Jedynka stawia na tradycjęJedynka stawia na tradycję |
16.01.2011. Radio Elka, Hania Ciesielska | ||||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Maturzyści z I Liceum Ogólnokształcącego w Lesznie bawili się w tym roku w sali bankietowej ”Finezja”. Bal tradycyjnie rozpoczął się od poloneza, którego uczniowie zatańczyli w biało - czarnych strojach. - W sam taniec włożyliśmy bardzo dużo pracy - mówili maturzyści - próby odbywały się kilka razy w tygodniu i były dość wyczerpujące, ale opłacało się. Oficjalnego otwarcia balu dokonał Marek Wein, były dyrektor I LO. - Chcielibyśmy zachować ciągłość i dlatego nie wyobrażałem sobie, by studniówkę otworzył ktoś inny niż dyrektor, który wprowadzał nas w obecny rok szkolny - mówił Stanisław Wilgosiewicz, pełniący funkcję dyrektora placówki. - Już po raz 21 miałem możliwość wypowiedzenia magicznej formułki otwierającej studniówkę i musze przyznać, że jak zawsze było to wielkie przeżycie - podkreślał Wein - każdy z tych bali był inny, bo zmieniała się młodzież i jej oczekiwania, ale najważniejsze jest to, że studniówka „jedynki” zachowała swój wyjątkowy i tradycyjny charakter. Bardzo cieszyłbym się, gdyby te tradycje, nad którymi pracowaliśmy przez lata, zostały utrzymane także w przyszłości. Maturzyści I LO od wielu lat bawią się na studniówkach bez osób towarzyszących. - To ostatnia okazja by spędzić miło czas w gronie koleżanek i kolegów, z którymi dzieliło się szkolną ławkę i dlatego jakiś czas temu zrezygnowaliśmy z gości na balu - podkreślają zgodnie dyrektorzy. Rodzice i znajomi towarzyszą abiturientom tylko podczas otwarcia balu. Po polonezie przychodzi także czas na walc angielski i wiedeński, który dedykowany jest gronu pedagogicznemu. Tradycyjne są także stroje. Na parkiecie królują głównie czernie, szarości, granaty i beże. - To wielka zabawa, która zdarza się tylko raz w życiu - podkreśla jedna z maturzystek - ale z drugiej strony bal przypomina nam, że do matury zostało tylko kilka miesięcy. Egzamin dojrzałości zbliża się wielkimi krokami, ale na czas studniówkowych pląsów uczniowie zapominają o trudzie przygotowań. - Uczę się, ale stres złapie mnie zapewne tuż przed maturą, teraz jeszcze nie czuję tej presji - podkreśla inny maturzysta. - Jestem pewien, że uczniowie są świetnie przygotowani - podkreśla Wein - ale życzę im dużo spokoju i odrobiny szczęścia w zmaganiach z maturalnymi zadaniami, a dziś przede wszystkim świetnej zabawy, bo na nią zasłużyli. Bal studniówkowy to także wydarzenie skłaniające do refleksji. - Smutne jest trochę to, że balu nie da się już nigdy powtórzyć w takiej formie i takim składzie - mówi tegoroczny maturzysta - pozostanie nam tylko wspominanie uroczystości. (kas)
reklama
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama