Mizgalski: rewolucji nie będzieMizgalski: rewolucji nie będzie |
02.07.2010. Radio Elka, Hania Ciesielska | ||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Maciej Mizgalski - twórca Studia Muzyki i Reklamy, manager wielu gwiazd, ostatnio rozwijał swoją karierę w stolicy. W Lesznie nie dał jednak o sobie zapomnieć - angażował się w różne imprezy, także charytatywne. Teraz wraca na stałe. Po śmierci wieloletniego szefa Miejskiego Ośrodka Kultury Stanisława Skrzypczaka, wygrał konkurs na stanowisko dyrektora MOKu, pracę rozpocznie od września. - To będzie dla mnie nowe wyzwanie - powiedział w radiu Elka. Zapewnił, że nie chce robić żadnej rewolucji. - Na pewno będę kontynuować wszystko to, co dobre i dodam do tego szczyptę komercji. Uważam, że trzeba położyć większy nacisk na impresariat. Pielęgnując ruch amatorski, nie należy zapominać, że z tego ruchu mogą i będą wyrastać kolejne gwiazdy. Chcę też wykorzystać moje znajomości z różnymi artystami i nie chodzi tylko o ich ewentualne koncerty w Lesznie, ale także udział w różnego rodzaju warsztatach. Myślę, że może nie od razu, ale powoli będzie widać zmiany w pracy ośrodka. Zmiany, a nie rewolucje - zaznaczył. Rewolucji nie będzie też w kadrach MOKu. Nowy dyrektor wczoraj spotkał się z pracownikami ośrodka. - Bardzo mi zależało na tym, żeby jak najwcześniej to zrobić. Chciałem porozmawiać, bo znamy się od lat. Zależy mi, żeby zachować dobra atmosferę, która tam panuje. Wszyscy dobrze współpracują i myślę, że jest siła w tym kolektywie. Mizgalski absolutnie nie zakłada teraz zmian personalnych. - Zależy mi przede wszystkim na tym, żeby więcej się działo w Lesznie, a MOK był miasta wizytówką. Chcę, aby artyści występujący w całym kraju reprezentowali właśnie Miejski Ośrodek Kultury. (han)
reklama
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama