko to zamieniono na grzywnę w wysokości całorocznych dochodów. Równało się to z tym samym .Śmiercią głodową rodziny. Ale kasa wpłynęła. I kto tu odbiera tą wolność ?
reklama
78. Dodane przez Do 77, w dniu - 17-04-2025 23:19 2 0
Makabryczny pomysł papieża Stefana VI. Pod koniec IX wieku Rzymem wstrząsnęło niecodzienne wydarzenie. Papież Stefan VI polecił swoim sługom wydobyć z grobu swojego poprzednika, ubrać go w odświętne szaty i przeprowadzić nad nim sąd. Był rok 897.To był synod trupi, tych kwiatków jest więcej w kk.
79. Dodane przez Do 75,76,77, w dniu - 18-04-2025 00:51 0 2
Zmięknie cię...już nie za długo będziecie się tu kołatać.....nie widzicie co się dzieje....medycyna światowa leczy dotychczas tzw nieuleczalne choroby ale cóż z tego  
..powstają następne. Np.zywnosc biologicznie przyswajalna ..ale powiedz takiemu jej producentowi żeby nie ..nawozowal sztucznie....czy on to zrobi ...na początku tak ale potem...widzac że inni mają ladniejsze owoce i warzywa mają 2 x większy dochód...i jaki Wniosek wyciągnie ten Eko producent...no no ...nie jest trudne Pozdro /*- Jakub lek. med. rodz.
 
Napisz komentarzzasady
  • Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji wypowiedzi, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
  • Wypowiedzi zawierające wulgaryzmy nie będą publikowane.
  • Komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
  • Zabezpieczono reCAPTCHA i ma zastosowanie Polityka prywatności oraz Warunki korzystania z usług Google.
 
Imię:
Komentarz: 
reklama

Dodaj zdjęcia do artykułu zasady
  • Zdjęcia dodawane przez użytkownika muszą dotyczyć tematu artykułu, należy wpisać także do nich komentarz aby uzasadnić ich publikację.
  • Redakcja portalu zastrzega sobie możliwość ingerencji lub niedopuszczenie do publikacji zdjęć, które nie odnoszą się do tematu artykułu, naruszają normy prawne, obyczajowe lub są niezgodne z zasadami współżycia społecznego.
  • Zdjęcia z komentarzem zawierającym wulgaryzmy nie będą publikowane.
  • Zdjęcia i ich komentarze promujące własne np. strony, produkty itp. będą usuwane.
 
 

    WIADOMOŚCI
  • najnowsze
  • komentowane
  • << Previous
  • Next >>
  • <Playback
  • Stop
  • Play >
  • 1
  • 2
  • 1 rok temu
  • 5 lat temu
  • 10 lat temu
  • 15 lat temu
  • << Previous
  • Next >>
  • <Playback
  • Stop
  • Play >
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
Mieszkanie 47 m? | o... Leszno 389000
Leszno najtaniej 95 ... Leszno 554000
Mieszkanie 43,46 m? ... święciech... 395000
Działka budowlana 10... Jezierzyc... 112000
Gronowo ul. myśliwsk... Leszno 539000
reklama
reklama
Dostęp do tej części serwisu tylko dla osób pełnoletnich
Czy masz 18 lat lub więcej?
Tak, oświadczam, że jestem osobą pełnoletnią
Akceptuj i przejdź dalej
Zrezygnuj