Odszkodowanie za lewatywę virkonemOdszkodowanie za lewatywę virkonem |
05.04.2006. Radio Elka, Michał Wiśniewski | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Anna O. kilka lat temu trafiła do szpitala w ciąży. Stażystka na oddziale wykonała lewatywę. Okazało się, że użyła do tego virkonu, substancji służącej między innymi do czyszczenia narzędzi chirurgicznych. Powikłania zdrowotne Anny O. ciągną się do dzisiaj. Sprawę karną założoną szpitalowi w Sądzie Rejonowym leszczynianka wygrała. Teraz przez cywilnym walczy o odszkodowanie. Domaga się stu tysięcy złotych. Strona pozwaną jest PZU, ubezpieczyciel szpitala. Sprawa ciągnąca się już od trzech lat miała szansę zakończyć się dzisiaj ugodą. PZU proponowało, że gotowe jest zapłacić połowę żądanej kwoty. Teraz okazuje się, że na wyrok trzeba będzie poczekać. Dzisiaj adwokat Anny O. przysłał do sądu wniosek. - Prosi w nim o odroczenie rozprawy z uwagi na trwające wciąż negocjacje w sprawie wysokości odszykowania. Sąd przychylił się do tego wniosku - mówi sędzia Małgorzata Sadowska, prowadząca sprawę. Wniosek Anny O. przekazany został do poznańskiego PZU, który jak się okazuje deklaruje teraz możliwość podwyższenia założonego na 50 tysięcy złotych pułapu odszkodowania. - Negocjacje między stronami cały czas trwają. Nawet dziś telefonicznie czyniono pewne ustalenia. Kwoty nie określono jednak jeszcze ostatecznie. Z tego co wiem, ugoda ma jednak duże szanse powodzenia - zapewnia Mariola Plenzler radca prawny reprezentujący PZU. Jakie są propozycje finansowe PZU? - Nie mogę o tym mówić - dodaje radca Wyrok w tej sprawie zapadnie za dwa tygodnie. Do tego czasu strony będą musiały podjąć decyzję lub zrobi to za nie sąd. (mich tekst/foto)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama