Asp. Waldemar Wielgosz o misji w GrecjiZdobyli nieocenione doświadczenie |
26.08.2021. Radio Elka, Bartłomiej Klupś | ||||||||||||||||||||
Dyżurny reporter: ![]() O tym jak poważna sytuacja jest w Grecji strażacy przekonali się zaraz po przyjeździe. Jak relacjonuje Waldemar Wielgosz, dym był dosłownie wszędzie. Sięgał kilkudziesięciu kilometrów. Przez około tydzień ratownicy z modułu "Poznań" walczyli z żywiołem na wyspie Eubea. Gdy planowali już powrót do kraju, kompletowali sprzęt i wykonali ostatnie grupowe zdjęcie, zapadła decyzja, aby pomogli greckim strażakom 50 kilometrów od Aten. Do miasta Vilia zbliżał się gigantyczny pożar. Baza operacji Polaków została zlokalizowana właśnie w tym mieście. W zeszłą środę doszło do jednego z najtrudniejszych momentów podczas tej misji. - Nie ukrywam, że jako dowódca wraz ze swoim zastępcą poważnie zastanawialiśmy się nad ewakuacją. Pożar był ogromny, ale podjęte zostało ryzyko i postawiliśmy linię obrony. Przy ograniczonym dostępie do wody i przy ograniczonych siłach udało nam się ten pożar zatrzymać - mówi Wielgosz. Dzięki pomocy Polaków miasto zostało uratowane. Strażacy byli już jednak wyczerpani. Grecka władza doceniając profesjonalizm i zaangażowanie naszych służb, poprosiła polski rząd o podmianę strażaków. W momencie przekazania obowiązków wybuchł kolejny ogromny pożar, który od drugiej strony zagrał miejscowości Vilia. Ta akcja również zakończyła się powodzeniem. Jak zaznacza Wielgosz, klimat i warunki terenowe w Grecji bardzo sprzyjają rozprzestrzenianiu się pożarów. Polacy strażacy, którzy wrócili już do kraju, przywieźli ze sobą na pewno cenny bagaż doświadczeń. - Myślę, że żaden z nas nie widział jeszcze takiej skali pożarów, zniszczeń, wielkich kilkudziesięciometrowych ścian ognia. To nie jest coś z czym spotykamy się na co dzień. Musieliśmy się nauczyć tych pożarów. Jesteśmy przekonani, że tegoroczna misja podniosła nasz poziom wiedzy i doświadczenia - dodał Wielgosz, dla którego była to druga zagraniczna misja. Przed trzema laty wyjechał gasić pożary na terenie Szwecji, podobnie jak wielu strażaków, których spotkał w Grecji. Przypomnijmy, że w Module Poznań znaleźli się ratownicy z Wolsztyna i Kościana. Na wymianę do Grecji wyjechał również zawodowy strażak z leszczyńskiej jednostki, działający też w OSP Przemęt.
reklama
reklama
|
reklama
Można odejść na zawsze, by stale być blisko.
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej Kochanej Przyjaciółki
Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej Kochanej Przyjaciółki

ŚP
doktor JOASI PODFIGURNEJ
Choć nie ma Jej wśród nas,
zawsze będzie w naszych sercach i wspomnieniach.
Łączymy się w bólu i pamięci z Michałem, Moniką
i Agnieszką oraz z ich Bliskimi
Renia i Michał
wraz z Rodzinami Fryderyka i Bartka
zawsze będzie w naszych sercach i wspomnieniach.
Łączymy się w bólu i pamięci z Michałem, Moniką
i Agnieszką oraz z ich Bliskimi
Renia i Michał
wraz z Rodzinami Fryderyka i Bartka
W celu zamieszczenia nekrologu na stronach portalu prosimy o kontakt z redakcją Radia Elka pod numerem telefonu 65 529 56 78 lub o kontakt osobisty w siedzibie Radia Elka przy ul. Sienkiewicza 30a w Lesznie.
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL![]()
|
reklama
reklama