Ostatni występ Marka Piekarczyka z TSAHistoryczny koncert w Gostyniu |
25.03.2018. Radio Elka, Aldona Brycka-Jaskierska | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 W sobotni wieczór, gostyński GOK Hutnik pękał w szwach. Kilkaset fanów Marka Piekarczyka i TSA przyjechało do Gostynia z kraju i z zagranicy. Była to ostatnia okazja, aby usłyszeć zespół w dotychczasowym składzie. Marek Piekarczyk, lider i wokalista grupy, jak powiedział Radiu Elka już w grudniu zdecydował, że kończy koncertowanie z zespołem. Występ w Gostyniu był jednak dla niego sprawą honorową. - Kiedyś dyrektor GOK Hutnik razem z menadżerem TSA przesunął nasze koncert w Gostyniu na dalszy termin, bo to kolidowało z wielkim koncertem w telewizji dla żołnierzy wyklętych - mówił Marek Piekarczyk. - Decyzję o tym, żeby przestać śpiewać z zespołem podjąłem 2 grudnia, z różnych powodów, których nie wymienię. Nie mogłem jednak nagle wszystkiego skreślić, szczególnie ludzi, których organizowali nasze koncerty, dlatego wyszło tak, że w Gostyniu jest ostatni koncert. Fani spoko - mają płyty, nagrania, mają legendy, po co to psuć dogorywaniem - podsumował. Gostyński koncert trwał blisko dwie godziny. Fani usłyszeli znane utwory i ballady. Śpiewali je razem z zespołem. Wiele razy skandowano imię Marka Piekarczyka, dziękując mu za wiele lat śpiewania. Przedstawiciele Fan Clubu TSA "Alien" na pożegnanie wręczyli wokaliście upominki: pamiątkowy mikrofon, portretowe zdjęcie a od fanów z Torunia był piernik. Po odejściu Piekarczyka, grupa TSA prawdopodobnie będzie dalej koncertować z innym wokalistą.
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama