NIE dla wypalania trawNIE dla wypalania traw |
04.05.2013. Radio Elka, Monika Kaczmarska-Banaszak | ||||||||||||||
Dyżurny reporter: 667 70 70 60 Wypalanie traw jest nielegalne, ale nadal jest stosowane jako forma oczyszczania nieużytków rolnych, pastwisk czy rowów. Proceder można zaobserwować wczesną wiosną, późną jesienią albo latem jako oczyszczanie pól po zbiorach.Do tej pory w naszym regionie nie było większych zdarzeń. Wypalanie traw to duże zagrożenie dla ludzi. - W niesprzyjających warunkach czoło takiego pożaru potrafi się przesuwać nawet z prędkością kilkudziesięciu kilometrów na godzinę. Wydzielające się duże ilości dymu bardzo często doprowadzają osoby przebywające w pobliżu nawet do utraty przytomności. Niestety, co roku w tego typu pożarach giną ludzie. Tegoroczna wiosna ma na swoim koncie już kilka ofiar, które życiem przypłaciły proceder wypalania traw - mówi Andrzej Ziegler - Jest to także potencjalne zagrożenie dla domów, dla gospodarstw, dla budynków inwentarskich. Proceder ten prowadzi do bardzo wielu zniszczeń w świecie przyrody. W płomieniach giną pszczoły, skowronki, zające, lisy, borsuki. Zaczadzeniu ulegają zwierzęta leśne: sarny czy dziki. Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej. - Niewątpliwie w tej całej sytuacji pomocne jest też to, że wypalanie łąk, pastwisk czy pól powoduje, że rolnicy mogą mieć wstrzymane dotacje bezpośrednie; to wynika z unormowań unijnych - zaznacza A. Ziegler. Polskie prawo przewiduje grzywnę do 5 tysięcy zł czy nawet karę aresztu za wypalanie traw. W przypadkach, kiedy pożar zagraża życiu i zdrowiu wielu osób kara może być poważniejsza i waha się od roku do dziesięciu lat więzienia. (mon)
reklama
|
reklama
Najnowsze ogłoszenia DOM.ELKA.PL
|
reklama
reklama